Jak już wcześniej pisałem nie pojechaliśmy do Jaworek (Jaworków?), bo nie chciało się nam samym robić dodatkowych 60 kilometrów. Zostaliśmy po zachodniej stronie Pienin. Bozia nam to wynagrodziła w postaci pustego, nie twardego i nie miękkiego, równiuteńkiego stoku.
Ludzi w sobotę było tylu, ilu widać na zdjęciu. To białe koło jeziora to Polana Sosny, ale tam nie warto jeździć, poza tym Miro, albo Zbycho (chyba zbycho) chcieli nią handlować, bo to państwowa (elektrowni) górka.
Zdj_cie_0220.jpg 144,31 KB
33 Ilość pobrań
Wyodrębniony, bezkolizyjny z głównym stoczek dla dzieci z osobnym talerzykiem.
Zdj_cie_0219.jpg 228,36 KB
31 Ilość pobrań
Zdj_cie_0223.jpg 131,38 KB
23 Ilość pobrań
Widok z wyciągu
Zdj_cie_0218.jpg 235,63 KB
28 Ilość pobrań
Kolejka do wyciągu.
Zdj_cie_0225.jpg 184,73 KB
24 Ilość pobrań
Wyciąg. Moja ulubiona Tatrapoma. Po lewej stronie widać stok dla dzieci.
Zdj_cie_0222.jpg 232,02 KB
21 Ilość pobrań
Cennik. Tu bez zmrużenia oka płacę i nie psioczę, bo przy jeździe w takich warunkach to za darmo.
Zdj_cie_0227.jpg 240,3 KB
25 Ilość pobrań
Niedziela. Przyjeżdżamy pod wyciąg. orczyk stoi, ludzi nie ma, ale muzyka gra. Odwijamy i jedziemy na spotkanie z milicją. Koło Białego Dunajca żona mówi: kurcze, muzyka grała, więc obsługa była. Trzeba było iść się zapytać, czy by włączyli dla nas. Oczywiście się z nią zgadzam, a nie wiem jeszcze co nas spotka za kilkadziesiąt minut. Gdybyśmy tam zostali miałbym dziś i w najbliższych dniach o wiele mniej na głowie i zdrowia trochę więcej.
Zdj_cie_0228.jpg 174,62 KB
23 Ilość pobrań
W ciągu dwóch godzin nawineliśmy 19 razy. Ostatnie wejście w ostatniej minucie. 20 raz, dla nie rozjeżdżonych w tym sezonie nie sprawił by nam żadnej przyjemności.
Minusy:
od wczoraj, że to Słowacja
muzyka na stoku, co najgorsze nie miejscowa dehovka, tylko radio grające tzw. złote przeboje.
Użytkownik deczko inny edytował ten post 11 styczeń 2010 - 15:41