12 odpowiedzi w tym temacie

[moruniek]

Tym razem nizinne MTB w gminie Wieliszew. Objechane trasy o znajomo brzmiącej nazwie Kasprowy, Rita, Piaskownica, Poniatów. Trasy urozmaicone, dość prose, łączące się ze sobą i tworzące pętlę. 

Gdzieś w środku lasu odnajdujemy taką oto tablicę.

Dalej mapa tras. 

Trasy raczej dobrze oznaczone, czasem musiałem poszukać drogi. 

Miejscami dużo piachu.

A to cały czas trasa.

Trochę jazdy po leśnych ścieżkach.

Czasem robiło się fajnie.

Były też podjazdy.

 

Były też zjazdy.

A to już w drodze powrotnej do domu.

Gmina Jabłonna, przy ścieżkach rowerowych, pojawiły się takie oto stacje z podstawowymi narzędziami.

[Sarensis]

Pana z rana , jak śmietana


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MaxiBaby]

Pana z rana

Jeździsz z zapasem? Ja do szosy mam zawsze dętkę zapasową, bo w butach szosowych chodzić się nie da

[Sarensis]

Pana z rana

Jeździsz z zapasem? Ja do szosy mam zawsze dętkę zapasową, bo w butach szosowych chodzić się nie da

Nie, zawsze mam serwis w pobliżu do 30 minut czekania na trawie z bidonem w ręce .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mitek]

 

 

Pana z rana

Jeździsz z zapasem? Ja do szosy mam zawsze dętkę zapasową, bo w butach szosowych chodzić się nie da

 

Nie, zawsze mam serwis w pobliżu do 30 minut czekania na trawie z bidonem w ręce .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Mobilny??? 30 minut to chyba dojazd.

Pozdrowienia

[jan koval]

 

 

Pana z rana

Jeździsz z zapasem? Ja do szosy mam zawsze dętkę zapasową, bo w butach szosowych chodzić się nie da

 

Nie, zawsze mam serwis w pobliżu do 30 minut czekania na trawie z bidonem w ręce .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

 

 

 

Znaczy Mamusie wolasz, zeby sobie raczek nie pobrudzic??

 

 

[Sarensis]

 

 

Pana z rana

Jeździsz z zapasem? Ja do szosy mam zawsze dętkę zapasową, bo w butach szosowych chodzić się nie da
 

Nie, zawsze mam serwis w pobliżu do 30 minut czekania na trawie z bidonem w ręce .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 

Mobilny??? 30 minut to chyba dojazd.
Pozdrowienia

Tak, mobilny serwis rowerowy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik Sarensis edytował ten post 15 październik 2021 - 16:54

[Sarensis]

 

 

Pana z rana

Jeździsz z zapasem? Ja do szosy mam zawsze dętkę zapasową, bo w butach szosowych chodzić się nie da
 

Nie, zawsze mam serwis w pobliżu do 30 minut czekania na trawie z bidonem w ręce .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 

 
 
 
Znaczy Mamusie wolasz, zeby sobie raczek nie pobrudzic??
 




 

Nigdy tego nie zrozumiesz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sarensis]

Jako, że nadszedł czas zefirka, i większość pochowała już rowery, to ja na przekór , tradycyjnie już , rozpocząłem walkę z wmordewindem jesienno-zimowym , a co?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Jack]

Dzis rano 12C. Krótki rekawek i wiatr w plecy z polnocy.

[jan koval]

Jako, że nadszedł czas zefirka, i większość pochowała już rowery, to ja na przekór , tradycyjnie już , rozpocząłem walkę z wmordewindem jesienno-zimowym , a co?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Nie zapomnij poprosic Mamusi, zeby Cie ubrala i zapakowala kanapki......

[MaxiBaby]

Nie, zawsze mam serwis w pobliżu do 30 minut czekania na trawie z bidonem w ręce .

To ja jednak psuję sobie aero torbą podsiodłową z dętką. Chociaż zgodnie z zasadami Velominati powinienem wszystko upychać w kieszeniach koszulki  . Dodatkowo jeżdżę z mini pompką, żeby być bardziej eko i nie uwalniać gazów z naboju jakby co . Greta Thunberg byłaby dumna ze mnie

[o_andrzej]

 

Nie, zawsze mam serwis w pobliżu do 30 minut czekania na trawie z bidonem w ręce .

To ja jednak psuję sobie aero torbą podsiodłową z dętką. Chociaż zgodnie z zasadami Velominati powinienem wszystko upychać w kieszeniach koszulki  . Dodatkowo jeżdżę z mini pompką, żeby być bardziej eko i nie uwalniać gazów z naboju jakby co . Greta Thunberg byłaby dumna ze mnie

 

Tak jak ja. W obu rowerach wycieczkowych. I jeszcze w tych torbach podsiodłowych mam "scyzoryki" z imbusami i śrubokretami. Ale o Grecie nie pomyślałem. Swoją drogą od dłuższego czasu nie złapałem gumy czy pany (z francuskiego) jak mawiają Ślązacy.