Na mojej ulubionej stronie, ktora 'wspiera osmiorniczkowy uklad' :D przeczytalem:
Przed rozpoczęciem TCS kolejny raz tej zimy obiecywaliście, że będzie lepiej, pomóc miały świąteczny odpoczynek, narady Łukasza Kruczka z wybitnymi przedstawicielami naszych skoków oraz nowe kombinezony. Co pan powie po kolejnym beznadziejnym występie Polaków?
I dalej:
Nie rozumiem tego wszystkiego. Trzeba się poważnie zastanowić, co dalej robić. Może warto niektórych zawodników już teraz wycofać z turnieju, bo są niegodni reprezentowania Polski.
I jeszcze dalej:
Wygląda na to, że bez solidnego treningu nie osiągniemy nic ani w TCS, ani w Bad Mitterndorf, a przecież to dwie najważniejsze imprezy sezonu.
Nic dziwnego ze polscy sportowcy maja slabe wyniki... Jesli komus sie podwinie noga, powinno sie oferowac pomoc, a nie mieszac z blotem

W wielu zrodlach mozna przeczytac ze obecnie psychologia jest czynnikiem najbardziej wplywajacym na wyniki, a polska mysl sportowa ogranicza sie chyba do ilosci zrobionych na treningu pompek? Z tego co pamietam Malysz zaczal wygrywac po rozpoczeciu wspolpracy z psychologiem...
Pelny artykul tutaj: http://www.sport.pl/...tml#BoxSportImg