Dziś na dobitkę była Jaworzyna Krynicka. Taka ciekawostka, działają karnety ze Szczyrku, ten sam operator systemu (te zaczynające się od 01, można doładować on-line ). Dla mnie piękna góra i fatalny zarządca. Trochę nie rozumiem dlaczego o 16:00 wyłączają kanapę obok 6 by ponownie ją włączyć o 18:00, po co za każdym razem mam wjeżdżać na górę by zjechać 1. Dlaczego kanapa przy 2 kończy pracę o 15:30 ? Ciemno robi się teraz dopiero około 17:00. Dziś rano jakieś 25 km zjazdów i teraz drugie tyle, jutro rano będą termy, zamiast nart.
Było widokowo. 3 widokowa, do przejechania raz, a z konieczności robiona kilka razy.
Co do samej stacji, ta świeci się jak choinka.
Czarna 5, kiedyś wydawała mi się dużo stromsza. Dziś na odsypach, taka mocna czerwona raczej.
Tłoku nie było.
Nigdy wcześniej nie jeździłem 4, teraz było mi dane.
Trasa 2a świetnie.
Tu mocno się korkowało (talerzyk do 2).
Na 1 na odsypach bawiłem się świetnie.
6 po ratrakowaniu, choć zamknięta, dla mnie poezja (chyba moja ulubiona trasa w tym ośrodku).
Tłok w gondoli ? A może to ze mną nikt nie chciał jeździć ?
Na szczycie, budynek na budynku.