Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rowery do jazdy po lesie, po pagórkach i bezdrożach


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
162 odpowiedzi w tym temacie

#1 Lexi

Lexi
  • Użytkownik
  • 847 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:San Escobar
  • Narty:RADAR SENATE PRO

Napisano 19 październik 2022 - 07:22

Jesień to może być dobry czas na zakup rowerów. Pomyślałem że fajnie by było mieć rowery do jazdy po lesie, po pagórkach i bezdrożach jakie mam koło domu..rowery ..takie wiecie, z szerszymi oponami. Co prawda mamy rowery, ale one to takie bardziej turystyczne są - sprawdzają sie na asfalcie po którym już niezbyt chce jeździć - nie sprawia mi przyjemności jazda pomiędzy samochodami, stresuje mnie zamiast odprężać.

Doradźcie czego szukać, do czego warto dołożyć a co można pominąć (nieistotne bajery), w która stronę sie rozglądać.... jakieś konkretne typy/przykłady..wszelkie rady mile widziane i cenne. Oczywiście mówimy o sprzęcie do rekreacji.

Nie znam sie kompletnie wiec liczę na wyrozumiałość w zakresie terminologii. :)


  • 1

#2 mig

mig
  • Użytkownik
  • 876 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik
  • Ulubiony stok:bliski
  • Serwisant:w piwnicy
  • Pracownik:U siebie

Napisano 19 październik 2022 - 10:16

Sprawdź, czy na tych "turystykach" faktycznie nie da się jeździć po górkach. Może wystarczy wymienić naped (lub np. samą kasetę) na bardziej gorską, by nie zabrakło przełożeń. Z mojego doświadczenia przeszlodą moza być tylko luźne kamienie, lub schody z korzeni. Resztę da się nawet na oponach 1.4". Zwykle i tak na każdym górskim wyjeździe jest sporo asfaltu...
Oczywiście jak masz wybor to full będzie ok.

Użytkownik mig edytował ten post 19 październik 2022 - 10:18

  • 3

#3 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 19 październik 2022 - 11:30


Jesień to może być dobry czas na zakup rowerów. Pomyślałem że fajnie by było mieć rowery do jazdy po lesie, po pagórkach i bezdrożach jakie mam koło domu..rowery ..takie wiecie, z szerszymi oponami.

 

Zdecydowanie polecam rower typu cross, np. Giant Roam 2, na którym jeżdżę. https://sprint-rower...1hoCwJwQAvD_BwE Jeżdżę tym rowerem wszędzie z wyjątkiem gór, gdzie jeżdżę tzw. fullem z szerokimi klocowymi oponami. Ale wszędzie indziej, pod Krakowem (po samym mieście jeżdżę jeszcze innym rowerem), na wszelkich nadmorskich trasach - cross. Wymieniłem sztycę siodłową na amortyzowaną typu pantograf. Sztyca SR SUNTOUR SP12 NCX Rewelacja. Znakomicie tłumi drobne i średnie nierówności. Czasem mam wrażenie, że robi to lepiej niż full z pełnym zawieszeniem, ale to jednak tylko pozory. Na nadmorskich piaszczystych trasach niekiedy lepszy byłby górski full, ale na crossie też sie nieźle jedździ w tych warunkach. Przez moment zastanawiałem sie nad tzw. gravelem. W końcu pół życia jeździłem na kolarce. Ale po kilku próbach odpuściłem. Cross jest dla mnie lepszy. Namówiłem też na niego zięcia. :) Nie narzeka.

 

Załączony plik  giant.jpg   412,55 KB   5 Ilość pobrań  Mój cross na jednej z nadmorskich wycieczek. Starsza wersja z hamulcami vbrake


Użytkownik o_andrzej edytował ten post 19 październik 2022 - 11:40

  • 3

#4 Lexi

Lexi
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 847 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:San Escobar
  • Narty:RADAR SENATE PRO

Napisano 19 październik 2022 - 16:01


Sprawdź, czy na tych "turystykach" faktycznie nie da się jeździć po górkach.

Pewnie sie da ale wymagania nie maleja a technologia idzie do przodu więc chciałbym mieć rower z hamulcami tarczowymi (przy mojej wadze przydały by sie) a dla mojej Ewy pewnie chciałbym amortyzacje (oszczędzamy jej kręgosłup). Wiesz..ja na serio mam zabytkowy rower a Ewa troche nowszy który dostała na 50 urodziny ...ale to też nie było wczoraj..

 


Sztyca SR SUNTOUR SP12 NCX Rewelacja.

Nawet nie wiedziałem że takie coś istnieje :)....musze sporo poczytać


  • 1

#5 Maciej S

Maciej S
  • Użytkownik
  • 393 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 19 październik 2022 - 16:08

 


 

 

 

 

attachicon.gifgiant.jpg  Mój cross na jednej z nadmorskich wycieczek. Starsza wersja z hamulcami vbrake

 

Nie myślałeś o przejściu na pedały wpinane??? Ja po " całym życiu" w noskach wsiadłem w pedały wpinane i już nie chcę innych butów i pedałów. Tylko na Stridzie mam zwykłe pedały. 


  • 1

 "ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"


#6 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 19 październik 2022 - 18:57


Nawet nie wiedziałem że takie coś istnieje ....musze sporo poczytać

 

Prócz mojego crossa zamontowałem tę sztycę w rowerze żony i córki. Ich kręgosłupy dziękują. :) Nawet teraz jadąc crossem zjeżdżam z asfaltu by sie nacieszyć bezwstrząsową jazdą. :)

 


Nie myślałeś o przejściu na pedały wpinane???

 

Nawet takie używałem w góralu wiele lat temu przez prawie rok. Ale z różnych powodów zrezygnowałem. Nie wykluczam, że właśnie do crossa znów je dokupię.


  • 2

#7 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 19 październik 2022 - 23:39

 


Nawet nie wiedziałem że takie coś istnieje ....musze sporo poczytać

 

Prócz mojego crossa zamontowałem tę sztycę w rowerze żony i córki. Ich kręgosłupy dziękują. :) Nawet teraz jadąc crossem zjeżdżam z asfaltu by sie nacieszyć bezwstrząsową jazdą. :)

 

 

 


Nie myślałeś o przejściu na pedały wpinane???

 

Nawet takie używałem w góralu wiele lat temu przez prawie rok. Ale z różnych powodów zrezygnowałem. Nie wykluczam, że właśnie do crossa znów je dokupię.

 

Te "noski" retrospektywnie rozpatrujac, to byly one jednym na najglupszych elementow dawnych rowerow: albo nie trzymaly i dalo sie stope wyciagnac, albo jak mialo to dzialac to trzeba zacisnac  i wtedy noga zostaje w pedale w przypadku wywrotki

 

A czemu, Andrzej, odszedles od SPD? jakie pedaly masz w goralu?


  • 1
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#8 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 20 październik 2022 - 10:02


A czemu, Andrzej, odszedles od SPD? jakie pedaly masz w goralu?

 

Z kilku powodów. Przede wszystkim zacząłem odczuwać ból kolan. Doczytałem, że może to spowodować praca nóg/kolan w jednej płaszczyźnie. W noskach masz możliwośc jazdy ze zmiennym kątem stopy, w spedach jest to utrudnione. Dodam, że jeździłem w specyficznych Time ATAC, które dawały większe niż tradycyjne shimanowskie zatrzaski możliwości obrotu stopy. Czy to był powód bólu kolan nie wiem, ale poprawiło sie, gdy wróciłem do nosków. Drugi powód wynika z mojej specyfiki jazdy po wertepach. Często schodzę z roweru i idę niosąc go na ramieniu, bo inaczej sie nie da. W zatrzaskach źle mi sie chodziło. Noski są może prymitywnym rozwiązaniem, ale chronią przed nagłym ześlizgnięciem sie stopy z padału. I to mi wystarczy. Dodam, że do perfekcji opanowałem wkładanie i wyciąganie stóp w noski, które są dość luźne. W góralu też mam noski i na pewno nie przejdę na zatrzaski. Podobnie w mieszczuchu. :) Ale w crossie byc może spróbuję.


Użytkownik o_andrzej edytował ten post 20 październik 2022 - 10:02

  • 1

#9 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 20 październik 2022 - 12:44

 


A czemu, Andrzej, odszedles od SPD? jakie pedaly masz w goralu?

 

Z kilku powodów. Przede wszystkim zacząłem odczuwać ból kolan. Doczytałem, że może to spowodować praca nóg/kolan w jednej płaszczyźnie. W noskach masz możliwośc jazdy ze zmiennym kątem stopy, w spedach jest to utrudnione. Dodam, że jeździłem w specyficznych Time ATAC, które dawały większe niż tradycyjne shimanowskie zatrzaski możliwości obrotu stopy. Czy to był powód bólu kolan nie wiem, ale poprawiło sie, gdy wróciłem do nosków. Drugi powód wynika z mojej specyfiki jazdy po wertepach. Często schodzę z roweru i idę niosąc go na ramieniu, bo inaczej sie nie da. W zatrzaskach źle mi sie chodziło. Noski są może prymitywnym rozwiązaniem, ale chronią przed nagłym ześlizgnięciem sie stopy z padału. I to mi wystarczy. Dodam, że do perfekcji opanowałem wkładanie i wyciąganie stóp w noski, które są dość luźne. W góralu też mam noski i na pewno nie przejdę na zatrzaski. Podobnie w mieszczuchu. :) Ale w crossie byc może spróbuję.

 

 

Oczywiscie masz swoje odczucia i robisz jak uwazasz i co wydaje sie lepsze dla Ciebie - duzo w tym placebo effect...jesli lepiej sie czujesz to wspanniale

 

Jest pare rozwiazan:

 

sa buty z SPD , w ktorych swietnie sie chodzi po wertepach np (5/10)

sa hybrydowe pedaly ( Np Funn mamba bodajze)  agresywny flat na jednej stronie z SPD na drugiej

no i wreszcie mozesz kupic dobre buty do jazdy terenowej wraz z agresywnymi pedalami z wymiennymi pin'ami

 

Wybacz, ale noski to  passe z lat 60-tych


  • 1
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#10 moruniek

moruniek
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Krzysiek

Napisano 20 październik 2022 - 16:36

Jesień to może być dobry czas na zakup rowerów. Pomyślałem że fajnie by było mieć rowery do jazdy po lesie, po pagórkach i bezdrożach jakie mam koło domu..rowery ..takie wiecie, z szerszymi oponami. Co prawda mamy rowery, ale one to takie bardziej turystyczne są - sprawdzają sie na asfalcie po którym już niezbyt chce jeździć - nie sprawia mi przyjemności jazda pomiędzy samochodami, stresuje mnie zamiast odprężać.

Doradźcie czego szukać, do czego warto dołożyć a co można pominąć (nieistotne bajery), w która stronę sie rozglądać.... jakieś konkretne typy/przykłady..wszelkie rady mile widziane i cenne. Oczywiście mówimy o sprzęcie do rekreacji.

Nie znam sie kompletnie wiec liczę na wyrozumiałość w zakresie terminologii. :)

W zeszłym roku postanowiłem kupić rower dla siebie. Problem były tylko 2, po pierwsze był bardzo mały wybór dostępnych rowerów, po drugie te które mi się podobały strasznie podrożały. Po licznych poszukiwaniach, zakupiłem taki oto wynalazek, Torpado Devon 1.9 na kołach 29".

 

https://www.mediaexp...-czarno-zielony

 

W Polsce jego dystrybutorem jest ME. To chyba największa wada, bo ichniejszy serwis rowerowy, ogranicza się do podstawowej wiedzy (a często i tej brakuje), choć ostatnio jak odebrałem od nich rower z przeglądu, dostałem rower przesmarowanych, wyczyszczony, wyregulowane przerzutki. Pani zdradziła mi, że mają nowego kolegę od rowerów, który wcześniej pracował e Decu. 

 

Dlaczego akurat wybrałem ten rower. Po pierwsze mogłem się na nim przejechać, nie kupowałem kota w worku. Po drugie miał dobry stosunek jakości do ceny, zapłaciłem coś nieco ponad 3000 zł z dwoma przeglądami w tej cenie. Przez rok użytkowania, zrobiłem na nim coś nieco ponad 6000 kilometrów, więc coś niecoś mogę już o nim napisać. 

 

Wymieniłem - siodełko (2 razy), to firmowe porażka, drugie się rozpadło, trzecie super.

 

Pedały na pin-owe, te które są sprzedawane razem z rowerem, po prostu są.

 

Gripy - te firmowe sprzedawane przy rowerze, jakieś takie klejące, nie do moich dłoni. 

 

W ramach gwarancji (rękojmi) wymienili mi kasetę. Był to ewidentny błąd braku regulacji przerzutek, przed sprzedażą roweru. Starą zwrócili, teraz mam dwie (naprawiłem ją). W ramach przeprosin, dostałem jeszcze jakiś bon zakupowy, na kartę pamięci do aparatu akurat starczyło.

 

Dokupiłem dodatkowe łańcuch i przekładam je co pewien czas. Z scentrowanym kołem poradziłem sobie sam.

 

Piach, korzenie, podjazd, zjazd, nie stanowią dla mnie żadnego problemu.

 

p.s.

Warto sprawdzić czy mają rower fizycznie na stanie w jakimś sklepie, można coś urwać od ceny w Internecie. Robiąc u nich 2 przeglądy, dostajesz wieczystą gwarancję na ramę, a 2 przeglądy kupujesz z 50% rabatem, więc są w cenie 1 (obowiązkowego).      


  • 1

#11 MarioJ

MarioJ
  • Użytkownik
  • 656 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 20 październik 2022 - 17:22

 


Jesień to może być dobry czas na zakup rowerów. Pomyślałem że fajnie by było mieć rowery do jazdy po lesie, po pagórkach i bezdrożach jakie mam koło domu..rowery ..takie wiecie, z szerszymi oponami.

 

Zdecydowanie polecam rower typu cross, np. Giant Roam 2, na którym jeżdżę. https://sprint-rower...1hoCwJwQAvD_BwE Jeżdżę tym rowerem wszędzie z wyjątkiem gór, gdzie jeżdżę tzw. fullem z szerokimi klocowymi oponami. Ale wszędzie indziej, pod Krakowem (po samym mieście jeżdżę jeszcze innym rowerem), na wszelkich nadmorskich trasach - cross. Wymieniłem sztycę siodłową na amortyzowaną typu pantograf. Sztyca SR SUNTOUR SP12 NCX Rewelacja. Znakomicie tłumi drobne i średnie nierówności. Czasem mam wrażenie, że robi to lepiej niż full z pełnym zawieszeniem, ale to jednak tylko pozory. Na nadmorskich piaszczystych trasach niekiedy lepszy byłby górski full, ale na crossie też sie nieźle jedździ w tych warunkach. Przez moment zastanawiałem sie nad tzw. gravelem. W końcu pół życia jeździłem na kolarce. Ale po kilku próbach odpuściłem. Cross jest dla mnie lepszy. Namówiłem też na niego zięcia. :) Nie narzeka.

 

attachicon.gifgiant.jpg  Mój cross na jednej z nadmorskich wycieczek. Starsza wersja z hamulcami vbrake

 

 

A wiesz że ja jeżdżę na bardzo podobnym modelem. Tylko mam już hamulce tarczowe.

Też jestem bardzo z niego zadowolony.

 

Natomiast mam nieco inne odczucia, jeśli chodzi o zastosowanie.

To jest rower dobry na asfalt i równe ścieżki terenowe, szuter, park, w miarę równa ziemia, etc. Czyli lekki teren.

 

Jeśli jest jazda głównie po terenie i to terenie nierównym, to typowe MTB jest najlepsze.

Hardtail z oponami 2.0/2.2, profilem można pojechać nieco łagodniej albo bardziej górzyście.

 

Sztycę Suntour też używałem. Pomaga, jest to odczuwalne. Ale nie nazwałbym tego rewelacją.

Dla mnie rewelacją jeśli chodzi o amortyzację to jest full z możliwością wyłączania amorków.

 

Tutaj foto mojego Giant, w trakcie pętli dookoła Kotliny Jeleniogórskiej.

Załączony plik  IMG_3350.JPG   218,37 KB   5 Ilość pobrań


Użytkownik MarioJ edytował ten post 20 październik 2022 - 17:26

  • 2

#12 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 20 październik 2022 - 19:08


Jeśli jest jazda głównie po terenie i to terenie nierównym, to typowe MTB jest najlepsze.

Hardtail z oponami 2.0/2.2, profilem można pojechać nieco łagodniej albo bardziej górzyście.

 

Nie wiem w jakim terenie lexi chce jeździć. W swoich górach używam fulla MTB. Jeszcze 26". Cross by sie słabo sprawdził, bo jednak sporo tu trudnych kamienistych zjazdów i podjazdów. Ale do takiej mieszanej asfaltowo-terenowej jazdy cross jest lepszy. Gdybym musiał kupować nowego MTB byłby to na pewno full z tzw. dropperem, czyli możliwością szybkiego opuszczenia i podniesienia siodełka z przycisku na kierownicy. Niestety trochę taki kosztuje. Choc np. taki Giant Stance 29 2 kosztuje niecałe 9 tysięcy, a ma wszystko co potrzeba. 


  • 1

#13 bubol

bubol
  • Użytkownik
  • 350 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Tomek

Napisano 20 październik 2022 - 19:57

Kupiłem 3 lata temu takie cudo. Kross Black edition 4. Jeżdżę głównie po lesie,często z fotelikiem, do jazdy po pagórkach i bezdrożach też jest ok,natomiast górski jest on tylko z nazwy. Udało mi się kupić ten rower w śmiesznej cenie , sprzedawali go w Martes sport po sezonie ,ostatnia sztukę za 1699 zł. Osprzęt jest całkiem niezły,hamulce tarczowe,poza strasznie niewygodnym siodełkiem nie mam zastrzeżeń. Poszukaj czegoś z wyprzedaży,bo na koniec sezonu można trafić dobre okazje.

https://sklepmartes....gwaAr99EALw_wcB

Użytkownik bubol edytował ten post 20 październik 2022 - 20:00

  • 3

#14 MarioJ

MarioJ
  • Użytkownik
  • 656 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 20 październik 2022 - 20:20


Nie wiem w jakim terenie lexi chce jeździć.

 

W pierwszym poście lexi to wyraźnie napisał.  :)


  • 2

#15 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 20 październik 2022 - 21:55


W pierwszym poście lexi to wyraźnie napisał.

 

Fakt. :) Trochę nie doczytałem. Choć pagórki pagórkom nierówne. W takim razie jakiś hardtail (sztywny tył) MTB z ewentualną wymianą sztycy na wspomnianego Suntoura lub full, czyli MTB z pełnym zawieszeniem. Ten drugi jest drogi i do mniej wymagającej jazdy, niepotrzebny. Pierwszy można znaleźć w cenie od niewiele powyżej 2000 zł, ale za troche lepszy trzeba dać powyżej 3000 zł. Rozmiar kół 27.5 lub 29". Szerokość opon 2.1 - 2.35". Wilkość ramy zależa od gabarytów jeźdca. Nie za duża. Nawet odwiedziłbym Decathlon. Ten mój full jest właśnie z Decathlonu. Z tańszych, a całkiem niezłych, można wybrać coś z polskich Kross lub Unibike. A wyżej jest Giant, Trek, Cube... Albo np. solidny niemiecki Ghost, na których z powodzeniem jeździ moja żona. Hardtail ze sztycą Suntour.


Użytkownik o_andrzej edytował ten post 20 październik 2022 - 21:56

  • 3

#16 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 21 październik 2022 - 00:28

 

Jesień to może być dobry czas na zakup rowerów. Pomyślałem że fajnie by było mieć rowery do jazdy po lesie, po pagórkach i bezdrożach jakie mam koło domu..rowery ..takie wiecie, z szerszymi oponami. Co prawda mamy rowery, ale one to takie bardziej turystyczne są - sprawdzają sie na asfalcie po którym już niezbyt chce jeździć - nie sprawia mi przyjemności jazda pomiędzy samochodami, stresuje mnie zamiast odprężać.

Doradźcie czego szukać, do czego warto dołożyć a co można pominąć (nieistotne bajery), w która stronę sie rozglądać.... jakieś konkretne typy/przykłady..wszelkie rady mile widziane i cenne. Oczywiście mówimy o sprzęcie do rekreacji.

Nie znam sie kompletnie wiec liczę na wyrozumiałość w zakresie terminologii. :)

W zeszłym roku postanowiłem kupić rower dla siebie. Problem były tylko 2, po pierwsze był bardzo mały wybór dostępnych rowerów, po drugie te które mi się podobały strasznie podrożały. Po licznych poszukiwaniach, zakupiłem taki oto wynalazek, Torpado Devon 1.9 na kołach 29".

 

https://www.mediaexp...-czarno-zielony

 

W Polsce jego dystrybutorem jest ME. To chyba największa wada, bo ichniejszy serwis rowerowy, ogranicza się do podstawowej wiedzy (a często i tej brakuje), choć ostatnio jak odebrałem od nich rower z przeglądu, dostałem rower przesmarowanych, wyczyszczony, wyregulowane przerzutki. Pani zdradziła mi, że mają nowego kolegę od rowerów, który wcześniej pracował e Decu. 

 

Dlaczego akurat wybrałem ten rower. Po pierwsze mogłem się na nim przejechać, nie kupowałem kota w worku. Po drugie miał dobry stosunek jakości do ceny, zapłaciłem coś nieco ponad 3000 zł z dwoma przeglądami w tej cenie. Przez rok użytkowania, zrobiłem na nim coś nieco ponad 6000 kilometrów, więc coś niecoś mogę już o nim napisać. 

 

Wymieniłem - siodełko (2 razy), to firmowe porażka, drugie się rozpadło, trzecie super.

 

Pedały na pin-owe, te które są sprzedawane razem z rowerem, po prostu są.

 

Gripy - te firmowe sprzedawane przy rowerze, jakieś takie klejące, nie do moich dłoni. 

 

W ramach gwarancji (rękojmi) wymienili mi kasetę. Był to ewidentny błąd braku regulacji przerzutek, przed sprzedażą roweru. Starą zwrócili, teraz mam dwie (naprawiłem ją). W ramach przeprosin, dostałem jeszcze jakiś bon zakupowy, na kartę pamięci do aparatu akurat starczyło.

 

Dokupiłem dodatkowe łańcuch i przekładam je co pewien czas. Z scentrowanym kołem poradziłem sobie sam.

 

Piach, korzenie, podjazd, zjazd, nie stanowią dla mnie żadnego problemu.

 

p.s.

Warto sprawdzić czy mają rower fizycznie na stanie w jakimś sklepie, można coś urwać od ceny w Internecie. Robiąc u nich 2 przeglądy, dostajesz wieczystą gwarancję na ramę, a 2 przeglądy kupujesz z 50% rabatem, więc są w cenie 1 (obowiązkowego).      

 

Nie przejmuje sie pewnymi odezwaniami - sa ludzie, ktorzy na zestawie 140 (przod) 0 (tyl) swietnie sobie daja rade w kazdym terenie

 

Moim zdaniem - swietna cena w stosunku do jakosci - oczywiscie 2x10 to juz powoli odchodzi w zapomnienie, ale ja to lubilem

 

Ciekawe , w jaki sposob "naprawiles" kasette - chyba , ze wymieniles wszystkie tryby...

 

No i brakuje seat dropper


  • 2
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#17 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 21 październik 2022 - 00:29

 


W pierwszym poście lexi to wyraźnie napisał.

 

Fakt. :) Trochę nie doczytałem. Choć pagórki pagórkom nierówne. W takim razie jakiś hardtail (sztywny tył) MTB z ewentualną wymianą sztycy na wspomnianego Suntoura lub full, czyli MTB z pełnym zawieszeniem. Ten drugi jest drogi i do mniej wymagającej jazdy, niepotrzebny. Pierwszy można znaleźć w cenie od niewiele powyżej 2000 zł, ale za troche lepszy trzeba dać powyżej 3000 zł. Rozmiar kół 27.5 lub 29". Szerokość opon 2.1 - 2.35". Wilkość ramy zależa od gabarytów jeźdca. Nie za duża. Nawet odwiedziłbym Decathlon. Ten mój full jest właśnie z Decathlonu. Z tańszych, a całkiem niezłych, można wybrać coś z polskich Kross lub Unibike. A wyżej jest Giant, Trek, Cube... Albo np. solidny niemiecki Ghost, na których z powodzeniem jeździ moja żona. Hardtail ze sztycą Suntour.

 

mozesz do swojego roweru zakupic dropper: ale uwazalbym to za strate pieniedzy

 

BTW: 5/10 (five/ten ) to marka butowrowerowych


Użytkownik jan koval edytował ten post 21 październik 2022 - 00:31

  • 1
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#18 Lexi

Lexi
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 847 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:San Escobar
  • Narty:RADAR SENATE PRO

Napisano 21 październik 2022 - 08:59


No i brakuje seat dropper

Rozumie że to jest już razem z amortyzatorem. Do czego służy w praktyce? ..obniżenie środka ciężkości?


  • 0

#19 Lexi

Lexi
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 847 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:San Escobar
  • Narty:RADAR SENATE PRO

Napisano 21 październik 2022 - 09:23


rochę nie doczytałem. Choć pagórki pagórkom nierówne.

Coby uściślić..nie mam w okolicy pagórków bliskich tym w Pensylwanii ani nie zamierzam traktować tych które mam "wyczynowo" - ot zwykła rekreacja ..na rowerze staramy sie "starzeć z godnością"...wyszalejemy sie w innych dziedzinach :)


  • 0

#20 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 21 październik 2022 - 10:03


Rozumie że to jest już razem z amortyzatorem. Do czego służy w praktyce? ..obniżenie środka ciężkości?

 

Amortyzator to inna sprawa. Z reguły z tyłu masz coś w rodzaju wahacza, sprężyny i tzw. dampera, który ma tłumić ruchy zawieszenia. Zresztą rozwiązań dotyczących tylnego zawieszenia jest kilka. Natomiast sam dropper (nie wiem jak sie mówi po polsku, pewnie nie ma nazwy) to sprytny patent związany z rurą siodłową, niezależny od tylnej amortyzacji. Jednym naciśnięciem dźwigni przy kierownicy siodełko obniża się do niskiej pozycji lub podwyższa do maksymalnej ustalonej przez regulację wysokości siodełka. Bardzo przydatne na trudniejszych zjazdach, gdy chcesz by tyłek był jak najniżej. Niestety w swoim MTB nie mam tego patentu. Można dokupic osobno, ale raczej wcześniej zmienię rower albo... się całkiem zestarzeję. :) Myślę, że ten patent możesz sobie darować. 


  • 2




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych