Wczoraj pobudka o 4 rano. Maly spacere dla psow, nakarmienie i w droge
O 9 jestesmy w Snowshoe....Zimno, ale bez wiatru
Drzewa wygladaja ladnie
Moj sekretny parking...stamtad od razy zjezdza sie na Cup Run : trasa zaprojektowana przez JC Killy
snieg na trasach dobry: mieszanka naturalnego i zrobionego - dzis ma dosypac, bo Izzy (snowstorm) idzie do nas
Niestety , wyciag obslugujacy Cup Run i Shay's Revenge sie psuje i najlepszy teren staje sie niedostepny. Proponuje Malzonce, ze bede i tak tam jezdzil a Ona moze mnie podwozic (jakies 11 km w gore po drodze) - ale,oczywiscie, przewiduje odpowiedz i o malo kijem nie dostaje
Wiec pozostaje Silver Creek, gdzie najbardziej stromo to ok 20 stopni, wiec doskonala okazja do cwiczenia dlugiego i krotkiego skretu cietego..
W tych warunkach (twardo), najlepiej spisuje sie zestaw GS-y z Raptor RS 140
Troche slonca sie przebija, ale caly dzien ok -10....
Nie wiadomo kiedy, robi sie p[o 3-ciej wiec musimy sie zwijac, zeby zaopiekowac sie piesami....
Ciekawe, iles niegu dzis spadnie, gdy Izzy do nas zawita.........
cdn
Użytkownik jan koval edytował ten post 16 styczeń 2022 - 17:32