Dziś trochę pojeżdżone. Takie trochę większe kółko. Były ścieżki rowerowe, był ich brak (czy naprawdę Warszawa przez 30 lat nie potrafiła zbudować ścieżki rowerowej wzdłuż Kanałku Żerańskiego ?), był wiatr w oczy nad Zegrzem, kilka fajnych miejsc do jazdy. Był też przepyszny kebab w Legionowie, taki trochę w innym wydaniu - polecam.
Zaczynamy - pałacyk PAN w Jabłonnej.
Most MSC.
Kanał Żerański w Warszawie ścieżki rowerowej brak.
Ten sam kanałek, Gmina Nieporęt - ścieżka jest. Tu drzewa podgryzione przez bobry.
Był plac zabaw.
Oczywiście dla rowerzystów.
c.d.n.
Użytkownik moruniek edytował ten post 14 maj 2022 - 17:52