Mam taki hamulec w starym rowerze 26''.
Może ktoś potrafi rozpoznać jaka to jest mniej więcej grupa albo model ?
IMG_3200.JPG 141,41 KB 4 Ilość pobrań
IMG_3201.JPG 137,14 KB 4 Ilość pobrań
IMG_3197.JPG 127,51 KB 4 Ilość pobrań
Napisano 06 wrzesień 2022 - 12:59
Mam taki hamulec w starym rowerze 26''.
Może ktoś potrafi rozpoznać jaka to jest mniej więcej grupa albo model ?
IMG_3200.JPG 141,41 KB 4 Ilość pobrań
IMG_3201.JPG 137,14 KB 4 Ilość pobrań
IMG_3197.JPG 127,51 KB 4 Ilość pobrań
Napisano 06 wrzesień 2022 - 19:11
Cześć
Mam taki sam. Olejowy prawda?
Pozdro
Napisano 06 wrzesień 2022 - 20:47
Cześć
Mam taki sam. Olejowy prawda?
Pozdro
Tak, na klamce jest Mineral Oil.
Napisano 06 wrzesień 2022 - 21:01
Cześć
To chyba identyczne mamy. Bardzo dobre hamulce, nigdy mnie nie zawiodły ani nigdy nie było żadnego defektu. Obsługa groszowa.
Pozdro
Napisano 06 wrzesień 2022 - 22:51
Tak, dobre hamulce, jeździłem na nich 3 lata.
Ale właśnie doszedłem że potrzebuję czegoś trochę lepszego.
Problem jest że nie wiem na jakim poziomie obecnie jestem (jeśli chodzi o model hamulców).
Chyba będzie to coś około Deore.
Jak się jedzie dość szybko z góry, a przed kamieniami potrzebne jest natychmiastowe zejście z prędkością, to jednak nie wystarczają.
Albo się jeździ generalnie wolniej, albo lepsze hamulce.
Napisano 07 wrzesień 2022 - 03:05
Tak, dobre hamulce, jeździłem na nich 3 lata.
Ale właśnie doszedłem że potrzebuję czegoś trochę lepszego.
Problem jest że nie wiem na jakim poziomie obecnie jestem (jeśli chodzi o model hamulców).
Chyba będzie to coś około Deore.
Jak się jedzie dość szybko z góry, a przed kamieniami potrzebne jest natychmiastowe zejście z prędkością, to jednak nie wystarczają.
Albo się jeździ generalnie wolniej, albo lepsze hamulce.
Deore sa absolutnie OK
XT - lepsze
XTR - nie lepsze od XT a drozsze
SRAM G2R - dobre
SRAM Code RSC - doskonale
ogolnie - 26 to juz przezytek
27.5 lepsze....29 to gold standard w XC i Enduro
chociaz 29/ 27.5 to tez dobre do Enduro
Geometria - niesamowicei wazna - Head set angle ok 65 stopni to obecnie prawie standard.. - ulatwia przeplywac przeszkody
Seat dropper (myk myk ) to doskonale uzupelnienie bardzo wazne
elementy, ktore sa niemalze nieistotne:
rodzaj wykladzin hamulcowych - ale srednica tarcz juz wazna
opona bezdetkowa lub nie - zalezy kto co lubi
kierownica - wazna jest dlugosc - wieksza - lepsze sterowanie
przerzutki - wszystkie XT Shimano sa doskonale
W SRAM od GX wzwyz - swietne
Carbon CC czy C vs Aluminium - sprawa preferencji
Slowem: zwykle roznice miedzy pierwsza a druga polka to glownie waga
seat dropper - obowiazek
no ale dlugo by pisac
Użytkownik jan koval edytował ten post 07 wrzesień 2022 - 03:06
Napisano 07 wrzesień 2022 - 07:09
Tak, dobre hamulce, jeździłem na nich 3 lata.
Ale właśnie doszedłem że potrzebuję czegoś trochę lepszego.
Problem jest że nie wiem na jakim poziomie obecnie jestem (jeśli chodzi o model hamulców).
Chyba będzie to coś około Deore.
Jak się jedzie dość szybko z góry, a przed kamieniami potrzebne jest natychmiastowe zejście z prędkością, to jednak nie wystarczają.
Albo się jeździ generalnie wolniej, albo lepsze hamulce.
Cześć
To są takie hamulce:
Shimano BR-M396 Hydr. Dis 180F/160Rmm SM-RT20 CL Rotor - ze specyfikacji modelu mojego roweru.
Tego braku skuteczności, o którym piszesz nie zauważyłem a jeżdżę z dużym obciążeniem, maksymalnym dopuszczalnym dla tego roweru czyli 120kg (ale nie wiem czy ten wskaźnik ma coś wspólnego z wydajnością hamulców) ale może rzeczywiście jeżdżę po prostu wolniej. Ale może też być to wynikiem zmian bo jedna tarczę mam z pewnością inną - wymiana z musu bo tamtą pogiąłem na jakichś śmieciach. Trzeba uważać, żeby ich nie przegrzać bo wtedy znacznie tracą na skuteczności ale to wydaje się, że w każdych może mieć miejsce.
Pozdrowienia
Napisano 07 wrzesień 2022 - 12:06
To są takie hamulce:
Shimano BR-M396 Hydr. Dis 180F/160Rmm SM-RT20 CL Rotor - ze specyfikacji modelu mojego roweru.
To mamy konkret: Shimano Acera BR-M396.
Dzięki za model.
Napisano 07 wrzesień 2022 - 12:26
Tego braku skuteczności, o którym piszesz nie zauważyłem a jeżdżę z dużym obciążeniem, maksymalnym dopuszczalnym dla tego roweru czyli 120kg (ale nie wiem czy ten wskaźnik ma coś wspólnego z wydajnością hamulców) ale może rzeczywiście jeżdżę po prostu wolniej. Ale może też być to wynikiem zmian bo jedna tarczę mam z pewnością inną - wymiana z musu bo tamtą pogiąłem na jakichś śmieciach. Trzeba uważać, żeby ich nie przegrzać bo wtedy znacznie tracą na skuteczności ale to wydaje się, że w każdych może mieć miejsce.
Nie jestem tego pewien na 100%, ale tak z liceum kojarzę.
Siła potrzebna do zahamowania obiektu zależy od jego energii kinetycznej (między innymi), która zależy od masy i kwadratu prędkości.
Czyli różnica w prędkościach dwóch obiektów bardziej wpływa na energię niż różnica w masie.
Przykładowo dwa obiekty:
1. 20km/h i 100kg
2. 30km/h i 75kg
Ten drugi ma większą energię kinetyczną o ponad 50%.
Drugi może potrzebować lepszych hamulców aby na krótkim odcinku zmniejszyć swoją prędkość.
p.s. a powinienem jeszcze dodać wagę roweru do rowerzysty
Napisano 07 wrzesień 2022 - 14:06
Tego braku skuteczności, o którym piszesz nie zauważyłem a jeżdżę z dużym obciążeniem, maksymalnym dopuszczalnym dla tego roweru czyli 120kg (ale nie wiem czy ten wskaźnik ma coś wspólnego z wydajnością hamulców) ale może rzeczywiście jeżdżę po prostu wolniej. Ale może też być to wynikiem zmian bo jedna tarczę mam z pewnością inną - wymiana z musu bo tamtą pogiąłem na jakichś śmieciach. Trzeba uważać, żeby ich nie przegrzać bo wtedy znacznie tracą na skuteczności ale to wydaje się, że w każdych może mieć miejsce.
Nie jestem tego pewien na 100%, ale tak z liceum kojarzę.
Siła potrzebna do zahamowania obiektu zależy od jego energii kinetycznej (między innymi), która zależy od masy i kwadratu prędkości.
Czyli różnica w prędkościach dwóch obiektów bardziej wpływa na energię niż różnica w masie.
Przykładowo dwa obiekty:
1. 20km/h i 100kg
2. 30km/h i 75kg
Ten drugi ma większą energię kinetyczną o ponad 50%.
Drugi może potrzebować lepszych hamulców aby na krótkim odcinku zmniejszyć swoją prędkość.
p.s. a powinienem jeszcze dodać wagę roweru do rowerzysty
Cześć
!20 to suma wszystkich składowych do wyhamowania - to raczej oczywiste.
A co to znaczy szybko - no z pewnością bliżej 30km/h niż 20km/h. Z 20 to się hamuje butem.
Pozdro
Napisano 07 wrzesień 2022 - 16:04
Tego braku skuteczności, o którym piszesz nie zauważyłem a jeżdżę z dużym obciążeniem, maksymalnym dopuszczalnym dla tego roweru czyli 120kg (ale nie wiem czy ten wskaźnik ma coś wspólnego z wydajnością hamulców) ale może rzeczywiście jeżdżę po prostu wolniej. Ale może też być to wynikiem zmian bo jedna tarczę mam z pewnością inną - wymiana z musu bo tamtą pogiąłem na jakichś śmieciach. Trzeba uważać, żeby ich nie przegrzać bo wtedy znacznie tracą na skuteczności ale to wydaje się, że w każdych może mieć miejsce.
Nie jestem tego pewien na 100%, ale tak z liceum kojarzę.
Siła potrzebna do zahamowania obiektu zależy od jego energii kinetycznej (między innymi), która zależy od masy i kwadratu prędkości.
Czyli różnica w prędkościach dwóch obiektów bardziej wpływa na energię niż różnica w masie.
Przykładowo dwa obiekty:
1. 20km/h i 100kg
2. 30km/h i 75kg
Ten drugi ma większą energię kinetyczną o ponad 50%.
Drugi może potrzebować lepszych hamulców aby na krótkim odcinku zmniejszyć swoją prędkość.
p.s. a powinienem jeszcze dodać wagę roweru do rowerzysty
Cześć
!20 to suma wszystkich składowych do wyhamowania - to raczej oczywiste.
A co to znaczy szybko - no z pewnością bliżej 30km/h niż 20km/h. Z 20 to się hamuje butem.
Pozdro
Odmian Mtbk-owania jest wiele : od jazdy rowerem gorskim po plaskim, do DH i walenie non-stop p kamlotach itp
Prawie wszedzie da sie jechac na podtsawowym zestawie, chociaz juz enduro i zjazd groza zlamaniem ramy, jezeli rower nie jest chociaz troche lepszy niz przecietny "mtbk"..
Jak prawie we wszystkich dziedzinach sportu, wybor ekwipunku zalezy od tego co sie jezdzi, osobistych preferencji oraz, czesto, srodkow w dyspozycji.....
I tak samo jak w innych dziedzinach, mozna kupic podstawowy sprzet, albo wydac mase pieniedzy na ulepszenia, ktore niee zawsze maja sens
Typowy przyklad czegos, coo nie ma sensu jest pojscie w grupe XTR Shimano, zamiast zahamowac na XT - w zasadzie roznica jest tylkow wadze i cenie i (tu duza uwaga) czasami osprzet XTR jest mniej trwaly od XT!!!
Podobnie jest w SRAM - jezeli do tego sie doda bezprzewodowe sterowanie np przerzutkami czy dropper'ami - to wchodzimy juz w cos, co dla mnie, osobiscie, jest snobizmem (hmmm mam AXS i jest swietny, bo moge wyregulowac przez IPhone..)..Ale, jezeli ktos chce wydac na to pieniadze, to czemu nie
Jezeli chodzi o Mtbk: cos co daje najwyzszy zysk w stos do kosztow, to :
-kola : 29 czy nawet 27.5plus daje zdecydowanie lepszy komfort jazdy i pokonywanie przeszkod
- seat dropper - osobiscie uwazam, ze to najlepsze ulepszenie ostatniego dziesieciolecia
- opony : tutaj warto czytac i wybrac te o dobrym biezniku oraz odpowiedniej budowie jezel ma sie zamiar jezdzic po trudnym , technicznym terenie
I te trzy rzeczy polecal bym kazdemu pod rozwage i tutaj wydanie troche wiecej zwykle przynosi namacalne roznice
Inne:
- kola alu czy carbon : jest roznica, ale czy warte to wydania ok 1000 $$ zeby zrobic upgrade? osobiscie mam carbon w moim najlepszym Mtbk, ale juz drugi z kolei ma offset Alu felgi
to samo z rama Alu vs Carbon
- przerzutki (troche juz wspomnialem) Deore oraz GX w zupelnosci wystarcza prawie kazdemu. Wejscie w "gorniejsze" polki to sprawa osobistej decyzji
- hamulce - w zasadzie. tak jak z nartami, nie ma obecnie zlych hamulcow hydraulicznych - dobor odpowiedniej srednicy tarczy moze diametralnie pomoc
- piasty: tak samo : chociaz, np jak sie zaczyna czytac o Point Of Engagement (POE) to czlowiek zaczyna sie zastanawiac, jakie ma to znaczenie, ze moment obrotowy korby zadziaja prawie natychmiast, czy po przekreceniu o 20 stopni...
itp/itd
Napisano 07 wrzesień 2022 - 18:01
!20 to suma wszystkich składowych do wyhamowania - to raczej oczywiste.
A co to znaczy szybko - no z pewnością bliżej 30km/h niż 20km/h. Z 20 to się hamuje butem.
Znając Twoje różne wypowiedzi zakładam że w dół w terenie jeżdżę znacząco szybciej od Ciebie.
To nie jest przytyk, tylko takie założenie przy analizie tych hamulców. :-)
A podpowiedź modelu bardzo mi się przyda do ustalenia co mam sobie kupić innego i nie przesadzać z budżetem.
Jestem wdzięczny. :-)
Napisano 07 wrzesień 2022 - 18:08
!20 to suma wszystkich składowych do wyhamowania - to raczej oczywiste.
A co to znaczy szybko - no z pewnością bliżej 30km/h niż 20km/h. Z 20 to się hamuje butem.
Znając Twoje różne wypowiedzi zakładam że w dół w terenie jeżdżę znacząco szybciej od Ciebie.
To nie jest przytyk, tylko takie założenie przy analizie tych hamulców. :-)
A podpowiedź modelu bardzo mi się przyda do ustalenia co mam sobie kupić innego i nie przesadzać z budżetem.
Jestem wdzięczny. :-)
Cześć
Może być. W dół jeżdżę tak żeby się nie zabić ani nie zabić roweru. W górę, chętnie się spróbuję.
Jak pomogłem to super.
Pozdro
Napisano 07 wrzesień 2022 - 20:56
Odmian Mtbk-owania jest wiele : od jazdy rowerem gorskim po plaskim, do DH i walenie non-stop p kamlotach itp
Prawie wszedzie da sie jechac na podtsawowym zestawie, chociaz juz enduro i zjazd groza zlamaniem ramy, jezeli rower nie jest chociaz troche lepszy niz przecietny "mtbk"..
Nie wiem Kuba, jaka jest Twoja intencja ?
Czy piszesz do mnie konkretnie, czy tak aby sobie popisać ze swojej szerokiej wiedzy w przestrzeń całego forum ?
Obecnie w moim rowerze hamulce stanowią chyba najsłabszy element. Jak pisałem, mam stary model specialized,
który kiedyś był raczej enduro z górnej półki. Części, które były zużyte albo słabe, to już wymieniłem, dodałem dropper (3 lata temu).
Teraz koryguję hamulce i więcej nie mam zamiaru. Całość mnie i tak kosztuje mniej, niż cokolwiek sensownego nowego.
Nowe części wcale takie drogie nie są, rynek części chyba wrócił do stanu sprzed covid. Jak się chce to można znaleźć naprawdę spore przeceny lub okazje.
Kiedyś Wujot gdzieś wydał opinię co do kół 29cali w MTB. Ja się z nim zgadzam.
Na razie jeżdżę 26'' i dopóki będą w sklepach opony i dętki, to jeszcze trochę będę na tym jeździł.
Rower mi na razie odpowiada i sobie nim jeżdżę po Sudetach dla funu.
Napisano 08 wrzesień 2022 - 13:10
Odmian Mtbk-owania jest wiele : od jazdy rowerem gorskim po plaskim, do DH i walenie non-stop p kamlotach itp
Prawie wszedzie da sie jechac na podtsawowym zestawie, chociaz juz enduro i zjazd groza zlamaniem ramy, jezeli rower nie jest chociaz troche lepszy niz przecietny "mtbk"..
Nie wiem Kuba, jaka jest Twoja intencja ?
Czy piszesz do mnie konkretnie, czy tak aby sobie popisać ze swojej szerokiej wiedzy w przestrzeń całego forum ?
Obecnie w moim rowerze hamulce stanowią chyba najsłabszy element. Jak pisałem, mam stary model specialized,
który kiedyś był raczej enduro z górnej półki. Części, które były zużyte albo słabe, to już wymieniłem, dodałem dropper (3 lata temu).
Teraz koryguję hamulce i więcej nie mam zamiaru. Całość mnie i tak kosztuje mniej, niż cokolwiek sensownego nowego.
Nowe części wcale takie drogie nie są, rynek części chyba wrócił do stanu sprzed covid. Jak się chce to można znaleźć naprawdę spore przeceny lub okazje.
Kiedyś Wujot gdzieś wydał opinię co do kół 29cali w MTB. Ja się z nim zgadzam.
Na razie jeżdżę 26'' i dopóki będą w sklepach opony i dętki, to jeszcze trochę będę na tym jeździł.
Rower mi na razie odpowiada i sobie nim jeżdżę po Sudetach dla funu.
mOje impresje byly selowane w Ciebie : po prostu nie warto powtarzac bledow popelnionych przez innych
jezeli Ty skorzystasz, czy ktos inny - to tylko bedzie dla mnie spora satysfakcja, bo osobiscie sporo czytam i eksperymentuje.....
Co do rozmiaru kol: masz jakies osobist doswiadczenia z 27.5 lub 29?
oczywiscie, ze mozna stale jezdzic na 26 (mialbym stracha, ze rama sie rozwali ze starosci), ale p co tkwic w retro?
mam kolege, ktory jest bardzo dokladny, sprawdza wszystko, takie OCD. zabralo mi 5 lat, zeby go przekonac, ze jego Garry Fisher kupiony 25 lat temu jako z najwyzszej polki, powinien isc na emeryture..
PO przesiadce na sredniej polki Specialized, 29, po jakichs 9 miesiacach przyznal, ze stracil 5 lat dobrej jazdy
Co zdania Wujot'a : nie widzialem Go , jak jezdzi w jakim terenie wiec nie bede komentowal jego preferencji
Tak generalnie XC oraz wiekszosc enduro to obecnie 29....
DH - stale popularne 27.5 chociaz jest wiele firm oferujacych 29/27.5 lub, o zgrozo 29/29
Moj DH jest 27.5, ale nastepny bedzie co najmniej 29/27.5
Takie sa moje przemyslenia, nie mysle, ze rozmiar kol to wylacznie komercyjny aspekt, alena pewno nie cierpie z tego powodu, ze ktos tego nie uznaje - tak jak ja nie uznaje E-bikes, co moze niektorych smeiszyc
Na szczescie stale mamy (ograniczona) mozliwosc wyboru
Napisano 08 wrzesień 2022 - 20:26
Ja tak analizując zakup roweru w zeszłym roku, doszedłem do wniosku, że popularność kół 29" wzięła się z wprowadzenia osi boost. Oś spowodowała, że koła zyskały na sztywności, nawet te z średniej półki. Obecnie jeżdżę na 29" a jak coś bardzo na dziko, wśród gęstwiny drzew, gdzie można się zakręcić w miejscu, to pożyczam sobie rower syna na 26". Jest obok mnie, jedna taka trasa nazywa się Bukowiecki Krętaczek, gdzie zdecydowanie lepszym pomysłem jest 26".
Napisano 08 wrzesień 2022 - 20:49
Co do rozmiaru kol: masz jakies osobist doswiadczenia z 27.5 lub 29?
Mam drugi rower typu cross bike na kołach 28''.
Jeżdżę nim po asfalcie i po szutrach, wycieczki rodzinne, trening etc.
Kiedyś nawet na tym rowerze zjechałem trasę Superflow na tych Rychlebach.
Ale to była lekka walka, trzęsawka.
Co zdania Wujot'a : nie widzialem Go , jak jezdzi w jakim terenie wiec nie bede komentowal jego preferencji
Tak generalnie XC oraz wiekszosc enduro to obecnie 29....
Wujot pisał o zwrotności roweru, o przeniesieniu go przez płot, wrzuceniu na tył auta kombi/suv, etc
Takie sa moje przemyslenia, nie mysle, ze rozmiar kol to wylacznie komercyjny aspekt, alena pewno nie cierpie z tego powodu, ze ktos tego nie uznaje
To nie chodzi o to że ja nie uznaje 29'' , że moją misją jest bycie przeciwnikiem 29''.
Chodzi o to że kupiłem okazyjnie rower enduro, wyremontowałem go i nie widzę powodu aby na siłę przesiadać się na "coś nowoczesnego".
Rower, który kupiłem, musi się zużyć, zamortyzować, muszę go poużywać.
Uważam że tak jest uczciwie wobec budżetu mojej rodziny oraz wobec środowiska.
Kiedyś w górach zgadałem się z mechanikiem rowerowym, który jechał na swoim "nowoczesnym full 29".
Też się śmiał z mojego roweru, bawią mnie takie reakcje.
Nie przeszkadza mi że zjedzie szybciej ode mnie. Ja większość tych 29-ek biorę pod górkę.
Jeżdżę na swoim fulliku 3 lata, więc coś tam już przeżyłem w górach.
Użytkownik MarioJ edytował ten post 08 wrzesień 2022 - 21:01
Napisano 08 wrzesień 2022 - 21:04
A tymczasem kolega mi podesłał test hamulców MTB z roku 2018.
Maniacy zmierzyli czasy hamowania i przyhamowania !
The best MTB disc brake you can buy
https://enduro-mtb.com/en/best-mtb-disc-brake-can-buy/
Napisano 09 wrzesień 2022 - 10:24
Co do rozmiaru kol: masz jakies osobist doswiadczenia z 27.5 lub 29?
Mam drugi rower typu cross bike na kołach 28''.
Jeżdżę nim po asfalcie i po szutrach, wycieczki rodzinne, trening etc.
Kiedyś nawet na tym rowerze zjechałem trasę Superflow na tych Rychlebach.
Ale to była lekka walka, trzęsawka.
Co zdania Wujot'a : nie widzialem Go , jak jezdzi w jakim terenie wiec nie bede komentowal jego preferencji
Tak generalnie XC oraz wiekszosc enduro to obecnie 29....
Wujot pisał o zwrotności roweru, o przeniesieniu go przez płot, wrzuceniu na tył auta kombi/suv, etc
Takie sa moje przemyslenia, nie mysle, ze rozmiar kol to wylacznie komercyjny aspekt, alena pewno nie cierpie z tego powodu, ze ktos tego nie uznaje
To nie chodzi o to że ja nie uznaje 29'' , że moją misją jest bycie przeciwnikiem 29''.
Chodzi o to że kupiłem okazyjnie rower enduro, wyremontowałem go i nie widzę powodu aby na siłę przesiadać się na "coś nowoczesnego".
Rower, który kupiłem, musi się zużyć, zamortyzować, muszę go poużywać.
Uważam że tak jest uczciwie wobec budżetu mojej rodziny oraz wobec środowiska.
Kiedyś w górach zgadałem się z mechanikiem rowerowym, który jechał na swoim "nowoczesnym full 29".
Też się śmiał z mojego roweru, bawią mnie takie reakcje.
Nie przeszkadza mi że zjedzie szybciej ode mnie. Ja większość tych 29-ek biorę pod górkę.
Jeżdżę na swoim fulliku 3 lata, więc coś tam już przeżyłem w górach.
Cześć
Pozwoliłem sobie podkreślić fragment Twojej wypowiedzi, z którym w pełni się identyfikuje. Szkoda, że niewiele osób tak myśli. Dzięki Ci serdeczne.
Pozdrowienia
Napisano 09 wrzesień 2022 - 20:39
Co do rozmiaru kol: masz jakies osobist doswiadczenia z 27.5 lub 29?
Mam drugi rower typu cross bike na kołach 28''.
Jeżdżę nim po asfalcie i po szutrach, wycieczki rodzinne, trening etc.
Kiedyś nawet na tym rowerze zjechałem trasę Superflow na tych Rychlebach.
Ale to była lekka walka, trzęsawka.
Co zdania Wujot'a : nie widzialem Go , jak jezdzi w jakim terenie wiec nie bede komentowal jego preferencji
Tak generalnie XC oraz wiekszosc enduro to obecnie 29....
Wujot pisał o zwrotności roweru, o przeniesieniu go przez płot, wrzuceniu na tył auta kombi/suv, etc
Takie sa moje przemyslenia, nie mysle, ze rozmiar kol to wylacznie komercyjny aspekt, alena pewno nie cierpie z tego powodu, ze ktos tego nie uznaje
To nie chodzi o to że ja nie uznaje 29'' , że moją misją jest bycie przeciwnikiem 29''.
Chodzi o to że kupiłem okazyjnie rower enduro, wyremontowałem go i nie widzę powodu aby na siłę przesiadać się na "coś nowoczesnego".
Rower, który kupiłem, musi się zużyć, zamortyzować, muszę go poużywać.
Uważam że tak jest uczciwie wobec budżetu mojej rodziny oraz wobec środowiska.
Kiedyś w górach zgadałem się z mechanikiem rowerowym, który jechał na swoim "nowoczesnym full 29".
Też się śmiał z mojego roweru, bawią mnie takie reakcje.
Nie przeszkadza mi że zjedzie szybciej ode mnie. Ja większość tych 29-ek biorę pod górkę.
Jeżdżę na swoim fulliku 3 lata, więc coś tam już przeżyłem w górach.
Jezeli sie wysmiewal, to sam sobie wystawil swiadectwo.
NIe znalem Twej "historii zakupow" wiec myslalem, ze poszukujesz cos nowszego..
To tak samo jak na nartach : 95% to jezdziec, 5% sprzet (no moze w niektorych przypadkach sprzet troche wiecej znaczy....)...
Moje rowery w wiekszosci sie nie zamortyzowaly - nie mialy czasu - za wyjatkiem 2011 Kony HeiHei , ktora do dzis mam
Z ciekawosci : co musiales wymienic w tym enduro?
robiles to sam czy warsztat?
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych