Zastanawiając się gdzie jechać na narty spoglądałem w sobotę w kamerki. W zasadzie wszędzie było zaskakująco luźno w porównaniu do poprzednich lat. Czyżby ośrodki przestrzeliły z cenami?
Padło na Cieńków. Karnet 2 x 4 h. To oznaczało 2 x 105 zł za mnie i za 16-latkę. Do tego 10 zł za parking, koszty dojazdu, pierogi dla córki, a dla mnie kawa .... Well, mystery solved. Kolejek w tym sezonie nie przewiduję poza feriami, i Szczyrkiem.
O godz. 11.00 potrafiłem zrobić takie zdjęcie
Tak, tam u góry moja córka, a pomiędzy nami pustka.
Z drugiej strony córka prezentowała się tak
A tak wyglądaliśmy razem
Warunki bardzo dobre, śnieg zmrożony. Twardo. Jedyne miękkie miejsca to te wokół pracujących armatek.
Ludzi zaczęło przybywać po 12.00, ale kolejek nie uświadczyliśmy do końca.
Cieńków jest fajnym ośrodkiem. Minus to wolna kanapa. No i szkoda, że jeszcze nie została przygotowana trasa dookoła ośrodka. Pewnie wszystkie siły idą na naśnieżenie głównych tras przed nadchodzącą odwilżą.