5 odpowiedzi w tym temacie

[Joanna Sm]

Rywalizacja kowbojów teksańskich w slalomie odbyła się w tym roku w Deer Valley 11 stycznia.
Na torze NASTAR ...

https://vicomap-cdn....oundOpacity=1.0

13 tyczek, za 6- ą uskok.... to na dość łagodnym pochyleniu typowym dla niebieskiego stoku.
Dwa tory pomarańczowy i zielony, liczył się najszybszy przejazd.
Najszybszy był klubowy kolega z przeszłością zawodniczą w GS- ie- 18 sekund.
 9AF47589-AF9B-4152-B289-3F4DD3724422.jpeg   273,68 KB   6 Ilość pobrań
 8D89A279-A527-4F11-B8EF-0A7EBCF80AD5.jpeg   492,33 KB   5 Ilość pobrań
Druga była koleżanka z czasem 22 sekundy... niestety pojechała dwa razy pomarańczowym torem i nie zaliczyła się do kwalifikacji.
 3C192772-10C6-4579-8C03-A32DB2667161.jpeg   395,93 KB   4 Ilość pobrań
Mój przejazd 23+ sekundy w kategorii wiekowej zdobył „złoty” medal ... a były nas 2 zawodniczki...
 BD0C639A-976A-4346-9987-546D8EB8FCC6.jpeg   759,83 KB   4 Ilość pobrań
Zawody były takie z marszu, bez ogumienia, bez wcześniejszych klinik, czy przejazdów. 2-3 zjazdy normalna trasą do czasu, kiedy otworzą tor, no i w kolejkę do torów.
Nasz doświadczony GS - owiec zasugerował technikę zjazdu... po linii prostej od tyczki do tyczki.
Więc wzięłam kilka głębokich oddechów, potem liczyłam tyczki, żeby po 6- ej ciaśniej skręcić. Udało się ! ... nie wypaść ...
Można było dodatkowo wykupić „nie medalowe” zjazdy, dużo taniej 3$ za przejazd albo 29$ za dzień - w godzinach od 10- ej rano do 3- ej.
O dziwo pierwszy przejazd był najszybszy!
Dostałam tekst, ze mój czas kwalifikuje mnie na zawody NASTAR, które odbędą się w Aspen 4-9 kwietnia!
Poczułam dreszcz emocji „zawodniczej” choć szczerze mówiąc, nie wybieram się tam.
O ile prędkościowo nasz GS -owy kolega jeździł świetnie na boisku...i w swojej karierze osiągał prędkości „kosmiczne”, to jednak pomagałyśmy mu na stromym zmuldzonym stoku... !

 7E49305B-AC72-4235-A017-EF0DCB3DFF2A.jpeg   113,84 KB   4 Ilość pobrań
Jak wyleciał z nart i zjechał ok 20-30 metrów w dół z trudem zatrzymując się.
Skończyło się dość bezpiecznie.
Nasza grupa seniorów zaskakiwała mnie w jeździe na muldach ... dążąc do poprawy stylu, szukając uwag, ćwiczeniem technik i podejmowaniem nowych wyzwań narciarskich. Kolega, który dołączył do nas poprawił się tak, ze po wspólnych 3 dniach nartowania jeździł lepiej niż młodsi koledzy!
Tutaj nasza grupa z zacięciem sportowym.
 08A5B57A-191A-4BBE-857F-6266A3996B4A.jpeg   249,95 KB   4 Ilość pobrań
Cóż dodać, każdy dzień na śniegu na nartach to bardzo dobry dzień!

Użytkownik Joanna Sm edytował ten post 17 styczeń 2022 - 00:55

[Chertan]

A gdzie kapelusze i ostrogi? Bo coś to współczesne kowbojstwo mało klasyczne

[star]

Rywalizacja kowbojów teksańskich w slalomie odbyła się w tym roku w Deer Valley 11 stycznia.
Na torze NASTAR ...

Cóż dodać, każdy dzień na śniegu na nartach to bardzo dobry dzień!

Czy dotknęłaś którejś tyczki?

[Joanna Sm]

A gdzie kapelusze i ostrogi? Bo coś to współczesne kowbojstwo mało klasyczne

Tak Ci kowboje bardzo „nie klasyczni”, że na śniegu spęd sobie zrobili...
Odbywały się imprezy towarzyszące z tańcami „2 step” i takie tam folklorystyczne akcenty..
Na zdjęciu to tylko klub z Dallas, były jeszcze kluby z Houston, Austin, San Antonio, Alamo, i klasyfikacja dotyczyła całego TSC- Texas Ski Council.
My zawiązywalismy bandanę klubową na nodze czy kasku, były też tygrysie ogonki..wystające spod kurtek.
.kapelusze i ostrogi zostały w domu.

Czy dotknęłaś którejś tyczki?

Nie ... ja bardzo zachowawczo zjeżdżałam...
No ale był zawodnik, który dotknął i przy okazji „złamał” bramkę, bo
były to sztywne bramki i trzeba było czekać aż naprawią...

[Joanna Sm]

Trzeba przyznać, że na wyjeździe mieliśmy świetnego kompana do jazdy, demon prędkości z silnikiem turbo!
Kiedy zaczynał karierę zawodniczą -około 50 lat temu był szkolony przez trenera - inżyniera aeronautyki z zakładów Beinga- w Seattle.
Opowiadał jak bardzo duże znaczenie miało ułożenie rąk, czy nadgarstków i detale, żeby być aerodynamicznym.
Najbardziej przerażajace jest pierwsze 5 sekund GS-a, kiedy w wolnym locie po pionowym, oblodzonym werytkalu osiąga się prędkość 70 mil na godzinę ( około 112 km/ godzinę) dalsza jazda polega na tym, żeby tej prędkości nie stracić.
Był testowany w tunelu aerodynamicznym, żeby ocenić jaka pozycja na „jajo”, jak nisko jest najlepsza- najszybsza- najbardziej aerodynamiczna.
Nasz kolega nie mógł jednak takiej utrzymać już na zjeździe, bo odbywało się to kosztem sterowności nart. Jeździł więc trochę „wyżej”.
Narty najszybciej jadą na płasko, a nie na krawędzi!
I trzeba unikać lotów, które bardzo zwalniają szybkość.
Gdzieś w swojej karierze zaliczył próby przedolimpijskie, ale byli lepsi od niego.
Przed zawodami technicy badali na stoku temperaturę śniegu,
Miał przygotowane 4 pary nart z różnymi smarami, na każde 3 stopnie różnicy temperatury śniegu - inny smar.
Po skończeniu kariery zawodniczej jego trener zrekrutował go do pomocy w szkoleniu juniorów.
Zawsze służył nam pomocą i uwagami odnośnie naszej jazdy:
Zawsze miał dwie główna uwagi:
Pozycja ciała wychylona do przodu, i czucie piszczeli na językach butów.

Użytkownik Joanna Sm edytował ten post 18 styczeń 2022 - 18:31

[star]

W temacie

https://www.auto-swi...trykach/17g3glv

nismo nie jechałem, zwykłym kumpel mnie przewiózł, do 160 szybko się bujnął, ale jest tez tryb limuzyny i wtedy miękko nawet