Cały czas jest ok, o czym świadczy kolejka do knajpy. My przychodziliśmy około 19:00 i już jeden czy dwa stoliki były wolne.
Na Kasprowym nie byłem, chociaż jeden dzień był idealny - zero chmur od świtu do zmierzchu. Wyjazd był nastawiony na naukę syna w szkole Strama i przy okazji ja sobie "poszalałem" pod Nosalem ;-) Tak przy okazji polecam tę szkołę. Nie jest tanio, ale za to świetni instruktorzy, dużo krótkich tras do nauki.
Mój syn (9 lat) zaczynał naukę od zera i tak mu się podobało, że nie mógł doczekać się na lekcje. Oczywiście od pierwszej lekcji miał kijki i nie było zmiłuj - talerzyk i jazda ;-)