Zacznę od danych technicznych użytkowanego przeze mnie modelu:
[list]
[*] taliowanie - 121-72-100,[/*:m:27e6awp2]
[*] promień skrętu - 12 m[/*:m:27e6awp2][list]
Narty te występują też w długości 154 cm (promień skrętu 13 m ) i 162 cm (nie mam danych o promieniu skrętu, przypuszczam, że 14 m)
Technologie obecnie zastosowane w tej narcie: (wydaje mi się, że mój model nie ma TPI 2)
[list]
[*] IPS (Independent Pressuring System) - konstrukcja pozwalająca na niezależne wywieranie nacisku na każdą krawędź oddzielnie.[/*:m:27e6awp2]
[*] IPS H - to dwa ramiona połączone ze sobą w części centralnej (w taki sposób, że tworzą kształt litery H). System zapewnia niesamowite trzymanie narty i komfort jazdy.[/*:m:27e6awp2]
[*] DUALTEC - występuje w odmianie Integral na całej długości nart oraz Central w środkowej części w miejscach o największym ciśnieniu narty na podłoże. Konstrukcja łączy cechy dwóch technologii, tj. nart profilowanych i nart o konstrukcji klasycznej. Górna warstwa nośna (tzw. cap) odpowiada za precyzyjny i równomierny rozkład nacisku na całą długość narty. Dolna część (klasyczna) charakteryzująca się poziomą warstwą i prostopadłymi ściankami umożliwia optymalne przekazywanie sił na krawędzie.[/*:m:27e6awp2]
[*] CAP - konstrukcja monoblokowa.[/*:m:27e6awp2]
[*] TPI2 (Twin Pulsion Integral 2) - nowy, łatwy i bezpieczny system integrujący nartę z wiązaniem (poruszającym się po specjalnej szynie) bez pomocy narzędzi.[/*:m:27e6awp2]
[*] SAPHIR - zbudowana w technologii AXIUM odmiana damskich wiązań zapewniająca lekkość i komfort użytkowania.[/*:m:27e6awp2]
[*] AXIUM - nowa, bardzo lekka konstrukcja wiązania o nowoczesnym wyglądzie; łatwy w obsłudze, specjalnie zaprojektowany przód ułatwia wpinanie w każdej pozycji; przedni bezpiecznik wiązania "reaguje" do góry, na boki i po skosie (elastyczność pozioma 45mm), tylny bezpiecznik (elastyczność pionowa 12mm).[/*:m:27e6awp2][list]
Cena:
Sugerowana cena katalogowa to 1799 zł; dokładnie taka sama była wtedy, gdy kupowałam swoje narty... Według mnie: to sporo! I niekoniecznie pomaga świadomość, że warto!
Dzięki Bogu, są obniżki. Widziałam już te narty w promocyjnej cenie 989 zł (ja kupiłam swoje za 1100 zł; wówczas była marna zima i sprzedawcy wprowadzali obniżki, by przed wiosną "oczyścić" nieco sklepy).
Tyle danych technicznych (i nie tylko), a oto moje spostrzeżenia....
Narty te kupiłam ze względu na kłopot z pierwszymi nartami, które były dla mnie i za długie (miały 160 cm, a ja 168 cm) i przede wszystkim za ciężkie: jestem stosunkowo lekką osobą; ważę 54 kg, do tego ze względu na charakter pracy i tryb życia (typowy pismak) nie mam silnych nóg (ani silnej woli, by to zmienić). Poprzednie narty (można je tu zobaczyć) były nartami typu uniseks; podnoszenie ciężkiego narciarskiego buta i takiej narty było dla mnie czasami nie lada wyzwaniem, sprawiało kłopot.
Najpierw zmieniłam buty (o tym kiedyś w innym dziale), a potem zaczęłam szukać kobiecej narty, o której pisze się, że jest stosunkowo lekka. Sądzę, że zupełnie śmiało mogę powiedzieć: umiałam już wtedy jeździć.
Attraxion III zwróciły moją uwagę najpierw technologią i promieniem skrętu (moje poprzednie narty wymagały 15-16 m, a co za tym idzie ja potrzebowałam trochę miejsca, by ten skręt wykonać; przy tak słabych nogach "cięcia" skrętów długo nie da się dziergać). A potem... oryginalnym wyglądem.
Nie lubię jaskrawych, a nawet żywych kolorów, nie znoszę kwiatków, lizaczków i różowych kokardek, które mogłam oglądać na innych nartach kierowanych do pań... tu czekały na mnie kolory, które spokojnie mogłam zaakceptować (nawet ten pomarańcz... ), i ciekawie wkomponowana kobieca głowa... (nie widzę jej w obecnym modelu).
Jazda
Powiem tak: po zmianie nart czułam się tak, jakbym zamieniła seata na audi (nie lubię mercedesów)! Narty trzymały się stoku, nawet tego, na którym był zmarznięty śnieg (wręcz lód). Nareszcie jechały tam, gdzie ja chciałam i tak, jak chciałam. Podnoszenie nóg, szybka ich zmiana przestały być problemem. I przestałam wreszcie zaczepiać dziobami nart o siebie (to pewnie długość!). Do tego coraz częściej i lepiej zaczęłam jeździć na krawędziach...
Zmieniłam TYLKO narty, a czułam się tak jakbym zrobiła bardzo wyraźne postępy w jakości jazdy!!! To było niesamowite!
Jestem BARDZO ZADOWOLONA!!!
Przestałam skupiać się na tym, by nie zaczepić nartą o nartę (szczególnie, gdy jestem zmęczona!), przestałam się martwić, że nie zdołam poprowadzić narty tam, gdzie chcę, i że to ona wyprowadzi mnie na manowce. Mam ogromną satysfakcję, kiedy pędzę (!) ze stoku i mogę skupić się tylko na odczuciach, doznaniach. Jazda stała się przyjemnością i zaczęłam wreszcie myśleć o jej doskonaleniu; czuję, że te narty mi na to pozwalają...
Z całym przekonaniem polecam te narty.
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania, choć proszę pamiętać, że nie jestem ani fachowcem, ani świetnym narciarzem i niektóre obszary są mi wciąż nieznane...
Załączone pliki
-
21012009113.jpg 37,24 KB
15 Ilość pobrań
-
21012009112.jpg 68,69 KB
19 Ilość pobrań
-
21012009123.jpg 105,37 KB
17 Ilość pobrań
