Na wyjeździe narty trafiają do narciarni oparte o ścianę( stojak) . Dbajmy o nie ale nie tak jak robi to większość. Nie złożone ślizgami, spięte mokrą taśmą, bo woda pomiędzy krawędziami nie odpłynie, nie odparuje, dojdzie do korozji.
Narty zostawiamy oparte o ścianę, ślizgami na zewnątrz, tak aby woda spłynęła szybko i po wierzchu narty. Po kolacji można sprawdzić czy są suche wtedy złożyć, spiąć suchym paskiem i na wieszak.
W krytycznych sytuacjach zabezpieczam na szybko krawędzie bezbarwną pomadką do ust.
Narty są mi za to wdzięczne. Krawędź pozostaje ostra bez śladu korozji.
Użytkownik Maciej S edytował ten post 03 listopad 2021 - 09:19