Jesień to może być dobry czas na zakup rowerów. Pomyślałem że fajnie by było mieć rowery do jazdy po lesie, po pagórkach i bezdrożach jakie mam koło domu..rowery ..takie wiecie, z szerszymi oponami. Co prawda mamy rowery, ale one to takie bardziej turystyczne są - sprawdzają sie na asfalcie po którym już niezbyt chce jeździć - nie sprawia mi przyjemności jazda pomiędzy samochodami, stresuje mnie zamiast odprężać.
Doradźcie czego szukać, do czego warto dołożyć a co można pominąć (nieistotne bajery), w która stronę sie rozglądać.... jakieś konkretne typy/przykłady..wszelkie rady mile widziane i cenne. Oczywiście mówimy o sprzęcie do rekreacji.
Nie znam sie kompletnie wiec liczę na wyrozumiałość w zakresie terminologii. 
W zeszłym roku postanowiłem kupić rower dla siebie. Problem były tylko 2, po pierwsze był bardzo mały wybór dostępnych rowerów, po drugie te które mi się podobały strasznie podrożały. Po licznych poszukiwaniach, zakupiłem taki oto wynalazek, Torpado Devon 1.9 na kołach 29".
https://www.mediaexp...-czarno-zielony
W Polsce jego dystrybutorem jest ME. To chyba największa wada, bo ichniejszy serwis rowerowy, ogranicza się do podstawowej wiedzy (a często i tej brakuje), choć ostatnio jak odebrałem od nich rower z przeglądu, dostałem rower przesmarowanych, wyczyszczony, wyregulowane przerzutki. Pani zdradziła mi, że mają nowego kolegę od rowerów, który wcześniej pracował e Decu.
Dlaczego akurat wybrałem ten rower. Po pierwsze mogłem się na nim przejechać, nie kupowałem kota w worku. Po drugie miał dobry stosunek jakości do ceny, zapłaciłem coś nieco ponad 3000 zł z dwoma przeglądami w tej cenie. Przez rok użytkowania, zrobiłem na nim coś nieco ponad 6000 kilometrów, więc coś niecoś mogę już o nim napisać.
Wymieniłem - siodełko (2 razy), to firmowe porażka, drugie się rozpadło, trzecie super.
Pedały na pin-owe, te które są sprzedawane razem z rowerem, po prostu są.
Gripy - te firmowe sprzedawane przy rowerze, jakieś takie klejące, nie do moich dłoni.
W ramach gwarancji (rękojmi) wymienili mi kasetę. Był to ewidentny błąd braku regulacji przerzutek, przed sprzedażą roweru. Starą zwrócili, teraz mam dwie (naprawiłem ją). W ramach przeprosin, dostałem jeszcze jakiś bon zakupowy, na kartę pamięci do aparatu akurat starczyło.
Dokupiłem dodatkowe łańcuch i przekładam je co pewien czas. Z scentrowanym kołem poradziłem sobie sam.
Piach, korzenie, podjazd, zjazd, nie stanowią dla mnie żadnego problemu.
p.s.
Warto sprawdzić czy mają rower fizycznie na stanie w jakimś sklepie, można coś urwać od ceny w Internecie. Robiąc u nich 2 przeglądy, dostajesz wieczystą gwarancję na ramę, a 2 przeglądy kupujesz z 50% rabatem, więc są w cenie 1 (obowiązkowego).