Pożegnalny Szosów - ostatni raz jeździłem na śląsku jakieś 30 lat temu i pewnie bym tam nie pojechał ale na Podhalu tylko ufo jeszcze kręci.
Byłem raniutko, warun prezentował sie kapitalny... pani w kasie powiedziała ze do kupionych 3 godzin dokłada jeszcze dwie a ze od 13 jest free to "katujcie" sie do nocy... Warunki bardzo dobre choć od 10 troche bardziej wiosenne ale i tak super. Ludzi chyba niezbyt dużo - zapewne po 13 dojechało więcej..