Dość bogate. Najpierw był tydzień w Wenecji. Trochę przypadkowy, bo zaprosiła nas siostra, która tam miała kongres. Potem, w czerwcu, tydzień na Krecie w bardzo spokojnym jak na Kretę miejscu. Blisko Ierapatra w pld-wschodniej części. Potem dwa tygodnie w górach we własnej chałupce i na koniec tydzień w moim ulubionym miejscu nad morzem, blisko Czołpina. Stąd kilka zdjęć: https://photos.app.g...ioYuuTM9Qh1n1k8
Użytkownik o_andrzej edytował ten post 07 wrzesień 2019 - 20:28