Urazy narciarskie/ciekawostki
#1
Napisano 13 styczeń 2010 - 10:19
uszkodz_lek.jpg 56,93 KB 91 Ilość pobrań rodzaje uszkodzeń łąkotki u narciarza
urazy_typowe.jpg 58,16 KB 107 Ilość pobrań opis typowych uszkodzeń narciarskich podczas wypadków na stokach
Dodatkowo jest tez interesujący wywiad z ortopedą
rozmowa1.jpg 199,14 KB 98 Ilość pobrań pierwsza część
rozm_2.jpg 134,24 KB 81 Ilość pobrań część druga
oraz zestaw ćwiczeń dla narciarza amatora które można wykonać w domu lub na stoku
trening_1.jpg 51,34 KB 85 Ilość pobrań trening nr 1
trening_2.jpg 47,96 KB 67 Ilość pobrań nr 2
Miłej lektury....
"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"
forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,
#2
Napisano 28 styczeń 2010 - 08:47
Bardzo ciekawy i każdy narciarz powinien go przeczytać.
Erbacher i Kneissl to przyjemność i satysfakcja z jazdy na tych nartach.
Forcefield – Nie krępuje twoich ruchów na nartach tyko chroni twój kręgosłup.
#3
Napisano 28 styczeń 2010 - 14:00
Dlaczego lepiej wybrać sznaps niż piwo, kończyć, kiedy inni jeszcze jeżdżą, a na operacje wracać do Polski ?
Odpowiedzi na te i inne pytania, poniżej.
Zakopane, Nowy Rok, 8 rano. Małżeństwo wstało wcześnie, żeby mieć stok tylko dla siebie. Zderzają się czołowo. Jemu nic nie jest, ona ma złamane obie ręce i nogę. To najdziwniejsza makabra narciarska krążąca po redakcji w poprzednim sezonie.
Świetne i bardzo interesujące. Poczytajcie koniecznie :
http://wyborcza.pl/1..._czy_piwo_.html
"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"
forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,
#4
Napisano 28 styczeń 2010 - 15:43
#5
Napisano 29 styczeń 2010 - 09:53
bo: to ja namówiłam męża, a nie on mnie, bo do przerwy trzeba mnie zmuszać, jestem w grupie dobrej koordynacji ruchowej, nie rozgrzewam i nie nagrzewam mięśni...
Olka , tylko wiśniówka a nie piwo mnie ratuje...
Potwierdzam słowa Janiora, fajny artykuł!
Ola
#6
Napisano 29 styczeń 2010 - 22:48
Dzisiaj w gazecie jest bardzo ciekawy temat dotyczący urazów narciarskich. Jeśli macie ochotę, to zapraszam do lektury. Interesujące, choć oby nigdy wam się nie trafiło
uszkodz_lek.jpg 56,93 KB 91 Ilość pobrań rodzaje uszkodzeń łąkotki u narciarza
urazy_typowe.jpg 58,16 KB 107 Ilość pobrań opis typowych uszkodzeń narciarskich podczas wypadków na stokach
Dodatkowo jest tez interesujący wywiad z ortopedą
rozmowa1.jpg 199,14 KB 98 Ilość pobrań pierwsza część
rozm_2.jpg 134,24 KB 81 Ilość pobrań część druga
oraz zestaw ćwiczeń dla narciarza amatora które można wykonać w domu lub na stoku
trening_1.jpg 51,34 KB 85 Ilość pobrań trening nr 1
trening_2.jpg 47,96 KB 67 Ilość pobrań nr 2
Miłej lektury....
#7
Napisano 12 listopad 2010 - 20:29
"Tyle że narty nie wypinają się wtedy łatwo. I jak człowiek koziołkuje, to w stawie kolanowym dzieje się to samo co w "Czterech pancernych", gdy Gustlik wykręcał wyprane spodnie. Zostały mu w dwóch kawałkach"
Pozdrawiam
#8
Napisano 26 listopad 2010 - 15:13
Możesz coś napisać o polisie na ile dni to ubezpieczenie czy może na cały sezon do jakiej kwoty się ubezpieczyłeś np OC i ile kosztowała polisa ???
dziwna ta strona nie ma Polski jako kraju w którym będę jeździł ????
Pozdrawiam
Użytkownik decent edytował ten post 26 listopad 2010 - 15:21
#9
Napisano 26 listopad 2010 - 15:34
Ja wiem, że ctrl+c i ctrl+v to fajna rzecz, też z tego korzystam, ale mogłabyś się trochę wysilić.
Dla ułatwienia dodam, że na "tamtym" forum mam ten sam nick.
Wydawało mi się, że wyraziłem się tam dość jasno.
Tutaj również nie masz do czynienia ze stadkiem baranków, które będzie klaskać na twoje nieudolne próby reklamy.
Poza tym jak już to nie ten dział.
#10
Napisano 26 listopad 2010 - 15:38
Choć teraz ten mój post to się ani kupy ani d... nie trzyma.
#11
Napisano 23 grudzień 2010 - 10:56
#12
Napisano 23 grudzień 2010 - 11:20
Tak sobie w mysli przelatuje wszelkie urazy jakie w narciarskim zyciu doznalem i analizuje ich przyczyny. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, trzeba tez rozwazyc i takie, dosc czeste, w ktorych do urazow nie dochodzi, ale o malo co. Mielismy szczescie, Aniol Stroz nie zaspal, a moze uratowala nas intucja i eksperiencja, ktora pomaga wyjsc z opresji w sytuacjach skrajnych. Wiele takich "o maly wlos" zaznajemy na nartach, jezdzac na rowerze czy samochodem, a nawet idac. No wiec analizujac te wszystki moje "urazliwe" zaszlosci, do ktorych doszlo lub prawie doszlo, moge sie tylko zgodzic z autorem artykulu. Kilka przykladow.
Zlamana... narta (drewniane Rysy) na Gubalowce w dawnych czasach, koniec lat 60-tych. Wlasnie opanowalem jazde rownolegla, powiedzy smig. Taki sie mocny poczulem, ze w pewnym momencie... wylecialem z trasy, jedna narta sie wbila w ziemie, korpus polecial dalej, kolano wytrzymalo i... trach, narta sie zlamala.
Jazda na kreche z Buli na Kasprowym, tez dawne, licealne czasy. Glupi pomysl. Szalenczy ped i tylko koledzy machaja z dolu i cos krzycza, tez szalenczo. Zbyt szalenczo na okazywanie entuzjazmu. Oni rozpaczliwie krzyczeli bym uwazal, bo w poprzek trasy, na wysokosci szyi skulonego w jezdzie narciarza, rozwieszona byla lina stalowa. Dlaczego, po co? Nie wiadomo. Oczywiscie liny nie widzialem, ale krzyki kolegow uczulily mnie, ze cos tu grozi. Pewne jest tylko to, ze gdybym w ostatniej chwili nie kucnal, nie pisalbym dzis tych slow.
Malinne Brdo na Slowacji. Twardo jak diabli. Co mnie starego podkusilo by pojechac na wprost dosc szybko na karwingowych nartach (21 m promien skretu, a wiec dosc "proste"). Brak wyobrazni, te narty bardzo nie lubia szybkiej jazdy na wprost. Jedna z krawedzi z przodu zalapala i jak mnie nagle praslo o czysty lod, tak do dzisiaj (a minely dobre 4-5 lat) czuje prawe biodro.
Madonna, 3-4 lata temu. Zjezdzam latwa czerwono-niebieska trasa. W poprzek jedzie grupka maluchow za instruktorem. I znow, co mnie starego podkusilo, by probowac przejechac miedzy nimi, zamiast cierpliwie poczekac? Nie pamietam juz co sie dzialo, ale do nieszczescia bylo blisko. Zle sobie obliczylem trajektorie, moja lub jednago z malcow. Zdaje sie, ze zlapalem go pod pachy i przewiozlem kawalek. W kazdym razie wstyd jak beret.
Użytkownik o_andrzej edytował ten post 23 grudzień 2010 - 12:42
#13
Napisano 23 grudzień 2010 - 23:44
Robi sens. Szczegolnie sluszna uwaga o kontuzjach w pierwszym i ostatnim dniu nartowania. True, true jak to sie powszechnie w naszym kraju mowi. Jak rowniez podstawowy powod urazow: niedostosowanie predkosci i sposobu jazdy do umiejetnosci i okolicznosci na trasie.
He, he. To ja zawsze muszę coś zrobić po swojemu Zachciało mi się eksperymentów i narty free zaostrzyłem tak jak gigantki (tzn. do końca, bez przytępiania ale inne kąty). W terenie szły ekstra (zarówno w świeżym jak i na ubitej na szerokość dwóch skuterów ścieżce). Niestety na przygotowanym stoku zaczęły łapać (nawet sobie pomyslałem, że trza to skorygować na dole) i jak w końcu złapały to od niedzieli mam urwane przywodziciele w udzie. Co ciekawe zjeżdżać się z tym da (zjechałem ) ale chodzić już nie całkiem .
Kuba
#14
Napisano 24 grudzień 2010 - 10:46
Niestety na przygotowanym stoku zaczęły łapać (nawet sobie pomyslałem, że trza to skorygować na dole) i jak w końcu złapały to od niedzieli mam urwane przywodziciele w udzie. Co ciekawe zjeżdżać się z tym da (zjechałem ) ale chodzić już nie całkiem .
Oj Kuba, Kuba, przeciez jestes juz duzym chlopcem. Ja jestem jeszcze straszym , a tez niestety wciaz eksperymentuje. Np. wyszukuje sobie jakis "oryginalny" wariant przy utwardzonej trasie. Taki mini freeride. Roznie sie to konczy. Po jednym z nich, w Kasinie, gdy postanowilem urozmaicic sobie traske zjezdzajac wzdluz wyciagu do dzisiaj pozostalo sporo rys od kamieni.
A propos tepienia krawedzi. Ostatnio rozmawialem o tym z fachowcem z Windsportu. Takie prawdziwe tepienie wykonuje sie na odcinku 10-15 cm z przodu i troche krotszym z tylu. Juz na odcinku krawedzi tzw. "czynnym". Uspokaja to narte, niezalapuje byle kiedy krawedzi, ale tez jest mniej chetna do skrecania na krawedzi. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze nie nie ma potrzeby tak mocnego tepienia. Mnie pomoglo przytepienie duzo krotsze, 5-7 cm, czesciowo na fragmencie aktywnym (tam gdzie krawedz styka sie ze sniegiem) i bardziej z przodu. Narta nie stracila skretnosci, a pozbylem sie niebezpiecznych zaciec i szarpan. Szkoda, ze nie wpadlem na to przed owym prasnieciem, o ktorym wyzej pisalem.
#15
Napisano 24 grudzień 2010 - 11:58
Oj Kuba, Kuba, przeciez jestes juz duzym chlopcem.
W końcu wieszcz pisał: Jest ryzyko, jest zabawa, albo piargi, albo sława.
Np. wyszukuje sobie jakis "oryginalny" wariant przy utwardzonej trasie. Taki mini freeride. Roznie sie to konczy.
Ano. Najmilej wspominam jak się założyłem z Niemcami (byłem u nich na kursie bodajże w 1995), że w sprzęcie turowym (a wtedy buty typu Kofalch Valluga to były kapcie w porównaniu nie tylko z ówczesnymi zajzdówkami ale i z dzisiejszymi turowymi) zjadę po trasie do zawodów po muldach. Całą resztę kursu nie musiałem sobie piwa kupić - wszyscy mi stawiali, pomimo, że kilka rzędów muld przed końcem wyleciałem w powietrze, ale zaliczyli mi przejazd bo po prau saltach spadłem już poniżej muld.... Okazało się, że przy takiej miękkości buta wyjście z drobnego odchylenia (przy którym w twardych butach możesz się niejako od cholewki odbić) trwa tyle, że dopiero w powietrzu orientujesz się, że jest po ptokach....
Takie prawdziwe tepienie wykonuje sie na odcinku 10-15 cm z przodu i troche krotszym z tylu. Juz na odcinku krawedzi tzw. "czynnym". Uspokaja to narte, niezalapuje byle kiedy krawedzi, ale tez jest mniej chetna do skrecania na krawedzi. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze nie nie ma potrzeby tak mocnego tepienia. Mnie pomoglo przytepienie duzo krotsze, 5-7 cm, czesciowo na fragmencie aktywnym
To bardzo zależy od nart i od stylu jazdy. Przy krótszych i lżejszych nartach nie ma dla mnie znaczenia czy są przytępiane czy nie. Z tego co kiedyś pisałeś to masz slalomki więc de facto spokojnie można wszystko regulować podniesieniem krawędzi (np. pod butem dać 0 a przody i tyły na 0.5 lub 0.7 czy też zestaw 0.5 pod butem i dalej 1). Ja mam wyłącznie narty pozatrasowe (turowe) do tego istotnie dłuższe (najkrótsze 177 ale i tak będę wymieniał na 184) i tam w tych lżejszych i węższych nie ma problemu. Tu się problem zrobił prawdopodobnie ze względu na wagę i szerokość dziobu (i całej narty 136-105-124 długość 185): drobne szarpnięcia korygowałem na bieżąco, jak szarpło w szreńce to zdołałem nartę wyrwać (i dlatego mam jeszcze kolana) ale pewnikiem się tyłem zahaczyła trochę, no i mało mi nogi nie urwało - narta jak mnie opuszczała to falowała tak jak ten most co się kiedyś od wiatru i rezonansu zwalił. To co piszesz o 5-7 cm to ok ale dla "łyżew" przy dłuższych nartach musi być więcej. Podobnie jak przy rockerach - tam dodatkowo dochodzi element nieprzewidywalności kiedy zapracuje krawędź w części "rockerowej" więc pewnie ten detuning być musi wyraźniejszy.
Czemu miałeś "wpadać". Jak robię coś sam sobie z nartami (a robię od połowy lat 80tych) to zawsze się nieco tępiło. Ile zależało od nart, konkurencji, techniki/siły/wagi jeźdźca. Dla naprawdę dobrych i silnych zawodników się nie przytępiało (a czasem np. tylko z przodu, a nie z tyłu co daje nartę mniej nerwową ale lepiej (dłużej) trzymającą w skręcie). Dopiero jak nastały narty "karwingowe" pojawiła się moda, że się w ogóle nie tępi, tylko zmienia podniesienie - tyle, że żeby to sensownie zrobić dla 99% narciarzy, którzy nie mają czucia w tym co narta robi to serwisant musi być kumaty jeździecko i oblookać delikwenta. Tak naprawdę lekkie przytępienie dziobów (lub istotnie większe podniesienie w tym rejonie) zawsze narty uspokaja, kosztem naprawdę nikłej zmiany parametrów krawędziowych co dla 98% narciarzy na naszych stokach znaczenia nie ma. Dziwi mnie zresztą ten pęd na "w opinii publicznej" na slalomki i przygotowywanie je jak na PŚ. Ja tam specjalnie cherlawy nie jestem (86kg), przy dobrych zimach bywam ponad 100 dni na nartach (z czego 70% bez wyciągów), jakoś tam się zsuwam, a na przygotowanej slalomce po paru zjazdach mam dość.Narta nie stracila skretnosci, a pozbylem sie niebezpiecznych zaciec i szarpan. Szkoda, ze nie wpadlem na to przed owym prasnieciem, o ktorym wyzej pisalem.
Pozdrówka wigilijne,
Kuba
#16
Napisano 28 grudzień 2010 - 16:21
....Dziwi mnie zresztą ten pęd na "w opinii publicznej" na slalomki i przygotowywanie je jak na PŚ.....
Dziwię się, że Ciebie dziwi. Od dzisiaj na forach piszesz?
Pozdrowienia serdeczne świateczne i noworoczne.
Mitek
#17
Napisano 01 styczeń 2011 - 13:06
Cześć
....Dziwi mnie zresztą ten pęd na "w opinii publicznej" na slalomki i przygotowywanie je jak na PŚ.....
Dziwię się, że Ciebie dziwi. Od dzisiaj na forach piszesz?
Pozdrowienia serdeczne świateczne i noworoczne.
Mitek
Jeszcze jakieś 3, 4 lata i będzie sprawa "slalomek" załatwiona. Zresztą uważam że już dawno "slalomki" powinny stanowić 1% użytkowników na stoku.
( w Polsce oczywiście odwrotnie)
Ludzie przestaną szukać slalomek, jeszcze troszkę. Na kilku forach ( nie na naszym) nabija się zwyczajnie ludzi w butelkę, tylko po to by im opierdzielić towar na gorąco i to przeważnie "slalomkę" właśnie. Pewnie mają zapasy hahahaha i stąd to robienie ludziom wody z mózgu.
"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"
forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,
#18
Napisano 25 sierpień 2011 - 19:00
Aha, gdyby kogoś to interesowało, to wyjeżdżam z rodzicami zawsze z jednego i tego samego biura podróży, które organizuje też turnusy rehabilitacyjne. Teraz mają konkurs, w którym można wygrać bony dla dwóch osób na właśnie tego typu wyjazdy, tak więc zapraszam do wzięcia w nim udziału. *********************
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego i BEZPIECZNEGO (zwłaszcza) szusowania po stokach:)
Użytkownik pytek45 edytował ten post 25 sierpień 2011 - 20:07
#19
Napisano 25 sierpień 2011 - 20:08
Szanowna Zrelaksowana jezeli chcesz zareklamowac biuro podrozy zapraszam do dzialu ogloszenia.Niestety, zimowe urazy czy złamania są na porządku dziennym, każdy wyjazd na narty, czy łyżwy może się skończyć w szpitalu... Sama pamiętam, jak będąc dzieckiem złamałam nogę, kiedy zjeżdżałam z tatą z niezbyt stromego stoku. Rodzic pilnował mnie, ale co z tego, kiedy moje kości są tak kruche, że z każdym najmniejszym wygłupem może dojść do złamania czy skręcenia... Co rok jeżdżę na rehabilitacje nad morze czy do gór, bo każdego roku mam coś złamane, już nawet nie pamiętam ile razy złamałam lewą nogę, ile prawą a ile ręce czy kości obojczyków... To jest masakra!!! Współczuję sobie i osobom z podobnymi do moich problemami!!!
Aha, gdyby kogoś to interesowało, to wyjeżdżam z rodzicami zawsze z jednego i tego samego biura podróży, które organizuje też turnusy rehabilitacyjne. Teraz mają konkurs, w którym można wygrać bony dla dwóch osób na właśnie tego typu wyjazdy, tak więc zapraszam do wzięcia w nim udziału. *********************
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego i BEZPIECZNEGO (zwłaszcza) szusowania po stokach:)
#20
Napisano 14 kwiecień 2012 - 15:40
Dzisiaj w gazecie jest bardzo ciekawy temat dotyczący urazów narciarskich. Jeśli macie ochotę, to zapraszam do lektury. Interesujące, choć oby nigdy wam się nie trafiło
uszkodz_lek.jpg 56,93 KB 91 Ilość pobrań rodzaje uszkodzeń łąkotki u narciarza
urazy_typowe.jpg 58,16 KB 107 Ilość pobrań opis typowych uszkodzeń narciarskich podczas wypadków na stokach
Dodatkowo jest tez interesujący wywiad z ortopedą
rozmowa1.jpg 199,14 KB 98 Ilość pobrań pierwsza część
rozm_2.jpg 134,24 KB 81 Ilość pobrań część druga
oraz zestaw ćwiczeń dla narciarza amatora które można wykonać w domu lub na stoku
trening_1.jpg 51,34 KB 85 Ilość pobrań trening nr 1
trening_2.jpg 47,96 KB 67 Ilość pobrań nr 2
Miłej lektury....
dopiero teraz to przeczytalem
ogolnie OK - w cwiczeniach brakuje najwazniejszego elementu - proprioception training
Podobne tematy
-
Nasze przygody z kolanem (urazy kolan)
Napisany przez J@n, 17 kwi 2009 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Przygotowanie do sezonu, zdrowie i urazy narciarskie- Gorący 226 odpowiedzi
- 74417 Wyświetleń
- Sarensis
- 27 maj 2021
-
drobne urazy
Napisany przez skifan, 07 wrz 2017 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Przygotowanie do sezonu, zdrowie i urazy narciarskie- 5 odpowiedzi
- 8881 Wyświetleń
- J@n
- 10 wrz 2017
-
Urazy podczas jazdy na nartach
Napisany przez iwona.rybkat, 14 kwi 2015 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Przygotowanie do sezonu, zdrowie i urazy narciarskie- 1 odpowiedź
- 9713 Wyświetleń
- J@n
- 14 kwi 2015
-
Narciarskie urazy
Napisany przez Pit, 07 sty 2009 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Przygotowanie do sezonu, zdrowie i urazy narciarskie- Gorący 62 odpowiedzi
- 22911 Wyświetleń
- Gość
- 19 sie 2010
-
Nietypowe urazy na nartach
Napisany przez kiedar, 25 kwi 2010 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Przygotowanie do sezonu, zdrowie i urazy narciarskie- 0 odpowiedzi
- 4459 Wyświetleń
- kiedar
- 25 kwi 2010
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych