104 odpowiedzi w tym temacie

[Mitek]

Cześć

Wycięcie drzew jakichkolwiek to jest małe miki ale pozbycie się karp bywa domowymi sposobami bardzo uciążliwe. Koparka i opisane sposoby są chyba najlepsze.

Ja stosowałem, po wycięciu drzewa, lekkie obkopanie i przycięcie pnia jak najniżej po czy ładne obsypanie ziemią i przykrycie eleganckim eratykiem.

Pozdro

[skifan]

Cześć

Wycięcie drzew jakichkolwiek to jest małe miki ale pozbycie się karp bywa domowymi sposobami bardzo uciążliwe. Koparka i opisane sposoby są chyba najlepsze.

Ja stosowałem, po wycięciu drzewa, lekkie obkopanie i przycięcie pnia jak najniżej po czy ładne obsypanie ziemią i przykrycie eleganckim eratykiem.

Pozdro

 

[skifan]

"obkopanie i ścięcie jak najniżej"  można jeszcze nawiercić  w karpie szereg otworów i zaaplikować specjalną grzybnie co znacznie przyspiesz rozkład karpy.Korzenie jednak pozostają długo..

 

 

 

'

[bubol]

Czytałem jeszcze o nawiercaniu otworów i zalaniu wodą podczas mrozów,ale nie próbowałem tego.
Można też okopać i zapiąć rukcug (wciag łańcuchowy ręczny),to akurat sprawdzone i działa,ale trzeba mieć mocny punkt zaczepienia i porządny rukcug najlepiej 3 albo 5 t

Użytkownik bubol edytował ten post 27 kwiecień 2023 - 11:15

[Chertan]

Cześć
Mnie tylko zastanawia sens tych wszystkich walk. Kordiana rozumiem, jest wyszkolonym wojskowym, ma to, że tak powiem w genach. Ale Piotr Chertan jako pediatra...? albo Ty Marku?
Nie lepiej to olać i nich sobie żyją? Ja tam nawet w domu miałem kiedyś mrówki i nikomu nie przeszkadzały. Kwaśne są jak czasami się zje - kwas mrówkowy o przepięknym  wzorze HCOOH.
Pozdro

Mrówki potrafią doprowadzić do zapadnięcia się np kostki, obrzeży, rozwalenia skarpy, więc w takich miejscach je tępię. Na trawniku już nieszczególnie, chociaż bardzo źle się utrzymuje trawnik przy takiej liczbie kopców. A potrafią być nawet tak duże jak kretowe. Rozgarnianie grabiami działa na chwilę. Po prostu kwestia estetyki.