Cztery lata wstecz pisaliśmy na tym forum o aucie dla narciarza jako że szukałem porady. Padło na audi A3 quattro.Ponad rok cieszyłem się z udanego zakupu aż pewnego ranka autko skradziono z posesji .Strata,rutynowe działanie policji po miesiącu sprawa umorzona wyzbyłem się złudzeń .Kupiłem stare Polo by mieć możliwość czymkolwiek się poruszać. Przed wczoraj telefon z komendy po odbiór auta .Byłem sceptyczny ,myślałem że odbiorę
wraka i tylko kłopot. Laweta mechanik , auto w dobrym stanie ,wymiana oleju i filtrów , załatwienie papierków i jazda.
Mam chude lata i wyjazdy w alpy trzeba zawiesić ale będzie czym podjechać w nasze góry.Byłem tak zaskoczony sytuacją że nawet nie wiem czy powiedziałem dziękuję.Komisarz udawał się na urlop następnego dnia i zezwolenie na odbiór musiałem odebrać w ciągu kilku godzin do 14.00. zdążyłem na14.10.sprawa załatwiona pan Komisarz poczekał dziesięć minut papierek podpis i dzisiaj cieszę się z odzyskanego auta.