Na koniec bardzo naciągnietego sezonu w Avoriaz, w niedzielę 26 kwietnia, poszliśmy pojeżdzić między blokami
Szybko się nam jednak znudziło. Postanowiliśmy więc pojechać na stronę Chatel.
Najpierw musieliśmy ustalić, gdzie to jest?
Na dole nie było już śniegu.
U góry, jeśli tak można nazwać te ~2100mnpm było całkiem nieźle.
Pojeździliśmy więc trochę tu...
trochę tu....
i trochę tam. Rozkoszując się uczuciem serfowania
Nawet się człowiek nie obejrzał i już trzeba było wracać na blokowisko.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Użytkownik Michał edytował ten post 13 maj 2015 - 20:22