Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bear Lake


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 12 lipiec 2021 - 20:25

Wylot na przedluzony dlugi $th of July weekend zaczal sie troche nietypowo

- rano pracowalem w przychodni, gdy zaczal sie roznosic zapach przysmazanej izolacji....

 

 

Zjawily sie 3 wozy strazackie z obstawa policji i innych sluzb....

dokonczylem prace i ok 5 [po poludniu wylecielismy do Salt Lake z polaczeniem w Denver

gallery_2121_486_2269095.jpg

 Z denver mielismy wyleciec ok 8:20 wieczorem...zaczalem dostawac texts z powiadomieniem, ze nasz lot jest opozniony i wylatujemy o 8:45....9:05......9:30....9:55, 10:30...10:45 i wreszcie piec minut po polnocy

 

Ostatnia wiadomosc  otrzymalem ok 10:00 wieczorem lokalnego czasu. Wiec dla swietego spokoju popatrzylem na tablice odlotow, a tam  odlot o..... 10:30. Wiec mowie do  zony: nareszcie cos przyspieszyli, idziemy do  gate bo chyba zaraz zaczna robic boarding...

 

Rzucilem wiec jeszcze raz okiem na odloty, a tam .....10:30 , ale rano!!!!!!!!!

 

 

med_gallery_2121_486_174911.png

W sumie 15 h opoznienia...

 

wiec w taxi , do hotelu ( a zdobyc hotel tez nei bylo latwo bo tysiace pasazerow bylo w takiej samej sytuacji)..

Hotel, spanko, rano z powrotem na lotnisko..

Zalecielismy do SLC po 12 w poludnie i w samochod (gdyz corka odebrala rower wypozyczony dla mnie)

 

Lubie te niezmierne przestrzenie pol-dzikiego Zachodu.....

 

gallery_2121_486_740351.jpg

 

 

 

cdn


  • 6
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#2 jan koval

jan koval
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 12 lipiec 2021 - 23:41

nie wiem , ale po 3 h nie moge edytowac poprzedniego postu - wiec pozwole sobie tutaj kontynuowac...

 

gallery_2121_486_3249485.jpg

 

Widoki po drodze ..... sa roznorodne - ten pociag mial ponad 100 wagonow.....

 

gallery_2121_486_1146634.jpg

 

Corka na Bronson, ja wypozyczylem Specialized Status 2021 - mullet : 29 z przodu, 27.5 z tylu

 

spisywal sie dzielnie- mimo ze nie Santa Cruz.....

 

 

gallery_2121_486_204772.jpg

A celem podrozy jest Bear Lake

 

med_gallery_2121_486_708865.png

 

 Bear Lake: naturalne jezioro - pol jego lezy w Idaho a pol w Utah.. ma ok 17 km szerokosci i ok 20 km dlugosci - na poziomie ok 2km npm

 

gallery_2121_486_498889.jpgSwietny klimat ; w dzien do 28stopni, mala wilgotnosc, za to w nocy temperatura spada do 10 - ciu.....otwiera sie okna i swieza bryza przelewa sie przez dom

 

gallery_2121_486_1962776.jpg

 

oczywsicie zaraz po zwaleniu bagazy lecimy nad jezioro - kapiele ale takze rower

 

 

gallery_2121_486_621224.jpg

znajduje doskonale "rock garden" - przypomina mi teren nad oceanem w Johanesburg: swietny teren do cwiczenia rownowagi...

 

gallery_2121_486_165662.jpg

Po takim zachodzie slonca spi sie doskonale!!!!

 

Nazajutrz juz powazne rzeczy...wyprawa w Beaver Mtn - prawie 3 km npm

 

gallery_2121_486_877765.jpg

 

gallery_2121_486_1186196.jpg

 

gallery_2121_486_4311203.jpg

 

gallery_2121_486_328533.jpg

 

 

 

w gorach sobie pohasalismy jakies 3h a po poludniu na motorowke...- osobiscie nie lubie, wole zagle, ale rodzina wygrala

 

 

 

gallery_2121_486_405962.jpg

 

po jakichs 2 godzinach walesania sie po jeziorze, moj (byly) umysl zeglarski zanotowal ciekawe zjawisko......

 

Za kilka minut dostajemy telefon : natychmiast wracac do przystani

 

 

 

 

gallery_2121_486_1168143.jpg

Wiec pelen gaz i do ...przystani

 

swietny dzien....jak zreszta inne tez

 

 

Nastepnego dnia podjezdzam do podnoza Beaver Mtn

 

Celem jest Stump Hollow Trail

 

 

gallery_2121_486_2730600.png

 

Ok 8km wspinania sie bez przerwy - srednie nachylenie ok 6%, max 21%

 

gallery_2121_486_4045421.jpg

 

 

 

Czasami tez uciekalem sie do podstepu.....

Zapas wody - strategiczny

 

 

gallery_2121_486_1602222.jpg

 

 

 

na podjezdzie kask niepotrzebny, ale chronic czaszke trzeba - jest prawie 30 stopni i prawie 3km npm - slonce operuje - na szczescie jest troche cienia i podmuchy wiatru tez...

 

 

gallery_2121_486_2123865.jpg

 

 

Cel osiagniety - rower zaparkowany w poblizu Peter Sinks: zwykle najzimniejsze miejsce w USA ( za wyj Alaski) : ktoregos tam roku, 2 sierpnia zanotowano -33C..

w tej chwili bylo ok 20 na plusie i czulo sie dobrze!

wrecz doskonale!!Zdecydownie lepiej niz przy -33

 

gallery_2121_486_1066438.jpg

 

 

 

Czas na zjazd w dol ta sama trasa co podjechalem: dopiero, gdy zjechalem na sam dol, docenilem , jak wysoko sie powspinalem - zjazd byl swietny!!!

 

Ale podjazd byl zdecydowanie warty wysilku! - I te widoki!!

 

Po rowerach na plaza, a wieczorem juz pakowanie

 

gallery_2121_486_4672.jpg

 

Another Epic Trip!!!!!!

 

 

cdn

 


Użytkownik jan koval edytował ten post 13 lipiec 2021 - 01:21

  • 6
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#3 Joanna Sm

Joanna Sm
  • Użytkownik
  • 572 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Volkl
  • Imię :Joanna
  • Ulubiony stok:Big Sky

Napisano 13 lipiec 2021 - 03:35


ja wypozyczylem Specialized Status 2021 - mullet : 29 z przodu, 27.5 z tylu

 

Jakie wrazenia z jazdy mulletem? Do czego ten rower sie " lepiej" nadaje.


  • 1

#4 jan koval

jan koval
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 13 lipiec 2021 - 12:32

nie moge sie wypowiedziec utorytatywnie: do tego musialbym jezdzic na normalnym 29 vs mullet - teoretycznie zachowuje zdolnosc pokonywania nierownosci terenu jak 29-er przy skroconym chain stay - co ew daje wieksza manewrowosc

 

osobiscie czulem wiekszy tzw slack (headset angle) co nie pomaga we wspinaczce , ale pomaga w jezdzie w dol. no I odzwyczailem sie jzu chyba of aluminium - ten byl wyraznie ciezszy of mojego TallBoy


  • 1
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#5 Sarensis

Sarensis
  • Użytkownik
  • 2088 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Sari
  • Narty:Salomon X-Max X10
  • Imię :Adam

Napisano 14 lipiec 2021 - 09:29


Another Epic Trip!!!!!!

 

Możesz szerzej wyjaśnić, co jest epickiego w wożeniu roweru samochodem?


  • 1

#6 jan koval

jan koval
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 18 lipiec 2021 - 01:49

 


ja wypozyczylem Specialized Status 2021 - mullet : 29 z przodu, 27.5 z tylu

 

Jakie wrazenia z jazdy mulletem? Do czego ten rower sie " lepiej" nadaje.

 

Troche u nas popadalo, w sumie dosc duzo, wiec spodziewalem sie warunkow .....blotnistych

Wobec tego postanowilem poujezdzac moja "stara" Kone HeiHei

Ostatnio dostala nowa lasete, lancuch, pedaly, chain stay, okladziny hamulcow, tylna przerzutke...

wiec jest jak nowa

 

 

 

gallery_2121_486_2972200.jpg

 

 

 Jak widac, blota bylo sporo

 

zmienilem tez preferencje: zamiast zwyklych , niekonczacych sie kamlotow, postawilem na troche wiecej cardiac workout

 

2

 

gallery_2121_486_121498.jpg

3

wybieralem nieprzetarte szlaki ze wspinaniem sie, nie za bardzo techniczne, ale odcinkami - bardzo techniczne...

 

Dwa fragmenty na asfalcie (po co to fotografowac??) po ok kilometrze, przy wspinaczce ok 10% srednio

co sie zjedzie, trzeba powspinac, czyz nie?

 

 

gallery_2121_486_5294891.jpg

Ten fragment zrobilem pod gore, ale tez w dol: nie wiem, jak takie formacje sie nazywaja - Mitek powinien wiedziec - osadowe??? na pewno nie morenowe

4

po drodze duzo przewroconych drzew: trzeba uwazac, bo np wali sie w dol, zakret, a tam drzewo przewrocone, przez ktore a cholere sie nie przejedzie lub przeskoczy..

gallery_2121_486_169839.jpg

 

5

rozne strumienie przekroczylem chyba z 15 razy....suche lozyak, zamienily sie w rwace strumienie po ostatnich opadach

 

dluzsze przekroczenia strumieni wymagaja akrobatyki i balansu, bo kamloty na dnie  sa bardzo ruchome, tworza cos, co nazywamy : pole minowe, bo latwo sie przekrecic

 

gallery_2121_486_14111.jpg

 

 

Takie fragmenty przypominaja, ze jestemy w Appalachach - w lewo jest klif, z ktorego raczej nie powinno sie spadnac..

 

gallery_2121_486_1694622.jpg

 

 

w sumie 3h obcowania z dzika przyroda.....co moglo by sie skonczyc niefartem : grupa harcerzy przemierzajaca ten szlak uprzedzila mnie, ze wlasnie padli ofiera dzikich pszczol: chcialem to miejsce ominac polem kukurydzy, ale pole sie skonczylo, zanim moglem to gniazdo ominac - wiec musialem zmienic troche marszrute, co zaowocowalo swietnym zjazdem , ale tez kilometrowym podjazdem po asfalcie zamiast w lesie...

 

BTW, gdy wjechalem rowerem na moje "podworze" - znowu sie rozpadalo....

 

Slowem: niezla sobota 

 

 

 

cdn


Użytkownik jan koval edytował ten post 18 lipiec 2021 - 02:11

  • 8
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych