275 odpowiedzi w tym temacie

[star]

Na fotce nie wajper; to jest C7. Zacne auto.

Jeden narciarz ma tu porsche wiec czemu nie corvetta, narty krótkie…

ps odp dla Kordiankw który napisał ze to nie dla narciarzy

• Użytkownik
• 
• 1417 postów

1869 
+

• Płeć:Mężczyzna
• Skąd:Mazowsze
• Narty:Elan SLX FIS
• Imię :Witek

Napisano dziś, 15:34

Viper. To chyba jednak nie jest auto dla narciarzy.

• Użytkownik
• 
• 1417 postów

1869 
+

• Płeć:Mężczyzna
• Skąd:Mazowsze
• Narty:Elan SLX FIS
• Imię :Witek

Napisano dziś, 15:34

Viper. To chyba jednak nie jest auto dla narciarzy.

•  
• • Użytkownik
  • 
  • 1417 postów

  1869 
  +

  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Mazowsze
  • Narty:Elan SLX FIS
  • Imię :Witek

  Napisano dziś, 15:34

  Viper. To chyba jednak nie jest auto dla narciarzy. Użytkownik
• 
• 1417 postów

1869 
+

• Płeć:Mężczyzna
• Skąd:Mazowsze
• Narty:Elan SLX FIS
• Imię :Witek

Napisano dziś, 15:34

Viper. To chyba jednak nie jest auto dla narciar

Użytkownik star edytował ten post 25 październik 2021 - 15:27

[star]

Narty jej do auta nie wejdą. Na narty pewno do Włoch, chcieliby, bo rok temu nie byli. Ew. chatka na Krzeptówkach zostanie im i Szymoszkowa. Jak klasa S i amG w garażu to ludzie tak się nudzą. Można
zgadywać, jedno kultowe, bo filmowe.

Załączone pliki

•  04993DD0-4D71-4692-9FE1-DB0AE732451D.jpeg   133,09 KB   2 Ilość pobrań
•  995D9B15-8EB7-466A-8191-3A63D30017F1.jpeg   231,74 KB   2 Ilość pobrań

[mig]

Narty jej do auta nie wejdą. Na narty pewno do Włoch, chcieliby, bo rok temu nie byli. Ew. chatka na Krzeptówkach zostanie im i Szymoszkowa. Jak klasa S i amG w garażu to ludzie tak się nudzą. Można
zgadywać, jedno kultowe, bo filmowe.

2CV i 500...

 

Kolega z sasiedniej firmy juz drugi rok reanimuje takie cosik....  Trwa długo bo cześci mają być oryginalne...

Załączone pliki

•  citroen 1936 berline.jpg   430,14 KB   1 Ilość pobrań

Użytkownik mig edytował ten post 23 listopad 2021 - 10:26

[o_andrzej]

2 CV, zwane we Francji jako "dwa konie", to kultowy samochód we Francji. To on, trochę jak w swoim czasie Maluch w Polsce czy Garbus w Niemczech, spowodował masową motoryzację we Francji.

 

A tę Cytrynę, zwaną we Francji "przednia trakcja" (bodajże pierwszy samochód na świecie z przednim napędem) dobrze pamiętam. To był służbowy samochód mojego ojca i często w nim jeździłem. Dodam, że mój ojciec był inżynierem, nie miał nic wspólnego z UB (Urząd Bezpieczeństwa). Na wyposażeniu tej "szacownej" instytucji było wiele takich Cytrynek.

[Sarensis]

mając na uwadze obecny szalony trend elektrozłomowy, jak myślicie, dobre to dla narciarzy rozwiązanie tak poniżej -10?

[mig]

mając na uwadze obecny szalony trend elektrozłomowy, jak myślicie, dobre to dla narciarzy rozwiązanie tak poniżej -10?

Wystarczy się ubrać..... Trabant (czyli konstrukcja klasy 2cv) odpalał przy -20. Co prawda z samostartem ale zawsze..... ;-)))

[star]

 

Narty jej do auta nie wejdą. Na narty pewno do Włoch, chcieliby, bo rok temu nie byli. Ew. chatka na Krzeptówkach zostanie im i Szymoszkowa. Jak klasa S i amG w garażu to ludzie tak się nudzą. Można
zgadywać, jedno kultowe, bo filmowe.

2CV i 500...

 

Kolega z sasiedniej firmy juz drugi rok reanimuje takie cosik....  Trwa długo bo cześci mają być oryginalne...

 

Brawo ty. Ludzie jej sugerują ze nie ma stroju do jazdy tym autem 2CV, stroju zakonnicy jak u LdF

[jan koval]

 

mając na uwadze obecny szalony trend elektrozłomowy, jak myślicie, dobre to dla narciarzy rozwiązanie tak poniżej -10?

Wystarczy się ubrać..... Trabant (czyli konstrukcja klasy 2cv) odpalał przy -20. Co prawda z samostartem ale zawsze..... ;-)))

 

to oczywiste, ze dwusuw startuja latwiej na mrozie niz czterosuw .....

[Jack]

2 CV, zwane we Francji jako "dwa konie", to kultowy samochód we Francji

 

Jest taka legenda, ktore mowi ze klasyfikacji podjazdow gorskich w Tour de France wziela sie od tego samochodu. W zaleznosci na ktorym biegu udalo sie wjechac na gorke 2 CV, taka kategoria byla. HC - nie wjechalo.

Oczywiscie, to tylko legenda (fake news).

 

https://www.cafeducy...aking-a-2cv-hc/

Użytkownik Jack edytował ten post 23 listopad 2021 - 17:25

[star]

To powinno być moje z definicji https://autokult.pl/...larz-na-swiecie choć i tym z fotki narciarskiej bym nie pogardził. A tymczasem musiałem zakładać łańcuchy na moje passeratti.

Załączone pliki

•  D8D0BA2D-2FC3-4A09-A04B-581D8E17E1A3.jpeg   174,17 KB   4 Ilość pobrań

[star]

Są żarty z lambo, ze dziś nade mną przejechał hummer, a tu auto za niskie na barierki https://motoryzacja....wca,nId,5826372

[o_andrzej]

Przepisy drogowe w Polsce i w innych krajach europejskich trochę się różnią i może to zaskoczyć. Np.:

 

1. U nas skrzyżowanie kasuje ograniczenie, np. prędkości. W Niemczech nie. Musi być extra znak odwoławczy. To mnie zaskoczyło.

 

2. Wprzedzanie prawym pasem. U nas często możliwe, w Niemczech nie, chyba że pojazdy po lewej stoją lub poruszają bardzo wolno. Zdecydowanie wolę wariant niemiecki.

 

3. Promile we krwi. U nas 0.2. W większości krajów - 0.5, ale w Czechach czy Słowacji - 0! Lepiej nie jeść tam za dużo jabłek.

 

4. Różne limity prędkości, wciąż nie moge zrozumieć dlaczego w Polsce (i w Bułgarii) dopuszczono 140 km/h. W Niemczech teoretycznie nie ma limitu, ale na wielu odcinkach wprowadzono 130 km/h i mniej. W drodze przez Kufsztein do Insbrucka, przeważa 100 km/h.

 

5. Zakładanie telefonu na szybie. Teoretycznie i u nas nie wolno, ale prawdziwe kłopoty możemy mieć w Szwajcarii czy Francji. Swoją drogą czego mi brakuje w mojej Kia to Android Auto.

 

A tak poza tematem. Co z Jackiem? Obraził się za nagonę na jego postawę antymRNA? On mnie chyba nie lubił, a ja jego tak.

Użytkownik o_andrzej edytował ten post 15 luty 2022 - 11:03

[Mitek]

Cześć

Słuszne i warte podkreślenia przypomnienie.

Aczkolwiek co do wyprzedzania po lewej stronie na drodze ekspresowej czy autostradzie to czasami po prostu inaczej się nie da.

Pozdro

[J@n]

czeski miliarder Radim Passner ostatnio ustanowił rekord na niemieckiej autobahnie 417Km/H

 

https://www.youtube....h?v=6J31t0oTuwU

[star]

 Mitek dobrze mówi, gdyby nie było okupantów lewego pasa, po to się urodzili, to jest ich cel, to nikt nie objeżdżał by ich prawym. W de nie ma tego problemu to można wyprzedzać z lewej, zreszta tam są zwykle trzy pasy, wiec jest gdzie. PS wczoraj z wieczora jadac do Wrocka, za s3 i m3 się puściłem, fajny hałas. Dziś ze Szklarskiej pozdrawiam. Cztery pary weszły do paska.

Załączone pliki

•  C3C9D6C4-5671-45F7-82BC-7E8CB3C3F139.jpeg   109,14 KB   8 Ilość pobrań

[o_andrzej]

Mitek dobrze mówi, gdyby nie było okupantów lewego pasa, po to się urodzili, to jest ich cel, to nikt nie objeżdżał by ich prawym. W de nie ma tego problemu to można wyprzedzać z lewej, zreszta tam są zwykle trzy pasy, wiec jest gdzie.

 

To okupowanie lewego pasa to kolejny punkt wymieniony w artykule, o którym zapomniałem. W Polsce, choć przepis jest ten sam, czyli należy korzystać z lewych pasów w sposób ograniczony, wiemy jak jest i mandatu nie dostaniemy. W Niemczech czy Austrii można dostać.

[Bolek74]

Z tym okupowaniem lewego pasa różnie bywa. Taki przykład z Luksemburga:
Mamy tam taka autostradę, której część stanowi w zasadzie obwodnicę stolicy. Ma to dwa pasy. Ograniczenie 130 (jak mokro, 110). Wielu miejscowych jedzie lewym pasem, bo prawy to jest kawalkada ciężarówek i wjazdy, zjazdy wkoło miasta. Czasem jedzie jakiś pieniacz i mruga na wszystkich, żeby mu zjechać. Ok, może się komuś spieszyć, ale zazwyczaj wygląda to na szeryfostwo. Moim zdaniem na takich obwodnicowych odcinkach nie powinno być przymusu zjeżdżania na prawy pas, szczególnie w sytuacji, gdy wszyscy jadą w okolicach prędkości przepisowej.

[o_andrzej]

Masz rację. Wiele zależy od sytuacji. Niedawno jechałem z Krakowa do Val di Sole klasyczną trasą, czyli Czechy, Austria, kawałek Niemcami, Brennero... Nie jest tak, że ludzie zawsze zjeżdżają z lewego na prawy po wyprzedzeniu, nawet wtedy, gdy są ku temu warunki. Powiedziałbym nawet, że widzę pewien regres w takiej Austrii. Ale wciąż zdecydowowanie więcej zjeżdża, niż dzieje się to na autostradach w Polsce. 

[Bolek74]

Teraz dużo drogich i potencjalnie szybkich elektryków, które jadą dostojnie, żeby gdzieś tam dojechać. A, że pojazd drogi, 3 sekundy do 100, to co będzie zjeżdżał jakimś dizlom ;-)
Ja tymczasem zjeżdżam z lodowca na Rifflsee. Chmury zgęstniały. Mleko. Kilka zakrętów i przypomina mi się, co miałem na śniadanie. Zdrowo pada. W sobotę mamy zjeżdżać. Zobaczymy jak nasz "narciarski" samochód sobie poradzi.

[J@n]

tak mi się przypomniało inne auto pewnej narciarki - gdzieś pod Innsbruckiem