Hmmmm. mysle, ze w tym aspekcie Putin nie postepuje rozsadnie : bo nie beirze udzialu w stopniowej centralizacji "dozoru nad ludzkoscia"....
Stara szkola. Wie dobrze ze czolgiem na baterie daleko nie zajedzie.
Poza tym to on decyduje kto w Rosji moze miec milardy, a nie milonerzy decyduja kto rzadzi w kraju.
Well said: moze to nowa definicja tzw "demokracji"?