Cześć
Czegoś takiego jak carving nie ma w technice - to nazwa marketingowa.
To co jest na filmie to fajna jazda wola na balansie, idealne wykorzystanie nart taliowanych w na płaskim stoku do zabawy - powiedziałbym prezentacja na 99%.
Pozdro
Napisano 20 listopad 2022 - 23:01
Cześć
Czegoś takiego jak carving nie ma w technice - to nazwa marketingowa.
To co jest na filmie to fajna jazda wola na balansie, idealne wykorzystanie nart taliowanych w na płaskim stoku do zabawy - powiedziałbym prezentacja na 99%.
Pozdro
Napisano 20 listopad 2022 - 23:17
Cześć
Czegoś takiego jak carving nie ma w technice - to nazwa marketingowa.
To co jest na filmie to fajna jazda wola na balansie, idealne wykorzystanie nart taliowanych w na płaskim stoku do zabawy - powiedziałbym prezentacja na 99%.
Pozdro
Tako rzecze Mietek (i Natrotustra)! Wiec chyba nie ma o co się sprzeczać. My (to znaczy ja i moja narciarska paczka) w XX wieku próbowaliśmy jeździć na balansie (na kantach) na prostych nartach, a my nieuczeni w piśmie nazywaliśmy to stylem gigantowym — czy bardzo źle?
Napisano 20 listopad 2022 - 23:40
Cześć
Czegoś takiego jak carving nie ma w technice - to nazwa marketingowa.
To co jest na filmie to fajna jazda wola na balansie, idealne wykorzystanie nart taliowanych w na płaskim stoku do zabawy - powiedziałbym prezentacja na 99%.
Pozdro
Tako rzecze Mietek (i Natrotustra)! Wiec chyba nie ma o co się sprzeczać. My (to znaczy ja i moja narciarska paczka) w XX wieku próbowaliśmy jeździć na balansie (na kantach) na prostych nartach, a my nieuczeni w piśmie nazywaliśmy to stylem gigantowym — czy bardzo źle?
Cześć
No wiesz, ... działałem identycznie i to pod okiem solidnego fachowca, który wtedy (niech mi Mietek wybaczy) nie wiedział wtedy wiele więcej niż my. Ale pierwsze czyste skręty cięte robiłem na narcie GS 198cm ale nie racecarver tylko normalnej.
Ale to nie ma specjalnego znaczenia. Zwróć uwagę na czym polega prawidłowa jazda na nartach - na prowadzeniu nart w skręcie po łuku. Zapoczątkowanie może być dowolne i ślad... też może być dowolny - zresztą w realnej jeździe tak zazwyczaj jest. Chodzi o to aby w trakcie jazdy (piszę o jeździe amatora oczywiście) wiedzieć kiedy jedziesz mieszanym , kiedy jest czysty cięty itd.
Na SLce możesz jechać ciętym na balansie na każdym niezbyt stromym stoku - oczywiście w jeździe wolnej bo jak ktoś Ci ustawi z 8 tyczek to już nie damy rady.
Dlatego uważam, że Twój wybór - pisałeś, że kupiłeś krótką miękką nartę - jest zły. Myślę, że gdybyśmy się spotkali zmieniłbyś zdanie i kupiłbyś albo sztywną SL albo dłuższą para GS.
Fajniej się jeździ ale nie można się zoomować na odschool - bo czegoś takiego, tak samo jak carvingu - nie ma.
To jest po prostu obecna szkoła jazdy na nartach.
Tomba czy Klammer też jeżdżą teraz nieco inaczej - choć na tych samych podstawach opierają swoją technikę. Baza jest identyczna ale sprzęt daje trochę inne możliwości. Warto będąc dobrym, świadomym narciarzem zaadaptować swoją technikę i z nich skorzystać...
Pozdro
PS
Oglądam teraz "Złap mnie jeśli potrafisz" - koleś był geniuszem i role genialne...
Użytkownik Mitek edytował ten post 20 listopad 2022 - 23:45
Napisano 21 listopad 2022 - 01:46
Mitek jest naczelnym recenzentem tego i innych portali
http://www.skionline.pl/forum/topic/32543-pożegnanie-mitka/page/5/
na nartach się zna, co widać, słychać i czuć. To pisałem ja.
A ty panie Tomek pisz dalej, fajnie piszesz, a to wszak forum, a nie wybieg... narciarski.
Mitek to także organizator m.in. kultowych w pewnych kręgach kulturowych zawodów skiforum
https://www.youtube....h?v=1HAfL3moREgCześć,
Dzięki za miłe objaśnienia panie Tadku! Ta afera ze skionline.pl mnie tylko musnęła, Wcześniej podglądałem tylko to forum i narty.pl.
Powoli wdrażam się w tutejsze obyczaje. Małe pytanie o savoir-vivre: Czy tu sobie panujemy, czy per ty? À propos, skąd ta pewność, że ja jestem Tomek?
Nie za bardzo (a właściwie wcale) też nie rozumiem z tym pierwszym linkiem do youtuba - dlaczego:
Grotowski, Zwierzchowska Kompromitacja wieszcza.wmvCałkiem fajne, ale spodziewałem się jakiegoś super filmiku narciarskiego zawierającego prezentacje kanonu!Pozdrowienia
Chodziło o puentę, a propos superrecenzenta jaśnie nam tu i ówdzie panującego cyt.:
„O pani! Wiersze pisząc chodziłabyś w sławie!
„Dziwna rzecz, sama nie umiem, a cudzy poprawię”[1
Użytkownik star edytował ten post 21 listopad 2022 - 02:00
Napisano 21 listopad 2022 - 01:52
Uważam po prostu, że dbałość o poprawna pisownię daje dwie rzeczy:
- umożliwia lepszy przekaz i lepsze zrozumienie
- jest przejawem szacunku dla interlokutora
Oczywiście czasami z różnych przyczyn się nie da, i to zrozumiałe.Część
Tu muszę się z Tobą zgodzić. Źle się przygotowałem do postowania po polsku. Przecież jest sztuczna inteligencja od tego, żeby było lepiej, od teraz za błędy proszę krytykować AI. Tylko błędy stylistyczne zaliczyłbym do indywidualizmu, kreatywności i wolności wypowiedzi — tak jak odstępstwa od kanonu w stylu jazdy na nartach. A tak w nawiasie to teraz i ja nawet widzę błędy w cytatach! Nie żyje AI!
Pozdrowienia
Cześć
Jest tu paru takich kolegów, którym się wydaje, że mnie znają i tak sobie różne rzeczy piszą o mnie - nieładnie ale co ma zrobić.
Mogę tylko mieć ich z dupie co niniejszym czynię.
Napisałem, że idealny nie jestem ale się staram i zwracam na to uwagę a nie pisze jak dureń, że:
- mam to w dupie bo są inne czasy
- w internecie nie ma takich wymagań a wszyscy są wolni
- itd. bo już i się nie chce.
Wiesz najgorsze jest to, że o nartach gówno wiedzą a stylizują się na... "kogoś".
Staram się poprawnie pisać prawdę o nartach i tyle.
Pozdro
PS
Tomex,,,
Nie wiem czy jesteś Tomek czy A'Tomek ale mam wrażenie, że jesteś daleki poziomem od kolegi starra. A to już jest dla mnie solidna wartość.
Pozdrowienia serdeczne
Kazdy się stara, nawet star. A kimś tez jest kazdy, nie tylko ten o którym rzecze Mitek jako nartotustra. Za trudne. Nie ogarniasz. Łatwiej wyznaczać poziomy i dzielić. Słabizna panie. PS z dedykacja dla warszawiaka https://www.youtube....h?v=5NhdMdxTkjw
Użytkownik star edytował ten post 21 listopad 2022 - 02:17
Napisano 21 listopad 2022 - 21:39
pisałeś, że kupiłeś krótką miękką nartę - jest zły. Myślę, że gdybyśmy się spotkali zmieniłbyś zdanie i kupiłbyś albo sztywną SL albo dłuższą para GS.
Część
To moja ewolucja ujęta od tylu: pierwsze taliowane były długie GS, potem sztywne krótsze SL a teraz całkiem krótkie AM. To chyba dlatego, ze coraz mniej interesują mnie trasy, a pociągają wertepy i bezdroża. Z ta jazda na balansie to jest różnie. Mam kumpla co już w XX wieku kupił sobie taliowane narty i tną ostro po stoku namawiając wszystkich jakie to fajne i cool. Ale ja bylem oporny, i tak sobie jeździliśmy, on tną i tną a ja za nim szuru szuru...
Pozdrowienia
Użytkownik Tomexski edytował ten post 21 listopad 2022 - 21:47
Napisano 21 listopad 2022 - 21:44
O pani! Wiersze pisząc chodziłabyś w sławie!
„Dziwna rzecz, sama nie umiem, a cudzy poprawię”[1
Chyba nie zdałem egzaminu na inteligencje (socjalną) :-(.
Napisano 21 listopad 2022 - 22:27
O pani! Wiersze pisząc chodziłabyś w sławie!
„Dziwna rzecz, sama nie umiem, a cudzy poprawię”[1Chyba nie zdałem egzaminu na inteligencje (socjalną) :-(.
Na szczęście wiekszosc osób na tym forum nikogo nie zamierza egzaminować;-) luz...
Napisano 21 listopad 2022 - 22:30
pisałeś, że kupiłeś krótką miękką nartę - jest zły. Myślę, że gdybyśmy się spotkali zmieniłbyś zdanie i kupiłbyś albo sztywną SL albo dłuższą para GS.Część
To moja ewolucja ujęta od tylu: pierwsze taliowane były długie GS, potem sztywne krótsze SL a teraz całkiem krótkie AM. To chyba dlatego, ze coraz mniej interesują mnie trasy, a pociągają wertepy i bezdroża....
No i słuszny kierunek ma nasza partia.... kolejny krok to skitury... a potem już nic nie będzie takie same.
Użytkownik star edytował ten post 21 listopad 2022 - 22:35
Napisano 21 listopad 2022 - 22:58
Załączone miniatury
Czuja swendzynie (to nie jest błąd AI tylko taka sobie stylistyczna wstawka) ...dobrze ze sezon już się zbliża.
Napisano 22 listopad 2022 - 08:53
pisałeś, że kupiłeś krótką miękką nartę - jest zły. Myślę, że gdybyśmy się spotkali zmieniłbyś zdanie i kupiłbyś albo sztywną SL albo dłuższą para GS.Część
To moja ewolucja ujęta od tylu: pierwsze taliowane były długie GS, potem sztywne krótsze SL a teraz całkiem krótkie AM. To chyba dlatego, ze coraz mniej interesują mnie trasy, a pociągają wertepy i bezdroża. Z ta jazda na balansie to jest różnie. Mam kumpla co już w XX wieku kupił sobie taliowane narty i tną ostro po stoku namawiając wszystkich jakie to fajne i cool. Ale ja bylem oporny, i tak sobie jeździliśmy, on tną i tną a ja za nim szuru szuru...
Pozdrowienia
Cześć
Ja napisałem o tym tylko dlatego bo obejrzałem Twój filmik i - być może to mój błąd w założeniach - odniosłem go do swoich odczuć.
Też jestem typowym śmigowcem - to znaczy jest to moja ulubiona technika jazdy i w śmigu sprawdzam sobie każdą nartę. Coś czego nie znoszę w jakichkolwiek nartach to trudność z oparcie się na desce, jej odjeżdżanie, uciekanie tyłu itd. To właśnie typowa przypadłość desek miękkich i delikatnych - praktycznie wszystkich AM. Widać to zresztą bardzo fajnie w Twojej jeździe - zwłaszcza w ujęciach od tyłu. Jest taki fragment gdy jedziesz po płaskim i cały czas jedziesz z odbicia żeby w ogóle dało się skręcać bo nie ma prędkości i tam właśnie widać jak nie tyle odbijasz się z krawędzi narty ile narta ślizga się bokiem po śniegu. Ty umiesz jeździć i zrobisz na tym wiosennym rozgrzebańcu ( warunki, które również uwielbiam) wszystko co chcesz i jak chcesz ale momentami aż pomagasz lekko tułowiem (rozgarnianie kijkami) w uzyskaniu siły aby odbić się z dolnej.
To takie dywagacje nad jazdą i wyborami - tak to traktuj - jakbyśmy rozmawiali przy browarze albo winie - co wolisz.
Pozdrowienia
Napisano 22 listopad 2022 - 22:01
To takie dywagacje nad jazdą i wyborami - tak to traktuj - jakbyśmy rozmawiali przy browarze albo winie - co wolisz.
Witam Serdecznie i dzięki za tą (jak najbardziej trafną) analizę. Co powiesz na coś mocniejszego - hyba już kiedyś jak się nie mylę, czytałem również Twoje posty o wódce (ciepła czy zimna)? Ja popijam wódkę jak koniak — nawet często szkło koniakowe używam — bardziej z lenistwa niż celowo — ale współgra dobrze. Na zdrowie!
Żeby nie pisać tego samego jeszcze raz, cytuje moją korespondencję z Maciejem - pozdrawiam:
"Wiele zamąciłem tym filmem na początek, bo zostało to chyba źle zinterpretowane. Nie jest to mój sposób jazdy na co dzień tylko raczej spontaniczna zabawa w naśladowanie starego stylu na krótkich i taliowanych nartach, co jak widać, nie jest "stylowo czyste", ale dawało mi radochę. A do tego film się nadspodziewanie dobrze udał, szczególnie dzięki kamerzyście — pobawiłem się potem w sklejanie i w muzykę — i wyszło chyba coś, z czym można się pokazać?"
Co o tym sadzisz?
Pozdrawiam
Napisano 22 listopad 2022 - 22:34
To takie dywagacje nad jazdą i wyborami - tak to traktuj - jakbyśmy rozmawiali przy browarze albo winie - co wolisz.Witam Serdecznie i dzięki za tą (jak najbardziej trafną) analizę. Co powiesz na coś mocniejszego - hyba już kiedyś jak się nie mylę, czytałem również Twoje posty o wódce (ciepła czy zimna)? Ja popijam wódkę jak koniak — nawet często szkło koniakowe używam — bardziej z lenistwa niż celowo — ale współgra dobrze. Na zdrowie!
Żeby nie pisać tego samego jeszcze raz, cytuje moją korespondencję z Maciejem - pozdrawiam:
"Wiele zamąciłem tym filmem na początek, bo zostało to chyba źle zinterpretowane. Nie jest to mój sposób jazdy na co dzień tylko raczej spontaniczna zabawa w naśladowanie starego stylu na krótkich i taliowanych nartach, co jak widać, nie jest "stylowo czyste", ale dawało mi radochę. A do tego film się nadspodziewanie dobrze udał, szczególnie dzięki kamerzyście — pobawiłem się potem w sklejanie i w muzykę — i wyszło chyba coś, z czym można się pokazać?"
Co o tym sadzisz?
Pozdrawiam
Cześć
Dobra wódka - oczywiście ciepła i smakujemy. Super.
Reszta... - oczywiście dla mnie - raczej nie.
POzdro serdeczne
Napisano 22 listopad 2022 - 22:45
Ale czym to jest wobec dzisiejszego karnego.
Wybaczcie, że o tym tu piszę ale zawodnik, który zbudował tak niesamowitą karierę i w tak ogarniętej - przez siebie - scenografii - zawiódł.
Strasznie trudna sytuacja - jedyna która zdarza się w życiu...
....
Napisano 22 listopad 2022 - 23:15
Smutne. Ale zmienił technikę pewno po nieudanym karnym dla Barcelony. Pozdrowienia!Ale czym to jest wobec dzisiejszego karnego.
Wybaczcie, że o tym tu piszę ale zawodnik, który zbudował tak niesamowitą karierę i w tak ogarniętej - przez siebie - scenografii - zawiódł.
Strasznie trudna sytuacja - jedyna która zdarza się w życiu...
....
Napisano 22 listopad 2022 - 23:55
Smutne. Ale zmienił technikę pewno po nieudanym karnym dla Barcelony. Pozdrowienia!Ale czym to jest wobec dzisiejszego karnego.
Wybaczcie, że o tym tu piszę ale zawodnik, który zbudował tak niesamowitą karierę i w tak ogarniętej - przez siebie - scenografii - zawiódł.
Strasznie trudna sytuacja - jedyna która zdarza się w życiu...
....
Znasz się na grze w piłkę? Gdzie grałeś, ile lat, jakie osiągnięcia?
Użytkownik Mitek edytował ten post 23 listopad 2022 - 00:07
Napisano 23 listopad 2022 - 04:58
Smutne. Ale zmienił technikę pewno po nieudanym karnym dla Barcelony. Pozdrowienia!Ale czym to jest wobec dzisiejszego karnego.
Wybaczcie, że o tym tu piszę ale zawodnik, który zbudował tak niesamowitą karierę i w tak ogarniętej - przez siebie - scenografii - zawiódł.
Strasznie trudna sytuacja - jedyna która zdarza się w życiu...
....
Znasz się na grze w piłkę? Gdzie grałeś, ile lat, jakie osiągnięcia?
RZD Żelazna, a Ty?
Napisano 23 listopad 2022 - 10:16
A do tego film się nadspodziewanie dobrze udał, szczególnie dzięki kamerzyście — pobawiłem się potem w sklejanie i w muzykę — i wyszło chyba coś, z czym można się pokazać?
Jak najbardziej OK. Kamerzysta - chapeau bas. Widziałem wiele filmów Morgana, których linki tu wstawiłem. Świetne kamerowanie. Ale to u Ciebie nie ustępuje kamerzyście Morgana (BTW to fizjoterapeuta, instruktor narciarski i edukator sportowy). Muzyczka i sklejanie też niczego sobie. Coś o tym wiem, bo sam się troche bawię w składanie (Sony Movie Studio Platinum 13), choć nie czuję się w tym żadnym ekspertem.
A co do jazdy. Dla mnie OK. Jak piszesz, rodzaj zabawy, funu. Ale nawet gdybyś tak jeździł na co dzień to też dobrze. W amatorskim zjeżdżaniu liczą się tylko dwie rzeczy. Mamy nie zrobić krzywdy drugiemu i sobie. I dobrze byśmy z tego mieli trochę frajdy. A co do reszty - furda.
Napisano 23 listopad 2022 - 19:37
[/quote]
W amatorskim zjeżdżaniu liczą się tylko dwie rzeczy. Mamy nie zrobić krzywdy drugiemu i sobie. I dobrze byśmy z tego mieli trochę frajdy. A co do reszty - furda.
Część Andrzej,
Dokładnie tak samo myślę. Już trzy razy bylem na operacji z powodu sportu (MTB). Raz bym się przewiózł (zakażenie) - groziła amputacja albo krecha.
Pozdro!
Napisano 23 listopad 2022 - 19:46
Załączone miniatury
Część Tadeusz,
a gdzie to tak ładnie i śnieżnie — czy to aktualne?
Pozdro!
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych