Skocz do zawartości


Zdjęcie

K2 Kung Fujas 2011/12


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 pytek45

pytek45
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 12 styczeń 2013 - 22:09

Udalo sie pojezdzic w kazdych warunkach wiec opisze moje wrazenia.Nie bede pisal o magicznej energii oddawanej czy kopie bo zupelnie nie mam pojecia o co w tym chodzi.
Na Fujasy przesiadlem sie z Rossich S3,patrzac na parametry sa to narty bardzo podobne jednak w praktyce roznia sie zdecydowanie.S3 mialy jedna wade,przy perfekcyjnym zachowaniu w kopnym,swiezym,glebokim sniegu na lodzie i sztruksie zachowywaly sie delikatnie mowiac srednio.Oczywiscie winny rocker kazdy powie.
A jednak ze swoim All terrain rockerem,i sporym camberem Fujasy sa swietna maszyna na kazde warunki.Twardsze od S3,ida jak czolg przez wszystko co napotkaja,Rossi jakby sie unosil nad nierownosciami Fujasy je po prostu niszcza.Krawedz na sztruksie trzyma idealnie a na lodzie camber puszczal tylko wtedy kiedy chcialem mocno zawezic skret.Jedyna rzecz,do ktorej mozna sie przyczepic to waga,sa naprawde ciezkie a razem z zamontowanymi do nich Trackerami Atomica,stanowia spory ciezar przy podejsciach.Jednak ich waga i sztywnosc robia solidna platforme do jazdy w dol.Coz,cos za cos.
P.S.Testowana dlugosc to 179cm,zeby sie Koval nie czepial mierzona po slizgu ma 184cm.
Link do modelu:
http://www.skionline...fujas,5491.html
  • 0
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych