zaprezentowane przez Ciebie generalizowanie jest nieprawdziwe i krzywdzące.
Ja nie generalizuję, to pokolenie ma zresztą całkiem zimowo-narciarską nazwę, określa się ich "pokolenie płatków śniegu", tak jak zauważyłeś, są bardzo wrażliwi, każdy z nich jest jedyny w swoim rodzaju i wyjątkowy, a jednocześnie trwający tylko ulotną, krótką chwilę - jak płatek śniegu
. Tak określi to pokolenie po Ygrekach, iksach i milenialsach, psycholodzy a nie ja. Nic na to nie poradzę, że są tacy, ja ich takimi nie zrobiłem ... , ale może ty masz w tym zasługi skoro uczestniczyłeś w ich kształtowaniu?