11 odpowiedzi w tym temacie

[bacteria]

Śnieżnik, po dwóch tygodniach realizujemy podejście nr 2. Poprzednio przegoniła nas potężna burza, tym razem w deszczu ale sukces.
 PSX_20210702_202405.jpg   163,47 KB   7 Ilość pobrań  PSX_20210702_202443.jpg   210,01 KB   7 Ilość pobrań  PSX_20210702_202306.jpg   233,87 KB   7 Ilość pobrań  PSX_20210702_204615.jpg   172,09 KB   7 Ilość pobrań  PSX_20210702_223235.jpg   327,3 KB   6 Ilość pobrań  PSX_20210702_202516.jpg   419,97 KB   7 Ilość pobrań  PSX_20210702_171151.jpg   113,77 KB   7 Ilość pobrań

Początek dwiema pętlami Singletrack Glacensis: Pętla pod Śnieżnikiem i Pętla Ostoja, potem niebieskim szlakiem-stromym i wściekle kamienistym do schroniska. Dalej zjazd szlakiem (szerokim jak autostrada), podjazd Pętlą Stronie Śląskie (tu przecinamy ścieżki zjazdowe w Czarnej Górze) i ostatnie kilka kilometrów zjazdu Pętlą Międzygórze.
Wszystko udokumentowane materiałem filmowym, będzie relacja
Jutro planujemy podjazd pod Śnieżkę, oczywiście od strony Czeskiej, bo tylko tam wolno.

Użytkownik bacteria edytował ten post 02 lipiec 2021 - 21:44

[Mitek]

Cześć

Gratulacje i pozdrowienia serdeczne.

Ostatnim zdjęciem mnie wysoce zawiodłaś niestety...chyba, że to żart, to sprawy nie ma.

Pozdrowienia

Użytkownik Mitek edytował ten post 03 lipiec 2021 - 01:34

[bacteria]

Cześć
Gratulacje i pozdrowienia serdeczne.
Ostatnim zdjęciem mnie wysoce zawiodłaś niestety...chyba, że to żart, to sprawy nie ma.
Pozdrowienia

Hehe, bałam się że w trakcie jazdy piwo mnie strasznie zmuli, a było jeszcze 17 km singli przed nami. Spoko, nadrobiliśmy wieczorem 3 regionalnymi "Wodosapadami Wilczków" z Browaru Nyskiego

[Mitek]

 

Cześć
Gratulacje i pozdrowienia serdeczne.
Ostatnim zdjęciem mnie wysoce zawiodłaś niestety...chyba, że to żart, to sprawy nie ma.
Pozdrowienia

Hehe, bałam się że w trakcie jazdy piwo mnie strasznie zmuli, a było jeszcze 17 km singli przed nami. Spoko, nadrobiliśmy wieczorem 3 regionalnymi "Wodosapadami Wilczków" z Browaru Nyskiego

 

Cześć

Nie no wygłupiam się oczywiście.

 

Jak jazda jest konkretna a tym bardziej w terenie to stopień koncentracji jest musi być wysoki i browar szkodzi. Ale wieczorem...

Pozdrowienia

[bacteria]

Cześć
Gratulacje i pozdrowienia serdeczne.
Ostatnim zdjęciem mnie wysoce zawiodłaś niestety...chyba, że to żart, to sprawy nie ma.
Pozdrowienia

Hehe, bałam się że w trakcie jazdy piwo mnie strasznie zmuli, a było jeszcze 17 km singli przed nami. Spoko, nadrobiliśmy wieczorem 3 regionalnymi "Wodosapadami Wilczków" z Browaru Nyskiego

Cześć
Nie no wygłupiam się oczywiście.
 
Jak jazda jest konkretna a tym bardziej w terenie to stopień koncentracji jest musi być wysoki i browar szkodzi. Ale wieczorem...
Pozdrowienia

Dziś już pełnowartościowy browarek prosto spod Śnieżki
 PSX_20210703_160516.jpg   150,68 KB   7 Ilość pobrań
Tu najwyższy punkt - 1513 m npm z widokiem na Śnieżkę
 PSX_20210703_160416.jpg   210,55 KB   7 Ilość pobrań

Użytkownik bacteria edytował ten post 03 lipiec 2021 - 15:07

[bacteria]

Bliżej Śnieżki rowerem się już nie da. 15 km podjazdu (między 8 a 17%), 975 m up i do samej góry lepszy lub gorszy asfalt. Na mtb szkoda opon, na gravelu brakło by mnie. Widoki bajkowe, fajnie ze Czesi ogarniają szlaki rowerowe do takich miejsc. U nas jak Park to rowerem zakaz.

 PSX_20210703_181224.jpg   123,49 KB   6 Ilość pobrań  PSX_20210703_181319.jpg   114,67 KB   6 Ilość pobrań  PSX_20210703_181414.jpg   122,35 KB   6 Ilość pobrań  PSX_20210703_181609.jpg   145,08 KB   7 Ilość pobrań  PSX_20210703_181137.jpg   292,24 KB   7 Ilość pobrań  PSX_20210703_171639.jpg   149,12 KB   7 Ilość pobrań

[MarioJ]

Początek dwiema pętlami Singletrack Glacensis: Pętla pod Śnieżnikiem i Pętla Ostoja, potem niebieskim szlakiem-stromym i wściekle kamienistym do schroniska

Jak kiedyś wrócicie w ten rejon, to polecam dwa odcinki które są znacznie lepsze od tego co jechaliście.
Pętla Jodłów, idzie po trawersie góry, dzięki czemu są widoki. Są też fajne kawałki zjazdowe. Przy powrocie jedzie się szutrem po terenie otwartym, dzięki czemu są piękne widoki na Mały Śnieżnik i Trójmorski Wierch. Na tym ostatnim fajna wieża i dobry zjazd enduro szlakiem na wschód. Podobno fajnie się też jedzie drogą po czeskiej stronie, trawers po drugiej stronie stronie grzbietu.

Druga pętla polecana to Rudka. Część zjazdowa to miodzio. Jedna z najlepszych w systemie. Rudka jest koło Siennej.
Rudkę można połączyć ze zjazdem singlem z Czarnej Góry oraz z pełną trasa Stronie Śląskie. Start można robić przy zalewie w Stroniu.

Jak nie znacie, to te dwie pętle naprawdę warto.

Użytkownik MarioJ edytował ten post 03 lipiec 2021 - 22:18

[bacteria]

Początek dwiema pętlami Singletrack Glacensis: Pętla pod Śnieżnikiem i Pętla Ostoja, potem niebieskim szlakiem-stromym i wściekle kamienistym do schroniska

Jak kiedyś wrócicie w ten rejon, to polecam dwa odcinki które są znacznie lepsze od tego co jechaliście.
Pętla Jodłów, idzie po trawersie góry, dzięki czemu są widoki. Są też fajne kawałki zjazdowe. Przy powrocie jedzie się szutrem po terenie otwartym, dzięki czemu są piękne widoki na Mały Śnieżnik i Trójmorski Wierch. Na tym ostatnim fajna wieża i dobry zjazd enduro szlakiem na wschód. Podobno fajnie się też jedzie drogą po czeskiej stronie, trawers po drugiej stronie stronie grzbietu.
Druga pętla polecana to Rudka. Część zjazdowa to miodzio. Jedna z najlepszych w systemie. Rudka jest koło Siennej.
Rudkę można połączyć ze zjazdem singlem z Czarnej Góry oraz z pełną trasa Stronie Śląskie. Start można robić przy zalewie w Stroniu.
Jak nie znacie, to te dwie pętle naprawdę warto.

Wracamy tu regularnie od kiedy poznaliśmy Singletrack Glacensis. Najpierw przypadkowo trafiliśmy na Pętlę Kłodzką wracając z zupełnie innego wyjazdu. W zeszłym roku połączyliśmy 5 pęteli: Chwalisław, Orłowiec, Złota, Kłodzka i Łaszczowa. Wyszło około 80 km i 1400 m up. Jechaliśmy z Lądka do Bardo i z powrotem. Teraz te w sumie 4, ale po połowie i za drugim podejściem, bo ostatnio przegoniła nas burza. Ktoś powinien za to Nobla dostać. Nie ma drugiego miejsca nad którym wylewamy takie ochy i achy jak te single. Zabawa jest niesamowita, podjazdów się w zasadzie zupełnie nie czuje, a zjazdy to czysta frajda. Po nosem mamy 4 kompleksy ścieżek: Bielsko, Żar, Szczyrk i Babia Góra, ale w żadne z tych miejsc nie jedziemy z takim entuzjazmem.

[MarioJ]

Ktoś powinien za to Nobla dostać. Nie ma drugiego miejsca nad którym wylewamy takie ochy i achy jak te single. Zabawa jest niesamowita, podjazdów się w zasadzie zupełnie nie czuje, a zjazdy to czysta frajda. Po nosem mamy 4 kompleksy ścieżek: Bielsko, Żar, Szczyrk i Babia Góra, ale w żadne z tych miejsc nie jedziemy z takim entuzjazmem.

 

Dolny Śląsk na pewno może się cieszyć z tak dobrej opinii ! :-)

Ja jestem zachwycony tym co się obecnie dzieje w temacie MTB u nas.

[bacteria]

Dolny Śląsk, dzień trzeci.

Dziś Świeradów i ścieżki Singletrack. Strona czeska zajebista: czarne trasy - nawierzchnia naturalna, kamienie i korzenie, trasy czerwone - utwardzone, ale też fajne i szybkie, niebieskie - taki trochę wypełniacz, z mijaniem różnego dziwnego sprzętu (turystyki obwieszone sakwami czy ludzi z dzieciakiem w foteliku). Jedyne do czego mam wielkie zastrzeżenia to oznakowanie. Co najmniej 4 osoby zapytały nas gdzie są, albo w którym kierunku jechać (byli to rowerzyści że świadomością i umiejętnościami, ale nie miejscowi). My również na KAŻDYM z rozjazdów (nawet z nawigacją i wyznaczonym śladem) zastanawialiśmy się gdzie jechać. Strona polska, czyli Zajęcznik słabsza i tak samo do doopy oznakowana.

Ostatecznie wyszło 41 km i niespełna 800 m up a na mapie niezla memłanka:
 Screenshot_20210704-230638_Strava.jpg   127,72 KB   7 Ilość pobrań


 PSX_20210704_135132.jpg   190,49 KB   8 Ilość pobrań  PSX_20210704_135221.jpg   202,83 KB   7 Ilość pobrań  PSX_20210704_135315.jpg   179 KB   6 Ilość pobrań  PSX_20210704_135112.jpg   251,64 KB   7 Ilość pobrań  PSX_20210704_150553.jpg   242,95 KB   6 Ilość pobrań  PSX_20210704_135315.jpg   179 KB   6 Ilość pobrań  20210704_143524.jpg   214,55 KB   7 Ilość pobrań

Obiad ogarnęliśmy pomiędzy Smerekiem a Zajęcznikiem

 PSX_20210704_190717.jpg   420,68 KB   7 Ilość pobrań  20210704_152324.jpg   234,12 KB   7 Ilość pobrań

[Mitek]

Dolny Śląsk, dzień trzeci.

Dziś Świeradów i ścieżki Singletrack. Strona czeska zajebista: czarne trasy - nawierzchnia naturalna, kamienie i korzenie, trasy czerwone - utwardzone, ale też fajne i szybkie, niebieskie - taki trochę wypełniacz, z mijaniem różnego dziwnego sprzętu (turystyki obwieszone sakwami czy ludzi z dzieciakiem w foteliku). Jedyne do czego mam wielkie zastrzeżenia to oznakowanie. Co najmniej 4 osoby zapytały nas gdzie są, albo w którym kierunku jechać (byli to rowerzyści że świadomością i umiejętnościami, ale nie miejscowi). My również na KAŻDYM z rozjazdów (nawet z nawigacją i wyznaczonym śladem) zastanawialiśmy się gdzie jechać. Strona polska, czyli Zajęcznik słabsza i tak samo do doopy oznakowana.

Ostatecznie wyszło 41 km i niespełna 800 m up a na mapie niezla memłanka:
Screenshot_20210704-230638_Strava.jpg


PSX_20210704_135132.jpgPSX_20210704_135221.jpgPSX_20210704_135315.jpgPSX_20210704_135112.jpgPSX_20210704_150553.jpgPSX_20210704_135315.jpg20210704_143524.jpg

Obiad ogarnęliśmy pomiędzy Smerekiem a Zajęcznikiem

PSX_20210704_190717.jpg20210704_152324.jpg

Cześć

Szczerze... no bo jak ma być inaczej...

Mnie jazda po takich ścieżkach wymuskanych po prostu...   nie bawi. Nie znoszę przygotowanych dróżek i po nich nie jeżdżę nigdy.

Tam gdzie jest tabliczka ...mnie nie ma, po prostu. To tak jakbym płynął rzeką a przede mną lodołamacz - bez wartości poznawczej.

A Radek Gołębiewski, już jest prawie na 800km po 37h i 30 min jazdy.

Nie ma swojego bloga, nie ma strony, nawet nie da się znaleźć na YT filmików z nim oprócz wywiadów Marksa.

A zobacz ile jest filmów: jak się spakować na Pomorską lub Wisłę, ilu jest drewnianych opowiadaczy...

Żałosne nie?

Pozdrowienia

Użytkownik Mitek edytował ten post 04 lipiec 2021 - 22:35

[bacteria]

Ja się nie obrażam o to że ktoś nie lubi tego co ja, ani że to samo ktoś lubi 🙂

Dziś na zakończenie jeszcze dwie pętelki Glacensis: Dwie Przełęcze i Złoty Stok. Po przejechaniu ponad 120 km tych tras te dwie określam jako najmniej ciekawe. Dwie Przełęcze jest w zasadzie łącznikiem i to dwukierunkowym, jeśli chce się zacząć Złoty Stok od zjazdu to w zasadzie trzeba nią przejechać. Złoty Stok - określana jest jako najtrudniejsza i najbardziej wymagająca kondycyjnie wśród tych ścieżek, ale... pierwsza połowa to zjazd po zupełnie niewyporofilowanych bandach, wręcz dla osób nieposiadających techniki może być niebezpieczna. Później przejazd przez wioskę i 7 km podjazdu. Część podjazdu po zwykłej leśnej drodze i dopiero końcówka to fajne serpentyny z podjazdami dochodzącymi do 23%.
 PSX_20210705_182407.jpg   223,26 KB   6 Ilość pobrań  PSX_20210705_182518.jpg   215,23 KB   6 Ilość pobrań  PSX_20210706_001102.jpg   228,37 KB   6 Ilość pobrań  PSX_20210705_182955.jpg   296,22 KB   6 Ilość pobrań

 Screenshot_20210706-001309_Strava.jpg   119,9 KB   6 Ilość pobrań

Czasu starczyło tylko na tyle, bo jeszcze trzeba było dotrzeć w miarę przyzwoicie do domu, jutro do pracy...