Aklimatyzacja i samopoczucie na dużej wysokości
#1
Napisano 23 luty 2010 - 12:55
Ewa.
#2
Napisano 23 luty 2010 - 15:57
Z wysokością bywa różnie,organizm wytrenowany do 4000 npm nie odczuje tego wcale,u innych już pojawiają się nudności,spadek wydolności,brak apetytu.Zalecana jest aklimatyzacja,nie atakować najwyższych stacji zaraz po przyjeździe,pojeździć dzień-dwa w niżej położonych,przyzwyczaić organizm -myślę że ważne u Ciebie to ustalenie przyczyn tych migren,bo może wysokość nie mieć z tym nic wspólnego.
Najgorsze w nartach są bardzo szybkie zmiany wysokości ,a co za tym idzie ciśnienia.Maszerując zdobywamy wysokość stopniowo,tu wskakujesz do gondoli,czy kolei linowej i pokonujesz często 2000m różnicy poziomów w kilka minut.
#3 Gość_pytek 23_*
Napisano 23 luty 2010 - 17:22
#4
Napisano 25 luty 2010 - 12:35
Często jak ktoś opisuje ośrodek narciarski to podaje również wysokość n.p.m. Alpejskie stacje leżą już na takich poziomach, że nasuwa mi się pytanie: jak wpływa to na zdrowie...? Nigdy nie gościłam w alpejskich kurortach, ale kiedyś chciałabym... Niestety, mam bardzo dokuczliwą dolegliwość w postaci migren, często też zmiany ciśnienia powodują u mnie masakry... Czy taka osoba powinna wtedy wyjeżdżać w tak wysokie góry?
Ewa.
Hej Ewka, problem aklimatyzacji jest tak indywidualny że muszisz poprostu wypróbować na własnej skórze.
Moim zdaniem wizyta u lekarza w miejscu zamieszkania nic nie przyniesie, jeśli planujesz wyjazd na wysokopołożone narty dopiero w przyszłym sezonie, radziłbym zrobić mały test latem i zamieszkać na kilka dni w wysoko położonym schronisku (Dol. 5 Stawów, Slezki Dom, Chata pod Rysami)
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc, Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere
#5
Napisano 25 luty 2010 - 13:29
Zgadzam się z Januszem.... u lekarza to tylko specjalistyczne badania w komorze ciśnień...Często jak ktoś opisuje ośrodek narciarski to podaje również wysokość n.p.m. Alpejskie stacje leżą już na takich poziomach, że nasuwa mi się pytanie: jak wpływa to na zdrowie...? Nigdy nie gościłam w alpejskich kurortach, ale kiedyś chciałabym... Niestety, mam bardzo dokuczliwą dolegliwość w postaci migren, często też zmiany ciśnienia powodują u mnie masakry... Czy taka osoba powinna wtedy wyjeżdżać w tak wysokie góry?
Ewa.
Hej Ewka, problem aklimatyzacji jest tak indywidualny że muszisz poprostu wypróbować na własnej skórze.
Moim zdaniem wizyta u lekarza w miejscu zamieszkania nic nie przyniesie,
Ewa z własnego doświadczenia wiem, że wszelkie nasze schorzenie, z którymi borykamy się w Polsce tam nam ustępują! Żołądki, bóle głowy, wahania samopoczucia, zmiany pogodowe, a co z tym idzie w parze zmiany ciśnienia. Poza tym jest to balsam dla Igora, który ma alergię na roztocza, czyli najgorszą możliwą! Tam nie ma żadnych problemów! Bo tam roztocza już nie żyją
Poza tym poszukaj miejsca, gdzie masz górki i lodowiec. Jeżeli wyjazd na lodowiec, spowoduje gorsze samopoczucie, zawsze pozostają Ci mniejsze/niższe stoki do jazdy.
Pozdrawiam, Ola
#6
Napisano 25 luty 2010 - 13:43
Też mi się tak wydaje. Mnie nic nie jest, ale wyjazdy na 2000 i wyżej czuję w uszach jeszcze po powrocie do PolskiHej Ewka, problem aklimatyzacji jest tak indywidualny że muszisz poprostu wypróbować na własnej skórze.
Poza tym często jest tak, że się mieszka na 700-1000, a tylko jeździ wyżej.
Jarek
#7
Napisano 10 maj 2021 - 11:19
byłem na trekkingu do BC w 2006 roku
Czy ktoś z Was bywał w base camp? Albo się wybiera?
tu trochę zdjęć
https://www.kochamna...imalaje-khumbu/
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc, Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere
#8
Napisano 10 maj 2021 - 22:24
Dziękujębyłem na trekkingu do BC w 2006 rokuCzy ktoś z Was bywał w base camp? Albo się wybiera?
tu trochę zdjęć
https://www.kochamna...imalaje-khumbu/
I zdjęcia super !
I jak zniosłeś wysokość i zimno?
Gdyby ktoś chciał się wybrać z grupą, to co radzisz?
Szczególnie jak ktoś nie toleruje zbytnio wysokosci już na 3600 npm?
#9
Napisano 11 maj 2021 - 00:55
Dziękuję
byłem na trekkingu do BC w 2006 rokuCzy ktoś z Was bywał w base camp? Albo się wybiera?
tu trochę zdjęć
https://www.kochamna...imalaje-khumbu/
I zdjęcia super !
I jak zniosłeś wysokość i zimno?
Gdyby ktoś chciał się wybrać z grupą, to co radzisz?
Szczególnie jak ktoś nie toleruje zbytnio wysokosci już na 3600 npm?
najwyzej bylem na 5k - wiec wypowiadac sie nie bede - ale diamox + sterydy to recepta na przetrwanie.......
mnie neci Kilimandzaro - oczywiscie moja mlodsza to zdobyla - ale wiele ludzi po prostu sie ...wyrzygalo i nie dotarlo.....
#10
Napisano 11 maj 2021 - 04:10
Krótkie gacie... szybko w górę i szybko w dół ...
https://www.ultimate...ng-just-shorts/
.....że coś mnie kręci to jeszcze nie znaczy, że się na to piszę....
Mogę za to podziwiać ....
Choroba wysokościowa to sprawa raczej nie do „wytrenowania”....albo się cierpi bardzo, albo mniej...
Czy zgadłbyś o co proszą umierający na obrzęk płuc Sherpowie?
O to żeby jeszcze jednego przed śmiercią zapalić.
To jest ich nirvana.... pokurzyć ! Oczywiście pogarsza się ich stan, ale mózg i relaks.... wie swoje.
Obrzęk mózgu może się zacząć po 16 godzinach powyżej 2800
Średnio od 4- 96 godzin
Oczywiście mózgu ubywa z wiekiem, więc ta dolegliwość wysokościowa również troszkę ustępuje
Na to właśnie dobry jest diamox i sterydy.
Dużo częstszy jest obrzęk płuc-zazwyczaj po drugiej nocy stąd Ci kaszlący w obozie, choć podobno gorączka tez częsta.
Nifedypina i Viagra i Cialis pomaga...
Wiec jak ktoś już poprosi receptę na Viagrę to niech będzie na wejście na Mt Everest/ base camp/ Kilimandżaro-to spotka się z dużą dozą uznania.
Na ostatniej wyprawie koleżanka bardzo źle spała ...na ok 3200—- a gumisie z Maryśki to jej już w ogóle nie pomogły.
#11
Napisano 11 maj 2021 - 04:55
Mnie kręci Kilimandżaro w stylu Wima Hofa...
Krótkie gacie... szybko w górę i szybko w dół ...
https://www.ultimate...ng-just-shorts/
.....że coś mnie kręci to jeszcze nie znaczy, że się na to piszę....
Mogę za to podziwiać ....
Choroba wysokościowa to sprawa raczej nie do „wytrenowania”....albo się cierpi bardzo, albo mniej...
Czy zgadłbyś o co proszą umierający na obrzęk płuc Sherpowie?
O to żeby jeszcze jednego przed śmiercią zapalić.
To jest ich nirvana.... pokurzyć ! Oczywiście pogarsza się ich stan, ale mózg i relaks.... wie swoje.
Obrzęk mózgu może się zacząć po 16 godzinach powyżej 2800
Średnio od 4- 96 godzin
Oczywiście mózgu ubywa z wiekiem, więc ta dolegliwość wysokościowa również troszkę ustępuje
Na to właśnie dobry jest diamox i sterydy.
Dużo częstszy jest obrzęk płuc-zazwyczaj po drugiej nocy stąd Ci kaszlący w obozie, choć podobno gorączka tez częsta.
Nifedypina i Viagra i Cialis pomaga...
Wiec jak ktoś już poprosi receptę na Viagrę to niech będzie na wejście na Mt Everest/ base camp/ Kilimandżaro-to spotka się z dużą dozą uznania.
Na ostatniej wyprawie koleżanka bardzo źle spała ...na ok 3200—- a gumisie z Maryśki to jej już w ogóle nie pomogły.
Ta reakcja to wynik zbyt szybkiej czy tez braku aklimatyzacji. W kontekście Doby zwracano uwagę, ze na Kilimandżaro czasy są krótkie, inaczej niż na trekkingach w Himalajach gdy wysokość zdobywana jest stopniowo, znacznie wolniej.
#12
Napisano 11 maj 2021 - 07:01
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#13
Napisano 11 maj 2021 - 13:46
Jeśli nie masz problemów zdrowotnych z ogólnie pojętym krążeniem to do wysokości 5500 może zaaklimatyzować się każdy.
I jak zniosłeś wysokość i zimno?
Gdyby ktoś chciał się wybrać z grupą, to co radzisz?
Szczególnie jak ktoś nie toleruje zbytnio wysokosci już na 3600 npm?
Z grupą zorganizowaną przez biuro podróży to raczej odradzam bo mają zazwyczaj mocno wyśrubowany program.
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc, Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere
#14
Napisano 11 maj 2021 - 21:59
Oczywiście zakończyliśmy ten wyczyn bez wejścia na szczyt - całkiem dobrze, bo zachowaliśmy zdrowie. Moja choroba wysokościowa przejawia się wścieklizną i niepohamowaną potrzebą przekleństw.
Całe szczęście, że mija zupełnie na 3200....
#15
Napisano 11 maj 2021 - 22:07
Już kiedyś wyrwało mnie w stronę Mont Blanc w lipcu spotkała nas śnieżna burza i z trudem wróciliśmy na wysokosc 3600 -krążyliśmy w kółko zgubieni na grani między 3600 a 3800.
Oczywiście zakończyliśmy ten wyczyn bez wejścia na szczyt - całkiem dobrze, bo zachowaliśmy zdrowie. Moja choroba wysokościowa przejawia się wścieklizną i niepohamowaną potrzebą przekleństw.
Całe szczęście, że mija zupełnie na 3200....
A jaką wtedy zrobiłaś aklimatyzację zanim dotarłaś na 3600 ?
ps. przeniosłem z tematu Kurtyki
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc, Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere
#16
Napisano 12 maj 2021 - 03:33
Aklimatyzacja - nie było w słowniku....
.... uhmm ....to było za „młodu”... samochodem do Chamonix- 1 dzień
Noc w Chamonix, a potem ruszyliśmy ...
nie pamietam, czy stać nas było na kolejkę do góry czy nie, ale nie mieliśmy zbyt dużo czasu...
w sumie pamietam tylko 2 noce
w namiociku w -10 stopniach....w warunkach takich, że wyciągniętej ręki nie było widać, tak snieżyło, a nad ranem cienka tafla lodu ze skroplonej pary osiadła na ściankach.
Druga już we wspólnym pokoju pokotem ....
Koleżankę jeszcze trzymała panika przez całą noc i płakała i powiedziała, że ona tylko helikopterem w dół poleci.
Zeszliśmy tak szybko jak weszliśmy.
Wróciłam z siostrą do domu, a pozostała czwórka przeniosła się podziwiać Matternhorn.
#17
Napisano 12 maj 2021 - 07:45
To może być na prawdę przyjemność bez większego ryzyka.
#18
Napisano 12 maj 2021 - 10:35
jeśli było to w lipcu 2007 to chyba Was spotkałem na podejściu do Tetrusa - miałyście ogromne plecaki i czekały na resztę grupy.
-10 stopniach....w warunkach takich, że wyciągniętej ręki nie było widać, tak snieżyło, a nad ranem cienka tafla lodu ze skroplonej pary osiadła na ściankach.
byłeś na Kili ?
na Kilimandżaro
Wcześniej nie planowałem ale ostatnio w naszej górsiej grupie przyjaciół była o tym mowa i może się wybierzemy w przyszłym roku
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc, Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere
#19
Napisano 12 maj 2021 - 11:39
MichaleJoanna,.... smutny standard polskich wycieczek na ta górę niestety.
To może być naprawdę przyjemność bez większego ryzyka.
Zaintrygowałeś mnie....
A tak coś więcej?
Tak przyjemnie byłoby jeszcze raz wyruszyć i posłuchać nowego zestawu siarczystych przekleństw ciekawe czy wciąż po polsku, czy po angielsku? Stawiam na polski.
Mój Klub narciarski miał narciarską wycieczkę do Chamonix, ale bez wejścia na szczyt zimą.
Może jacyś chętni są i grupę zbierzemy na to lato?
Myślałam o zabraniu dzieci na Via Ferrata zanim wyfruną do college’u.
To było w lipcu 1995jeśli było to w lipcu 2007 to chyba Was spotkałem na podejściu do Tetrusa - miałyście ogromne plecaki i czekały na resztę grupy.-10 stopniach....w warunkach takich, że wyciągniętej ręki nie było widać, tak snieżyło, a nad ranem cienka tafla lodu ze skroplonej pary osiadła na ściankach.
byłeś na Kili ?na Kilimandżaro
Wcześniej nie planowałem ale ostatnio w naszej górsiej grupie przyjaciół była o tym mowa i może się wybierzemy w przyszłym roku
Byliśmy bardzo dobrze przygotowani....duże plecaki, puszki z jedzeniem, herbata sypana
Kolega po kursie alpinistycznym.... specjalista - słuchaliśmy i robiliśmy wszystko jak kazał.
Byliśmy spięci atestowaną liną a nie jakimś tam zwykłym sznurkiem.
Mieliśmy ochronę na oczy ...poza tym normalny sprzęt- .czekany, raki i takie tam nawet ciepłe śpiwory.
Przy zejściu z grani zorientowaliśmy się, że coś jest nie tak jak zobaczyliśmy inną grupę schodzącą zupełnie gdzie indziej.
Wszyscy wyglądaliśmy jak dziadki mrozy z sopelkami na czapkach, brwiach, brodach ... ba chyba nawet na rzęsach
Kili też brzmi interesująco ....
Użytkownik Joanna Sm edytował ten post 12 maj 2021 - 11:41
#20
Napisano 12 maj 2021 - 11:49
Mamy nawet na forum taki temacik o tym miejscu. Tak se przypomniałem.
Joanna, próbowałaś zatem 2 lata wcześniej niż mnie Mama zabrała do góry. Teraz tam jest dziebko inaczej. O czym najbardziej wie Jan. Kurde jak zawsze on
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych