Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nasze przygody z kolanem (urazy kolan)


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
226 odpowiedzi w tym temacie

#181 .Beata.

.Beata.
  • Użytkownik
  • 272 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Fischer Trinity
  • Imię :Beata
  • Ulubiony stok:…wiadomo

Napisano 20 maj 2021 - 08:01

 

 

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?

465fd0c39fe4e4f0deb0532f352e4872.jpg

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc 

 

Cześć

Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?

A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia

 

Z pękniętą łąkotką w drugim kolanie współżyję już dwa lata i póki co się dogadujemy, ale co oznaczają cechy uszkodzenia wiązadeł krzyżowych ...?


  • 0

#182 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 20 maj 2021 - 08:29

 

 

 

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?

465fd0c39fe4e4f0deb0532f352e4872.jpg

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc 

 

Cześć

Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?

A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia

 

Z pękniętą łąkotką w drugim kolanie współżyję już dwa lata i póki co się dogadujemy, ale co oznaczają cechy uszkodzenia wiązadeł krzyżowych ...?

 

Cześć

Że miałaś jakiś uraz. Pewnie to związane z tą łąkotką. W każdym razie spokojnie i bez paniki.

Pozdrowienia serdeczne


  • 1

#183 Joanna Sm

Joanna Sm
  • Użytkownik
  • 572 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Volkl
  • Imię :Joanna
  • Ulubiony stok:Big Sky

Napisano 21 maj 2021 - 23:00

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?465fd0c39fe4e4f0deb0532f352e4872.jpg

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc
Cześć
Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?
A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia
Z pękniętą łąkotką w drugim kolanie współżyję już dwa lata i póki co się dogadujemy, ale co oznaczają cechy uszkodzenia wiązadeł krzyżowych ...?
Beatko,
Coś znowu nabroiłaś? czy to wciąż ten uraz zimowy ciągnie Ci się?
Czy nowy problem?
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia....
wrychtowanego kolanka do sezonu narciarskiego !
Cierpliwości w rehabilitacji, bo jak pamietam już przechodziłaś te „tortury”.
Jak operacja teraz- to do zimy będziesz w świetnej formie....
Ale może z tą wędrówką w góry nie dasz rady?
  • 1

#184 star

star
  • Użytkownik
  • 1661 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wola Wysoka
  • Narty:Rossignol
  • Imię :Tadeusz
  • Ulubiony stok:Studicni

Napisano 22 maj 2021 - 09:53

 

 

 

 

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?465fd0c39fe4e4f0deb0532f352e4872.jpg

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc
Cześć
Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?
A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia
Z pękniętą łąkotką w drugim kolanie współżyję już dwa lata i póki co się dogadujemy, ale co oznaczają cechy uszkodzenia wiązadeł krzyżowych ...?
Beatko,
Coś znowu nabroiłaś? czy to wciąż ten uraz zimowy ciągnie Ci się?
Czy nowy problem?
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia....
wrychtowanego kolanka do sezonu narciarskiego !
Cierpliwości w rehabilitacji, bo jak pamietam już przechodziłaś te „tortury”.
Jak operacja teraz- to do zimy będziesz w świetnej formie....
Ale może z tą wędrówką w góry nie dasz rady?

 

Wędrówki są niewskazane, szczególnie po kamolach, gdy kolano doznaje przeciążeń. U mnie długie zejścia odpadają. Stąd idealne skitury zimą. Latem rower. A tak spacery, a nie wyrypy, broń Boże z ciężkim plecakiem, tak na Szpiglasowej pierwszy raz siadło mi kolano. Oszczędzam więc i obywa się bez urazów, poważniejszych, bo po takich to rzeczywiście jak radzą można rozważyć operację niestety. Zdrowia!


  • 0

#185 Lexi

Lexi
  • Użytkownik
  • 847 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:San Escobar
  • Narty:RADAR SENATE PRO

Napisano 22 maj 2021 - 15:40


Mam cieplutki opis mojego kuku

Cos mam przeczucie ze lekarz zaleci Ci co najwyżej Bieszczady lub w najlepszym wypadku Beskidy w trybie spacerowym...wiec jak na szlaku w Beskidach zobaczysz innego kuśtykającego inwalidę to znaczy ze spotkaliśmy się..  :)


  • 1

#186 .Beata.

.Beata.
  • Użytkownik
  • 272 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Fischer Trinity
  • Imię :Beata
  • Ulubiony stok:…wiadomo

Napisano 22 maj 2021 - 18:57

 

 

 

 

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?Dołączona grafika

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc

Cześć
Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?
A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia


Z pękniętą łąkotką w drugim kolanie współżyję już dwa lata i póki co się dogadujemy, ale co oznaczają cechy uszkodzenia wiązadeł krzyżowych ...?


Beatko,
Coś znowu nabroiłaś? czy to wciąż ten uraz zimowy ciągnie Ci się?
Czy nowy problem?
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia....
wrychtowanego kolanka do sezonu narciarskiego !
Cierpliwości w rehabilitacji, bo jak pamietam już przechodziłaś te „tortury”.
Jak operacja teraz- to do zimy będziesz w świetnej formie....
Ale może z tą wędrówką w góry nie dasz rady?
 


Wędrówki są niewskazane, szczególnie po kamolach, gdy kolano doznaje przeciążeń. U mnie długie zejścia odpadają. Stąd idealne skitury zimą. Latem rower. A tak spacery, a nie wyrypy, broń Boże z ciężkim plecakiem, tak na Szpiglasowej pierwszy raz siadło mi kolano. Oszczędzam więc i obywa się bez urazów, poważniejszych, bo po takich to rzeczywiście jak radzą można rozważyć operację niestety. Zdrowia!


Dzięki Asia
Dzięki star

Tak, to tego samego jesiennego urazu ciąg dalszy, niestety... fakt - nie byłam zbyt grzeczna i być może za szybko założyłam narty. No cóż, do wtorku czekam na wyrok.
Mam teraz klepnięty Okraj. Tak sobie myśle, że choćby spacerowo...małe pętelki...sanatoryjne wręcz, byleby wyjechać w góry. Mam dość siedzenia w domu. Dam znać co orzekł sąd :) zdrówka dla Was!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 1

#187 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 22 maj 2021 - 18:59

Cześć

Przesada i straszenie.

Po pierwsze to siła i sprawność. Przede wszystkie mięśnie opinające kolana oraz mięśnie nóg umożliwiają normalne działanie nawet przelata z takimi urazami. I tego się trzymajmy. Podstawa to psychiczne nastawienie, że jesteśmy zdrowi a nie chorzy. Litowanie się nad sobą, wpadanie w spiralę ciągłych wizyt i wiecznej rehabilitacji dołuje a to zła droga. Dobra diagnoza, przygotowanie, zabieg, szybka rehabilitacja i normalne życie.

Nie straszcie koleżanki.

Pozdrowienia


  • 0

#188 .Beata.

.Beata.
  • Użytkownik
  • 272 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Fischer Trinity
  • Imię :Beata
  • Ulubiony stok:…wiadomo

Napisano 22 maj 2021 - 19:02

Mam cieplutki opis mojego kuku

Cos mam przeczucie ze lekarz zaleci Ci co najwyżej Bieszczady lub w najlepszym wypadku Beskidy w trybie spacerowym...wiec jak na szlaku w Beskidach zobaczysz innego kuśtykającego inwalidę to znaczy ze spotkaliśmy się..  :)


Będzie Beskid, sądecki + pieniny + wyspowy, w lipcu. Jeśli to Twoje strony, to będę miała limonkową, oczojebną kokardkę ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 2

#189 .Beata.

.Beata.
  • Użytkownik
  • 272 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Fischer Trinity
  • Imię :Beata
  • Ulubiony stok:…wiadomo

Napisano 22 maj 2021 - 22:00

Cześć
Przesada i straszenie.
Po pierwsze to siła i sprawność. Przede wszystkie mięśnie opinające kolana oraz mięśnie nóg umożliwiają normalne działanie nawet przelata z takimi urazami. I tego się trzymajmy. Podstawa to psychiczne nastawienie, że jesteśmy zdrowi a nie chorzy. Litowanie się nad sobą, wpadanie w spiralę ciągłych wizyt i wiecznej rehabilitacji dołuje a to zła droga. Dobra diagnoza, przygotowanie, zabieg, szybka rehabilitacja i normalne życie.
Nie straszcie koleżanki.
Pozdrowienia


Dzięki Mitek, mam podobne podejście do Twojego, dlatego reaguję jeśli jest potrzeba.
pozdrufki!
  • 1

#190 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 23 maj 2021 - 10:05

 

Cześć
Przesada i straszenie.
Po pierwsze to siła i sprawność. Przede wszystkie mięśnie opinające kolana oraz mięśnie nóg umożliwiają normalne działanie nawet przelata z takimi urazami. I tego się trzymajmy. Podstawa to psychiczne nastawienie, że jesteśmy zdrowi a nie chorzy. Litowanie się nad sobą, wpadanie w spiralę ciągłych wizyt i wiecznej rehabilitacji dołuje a to zła droga. Dobra diagnoza, przygotowanie, zabieg, szybka rehabilitacja i normalne życie.
Nie straszcie koleżanki.
Pozdrowienia


Dzięki Mitek, mam podobne podejście do Twojego, dlatego reaguję jeśli jest potrzeba.
pozdrufki!

 

Cześć

Super. Oczywiście nie namawiam do lekceważenia ale trzeba żyć normalnie a nawet aktywnie, aktywniej - w miarę możliwości - bo to później powoduje, że po zabiegu stajesz na nogi w moment.

Pozdrowienia


  • 1

#191 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 23 maj 2021 - 13:06

 

 

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?

465fd0c39fe4e4f0deb0532f352e4872.jpg

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc 

, klasyczna metoda inside-in stale jest gold standard

Cześć

Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?

A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia

 

 

sa: fibrogel, clot enhancement , notchplasty{ wszystko to wspomaga sklejenie/wygojenie lakotki: stara metoda inside - in jest stale golden standard

 

 

 

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?

465fd0c39fe4e4f0deb0532f352e4872.jpg

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc 

 

Cześć

Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?

A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia

 

Z pękniętą łąkotką w drugim kolanie współżyję już dwa lata i póki co się dogadujemy, ale co oznaczają cechy uszkodzenia wiązadeł krzyżowych ...?

 

 akurat ten rodzaj lakotki powinien byc naprawiony  jak najpredzej - bo powoduje wklinowanie sie  oderwanej czesci i moze spowodowac nastepne uszkodzenia - chociaz jezeli to juz 2i pol roku to szansa na zeszycie i wygojenie spada dramatycznie...


  • 2
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#192 Joanna Sm

Joanna Sm
  • Użytkownik
  • 572 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Volkl
  • Imię :Joanna
  • Ulubiony stok:Big Sky

Napisano 23 maj 2021 - 16:31

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?465fd0c39fe4e4f0deb0532f352e4872.jpg

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc 
, klasyczna metoda inside-in stale jest gold standard
Cześć
Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?
A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia
 
sa: fibrogel, clot enhancement , notchplasty{ wszystko to wspomaga sklejenie/wygojenie lakotki: stara metoda inside - in jest stale golden standard

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?465fd0c39fe4e4f0deb0532f352e4872.jpg

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc
Cześć
Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?
A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia
Z pękniętą łąkotką w drugim kolanie współżyję już dwa lata i póki co się dogadujemy, ale co oznaczają cechy uszkodzenia wiązadeł krzyżowych ...?
 akurat ten rodzaj lakotki powinien byc naprawiony  jak najpredzej - bo powoduje wklinowanie sie  oderwanej czesci i moze spowodowac nastepne uszkodzenia - chociaz jezeli to juz 2i pol roku to szansa na zeszycie i wygojenie spada dramatycznie...
Beata wyraźnie napisała, że dwa lata dotyczą drugiego kolana i to zaprzyjaźniała się i polubiła się z kolanem.
A to jest z tego zimowego sezonu.... dobrze to rozumiem?
  • 0

#193 Lexi

Lexi
  • Użytkownik
  • 847 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:San Escobar
  • Narty:RADAR SENATE PRO

Napisano 23 maj 2021 - 17:01


Będzie Beskid, sądecki + pieniny + wyspowy, w lipcu. Jeśli to Twoje strony, to będę miała limonkową, oczojebną kokardkę
 

 

Często się szwendam gdzieś po okolicy choć wyspowy częściej niż Pieniny i Sądecki - daj znać jak będziesz, może uda się szlaki skrzyżować.. 

 

A odnośnie kontuzji - rehabilitantka doradziła żebym kije zabierał w góry (nigdy nie używałem do tej pory).. miała racje - jest stabilniej i łatwiej.

Spróbuj jeśli nie chodziłaś jeszcze


Użytkownik Lexi edytował ten post 23 maj 2021 - 17:07

  • 1

#194 star

star
  • Użytkownik
  • 1661 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wola Wysoka
  • Narty:Rossignol
  • Imię :Tadeusz
  • Ulubiony stok:Studicni

Napisano 23 maj 2021 - 17:50

 


Będzie Beskid, sądecki + pieniny + wyspowy, w lipcu. Jeśli to Twoje strony, to będę miała limonkową, oczojebną kokardkę
 

 

Często się szwendam gdzieś po okolicy choć wyspowy częściej niż Pieniny i Sądecki - daj znać jak będziesz, może uda się szlaki skrzyżować.. 

 

A odnośnie kontuzji - rehabilitantka doradziła żebym kije zabierał w góry (nigdy nie używałem do tej pory).. miała racje - jest stabilniej i łatwiej.

Spróbuj jeśli nie chodziłaś jeszcze

 

Kije dobra rzecz. Trzeba umieć, co by podpierać się, a nie je ze sobą nosić.


  • 2

#195 Lexi

Lexi
  • Użytkownik
  • 847 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:San Escobar
  • Narty:RADAR SENATE PRO

Napisano 23 maj 2021 - 18:21


Kije dobra rzecz. Trzeba umieć, co by podpierać się, a nie je ze sobą nosić.

 

Dzisiaj bez "patyków" bym nie dal rady ..błoto, mokre kamienie, deszcz, ślisko jak diabli ..10km przykuśtykałem, jakieś 500-600m w górę - to na razie maks. po śliskim.


Użytkownik Lexi edytował ten post 23 maj 2021 - 18:22

  • 2

#196 star

star
  • Użytkownik
  • 1661 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wola Wysoka
  • Narty:Rossignol
  • Imię :Tadeusz
  • Ulubiony stok:Studicni

Napisano 23 maj 2021 - 18:59

 


Kije dobra rzecz. Trzeba umieć, co by podpierać się, a nie je ze sobą nosić.

 

Dzisiaj bez "patyków" bym nie dal rady ..błoto, mokre kamienie, deszcz, ślisko jak diabli ..10km przykuśtykałem, jakieś 500-600m w górę - to na razie maks. po śliskim.

 

Ja po prawie płaskim, jakaś morena, kiedyś, potem pomyłkowo asfalt, dostałem wtedy kijki i jakoś dokustykalismy, ale fajny wątek.


  • 1

#197 .Beata.

.Beata.
  • Użytkownik
  • 272 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Fischer Trinity
  • Imię :Beata
  • Ulubiony stok:…wiadomo

Napisano 23 maj 2021 - 20:09

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?Dołączona grafika

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc 
, klasyczna metoda inside-in stale jest gold standard

Cześć
Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?
A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia

 
sa: fibrogel, clot enhancement , notchplasty{ wszystko to wspomaga sklejenie/wygojenie lakotki: stara metoda inside - in jest stale golden standard

Cześć
Czy jest na sali lekarz?
Mam cieplutki opis mojego kuku i oczywiście problem z jego zrozumieniem. Wizyta lekarska dopiero w przyszłym tygodniu i również w przyszłym tygodniu wyjazd w góry...czy mogę się na niego nakręcać?
Że tak nieśmiało...Kuba?Dołączona grafika

masz bucket handle meniscus tear - to sie leczy operacyjnie: powrot do aktywnosci - 6 tyg do 4 mies - zalezy , czy da sie zeszyc

Cześć
Czyli pękniętą łąkotkę jak w opisie. Kuba ale tego chyba nie trzeba robić natychmiast, choć oczywiście warto, prawda?
A czy tego typu pęknięcie da się skleić? Są jakieś takie metody?
Pozdrowienia

Z pękniętą łąkotką w drugim kolanie współżyję już dwa lata i póki co się dogadujemy, ale co oznaczają cechy uszkodzenia wiązadeł krzyżowych ...?

 akurat ten rodzaj lakotki powinien byc naprawiony  jak najpredzej - bo powoduje wklinowanie sie  oderwanej czesci i moze spowodowac nastepne uszkodzenia - chociaz jezeli to juz 2i pol roku to szansa na zeszycie i wygojenie spada dramatycznie...

Beata wyraźnie napisała, że dwa lata dotyczą drugiego kolana i to zaprzyjaźniała się i polubiła się z kolanem.
A to jest z tego zimowego sezonu.... dobrze to rozumiem?


Dobrze rozumiesz Asia :)opis jest lewego kolana zimowej kontuzji, kolano prawe mam popsute od dwóch lat.
  • 0

#198 .Beata.

.Beata.
  • Użytkownik
  • 272 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Fischer Trinity
  • Imię :Beata
  • Ulubiony stok:…wiadomo

Napisano 23 maj 2021 - 20:16

Kije dobra rzecz. Trzeba umieć, co by podpierać się, a nie je ze sobą nosić.

 

Dzisiaj bez "patyków" bym nie dal rady ..błoto, mokre kamienie, deszcz, ślisko jak diabli ..10km przykuśtykałem, jakieś 500-600m w górę - to na razie maks. po śliskim.


Kijków używam (nie noszę ;) ) od 4 lat. To fajne wspomaganie.

Starze, ale że coś z wątkiem nie tak? Nie rozmawiamy (jeszcze) o balkonikach, pampersach i tabletkach na wątrobę, tylko o narciarskich urazach przecież ;)
  • 1

#199 .Beata.

.Beata.
  • Użytkownik
  • 272 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Fischer Trinity
  • Imię :Beata
  • Ulubiony stok:…wiadomo

Napisano 23 maj 2021 - 20:17

Będzie Beskid, sądecki + pieniny + wyspowy, w lipcu. Jeśli to Twoje strony, to będę miała limonkową, oczojebną kokardkę
 

 
Często się szwendam gdzieś po okolicy choć wyspowy częściej niż Pieniny i Sądecki - daj znać jak będziesz, może uda się szlaki skrzyżować.. 
 
A odnośnie kontuzji - rehabilitantka doradziła żebym kije zabierał w góry (nigdy nie używałem do tej pory).. miała racje - jest stabilniej i łatwiej.
Spróbuj jeśli nie chodziłaś jeszcze


Zatem do zobaczenia!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 1

#200 star

star
  • Użytkownik
  • 1661 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wola Wysoka
  • Narty:Rossignol
  • Imię :Tadeusz
  • Ulubiony stok:Studicni

Napisano 24 maj 2021 - 10:40

 

 

Kije dobra rzecz. Trzeba umieć, co by podpierać się, a nie je ze sobą nosić.

 

Dzisiaj bez "patyków" bym nie dal rady ..błoto, mokre kamienie, deszcz, ślisko jak diabli ..10km przykuśtykałem, jakieś 500-600m w górę - to na razie maks. po śliskim.

 


Kijków używam (nie noszę ;) ) od 4 lat. To fajne wspomaganie.

Starze, ale że coś z wątkiem nie tak? Nie rozmawiamy (jeszcze) o balkonikach, pampersach i tabletkach na wątrobę, tylko o narciarskich urazach przecież ;)

 

Jest git. Dobrze, ze przypomniałaś o tabletkach, już biorę.


  • 1






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych