Zastanawiam się czy wina leży tylko po stronie sprzedawców.
Robercie,sam będąc przedstawicielem pewnych marek sprzętowych,dobrze wiesz jaką trzeba robotę wykonać,żeby wypromować daną markę.Nie wiem jak to się ma z innymi przedstawicielami,dystrybutorami itd.,ale testy sprzętu ,pokazy,szkolenia tylko dla sprzedawców powinny być normą,a nie są.
Byłem kiedyś na takim teście organizowanym przez SAT,wiem jak ważne są dla ludzi ,którzy potem sprzęt sprzedają.FOLC też tak robił,potem się z tego wycofał,zadowolony z wyników sprzedaży.
Nowe produkty,nowe marki muszą najpierw przekonać właścicieli sklepów,a trudno tak z katalogu zachęcić.Poza tym ,jak pisał chyba Mitek,brać sprzęt,płacąc za niego z góry,nie wiedząc jak dana marka się przyjmie,nawet bez wsparcia reklamowego czy promocyjnego dystrybutora to duże ryzyko wtopy.
Nowe marki mają szansę czego najlepszym przykładem był elan.Bez nazwisk w PŚ,zaatakował kluby i szkoły narciarskie,porobił kilka centrów testowych,wyposażył wypożyczalnie,teraz może spokojnie odcinać kupony.
Pewnie, że dystrybutor musi promować swoje produkty żeby wejść na rynek.
Ale jeżeli jest opór ze strony sklepów to głową muru nie przebijesz!
Najgorszym doradcą dla sklepów jest ich rutyna.
Właścicielom sklepów i pracownikom wydaje się, że już wszystko widzieli i wszystko wypróbowali a nowości są be!
Wczoraj miałem kolejny przykład niekompetencji pracownika i właściciela.
W sklepie wieje nuuuudą!
Pokazuję nowe ciekawe produkty z grupy bezpieczeństwa i co i nic.
U nas się to nie sprzeda.
Pewnie, że nie bo jak nie pokażesz tego produktu klientowi i z nim porozmawiasz to jak ma się sprzedać.
Ludzie latem jeżdżą na rowerze, rolkach, na motorowerze, motorze.
Jakie jest ich zabezpieczenie przed upadkiem?
Żadne!
Motorowerzysta i motocyklista ma obowiązkowy kask a pozostali zero ochraniaczy a o wypadek nie trudno.
Kupujemy dopiero po zdarzeniu.
Co do testów nart to w tym sezonie bez problemów każdy kto wykazał odrobinę chęci to mógł po testować wszystkie modele nart jakie mam w ofercie ale nie miało to jakiegoś znaczącego wpływu na wzrost sprzedaży produktów.
Dalej interesują klientów znane i oklepane marki.
Bo kolega, koleżanka takie ma i jest zadowolona.