Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jazda po ośnieżonych ulicach i chodnikach


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 17 styczeń 2022 - 20:24

Błyskawice i grzmoty dzisiaj w Krakowie też niezwykłe jak na tę porę roku. Tiry stawały w poprzek drogi. Jechać pod prąd zakopianką to niezwykle przeżycie, a sporo nas jechało do objazdu.

 

 

Akurat byłem w pracy (zdjęcie). Oczywiście na rowerze. I wracałem w śnieżycy też na rowerze. Ale po raz kolejny przekonałem się, że o ile idąc jest ślisko, o tyle jadąc na rowerze ślisko nie jest.

Załączony plik  20220117_134844.jpg   183,39 KB   9 Ilość pobrań


Użytkownik o_andrzej edytował ten post 17 styczeń 2022 - 20:26

  • 1

#2 Chertan

Chertan
  • Użytkownik
  • 229 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Blizzard SRC Firebird, Stockli SX
  • Imię :Piotr

Napisano 18 styczeń 2022 - 00:18

Sądzę, że ci co zaliczyli trochę gleb są przeciwnego zdania. Sam przestałem jeździć po mokrej ulicy po zaliczeniu wiele lat temu ślizgu. O ile po suchym w mrozie tak, o tyle po zaśnieżonej ulicy nie planuję. Czym innym jest zaśnieżona droga gruntowa czy szlak.
  • 2

#3 o_andrzej

o_andrzej
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 18 styczeń 2022 - 10:40

Nikogo nie namawiam do jazdy po ośnieżonych ulicach i chodnikach. Bo jazda po szlakach pozamiejskich to inna bajka. Robię to od wielu, wielu lat, choć w ostatnich latach mniej. I zimy mniej śnieżne. Przez te wszystkie lata zimowego jeżdżenia po Krakowie leżałem tylko 2-3 razy. Najboleśniej wtedy gdy zszedłem z roweru i prowadziłem go przez lód pokryty śniegiem. Zasada to ostrożność i przewidywanie. I żadnych gwałtownych ruchów.


  • 1

#4 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9837 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 18 styczeń 2022 - 10:46


że o ile idąc jest ślisko, o tyle jadąc na rowerze ślisko nie jest.
a jakie masz opony ?

 

ps.

wydzieliłem jako temat rowerowy


  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#5 o_andrzej

o_andrzej
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 18 styczeń 2022 - 11:07


a jakie masz opony ?

 

Zwyczajne. Teraz jeżdżę miejską damką z typowymi oponami 28". Właśnie wyjeżdżam do sklepu. :)


  • 0

#6 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9837 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 18 styczeń 2022 - 11:53


28
chodziło mi o szerokość i rodzaj bieżnika
  • 1
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#7 Sarensis

Sarensis
  • Użytkownik
  • 2088 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Sari
  • Narty:Salomon X-Max X10
  • Imię :Adam

Napisano 18 styczeń 2022 - 13:37

Zima, to MTB na chodnikach z traktorem, 38 gravelowe wykladaja się na zakrętach w mieście. MTB na lodzie to jest niezły fun, a jeszzce lepszy na sniegu i lodzie w lesie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 0

#8 o_andrzej

o_andrzej
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 18 styczeń 2022 - 13:37

chodziło mi o szerokość i rodzaj bieżnika

 

 

Specjalnie dla Ciebie zejdę pod piwnicę, gdzie trzymam rower, i zrobię zdjęcia oponom. :)

Na zdjęciach: rozmiar, przedni bieżnik i tylny bieżnik.

 

BTW, rozmiar opon rowerowych to niezły galimatias, podobnie jak butów. Czyli cytując klasyka: "niezły burdel tu macie". Jakby sie nie dało raz na zawsze uzgodnić. Właściwie to się dało, ale przyjęło się średnio.

 

Pierwszy 37-622 to rozmiar ETRTO (europejska standaryzacja), 37 - szerokość opony w mm, 622 - średnica wewnętrzna opony w mm (taka jak obręczy). Teoretycznie najlepszy, ale mało kto używa

 

Drugi 700 x 35C, francuski, 700 - zewnętrzna średnica opony, 35 - szerokość opony, C - bardzo mętne. :) Choć mało precyzyjny ten rodzaj używa się najczęściej przy oponach trekkingowych

 

Trzeci 28 x 1 5/8 x 1 3/8 - calowy, 28 - zewnętrzna średnica opony w calach, 1 5/8 - wysokość opony w calach, 1 3/8 - szerokość opony. Czasem podaje sie tylko jedną wartość - średnicę. Tego typu rozmiarówkę stosuje się najczęściej w góralach.

 

Załączony plik  rozmiar.jpg   124,19 KB   4 Ilość pobrań Załączony plik  przod.jpg   112,42 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  tyl.jpg   89,93 KB   3 Ilość pobrań


  • 0

#9 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 18 styczeń 2022 - 14:38

 

chodziło mi o szerokość i rodzaj bieżnika

 

 

Specjalnie dla Ciebie zejdę pod piwnicę, gdzie trzymam rower, i zrobię zdjęcia oponom. :)

Na zdjęciach: rozmiar, przedni bieżnik i tylny bieżnik.

 

BTW, rozmiar opon rowerowych to niezły galimatias, podobnie jak butów. Czyli cytując klasyka: "niezły burdel tu macie". Jakby sie nie dało raz na zawsze uzgodnić. Właściwie to się dało, ale przyjęło się średnio.

 

Pierwszy 37-622 to rozmiar ETRTO (europejska standaryzacja), 37 - szerokość opony w mm, 622 - średnica wewnętrzna opony w mm (taka jak obręczy). Teoretycznie najlepszy, ale mało kto używa

 

Drugi 700 x 35C, francuski, 700 - zewnętrzna średnica opony, 35 - szerokość opony, C - bardzo mętne. :) Choć mało precyzyjny ten rodzaj używa się najczęściej przy oponach trekkingowych

 

Trzeci 28 x 1 5/8 x 1 3/8 - calowy, 28 - zewnętrzna średnica opony w calach, 1 5/8 - wysokość opony w calach, 1 3/8 - szerokość opony. Czasem podaje sie tylko jedną wartość - średnicę. Tego typu rozmiarówkę stosuje się najczęściej w góralach.

 

attachicon.gifrozmiar.jpg attachicon.gifprzod.jpg attachicon.giftyl.jpg

 

zwykle po sniegu nie jezdze, bo od tego sa biegowki : ale zawsze bylem przyjemnie zaskoczony, jak dobrze opony rowerowe trzymaja na lodzie - no ale ja uzywam Mtbk na snieg - nigdy nie probowalem Fats...- domyslam sie, ze te maja doskonala przyczepnosc na sniegu


  • 0
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#10 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 18 styczeń 2022 - 16:38

 

Błyskawice i grzmoty dzisiaj w Krakowie też niezwykłe jak na tę porę roku. Tiry stawały w poprzek drogi. Jechać pod prąd zakopianką to niezwykle przeżycie, a sporo nas jechało do objazdu.

 

 

Akurat byłem w pracy (zdjęcie). Oczywiście na rowerze. I wracałem w śnieżycy też na rowerze. Ale po raz kolejny przekonałem się, że o ile idąc jest ślisko, o tyle jadąc na rowerze ślisko nie jest.

attachicon.gif20220117_134844.jpg

 

Cześć

Andrzeju spokojnie się zastanów... co piszesz.

Pozdrowienia


  • 1

#11 o_andrzej

o_andrzej
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 18 styczeń 2022 - 17:09

 

 

Błyskawice i grzmoty dzisiaj w Krakowie też niezwykłe jak na tę porę roku. Tiry stawały w poprzek drogi. Jechać pod prąd zakopianką to niezwykle przeżycie, a sporo nas jechało do objazdu.

 

 

Akurat byłem w pracy (zdjęcie). Oczywiście na rowerze. I wracałem w śnieżycy też na rowerze. Ale po raz kolejny przekonałem się, że o ile idąc jest ślisko, o tyle jadąc na rowerze ślisko nie jest.

attachicon.gif20220117_134844.jpg

 

Cześć

Andrzeju spokojnie się zastanów... co piszesz.

Pozdrowienia

 

Spokojnie się zastanowiłem i... potwierdzam w pełni to, co napisałem. No chyba że czepiasz sie pewnych skrótów myślowych. Np. że zamiast "jadąc na rowerze ślisko nie jest" powinienem napisać "jadąc na rowerze nie czuje się, że jest ślisko". Powtórzę. Jadąc ostrożnie po śliskim, np. zlodzonej powierzchni pokrytej śniegiem, wbrew pozorom, rower zachowuje sie stabilnie i nie ślizga się czy uślizguje. Oczywiście, jeśli pod śniegiem jest czysty, wyślizgany lód może być gorzej. Ale i tak jest o wiele pewniej niż wtedy, gdy idziemy w tych warunkach pieszo. Wracałem z pracy jadąc rowerem po świeżo przysypanych śniegiem chodnikach i uliacach. Było OK. 2 godziny później wybraliśmy się na spacer (pieszy) z żoną w podobnych warunkach. Gdybyśmy sie nie podtrzymywali, co najmniej 3 razy któreś z nas by leżało.

 

Celowo to napisałem, bo dla niejeżdżących w tych warunkach pieszych wydaje się, że jazda rowerem to zgroza. Nic bardziej mylnego jak mówi pewien youtuber. :)


  • 1

#12 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 18 styczeń 2022 - 22:42

Cześć

Jeżdżę dużo w warunkach miejskich i jednoznacznie stwierdzam, że tak jak rodzajów podłoża na nartach są dziesiątki rodzajów tak i ze śniegiem w mieście jest podobnie a wszystkie warianty tej jazdy są niebezpieczne. Świeży opad na lodzie to jedna z najbardziej niebezpiecznych nawierzchni, która gdy się powoli toczysz problemu nie stanowi ale gdy chcesz normalnie jechać albo musisz nagle wykonać jakiś manewr nie pozwala Ci na nic. Mnie się ta rower ślizga choć to MTB na oponie terenowej 2,25 z solidnymi klockami. A już zjazdy...

Pozdrowienia


  • 2

#13 o_andrzej

o_andrzej
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 19 styczeń 2022 - 09:59


Jeżdżę dużo w warunkach miejskich i jednoznacznie stwierdzam, że tak jak rodzajów podłoża na nartach są dziesiątki rodzajów tak i ze śniegiem w mieście jest podobnie a wszystkie warianty tej jazdy są niebezpieczne. Świeży opad na lodzie to jedna z najbardziej niebezpiecznych nawierzchni, która gdy się powoli toczysz problemu nie stanowi ale gdy chcesz normalnie jechać albo musisz nagle wykonać jakiś manewr nie pozwala Ci na nic.

 

Mitku, od kiedy jeździsz? Oczywiście, że jazda po świeżym opadzie na lodzie na rowerze nie jest bezpieczna. Podobnie jak chodzenie po nim. I nie ma mowy by jechać normalnie czy wykonać jakis szybki manewr. Trzeba jechać ostrożnie, czyli przeważnie wolno, hamować ostrożnie (ważny jest rodzaj hamulców) i przewidywać. Zwłaszcza ważne jest umiejętne hamowanie. Ale jak najbardziej da się czego jestem żywym przykładem jeżdżąc całorocznie po mieście, bezstratnie :) od 1995 r.  Wcześniej też jeździłem, ale nie w zimie. Jedynie czego unikam to większych mrozów, poniżej -5 stopni, choć nie zawsze.

 

Takie ekstremalne warunki, czyli świeży śnieg na lód są wyjątkowe. Zdarzają się kilka razy na zimę. Nawet ten wyżej opisany przez Chertara był lagodniejszy, bo nie było pod śniegiem większego lodu, przynajmniej w centrum Krakowa. Przeważnie jest dużo bezpieczniej.

 

I jeszcze raz powtórzę. Nikogo nie zachęcam do takiej jazdy. Zwłaszcza mało obeznanego z miejskim rowerowaniem. 


Użytkownik o_andrzej edytował ten post 19 styczeń 2022 - 11:09

  • 2

#14 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 19 styczeń 2022 - 17:33

 


Jeżdżę dużo w warunkach miejskich i jednoznacznie stwierdzam, że tak jak rodzajów podłoża na nartach są dziesiątki rodzajów tak i ze śniegiem w mieście jest podobnie a wszystkie warianty tej jazdy są niebezpieczne. Świeży opad na lodzie to jedna z najbardziej niebezpiecznych nawierzchni, która gdy się powoli toczysz problemu nie stanowi ale gdy chcesz normalnie jechać albo musisz nagle wykonać jakiś manewr nie pozwala Ci na nic.

 

Mitku, od kiedy jeździsz? Oczywiście, że jazda po świeżym opadzie na lodzie na rowerze nie jest bezpieczna. Podobnie jak chodzenie po nim. I nie ma mowy by jechać normalnie czy wykonać jakis szybki manewr. Trzeba jechać ostrożnie, czyli przeważnie wolno, hamować ostrożnie (ważny jest rodzaj hamulców) i przewidywać. Zwłaszcza ważne jest umiejętne hamowanie. Ale jak najbardziej da się czego jestem żywym przykładem jeżdżąc całorocznie po mieście, bezstratnie :) od 1995 r.  Wcześniej też jeździłem, ale nie w zimie. Jedynie czego unikam to większych mrozów, poniżej -5 stopni, choć nie zawsze.

 

Takie ekstremalne warunki, czyli świeży śnieg na lód są wyjątkowe. Zdarzają się kilka razy na zimę. Nawet ten wyżej opisany przez Chertara był lagodniejszy, bo nie było pod śniegiem większego lodu, przynajmniej w centrum Krakowa. Przeważnie jest dużo bezpieczniej.

 

I jeszcze raz powtórzę. Nikogo nie zachęcam do takiej jazdy. Zwłaszcza mało obeznanego z miejskim rowerowaniem. 

 

tzn, wedlug Ciebie, jakie hamulce sa lepsze na snieg?

 

Bo to,ze dyski to oczywiste


  • 1
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#15 o_andrzej

o_andrzej
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 19 styczeń 2022 - 17:54


tzn, wedlug Ciebie, jakie hamulce sa lepsze na snieg?

 

Moje, czyli bębnowe. :) Poważnie. Hamuja bardzo płynnie i dość słabo. Trudno nimi zablokować koło. Do tego są zakryte.

 

Trochę żartuję, bo już takich nie ma. Zastąpiły je w rowerach miejskich hamulce rolkowe. Ale ja ich jeszcze nie spróbowałem.


  • 1

#16 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 20 styczeń 2022 - 10:27

 


Jeżdżę dużo w warunkach miejskich i jednoznacznie stwierdzam, że tak jak rodzajów podłoża na nartach są dziesiątki rodzajów tak i ze śniegiem w mieście jest podobnie a wszystkie warianty tej jazdy są niebezpieczne. Świeży opad na lodzie to jedna z najbardziej niebezpiecznych nawierzchni, która gdy się powoli toczysz problemu nie stanowi ale gdy chcesz normalnie jechać albo musisz nagle wykonać jakiś manewr nie pozwala Ci na nic.

 

Mitku, od kiedy jeździsz? Oczywiście, że jazda po świeżym opadzie na lodzie na rowerze nie jest bezpieczna. Podobnie jak chodzenie po nim. I nie ma mowy by jechać normalnie czy wykonać jakis szybki manewr. Trzeba jechać ostrożnie, czyli przeważnie wolno, hamować ostrożnie (ważny jest rodzaj hamulców) i przewidywać. Zwłaszcza ważne jest umiejętne hamowanie. Ale jak najbardziej da się czego jestem żywym przykładem jeżdżąc całorocznie po mieście, bezstratnie :) od 1995 r.  Wcześniej też jeździłem, ale nie w zimie. Jedynie czego unikam to większych mrozów, poniżej -5 stopni, choć nie zawsze.

 

Takie ekstremalne warunki, czyli świeży śnieg na lód są wyjątkowe. Zdarzają się kilka razy na zimę. Nawet ten wyżej opisany przez Chertara był lagodniejszy, bo nie było pod śniegiem większego lodu, przynajmniej w centrum Krakowa. Przeważnie jest dużo bezpieczniej.

 

I jeszcze raz powtórzę. Nikogo nie zachęcam do takiej jazdy. Zwłaszcza mało obeznanego z miejskim rowerowaniem. 

 

Cześć

Jedynym elementem, który mnie na śliskim stresuje jest chodzenie w butach narciarskich - choć umiem w butach narciarskich poprawnie chodzić. Najbardziej pewnie czuję się na śliskim na nartach, później pieszo i na rowerze. Normalnie chodzę dość czujnie - trochę tak jak na nartach, czyli zawsze, któraś jest odciążona ale przygotowana do przejęcia ciężaru i nie stawiam stóp "twardo" - trochę nie wiem jak to określić.

Na rowerze nie możesz zastosować tego typu poruszania się, nie możesz jeździć "na którymś kole bardziej" - wiesz o co chodzi - i dlatego postrzegam rowerowanie po śliskim jako niebezpieczne i trudne.

Ale wytrwale się uczę.

Pozdrowienia


Użytkownik Mitek edytował ten post 20 styczeń 2022 - 10:28

  • 3

#17 Sarensis

Sarensis
  • Użytkownik
  • 2088 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Sari
  • Narty:Salomon X-Max X10
  • Imię :Adam

Napisano 21 styczeń 2022 - 09:10


dlatego postrzegam rowerowanie po śliskim jako niebezpieczne i trudne.

 

jest  i trudne i bardzo niebezpieczne, ale zabawa rekompensuje oba niekorzystne czynniki, oczywiście przy zachowaniu zdrowego rozsądku, szosy czy gravel na gołoledź na ścieżkach nie zabieram i stary nie jechać tak, żeby nie wyłożyć się kierowcy pod koła, znacznie zabawniej jest nie wyłożyć w kupę śniegu, jest wówczas co czyścic na rowerze, a jak tak jeszcze trochę przyrżnie, to zabawa w stajni gwarantowana. Pozdrowienia serdeczne!


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych