Nowy plac zabaw gotowy. Dziś koło mojego domu odbywały się zawody MTB. Z racji obowiązków szkoleniowych nie mogłem w nich uczestniczyć, niemniej jednak, po zakończeniu zawodów, (wgrałem uprzednio ślad), przejechałem się trasą. Ta została dość fajnie przebudowana. Doszło kilka wariantów, kilka latem niemożliwych do jazdy (woda, piach itp.). Trasa po przejechaniu kilkuset rowerów dobrze widoczna (nawet bez oznaczeń i śladu będzie zdatna do jazdy). Z 38 kilometrów trasy, fajne jest około 25 (mam też inne warianty). Jak leśnicy tego nie popsują (planową ścinką) to będzie fajny plac zabaw na wyskoczenie, po czy przed pracą. Zdjęć mało, spieszyłem się by przejechać całość przed zmrokiem.
Wszystko jeszcze pięknie oznaczone.
Czasem zimowo.
Trafiają się przeszkody.
Trochę wody, błoto zamarzło.
Ścieżka dobrze widoczna.