Fragment książki Rona LeMastera Narciarstwo Na Poziomie.
skręt cięty.pdf 333,85 KB 27 Ilość pobrań
Napisano 25 kwiecień 2017 - 10:15
"ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"
Napisano 25 kwiecień 2017 - 12:56
Fragment książki Rona LeMastera Narciarstwo Na Poziomie.
Już chciałem kupić, ale jak cała książka jest tak napisana jak ten urywek to chyba dla mnie za wysoki poziom
Napisano 25 kwiecień 2017 - 17:59
Nic takiego. Fizyka Panie. Przypomina mi się mój kurs na PI na Turbaczu w 1968 r. bodajże. Byłem w klasie maturalnej, ale już wiedziałem, że idę na fizykę. Na egzaminie teoretycznym, prowadzący, człowiek legenda - Staszek Tadka, zamiast pytać mnie poprosił o wyjaśnienie momentów i sił zachodzących w trakcie skrętu. Trochę inne to były wtedy siły, ale tak wiele się nie zmieniło.
Takie teorie można poczytać i sobie pouzmysławiać, ale za bardzo się nimi nie warto przejmować. Może dla super trenerów wyciskających setne sekundy z zawodników ma to sens, dla nas - amatorów, niewielki. Ot, ciekawostka. I tak o wiele ważniejsza będzie praktyka nawet bez zrozumienia aspektów fizycznych.
Przeczytałem z zainteresowaniem "Narciarza doskonałego" tegoż autora. Kilka rzeczy się nawet nauczyłem albo raczej lepiej uświadomiłem, np. wirtualną muldę. Poczytałem też inne książki. I chwatit, wystarczy. Kolejnej nie kupię, chyba że ktoś mi ją sprezentuje. Np. Św. Mikołaj.
Napisano 26 kwiecień 2017 - 10:10
człowiek legenda - Staszek Tadka
Miało być Tatka (dzięki Majka).
Napisano 26 kwiecień 2017 - 16:54
Najważniejsze zdanie: Przy określonej prędkości narty mogą wyciąć czyste łuki carvingowe o promieniu mieszczącym się tylko w pewnym, bardzo ograniczonym zakresie wartości.
Bardzo wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, kombinuje coś pochyleniem i dlatego pozwoliłem sobie to zamieścić.
"ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"
Napisano 26 kwiecień 2017 - 18:50
Teoretycznie masz racje.Najważniejsze zdanie: Przy określonej prędkości narty mogą wyciąć czyste łuki carvingowe o promieniu mieszczącym się tylko w pewnym, bardzo ograniczonym zakresie wartości.
Bardzo wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, kombinuje coś pochyleniem i dlatego pozwoliłem sobie to zamieścić.
Napisano 26 kwiecień 2017 - 19:25
Najważniejsze zdanie: Przy określonej prędkości narty mogą wyciąć czyste łuki carvingowe o promieniu mieszczącym się tylko w pewnym, bardzo ograniczonym zakresie wartości.
Bardzo wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, kombinuje coś pochyleniem i dlatego pozwoliłem sobie to zamieścić.
Teoretycznie tak, ale... jak to było w słynnym skeczu. Pochylenie na boki nie ma większego sensu bo ono wynika z siły odśrodkowej (wiem co to za siła ), ale duże znaczenie ma pochylenie przód-tył. Każdy jako tako jeżdżący to czuje. Chcąc zacieśnić skręt pochylamy się do przodu naciskając mocniej na cholewki, chcąc zmniejszyć promień - odpuszczamy nacisk. Pisze o tym zresztą sam Ron le Master w "Narciarzu doskonałym". I to wszystko przy tej samej prędkości.
Napisano 26 kwiecień 2017 - 21:57
Najważniejsze zdanie: Przy określonej prędkości narty mogą wyciąć czyste łuki carvingowe o promieniu mieszczącym się tylko w pewnym, bardzo ograniczonym zakresie wartości.
Bardzo wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, kombinuje coś pochyleniem i dlatego pozwoliłem sobie to zamieścić.
Teoretycznie tak, ale... jak to było w słynnym skeczu. Pochylenie na boki nie ma większego sensu bo ono wynika z siły odśrodkowej (wiem co to za siła ), ale duże znaczenie ma pochylenie przód-tył. Każdy jako tako jeżdżący to czuje. Chcąc zacieśnić skręt pochylamy się do przodu naciskając mocniej na cholewki, chcąc zmniejszyć promień - odpuszczamy nacisk. Pisze o tym zresztą sam Ron le Master w "Narciarzu doskonałym". I to wszystko przy tej samej prędkości.
Oczywiście, tyle, że to przestaje być jazda cięta.Zaczyna dochodzić do ześlizgu. Skręt cięty ( czysto) wykonujemy w pozycji zrównoważonej. Przytoczone zdanie mówi o czystym skręcie carvingowym a nie o tym, ze nie można zacieśnić skrętu.
Użytkownik Maciej S edytował ten post 26 kwiecień 2017 - 22:04
"ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"
Napisano 26 kwiecień 2017 - 22:28
Mozna zaciesnic bez zeslizgu.Oczywiście, tyle, że to przestaje być jazda cięta.Zaczyna dochodzić do ześlizgu. Skręt cięty ( czysto) wykonujemy w pozycji zrównoważonej. Przytoczone zdanie mówi o czystym skręcie carvingowym a nie o tym, ze nie można zacieśnić skrętu.Najważniejsze zdanie: Przy określonej prędkości narty mogą wyciąć czyste łuki carvingowe o promieniu mieszczącym się tylko w pewnym, bardzo ograniczonym zakresie wartości.
Bardzo wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, kombinuje coś pochyleniem i dlatego pozwoliłem sobie to zamieścić.
Teoretycznie tak, ale... jak to było w słynnym skeczu. Pochylenie na boki nie ma większego sensu bo ono wynika z siły odśrodkowej (wiem co to za siła ), ale duże znaczenie ma pochylenie przód-tył. Każdy jako tako jeżdżący to czuje. Chcąc zacieśnić skręt pochylamy się do przodu naciskając mocniej na cholewki, chcąc zmniejszyć promień - odpuszczamy nacisk. Pisze o tym zresztą sam Ron le Master w "Narciarzu doskonałym". I to wszystko przy tej samej prędkości.
Napisano 27 kwiecień 2017 - 08:46
Oczywiście, tyle, że to przestaje być jazda cięta.Zaczyna dochodzić do ześlizgu. Skręt cięty ( czysto) wykonujemy w pozycji zrównoważonej. Przytoczone zdanie mówi o czystym skręcie carvingowym a nie o tym, ze nie można zacieśnić skrętu.
A co to jest czysty skręt cięty? Twór czysto teoretyczny. Wirtualny. Załóżmy, że skręt cięty to taki bez ześlizgu jakiejkolwiek części narty. Brnąc w teorię można powiedzieć tak. Naciskając na przody zwiększamy samoprowadzenie zakrawędziowanej narty, skręt staje się ciaśniejszy. A skoro tak, zakładając, że nie doprowadzamy do ześlizgu, np. przez odpuszczenie krawędzi, narty się bardziej wyginają zmniejszając tym samym promień skrętu. Czyli dalej prowadzimy skręt cięty, bez ześlizgu, ale o mniejszym promieniu.
Zresztą sprawa jest bardziej skomplikowana. Nie znam się na nowinkach, ale istnieją narty o zmiennej sztywności wzdłużnej (każda narta ma zmienną sztywność dłuższą, ale chodzi o narty, w których te różnice są wyraźne) i nacisk przód-tył będzie miał jeszcze większe znaczenie. Stopień zakrawędziowania też może mieć wpływ na wygięcie narty i na promień skrętu, ale tu by trzeba chwilę pomyśleć.
To oczywiście wszystko bzdury, którymi nie warto się bardzo przejmować, ale poczytać i porozważać można.
PS Ale prawdopodobnie rozumiem o co autorowi chodzi. Rozważa idealny skręt cięty jako ten z wiązany z fabrycznym promieniem skrętu narty. Czyli narta pochylona pod kątem 45 stopni, dotyka krawędzią na całej długości z jednakową siłą na każdy cm.
Użytkownik o_andrzej edytował ten post 27 kwiecień 2017 - 08:58
Napisano 27 kwiecień 2017 - 10:51
PS Ale prawdopodobnie rozumiem o co autorowi chodzi. Rozważa idealny skręt cięty jako ten z wiązany z fabrycznym promieniem skrętu narty. Czyli narta pochylona pod kątem 45 stopni, dotyka krawędzią na całej długości z jednakową siłą na każdy cm.
Tak. Autorowi chodzi o idealny skręt cięty kiedy to narta postawiona na krawędzi o kąt A wygina się na kształt odcinka okręgu o promieniu r= R+ cos A., gdzie r to promień wycinanego skrętu a R to promień taliowania narty. Zachodzi to w przypadku zachowania pozycji zrównoważonej i utrzymania kata platformy mniejszego od 90 stopni na skutek angulacji kolanami i biodrami.
Równowaga utrzymana jest odpowiednim pochyleniem narciarza. Pochylenie jest skutkiem utrzymywania równowagi a nie działaniem " skrętnotwórczym"
PS. fabryczny promień narty nie jest związany z żadnym katem zakrawędziowania.
"ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"
Napisano 27 kwiecień 2017 - 10:57
Rozważa idealny skręt cięty jako ten z wiązany z fabrycznym promieniem skrętu narty. Czyli narta pochylona pod kątem 45 stopni, dotyka krawędzią na całej długości z jednakową siłą na każdy cm.
A krawedz tez jest fabrycznie ostrzona? Jaki jest kat naostrzenia tej krawedzi - rozne narty, rozne fabryczne naostrzeni i dobrze wiemy ze nie jest to nigdy ksiazkowe 90%
Upraszczanie takiego skomplikowanego modelu jak narciarz w skrecie do prostego 'koleczka ze strzalkami' to jak dla mnie kompletne nieporozumienie.
Ale jak ktos chce juz na serio poczytac o fizyce skretu carvingowego oczami fizyka to polecam Narciastwo Wspoczesne sp Kazimierza Szczesnego.
Jest tam rozdzial napisany przez Twojego 'kolege' dr Stanislawa Kwiecinskiego.
Napisano 27 kwiecień 2017 - 11:10
le jak ktos chce juz na serio poczytac o fizyce skretu carvingowego oczami fizyka to polecam Narciastwo Wspoczesne sp Kazimierza Szczesnego.
Jest tam rozdzial napisany przez Twojego 'kolege' dr Stanislawa Kwiecinskiego.
Dziękuje nie znałem tego. Dostane priorytetem.
"ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"
Napisano 27 kwiecień 2017 - 13:04
Mozesz pozniej PDF-owac pare fragmentow?
Napisano 27 kwiecień 2017 - 15:01
Mozesz pozniej PDF-owac pare fragmentow?
czyżbyś chciał nauczyć się ciętej jazdy ?
Napisano 27 kwiecień 2017 - 21:12
fabryczny promień narty nie jest związany z żadnym katem zakrawędziowania.
Te 45 stopni to gdzieś wyczytałem przy jednej z definicji fabrycznego promienia skrętu narty. Nie wiem na ile prawdziwa. BTW definicja fabrycznego promienia skrętu nie jest oczywista i nigdzie nie znalazłem kompletnej.
Napisano 27 kwiecień 2017 - 21:25
Wytlumacz to mi prostemu kierowcy ciezarowki.Jak narta jest na sniegu plasko to jedzie prosto,pochylasz ja lekko zaczyna skrecac,pochylasz bardziej zaciesniasz skret.To jak to jest,ze ten kat nie ma wplywu.PS. fabryczny promień narty nie jest związany z żadnym katem zakrawędziowania
Napisano 27 kwiecień 2017 - 21:52
Wytlumacz to mi prostemu kierowcy ciezarowki.Jak narta jest na sniegu plasko to jedzie prosto,pochylasz ja lekko zaczyna skrecac,pochylasz bardziej zaciesniasz skret.To jak to jest,ze ten kat nie ma wplywu.PS. fabryczny promień narty nie jest związany z żadnym katem zakrawędziowania
Chodziło o to co pisał Andrzej, sugerował, ze promień deklarowany na narcie np 13m to promień skrętu, przy zakrawędziowaniu o kąt 45 stopni. Fabryczny promień narty to jej promień talowania przy narcie położonej płasko a nie zakrawędziowanej. Poza tym nie chodzi o to, że nie można zacieśnić skrętu tylko o to, że zacieśnianie skrętu ze stanu czystej jazdy na krawędzi oznacza wprowadzenie narty z ześlizg.
"ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"
Napisano 27 kwiecień 2017 - 22:15
Wytlumacz to mi prostemu kierowcy ciezarowki.Jak narta jest na sniegu plasko to jedzie prosto,pochylasz ja lekko zaczyna skrecac,pochylasz bardziej zaciesniasz skret.To jak to jest,ze ten kat nie ma wplywu.PS. fabryczny promień narty nie jest związany z żadnym katem zakrawędziowania
Chodziło o to co pisał Andrzej, sugerował, ze promień deklarowany na narcie np 13m to promień skrętu, przy zakrawędziowaniu o kąt 45 stopni. Fabryczny promień narty to jej promień talowania przy narcie położonej płasko a nie zakrawędziowanej. Poza tym nie chodzi o to, że nie można zacieśnić skrętu tylko o to, że zacieśnianie skrętu ze stanu czystej jazdy na krawędzi oznacza wprowadzenie narty z ześlizg.
Do mnie musisz jak do dziecka,jak narta jest polozona plasko to jedzie prosto.Juz pisalem,ze mozna zaciesnic bez zeslizgu.
Napisano 27 kwiecień 2017 - 22:26
Juz pisalem,ze mozna zaciesnic bez zeslizgu.
W jaki sposób?
"ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych