Młoda uczyła się jeżdząc za mną( a raczej częściej przede mną) i kopiowała wiekszość błedów....
a teraz jeździ gorzej czy lepiej ?
bo moja wcale nie jeździ
Napisano 18 październik 2021 - 09:53
Młoda uczyła się jeżdząc za mną( a raczej częściej przede mną) i kopiowała wiekszość błedów....
a teraz jeździ gorzej czy lepiej ?
bo moja wcale nie jeździ
Napisano 18 październik 2021 - 10:22
a teraz jeździ gorzej czy lepiej ?
bo moja wcale nie jeździ
Jeździ znacznie lepiej, ode mnie tez (to akurat nie jest jakimś wyczynem) , ale faktycznie wyciągąc ją na wyjazd trzeba podstępem. Coż.. inne priorytety. Jeszcze do kpl niejezdzacy zięć...... choc paradoksalnie to może być argument do intensywniejszych wyjazdów, by go nauczyć/....
Napisano 18 październik 2021 - 12:36
U mnie dzieci zaczynały od 4 lat. Syn troche wcześniej, ok. 3.5. Córkę próbowaliśmy nauczyć w wieku 3 lat, ale nie wykazywała ochoty. Kupiliśmy jej nawet buty narciarskie, ale nic to nie dało. Ale od 4 lat zaczęła z wielką ochotą. Oddaliśmy do "pani" i poszło jak z płatka.
bretig05.jpg 183,17 KB 6 Ilość pobrań 3 letnia córka
bretig23.jpg 109,42 KB 6 Ilość pobrań 4 letnia córka
bukowina34.jpg 194,9 KB 6 Ilość pobrań 3.5 letni syn
villbon39.jpg 115,7 KB 6 Ilość pobrań 5.5 letni syn z tatusiem
Użytkownik o_andrzej edytował ten post 18 październik 2021 - 12:53
Napisano 18 październik 2021 - 13:33
Nie chciałem się wtrącać, ale Michał sam napisał. Miałem przyjemność jeździć z Michałem i jego córką na płynącym Soszowie pod koniec marca. Jeździ bardzo dobrze.a teraz jeździ gorzej czy lepiej ?Młoda uczyła się jeżdząc za mną( a raczej częściej przede mną) i kopiowała wiekszość błedów....
bo moja wcale nie jeździ
Napisano 18 październik 2021 - 13:38
Po tych plastikowych dostałem Bartusie firmy polsport, to była już wyższa półka, problem był taki, że nie miały krawędzi, malowane drewno.innych nie było - moja córka miała równe 3 lataplastikowe nartki
Zakopane 1986.04.07.jpg
jazdy było niewiele
Napisano 18 październik 2021 - 14:11
no niestety, uczysz, kupujesz, zabierasz na narty, płacisz za skipasy i instruktorów a potem mają inne priorytety
inne priorytety.
Moja wnusia też już nie chce bo teraz są konie
Napisano 18 październik 2021 - 15:06
Ja bym już wnusia zabrał na górkę - na hulajnodze balans trzyma ładnie ....ale poczekam aż pozbędzie sie pieluchy i zacznie mówić porządniej
Napisano 18 październik 2021 - 15:16
Nie chodzi o to, że musi jeździć na nartach. W sumie to sam nie wierzę w to co napisałem.
no niestety, uczysz, kupujesz, zabierasz na narty, płacisz za skipasy i instruktorów a potem mają inne priorytety
inne priorytety.
Moja wnusia też już nie chce bo teraz są konie
Napisano 18 październik 2021 - 16:31
Nie chodzi o to, że musi jeździć na nartach. W sumie to sam nie wierzę w to co napisałem.
Ale pokazujesz dziecku możliwości, będzie chciało jeździć to dobrze, nie, wybierze inną aktywność, ja chodziłem jeszcze na basen, pływałem dosyć dobrze, zrobiłem papiery ratownika, pracowałem w wakacje nad morzem. Rodzice nie chodzili po górach, ale sam zacząłem. Gdybym od młodego siedział przed telewizorem, pewnie nie zacząłbym żadnej aktywności.
Dokładnie, mówiąc popularnie i niepoprawnie. O to właśnie idzie. Trzeba dziecku pokazać różne możliwości, zresztą nie tylko w sporcie czy rekreacji. Jak pisałem wcześniej, stroną sportową zająłem się ja. Nauczyłem dzieci pływać i to najszybciej jak sie dało. Nauczyłem nie tyle jeździć na rowerze, bo to przychodzi samo i szybko, ale "miłości" do niego. Nauczyłem najwcześniej jak się dało jeździc na nartach. Dużo grałem z dziećmi w kometkę, to świetna gra do rozwoju refleksu, szybkości itp. Brałem dzieci na wycieczki w góry. "Zmusiłem" do zrobienia prawa jazdy najszybciej jak się dało. Nauczyłem dzieci pasji do ruchu i aktywności. I widzę, że one powielają te wzorce ze swoimi dziećmi. Rower najszybciej jak się dało. Narty podobnie, choć tu trudniej, bo maja daleko do gór. Nie siedzą w domu w wolnym czasie. Wyrywa ich, tak jak mnie, do wyjścia na spacer, rower, bieganie (tego akurat ich nie uczyłem ).
Co one z tym zrobią to inna sprawa. Ale często bywa tak, że na jakiś czas rezygują z jakiejś umiejętności czy pasji i wracają do niej, gdy ochota i okoliczności pozwolą, po latach. Bo mają ją już wykształconą, gotową do ponownego użycia.
Napisano 19 październik 2021 - 06:54
Niestety często zdarza się że rodzice za wszelką cenę usiłują urzeczywistnić własne niespełnione ambicje.
Napisano 19 październik 2021 - 07:02
Niestety często zdarza się że rodzice za wszelką cenę usiłują urzeczywistnić własne niespełnione ambicje.
Idiotów takich czy innych niestety nie brakuje, natomiast to co napisali Bubol i Andrzej to jest sedno wychowania. My mamy pokazać jak najwięcej możliwości (pokazać to znaczy - nauczyć podstaw, przekazać zasady czy zręby wiedzy z danej dziedziny itd.) i druga rzecz... nasze dzieci mają być lepsze od nas.
Pozdrowienia
Napisano 19 październik 2021 - 10:24
Dobre 10 lat temu w Niemczech poznałem przy kieliszku przypadkowo i nie na nartach pewnego gościa z Ustronia.
Jak zapytałem czy jeździ na nartach to prawie się obraził bo był działaczem klubu narciarskiego.
Pamiętam jak z wypiekami na twarzy opowiadał o wielkim talencie narciarskim, młodej zawodniczce
o wielkiej przyszłości. Szukał wtedy dla niej sponsorów.
Teraz tak pogooglowałem na temat i okazało się że Kasia Wąsek już zakończyła karierę zawodniczą.
Napisano 19 październik 2021 - 20:46
Coż. zapewne przed nią zdrowe i szczęśliwe życie....
Napisano 14 czerwiec 2022 - 14:01
Mój syn tydzień temu skończył 3 lata. Myślicie, że nadchodząca zima to odpowiedni czas na początek przygody z nartami?
Tomek (@bubol)
I nic nie napisałeś o szkoleniu malucha czy uznałeś że jeszcze za wcześnie ?
Napisano 07 sierpień 2022 - 22:42
Wczoraj pierwsze jazdy - 3 lata i 3 miesiące.
Planowany był marzec w Alpach ale COVID pokrzyżował rodzicom plany
(137) 2022 08 06 Hala Neuss, pierwsze jazdy 3 latki - YouTube
Napisano 08 sierpień 2022 - 06:39
Wczoraj pierwsze jazdy - 3 lata i 3 miesiące.
Planowany był marzec w Alpach ale COVID pokrzyżował rodzicom plany
(137) 2022 08 06 Hala Neuss, pierwsze jazdy 3 latki - YouTube
Super sobie daje rade!!.....
(pytanie natury technicznej - nosi pieluchę?)
Napisano 08 sierpień 2022 - 22:05
no niestety jeszcze nosi ale w hali narciarskiej ma to swoje pozytywne strony
nosi pieluchę?)
Napisano 08 sierpień 2022 - 22:16
W czasach pieluch tetrowych dzieci dużo szybciej uczyły sie do czego służył nocnik.
Napisano 09 sierpień 2022 - 06:27
Cześć
Gdy dzieci już tak fajnie i naturalnie zachowują równowagę, samodzielnie kroczą i utrzymują równowagę w zjeździe na wprost kije powinny być już obok... Można kije podawać na płaskim jako pomoc i ćwiczenie koordynacyjne, wpajając jednocześnie, że porządny narciarz to tylko z kijami.
Poza tym powinno być tak, żeby młodzi ludzie wiedzieli co i po co mają robić. To jak? jeszcze może być intuicyjne bo to ciężko przekazać pokazać przy tak krótkim cyklu uwagi i skupienia ale co i po co - to rozumieją i to ważne.
Pozdro
Użytkownik Mitek edytował ten post 09 sierpień 2022 - 06:32
Napisano 09 sierpień 2022 - 06:33
no niestety jeszcze nosi ale w hali narciarskiej ma to swoje pozytywne strony
nosi pieluchę?)
Mój wnusio (2,5l) też nosi i zastanawiam sie właśnie czy to dobrze czy żle w odniesieniu do zimy. - czas stanąć pierwszy raz na nartach.
15 latkiNapisany przez MaxiBaby, 13 gru 2021 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Dzieci na nartach dzieci, narty, 15 |
|
|
7 latkiNapisany przez J@n, 15 sty 2019 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Dzieci na nartach |
|
|
13 latkiNapisany przez J@n, 11 sty 2024 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Dzieci na nartach |
|
|
12 LatkiNapisany przez Michał, 20 sty 2021 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Dzieci na nartach |
|
|
4 latkiNapisany przez J@n, 05 sty 2015 w Forum główne → Narciarstwo bez tajemnic / forum narciarskie → Dzieci na nartach |
|
|
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych