Skocz do zawartości


Zdjęcie

Niech będą kajaki


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

#21 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9837 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 22 sierpień 2013 - 13:14

 

chociaz i dla Mitka i Andrzeja, znalazlo by sie wiele interesujacych rzek w promieniu 1-2h jazdy od mojego miejsca......

 

hej Kuba

czyżbyś chciał zorganizować może zlot forumowiczów i forumianek w Kanadzie albo USA

(tak na marginesie pytanie - znieśli już te wizy czy  czekają na nowego PREZYDENTA)?


  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#22 mig

mig
  • Użytkownik
  • 876 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik
  • Ulubiony stok:bliski
  • Serwisant:w piwnicy
  • Pracownik:U siebie

Napisano 22 sierpień 2013 - 15:23

 

Moze i chamstwo sie szerzy, ale takie spływy stały sie coraz bardziej modne... po drugie -w dostepnej cenie, a z tego co zauwazyłam wiekszosc ludzi płynie sie zabawic nie zwracajac uwagi na innych, i na piekno ktorym mozna sie delektowac :)

Ja nie mowie, bo my tez jak płyniemy to w kilka kajakow, są smiech chichy, browarki, piknik itd...ale wszystko z kultura... nikt  nie robi zadymy i nie wyrzuca butelek do wody -a zwłaszcza monitorów! :D

to jest tak, jak z gorami - po prostu Polska jest krajem gesto zaludnionym i nie ma PRZESTRZENI.......

z kolei tam, gdzie ta przestrzen jest , chociazby Canada i USA - czasmi trzeba pokonywac wieksze odleglosci, zeeby sie dostac do interesujacych miejsc....

chociaz i dla Mitka i Andrzeja, znalazlo by sie wiele interesujacych rzek w promieniu 1-2h jazdy od mojego miejsca......

 

 

Janie, Polska jest może gęsto zaludniona ale na szczęście nierównomiernie. ;)  Na tych samych zatłoczonych Mazurach wystarczy odpłynąć kilka km w bok od głównej 'ceprostrady' Pisz(Ruciane) - Węgorzewo i będzie, i spokój, i czaple kolo łodki, a jedyne dzwieki to szum wiatru i plusk fal.. bedę ryby i niestety komary też... ;) za to nie bedzie ludzi. Czasem tylko jakis zagielek przemknie sie z daleka.... Nie powiem gdzie to bo niedługo stałby tam pomost i głosniki z muzyką.... ale nie problem znaleźć pod warunkiem, że ktos nie potrzbuje dyskoteki wieczorem, baru z drinkami (choć akurat to jest na wynos... ;) )

 

Pozdrawiam milo

Michał


Użytkownik mig edytował ten post 22 sierpień 2013 - 15:24

  • 1

#23 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 22 sierpień 2013 - 22:46

 

 

Moze i chamstwo sie szerzy, ale takie spływy stały sie coraz bardziej modne... po drugie -w dostepnej cenie, a z tego co zauwazyłam wiekszosc ludzi płynie sie zabawic nie zwracajac uwagi na innych, i na piekno ktorym mozna sie delektowac :)

Ja nie mowie, bo my tez jak płyniemy to w kilka kajakow, są smiech chichy, browarki, piknik itd...ale wszystko z kultura... nikt  nie robi zadymy i nie wyrzuca butelek do wody -a zwłaszcza monitorów! :D

to jest tak, jak z gorami - po prostu Polska jest krajem gesto zaludnionym i nie ma PRZESTRZENI.......

z kolei tam, gdzie ta przestrzen jest , chociazby Canada i USA - czasmi trzeba pokonywac wieksze odleglosci, zeeby sie dostac do interesujacych miejsc....

chociaz i dla Mitka i Andrzeja, znalazlo by sie wiele interesujacych rzek w promieniu 1-2h jazdy od mojego miejsca......

 

 

Janie, Polska jest może gęsto zaludniona ale na szczęście nierównomiernie. ;)  Na tych samych zatłoczonych Mazurach wystarczy odpłynąć kilka km w bok od głównej 'ceprostrady' Pisz(Ruciane) - Węgorzewo i będzie, i spokój, i czaple kolo łodki, a jedyne dzwieki to szum wiatru i plusk fal.. bedę ryby i niestety komary też... ;) za to nie bedzie ludzi. Czasem tylko jakis zagielek przemknie sie z daleka.... Nie powiem gdzie to bo niedługo stałby tam pomost i głosniki z muzyką.... ale nie problem znaleźć pod warunkiem, że ktos nie potrzbuje dyskoteki wieczorem, baru z drinkami (choć akurat to jest na wynos... ;) )

 

Pozdrawiam milo

Michał

 

akurat te rzeczy mnie  odrzucaja - wlasnie wynalazlem swietna tzw "cabin" - w srodku lasu , z dala od  wszelkiej cywilizacji (ale w domku  Sat TV  jest, a i odbior internet'u na telephonie tez)..szkoda,ze takie  urocze miejsca coraz bardziej sa "odkrywane".....

 

Jan - na splyw chyba juz za pozno - pora myslec o nartach....

 

ostatnio czytalem, ze jakas komisja pracuje nad tym ( poczatek stycznia podawano jako prawdopodobny).....

zawsze sluze pomoca w organizacji na tut ziemi.......


  • 0
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#24 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 23 sierpień 2013 - 07:59

Cześć

".........na splyw chyba juz za pozno

 

 

.............."

Dlaczego, tak jak na nartach mozna w lecie tak na kajakach (na żaglach też) jesienią a nawet w zimie (na żaglach gorzej).

Jest parę zalet takich spływów a najważniejsza to święty spokój właśnie. Trzeba oczywiście dobrze dobrac rzekę, choć to bardziej dotyczy wiosny raczej.

A narty nie uciekną...;)

Pozdrowienia


  • 0

#25 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 23 sierpień 2013 - 11:04

 

Cześć

".........na splyw chyba juz za pozno

 

 

.............."

Dlaczego, tak jak na nartach mozna w lecie tak na kajakach (na żaglach też) jesienią a nawet w zimie (na żaglach gorzej).

Jest parę zalet takich spływów a najważniejsza to święty spokój właśnie. Trzeba oczywiście dobrze dobrac rzekę, choć to bardziej dotyczy wiosny raczej.

A narty nie uciekną... ;)

Pozdrowien

MIALEM NA MYSLI, ZE W OBECNYCH WARUNKACH NIKT NIE WSKAKUJE DO SAMOLOTU I LECI DO CANADY NA PRZYKLAD...

(sorry za duze litery - sie wlaczyly)


  • 0
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#26 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 27 sierpień 2013 - 23:08

Cześć

Przełom września i października - Węgorapa z przylegościami.

Jak ktoś będzie w okolicy dajcie znać.

Pozdro


Użytkownik Mitek edytował ten post 27 sierpień 2013 - 23:10

  • 0

#27 Figozmakiem

Figozmakiem
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wieliczka
  • Narty:Atomic Redster S9
  • Imię :Kazimierz

Napisano 06 kwiecień 2021 - 16:57

Kolega Mlodzio ze SkiForum zainspirował mnie do zainteresowania się kajakami.

 

Kupiłem kajak Aqua Marina Betta i wiosła Dr Kajak.

Kajak ma dwa miejsca: jedno dla mnie, drugie dla roweru (zob. niżej).

 

Wybrałem się nad łagodny odcinek rzeki Raby, by spróbować.

 

Załączony plik  Raba 2020, kajak, pierwsze próby.jpg   115,18 KB   2 Ilość pobrań

 

Było niezdarnie, więcej kąpieli niż pływania, ale spodobało się.

Wiem, że na zawsze.

Jak kiedyś narty.

 

Kontakt z rzeką górską, meandrującą wartkim nurtem między skałkami, uświadomił mi, że muszę wpierw poznać elementarz sztuki pływania.

 

Pojechałem więc na czterodniowy kurs kajakarstwa górskiego w Pieniny, do Wietrznic nad Dunajcem.

https://youtu.be/OJm47Kc1eSQ?t=2

 

Może nawet lepiej, że trafiłem do kajakarzy górskich, bo lwia część zajęć poświęcona była bezpieczeństwu.

 

Przy okazji kursu spełniłem moje małe marzenie, by kiedyś samodzielnie przepłynąć malowniczy przełom Dunajca.

 

Co dalej?

Zamierzam pływać na moim kajaku nizinnym po Rabie, Dunajcu, Popradzie, Białce.

Z punktu widzenia kajakarstwa górskiego, tego ekstremalnego, wspomniane rzeki nie są trudne; za to wystarczająco trudne dla przypadkowych kajakarzy.

 

Zmajstrowałem też rower składak.

Kupiłem tanio marketowy badziew i wymieniłem kilka części na te lepszej jakości (zapasy warsztatowe).

W ten sposób stworzyłem harmonijny tercet kajak-rower-Figo, który moje pływanie uwalnia od konieczności pomocy z zewnątrz.

 

Do tego doszedł kapok oraz uniwersalny kask rowerowo-kajakowy.

 

Załączony plik  Raba 2020 kajak i rower.jpg   165,2 KB   3 Ilość pobrań


  • 2

"Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty, stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki".

 


#28 MarioJ

MarioJ
  • Użytkownik
  • 656 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 kwiecień 2021 - 17:46

A jeszcze (kilka) foto jak Ty i rower jesteście w kajaku ?  :)


  • 2

#29 Figozmakiem

Figozmakiem
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wieliczka
  • Narty:Atomic Redster S9
  • Imię :Kazimierz

Napisano 06 kwiecień 2021 - 18:07

Mario, nie mam.

 

W ogóle robię bardzo mało zdjęć i zazwyczaj muszę się zmuszać, by wyciągnąć telefon.

 

Np. kiedyś byłem dwa tygodnie na rowerze w Karpatach na Ukrainie, masa wspaniałych widoków, a zrobiłem tylko jedną fotę, taką pocztówkę dla rodziny.


  • 1

"Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty, stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki".

 


#30 kskuski

kskuski
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 kwiecień 2021 - 18:13

Kolega Mlodzio ze SkiForum zainspirował mnie do zainteresowania się kajakami.

 

Kupiłem kajak Aqua Marina Betta i wiosła Dr Kajak.

Kajak ma dwa miejsca: jedno dla mnie, drugie dla roweru (zob. niżej).

 

Wybrałem się nad łagodny odcinek rzeki Raby, by spróbować.

 

attachicon.gifRaba 2020, kajak, pierwsze próby.jpg

 

Było niezdarnie, więcej kąpieli niż pływania, ale spodobało się.

Wiem, że na zawsze.

Jak kiedyś narty.

 

Kontakt z rzeką górską, meandrującą wartkim nurtem między skałkami, uświadomił mi, że muszę wpierw poznać elementarz sztuki pływania.

 

Pojechałem więc na czterodniowy kurs kajakarstwa górskiego w Pieniny, do Wietrznic nad Dunajcem.

https://youtu.be/OJm47Kc1eSQ?t=2

 

Może nawet lepiej, że trafiłem do kajakarzy górskich, bo lwia część zajęć poświęcona była bezpieczeństwu.

 

Przy okazji kursu spełniłem moje małe marzenie, by kiedyś samodzielnie przepłynąć malowniczy przełom Dunajca.

 

Co dalej?

Zamierzam pływać na moim kajaku nizinnym po Rabie, Dunajcu, Popradzie, Białce.

Z punktu widzenia kajakarstwa górskiego, tego ekstremalnego, wspomniane rzeki nie są trudne; za to wystarczająco trudne dla przypadkowych kajakarzy.

 

Zmajstrowałem też rower składak.

Kupiłem tanio marketowy badziew i wymieniłem kilka części na te lepszej jakości (zapasy warsztatowe).

W ten sposób stworzyłem harmonijny tercet kajak-rower-Figo, który moje pływanie uwalnia od konieczności pomocy z zewnątrz.

 

Do tego doszedł kapok oraz uniwersalny kask rowerowo-kajakowy.

 

attachicon.gifRaba 2020 kajak i rower.jpg

Też mi chodzi o głowie takie połącznie - kajak i rower.  


  • 1

#31 Figozmakiem

Figozmakiem
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wieliczka
  • Narty:Atomic Redster S9
  • Imię :Kazimierz

Napisano 06 kwiecień 2021 - 22:48

KsKuski, witam,

 

warto ożenić rower z kajakiem.

Rower połączyć warto ze wszystkim.

 

Radziłbym Ci jednak kupić/złożyć solidny rower składak.

Ten mój, mimo zamontowanych dobrych części, ma gen badziewia; czego nie lubię.

Nie chodzi o drogi rower, tylko taki porządny w sam raz.

Jednak na początku nie wiedziałem, co mnie czeka: czy spodoba mi się kajak i czy nie utopię roweru w Rabie.

Popełniłem błąd.

 

Edit. We wszystko, co robię, staram się wpleść motyw roweru.

Np. w pandemii uczyniłem zadość kilkuletnim prośbom żony i zmajstrowałem drewniane osłony i donice.

Klepki okrągłych osłon osadziłem na obręczach rowerowych:

 

Załączony plik  osłony pandemia 2020.jpg   136,94 KB   8 Ilość pobrań


Użytkownik Figozmakiem edytował ten post 06 kwiecień 2021 - 22:52

  • 1

"Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty, stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki".

 


#32 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 07 kwiecień 2021 - 11:19


Radziłbym Ci jednak kupić/złożyć solidny rower składak.

 

Radzę zachować daleko idącą czujność. Mój średniej klasy składak, definitywnie złożył się. :) A właściwie rozerwał. Niewiele brakowało do poważniejszych następstw. Chyba już to kiedyś pokazywałem, ale powtórzę. Ku przestrodze.

 

Ale ogólnie rzecz biorąc połączenie roweru z czymkolwiek zdecydowanie popieram i lubię. Wszystkie moje wakacje z wyjazdem samochodowym łączą się z rowerami transportowanymi na dachu. Również takie kajakowe, tyle że samochód z rowerami został na parkingu a my spływaliśmy Czarną Hańczą w kajakach.

 

https://photos.app.g...oSTioKxab0ie192


  • 3

#33 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 07 kwiecień 2021 - 22:28

 


Radziłbym Ci jednak kupić/złożyć solidny rower składak.

 

Radzę zachować daleko idącą czujność. Mój średniej klasy składak, definitywnie złożył się. :) A właściwie rozerwał. Niewiele brakowało do poważniejszych następstw. Chyba już to kiedyś pokazywałem, ale powtórzę. Ku przestrodze.

 

Ale ogólnie rzecz biorąc połączenie roweru z czymkolwiek zdecydowanie popieram i lubię. Wszystkie moje wakacje z wyjazdem samochodowym łączą się z rowerami transportowanymi na dachu. Również takie kajakowe, tyle że samochód z rowerami został na parkingu a my spływaliśmy Czarną Hańczą w kajakach.

 

https://photos.app.g...oSTioKxab0ie192

 

Cześć

Andrzeju, Czarną Hańczą (poniżej Wigier) można spływać na wszystkim. Jest to typowy szlak kajakowo-rowerowy, nawet na wiosnę. Większe rzeki, w sezonie nawet te średnie, można w ten sposób fajnie planować i z satysfakcją pływać.

Warto jednak pamiętać, że rzeka jest żywym bytem, zmienić się może z dnia na dzień, a jedno padłe drzewo może ją uczynić (dla osób, które tego nie biorą pod uwagę) grobem.

Pozdrowienia serdeczne i miłej zabawy


  • 1

#34 Figozmakiem

Figozmakiem
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wieliczka
  • Narty:Atomic Redster S9
  • Imię :Kazimierz

Napisano 13 maj 2021 - 18:20

13 maja i zła rocznica zamachu na JPII.

Uczciłem ją pozytywnie. 

 

Zainaugurowałem sezon kajakowy w Kolejowym Klubie Wodnym 1929 w Krakowie.

Z Klubem (wcześniej Kolejarz) związany był Karol Wojtyła:

https://kajaki-krako...-klubie-wodnym/

 

Dziś było całkiem pusto na przystani i Wiśle:

Załączony plik  13.05.2021 rozpoczęcie sezonu.jpg   107,2 KB   6 Ilość pobrań

 

***

 

A po powrocie do domu, w skrzynce pocztowej czekała niespodzianka.

Coś dla Jana:

 

Załączony plik  maj 2021 Magic Pass.jpg   96,12 KB   5 Ilość pobrań

 

 


  • 1

"Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty, stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki".

 


#35 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9837 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 14 maj 2021 - 08:51


Zainaugurowałem sezon kajakowy
otrzymujesz tytuł " Naczelny KAJAKARZ forum KN"

 


w skrzynce pocztowej
no to pięknie - dostałem już tydzień temu
  • 1
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#36 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 18 maj 2021 - 13:21

Cześć

W odróżnieniu od Czarnej Hańczy, Wierzyca nie jest wodnym highwayem.

Od jakichś 10-12 lat absolutnie pierwsze miejsce wśród rzek, po których płynąłem, zajmował Wel. Ta sytuacja właśnie się zmieniła. Kaszubska rzeka jest fantastyczna. Jak to się mówi ma wszystko. I piękne odcinki widokowo-autostradowe i meandry środkowego biegu i trudne odcinki techniczne na nurcie. O tej porze roku i przy takiej wodzie na ciężko jest to rzeka trudna i bardzo uciążliwa. Ilość przeszkód zmuszających do wyciągania kajaka na brzeg jest niezliczona. Inne wymagają skomplikowanych manewrów technicznych typu przeciskanie na fartuchach albo trudne slalomy. Tam gdzie rzeka jest przycięta jest to zrobione w sposób bardzo profesjonalny eliminujący elementy, na których można się po prostu zabić lub niemożliwe do przeniesienia lądem ze względu na bagna. Widać, że opiekunowie rzeki z STG kajaki, są mądrymi ludźmi i nie niszczą jej bez potrzeby.

Zaskakuje sporo nowej infrastruktury na brzegu, śmietniki, fajne wiaty, pomosty oraz ścieżki. Niestety inwestorzy na etapie projektowania nie chcieli się konsultować z kajakarzami (absolutnie nieogarnialna głupota!) co skutkuje betonowymi krawężnikami i żwirowymi alejkami do drogach do ciągnięcia kajaków. Większość pomostów bez pochylni itd.

Na całej długości nie spotkaliśmy ani jednego kajaka na wodzie, za to sporo na lądzie i przyczepach odjeżdżało w deszczu do baz. Skok w Stargardzie dostarczył niezłych wrażeń, zwłaszcza kolegom, którzy olali zakładanie fartuchów po przenosce. smile.png

Zresztą, spektakularnych kabiny było więcej. Mnie się jakoś udało ale jestem fanem przecisków gdzie trudniej o wywrotki.

Niestety od piątku na mokro a w niedzielę na bardzo mokro - poziom rzeki w dolnym biegu po opadach podniósł się o jakieś 7-8 cm jak nic.

Pozdrowienia Mitek


  • 1

#37 moruniek

moruniek
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Krzysiek

Napisano 24 sierpień 2021 - 10:12

Przedwczorajsza WKRA. Spływ ze znajomymi, w niespiesznym tempie, z dziećmi na pokładzie. Rzekę pamiętam z końca lat 90-tych, i tak obserwuję jak powoli zmienia się w lunapark. W wypożyczalni, dowiedziałem się, że w zeszłym roku dokupili kolejne 100  kajaków, bo taki duży był popyt na ich usługi, a tych wypożyczalni jest tam kilkanaście. Miejsce jest urokliwe, doskonałe do rozpoczęcia swojej przygody z kajakami na rzekach, przy obecnym stanie wody (dość wysokim), brak trudnych miejsc (np. bystrze w Kosewku, płynie się zadziwiająco łatwo). Jeżeli chcemy mieć choć trochę intymności w obcowaniu z rzeką, polecam wybrać się w tygodniu, lub przy odrobinę gorszej pogodzie. 

 

Wkra.

IMG-20210822-103213.jpg

Wkra cd.

IMG-20210822-103751.jpg

Rzeka oznaczona bardzo dobrze.

IMG-20210822-104717.jpg

Rodziny z dziećmi i z pupilami.

IMG-20210822-105126.jpg

Płynie się spokojnie.

IMG-20210822-112552.jpg

Miejscami wkracza "betonoza".

IMG-20210822-124019.jpg

Są też i takie miejsca.

IMG-20210822-124022.jpg

Pyszne jedzenie.

IMG-20210822-130614.jpg

Wpływamy w rezerwat.

IMG-20210822-150704.jpg

Bystrze w Kosewku, dość spokojne.

IMG-20210822-152558.jpg

Miejscami dmuchańce i lunapark.

IMG-20210822-163450.jpg

I to byłoby na tyle, to wciąż piękna rzeka.

IMG-20210822-164439.jpg

  • 3

#38 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 24 sierpień 2021 - 10:54

Cześć

Niestety Drogi Krzysztofie...wszystkie rzeki łatwe tak wyglądają w sezonie, nie mówiąc o weekendach. To sytuacja dość normalna na rzekach, na których nic się nie dzieje w sensie techniki i uciążliwości a do tego widokowo ładnych, z dobrą bazą, dojazdem itd. Na jednym z najpiękniejszych nizinnych szlaków kajakowych w Europie czyli Krutyni, w sezonie, na odcinku Krutyńskie - Ukta często nie da się płynąć nie mając obok siebie innej jednostki. Jak tan kawałek wody to przenosi to nie mam pojęcia ale tak jest. Za to w maju... warto za każdą cenę.

Dlatego też spływanie takich rzek proponuje planować na wczesną wiosnę lub jesień. Z pewnością będzie puściej i przyjemniej.

Zmorą naszych rzek jest ich przecinanie i udostępnianie  z tym należy walczyć, choć to walka typowo "don kichotowa". Ewentualną alternatywą są limity - tak jak jest np. na Drawie czy Łynie (Las Warmiński). Ale to dotyczy tylko odcinków rezerwatowych i parkowych niestety.

Pozdrowienia


Użytkownik Mitek edytował ten post 24 sierpień 2021 - 10:55

  • 3

#39 moruniek

moruniek
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Krzysiek

Napisano 24 sierpień 2021 - 18:06

Cześć

Niestety Drogi Krzysztofie...wszystkie rzeki łatwe tak wyglądają w sezonie, nie mówiąc o weekendach. To sytuacja dość normalna na rzekach, na których nic się nie dzieje w sensie techniki i uciążliwości a do tego widokowo ładnych, z dobrą bazą, dojazdem itd. Na jednym z najpiękniejszych nizinnych szlaków kajakowych w Europie czyli Krutyni, w sezonie, na odcinku Krutyńskie - Ukta często nie da się płynąć nie mając obok siebie innej jednostki. Jak tan kawałek wody to przenosi to nie mam pojęcia ale tak jest. Za to w maju... warto za każdą cenę.

Dlatego też spływanie takich rzek proponuje planować na wczesną wiosnę lub jesień. Z pewnością będzie puściej i przyjemniej.

Zmorą naszych rzek jest ich przecinanie i udostępnianie  z tym należy walczyć, choć to walka typowo "don kichotowa". Ewentualną alternatywą są limity - tak jak jest np. na Drawie czy Łynie (Las Warmiński). Ale to dotyczy tylko odcinków rezerwatowych i parkowych niestety.

Pozdrowienia

Cześć,

 

mnie bardziej zdziwiły jednak te dmuchane zamki ze zjeżdżalniami przy brzegu (widać na przedostatnim zdjęciu). Ja wolę kajaki w maju lub we wrześniu. Choć ta Macedonia, jeziora i góry na wyłączność mocno uśpiła moją czujność.   


  • 2

#40 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 24 sierpień 2021 - 19:30

 

Cześć

Niestety Drogi Krzysztofie...wszystkie rzeki łatwe tak wyglądają w sezonie, nie mówiąc o weekendach. To sytuacja dość normalna na rzekach, na których nic się nie dzieje w sensie techniki i uciążliwości a do tego widokowo ładnych, z dobrą bazą, dojazdem itd. Na jednym z najpiękniejszych nizinnych szlaków kajakowych w Europie czyli Krutyni, w sezonie, na odcinku Krutyńskie - Ukta często nie da się płynąć nie mając obok siebie innej jednostki. Jak tan kawałek wody to przenosi to nie mam pojęcia ale tak jest. Za to w maju... warto za każdą cenę.

Dlatego też spływanie takich rzek proponuje planować na wczesną wiosnę lub jesień. Z pewnością będzie puściej i przyjemniej.

Zmorą naszych rzek jest ich przecinanie i udostępnianie  z tym należy walczyć, choć to walka typowo "don kichotowa". Ewentualną alternatywą są limity - tak jak jest np. na Drawie czy Łynie (Las Warmiński). Ale to dotyczy tylko odcinków rezerwatowych i parkowych niestety.

Pozdrowienia

Cześć,

.... Ja wolę kajaki w maju lub we wrześniu. .....

 

Cześć

Jakie cele na tą jesień?

Pozdro


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych