131 odpowiedzi w tym temacie

[MarioJ]

Czy taki wstyd? Ja w życiu nie jeździłem na nartach w Sudetach. To dopiero wstyd. Beskidy mam pod nosem, a jak już jechałem trochę dalej od domu, to Tatry, albo Słowacja.

To fakt. Szrenica obowiązkowo. :-)
Albo skitur na Łabski.

[star]

 

Postaram się zabrać.  

 p.s.

Jak znajdę miejsce noclegowe w okolicy. 

 

To ja też muszę z tej marcowej opcji skorzystać. Wstyd się przyznać, ale sam jeszcze na pilsku nie byłem.

 

Tez nie byłem, a chciałbym bardzo, ale jak już w tamte strony to wychodzi, ze Tatry i okolice. Może się w końcu uda…

[bubol]

Postaram się zabrać.  
 p.s.
Jak znajdę miejsce noclegowe w okolicy.

 
To ja też muszę z tej marcowej opcji skorzystać. Wstyd się przyznać, ale sam jeszcze na pilsku nie byłem.

Tez nie byłem, a chciałbym bardzo, ale jak już w tamte strony to wychodzi, ze Tatry i okolice. Może się w końcu uda…

Mam tak samo, ale powiem Ci, że nie licząc Bachledowej, Lomnicy i Strbskiego, to tam nie ma gdzie jeździć na nartach. Do tego wszędzie tłumy, zwłaszcza po połączeniu Bachledka z polskim skipasem.

[bubol]

Dla tych, co nie byli. Na tym telefonie mam tylko zdjęcia z zeszłego roku, z styczniowego wejścia na Pilsko.
Byłem na tej górze o każdej porze roku i to wiele razy i teraz już będzie inaczej, po otwarciu krzesła na Buczynke hala Miziowa staje się bardziej dostępna.

Załączone pliki

•  IMG_20210108_132647.jpg   70,16 KB   6 Ilość pobrań
•  IMG_20210108_125419.jpg   159,9 KB   6 Ilość pobrań
•  IMG_20210108_132652.jpg   112,23 KB   6 Ilość pobrań
•  IMG_20210108_112258.jpg   52,58 KB   6 Ilość pobrań
•  IMG_20210108_115953.jpg   83,11 KB   6 Ilość pobrań
•  IMG_20210108_115310.jpg   39,75 KB   5 Ilość pobrań

Użytkownik bubol edytował ten post 19 listopad 2021 - 08:41

[star]

 

 

 

Postaram się zabrać.  
 p.s.
Jak znajdę miejsce noclegowe w okolicy.

 
To ja też muszę z tej marcowej opcji skorzystać. Wstyd się przyznać, ale sam jeszcze na pilsku nie byłem.

Tez nie byłem, a chciałbym bardzo, ale jak już w tamte strony to wychodzi, ze Tatry i okolice. Może się w końcu uda…

Mam tak samo, ale powiem Ci, że nie licząc Bachledowej, Lomnicy i Strbskiego, to tam nie ma gdzie jeździć na nartach. Do tego wszędzie tłumy, zwłaszcza po połączeniu Bachledka z polskim skipasem.

 

Bachledova, Strbske byłem i polubiłem. Kasprowy i Lomnica to większy wstyd ale nie byłem jak na Pilsku, a bardzo chciałbym. Ja jeżdżę jeszcze po okolicznych pagórkach Jurgow, Suche, Harenda, Kluszkowce  nawet Białka bo blisko mieszkam no i skitury.

[J@n]

Znam osoby, które były w co najmniej kilkudziesięciu ośrodkach alpejskich - 50 i więcej - nie kłamią, byli, wszędzie się tym chwalą, a o narciarstwie gówno wiedzą.

Ile trzeba wiedzieć aby spędzić kilkanaście dni urlopu w góach ?

Całe szczęście że nie trzeba latami studiować aby dostać papier upoważniający do uprawiania narciarstwa.

[star]

 

Znam osoby, które były w co najmniej kilkudziesięciu ośrodkach alpejskich - 50 i więcej - nie kłamią, byli, wszędzie się tym chwalą, a o narciarstwie gówno wiedzą.

Ile trzeba wiedzieć aby spędzić kilkanaście dni urlopu w góach ?

Całe szczęście że nie trzeba latami studiować aby dostać papier upoważniający do uprawiania narciarstwa.

 

Nie podpowiadaj Mitkowi, bo może być za.

ps minus przez zbyt gruby paluch

Użytkownik star edytował ten post 19 listopad 2021 - 11:58

[J@n]

A tak na poważnie to trochę szkoda tego Pilska jak by mieli tak zrobić jak na Małym Skrzycznym

[Wujot]

Ściana na Szrenicy, jak stoisz i się ręką o górę opierasz, no może trochę przekoloryzowałem. Ale jak w tym roku jesienią wjeżdżałem krzesłem na Szrenicę i spojrzałem na ścianę na spokojnie, to nie mogłem uwierzyć że kiedyś zjeżdżałem nią na nartach. Tak, tak góra jest warta grzechu. Ale nie pamiętam kiedy ostatni raz stok był czynny:;(

 

 Tam jest tylko 35 stopni (maks) czyli dość płasko.   Stromo robi się od 45 i wtedy każde 2 stopnie robią dużą różnicę, oczywiście to kwestia przyzwyczajenia.

 

Na ścianie jeździłem ze dwa lata temu. Ale off piste (nie była ratrakowana). Warunki były świetne.

Użytkownik Wujot edytował ten post 22 listopad 2021 - 12:28

[Mitek]

Cześć

Panowie nie doszukujcie się jakichś dodatkowych przekazów. Po prostu uważam, że Mariusz nie ma się czego wstydzić, że gdzieś nie był. Przecież nie o to chodzi, żeby być wszędzie.

Ja Pilska nigdy specjalnie nie lubiłem ale bylem zmuszony tam parę razy być ze względu na kursy kadrowe i bardzo miło wspominam, bo jazda tam zawsze była "nieewidentna". Trasy słabo (albo w ogóle) nieprzygotowane, sporo śniegu miedzy okolicznymi drzewami zachęcało do jazdy bokami. Fajne miejsce i oby takim  zastało jak ze zdjęć Bubola.

Pozdrowienia

[Marcin34]

My tu gadu gadu a na Miziowej biel oślepia:) Tam pomału zaczyna się Zima:D

[J@n]

My tu gadu gadu a na Miziowej biel oślepia:) Tam pomału zaczyna się Zima:D

Masz niedaleko - bierz narty, telefon i zrób parę fotek

[Marcin34]

Kurde dziś mam nockę niestety;( Ptaszki ćwierkają że talerzyk na Kopiec ma zostać w tym roku uruchomiony. Do tego podobno w schronisku będzie można kupić lub doładować karnety. Tak dziś słyszałem od lotnika który dziś wyskoczył na wyżerkę z Pilska do mojego karmnika:)

Użytkownik Marcin34 edytował ten post 22 listopad 2021 - 14:49

[bubol]

Ja Pilska nigdy specjalnie nie lubiłem ale bylem zmuszony tam parę razy być ze względu na kursy kadrowe i bardzo miło wspominam, bo jazda tam zawsze była "nieewidentna".

Tak już jest, że Pilsko się kocha i na nie wraca, albo nie.
Tak na prawdę są tam dwie dobre, długie jak na nasze warunki, czerwone trasy Pilsko-Szczawiny i Buczynka.
Reszta to leśne przecinki, nieprzygotowany Kopiec, 6 to bardziej szlak przez las, trochę podchodzenia, trzeba wiedzieć gdzie jechać na krzechę, żeby dojechać do wyciągu itd.
Ale dla mnie to góra z której mam najwięcej wspomnień z dzieciństwa na nartach, z obozów narciarskich i wiele innych. Sama okolica Korbielowa nie jest zniszczona przez masową turystykę.
Do Szczyrku jechałem zawsze pojeździć na nartach, a wyjazd na Pilsko to dla mnie swego rodzaju wycieczka.
Poza tym chyba jedyne poza Kasprowym miejsce gdzie wiosną można pojeździć na naturalnym śniegu, gdy w dolinie jest kilkanaście stopni na plusie. Na orczyku pogadać z kimś o tym jak tam jest pięknie, bo chyba ci, co myślą inaczej tam nie jeżdżą. No i w marcu spragniony słońca po zimie, wyłożyć się na ławce przed schroniskiem i wrócić ze spalonym nosem.
To zdecydowanie jest moje miejsce i oby takim pozostało.

[Jack]

Tak już jest, że Pilsko się kocha i na nie wraca, albo nie.

 

Dla mnie Pilsko to - sciezka zdrowia - nawet jak powstal talezyk to czesto z niej korzystalem. Taki masochizm - zeby sobie udowodnic ze sie da.

Czarna trasa  i wyjazd orczykiem obok niej - niekiedy nielada wyczynem bylo utrzymac sie tam na orczyku.

Zjazd wiosna po resztkach sniegu - nigdy nartostrada - ta byla nudna, lepsze szukanie ich w lesie, czy pod trasa orczykow przez Buczynke. 

[bubol]

A tymczasem

Załączone pliki

•  IMG-20211123-WA0000.jpg   42,71 KB   5 Ilość pobrań

Użytkownik bubol edytował ten post 23 listopad 2021 - 10:30

[Marcin34]

Prognoza z wczoraj. Wtedy niż był bardziej na zachód i w piątek miał padać deszcz. Dziś modele pokazują na wschodzie i śnieg. Tak naprawdę co do piątku to chyba w czwartek popołudniu się dowiemy co będzie padać. No i z okna widzę jak już biało jest na Pilsku. Piękny widok

[Sarensis]

Ptaszki ćwierkają że talerzyk na Kopiec ma zostać w tym roku uruchomiony

 

juz pod koniec poprzedniego, dziwnego sezonu był uruchomiony.

[Marcin34]

Ptaszki ćwierkają że talerzyk na Kopiec ma zostać w tym roku uruchomiony

 
juz pod koniec poprzedniego, dziwnego sezonu był uruchomiony.

To szczerze mówiąc nie wiem. W zeszłym sezonie odwiedzałem tylko lokalnych znajomych i jeździliśmy sobie "prywatnie" a jak pozwolili komercyjnie to byłem tylko w Zwardoniu. Na Pilsku się nie pokazałem już od chyba 3 sezonów ostatni raz byłem jak był zjazd w marcu ludzi ze skionline. Ogólnie miałem nadzieję że były właściciel w końcu sprzeda to komuś kto będzie chciał inwestować a nie wyciągnąć tyle kasy ile się da i zwinąć interes. Zobaczymy co będzie teraz.

[Adam ..Duch]

 

 

Ogólnie miałem nadzieję że były właściciel w końcu sprzeda to komuś kto będzie chciał inwestować a nie wyciągnąć tyle kasy ile się da i zwinąć interes. Zobaczymy co będzie teraz.

 

Mała prośba pisz o tym na czym się znasz jak nie to zadawaj pytania. Co teraz będzie - nic bo np. trafi na Józefa P bis który jak w Zwardoniu płotem przegrodzi trasę i po zawodach. Powiadasz nie było inwestycji. A kto postawił kanapę w kamiennej z pełnym systemem naśnieżania, kto zmodernizował dwie kluczowe trasy Buczynkę i Miziowa - szczawiny usuwając łokcie. Łazarczyk zrobił dokładnie tyle ile mógł, ja go ani bronię ani nie oskarżam - to jego miliony poszły w Korbielów a nie twoje czy moje. Kolego czasy Habsburgów się skończyły - Pan przyjdzie Pan da. A tak na marginesie kto przyleciał do niego wbrew umowie po kasę za dzierżawę hali miziowej w pierwszym sezonie kiedy z braku śniegu góra w ogóle nie ruszyła.