Witam wszystkich, w tym roku podjąłem decyzję o zakupie swojego sprzętu. Był to 5 sezon, ale każdy z nich trwał 5-10 dni jeżdżenia . Poziom oceniam gdzieś na 5/10, swobodnie radzę sobie na trasach czerwonych, czarnych się nie boję. Technika jazdy głównie ześlizgowa, w planach na przyszłość zalążki krawędziowania. Do tej pory katowałem sprzęt z wypożyczalni zdając się na sugestie sprzedawców. W tym roku trafiłem na zestaw na którym MEGA dobrze mi się jeździło - swobodnie, komfortowo, bez większego wysiłku czy walki o każdy metr. Postanowiłem sobie kupić taki sam, ale im więcej czytam tym więcej znaków zapytania. Narty - Volkl Deacon 7.4 (nie 74) 163 cm, buty Head Edge LYT 8 (flex z tego co rozumiem to 80 ? model rentalowy więc mało info jest). Przy moim wzroście 183 cm i wadze 100 kg wydawały mi się te narty trochę krótkie, przeważnie dobierano mi ok. 170 cm długości, ale Pan z wypożyczalni mówi, żebym spróbował, bo na pewno będę zadowolony, a jak nie to zamienimy na dłuższe. Docelowy mój zestaw to najprawdopodobniej: Narty Volkl Deacon XT 161 lub 168 cm, buty Head Edge 80 lub Advant Edge 85 R. Polegam na tym co sprawdziłem na własnym ciele ale im więcej czytam i oglądam tym więcej znaków zapytania. Jak Wy to widzicie ?
1. Płeć - M
2. Wiek - 33
3. Waga - 100
4. Wzrost - 183
5. Na nartach jeżdżę od 5 sezonów, ( 5-10 dni w sezonie)
6. Moje umiejętności określam na 5/10 czyli Zakochany
7. Moje buty to - Head Edge 80/Advant Edge 85 R
8. Teraz jeżdżę na nartach/model -
9. Preferuję styl jazdy (długim/krótkim skrętem, rekreacyjną, sportową, po przygotowanych stokach, poza trasami, jestem początkujący) - rekreacja, trasy przygotowane, ześlizg
10. Upatrzyłem sobie narty - Volkl Deacon XT
11. Mój budżet na narty to około - myślałem o używkach po 1-2 sezonach, ale powiedzmy 1500 zł