Skocz do zawartości


Zdjęcie

Atomic D2 race sl


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 filinator

filinator
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 luty 2010 - 12:59

Miałem już do tej firmy nie wracać,po wielu latach doświadczeń.Raczej dobrych co do użytkowania,gorzej z serwisowaniem i trwałością.
Przy okazji dłuższego pobytu w Austrii miałem okazję potestować trochę sprzętu,głównie a w zasadzie wyłącznie narty z grupy race-zarówno sl jak i rc/gs.
W ostatnim dniu wziąłem po długim namawianiu przez autriackiego kolegę "po fachu" tytułowe D2 race sl.Narty nowe,po jednym serwisie,przygotowane do jazdy.Kąty 97/0,5 na całej długości.Stok przygotowany,twardo,pod koniec dnia nawet bardzo,z miejscami zlodzonymi.
Od razu napiszę ,że spośród wszystkich nart na których miałem okazję pojeździć w czasie tego wyjazdu te odstają od pozostałych i to bardzo wyraźnie.Powaliły mnie na kolana,dlatego tu publicznie odwołuję wszystkie złe słowa jakie napisałem lub powiedziałem pod adresem firmy atomic.
Po prostu rewelacja.
Od pierwszego do ostatniego skrętu.W krótkim,nawet bardzo krótkim skręcie dają wrażenie stabilności,bez żadnych obaw można się wyłożyć głęboko-nawet jak trafisz na lód,utrzymają zadany tor bez żadnego uślizgu.Dlatego najwyższa ocena za trzymanie krawędzi.
Inicjacja skrętu łatwa,zmiana krawędzi bardzo szybka.Dzięki szerokiej piętce i sprężystości tych nart zacieśnianie skrętu jest wzorcowe,nawet na bardzo stromym stoku dociśnięta narta poprowadzi pod stok,a przy zmianie krawędzi odda energię do następnego skrętu.
Myślę że zastosowanie drewnianego rdzenia na całej dłudości narty daję pozytywne rezultaty,narta jest bardzo stabilna,odpowiednio sztywna,a ramiona D2 dociskają ją na całej powierzchni styku ze śniegiem.
Pomimo małej długości(testowałem 155 cm)nie było problemu w długim skręcie,co często jest wadą innych slalomek.Prowadzą się pewnie,bez problemu przechodzą z długiego w krótki i na odwrót.
Rozstawałem się z nimi nie bez żalu,z mocnym postanowieniem że wykorzystam każdą nadażającą się okazję żeby jeszcze na nich pojeździć,zanim dokonam odpowiedniego zakupu.....
  • 0

#2 deczko inny

deczko inny
  • Użytkownik
  • 1860 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:czarna d...ziura

Napisano 06 luty 2010 - 14:50

Jeszcze jakby chciały trochę stanieć ;)
  • 0

#3 filinator

filinator
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 luty 2010 - 15:14

Z 3750 już staniały na 2450-70,myślę że po sezonie w okolicach 1800 zł będzie można je wyrwać,lub poczekać trzeba będzie na kurs euro 3,5 zł i zakupić na ebayu niemieckim.
  • 0

#4 Gość_pytek 23_*

Gość_pytek 23_*
  • Gość

Napisano 06 luty 2010 - 16:31

Miałem już do tej firmy nie wracać,po wielu latach doświadczeń.Raczej dobrych co do użytkowania,gorzej z serwisowaniem i trwałością.
Przy okazji dłuższego pobytu w Austrii miałem okazję potestować trochę sprzętu,głównie a w zasadzie wyłącznie narty z grupy race-zarówno sl jak i rc/gs.
W ostatnim dniu wziąłem po długim namawianiu przez autriackiego kolegę "po fachu" tytułowe D2 race sl.Narty nowe,po jednym serwisie,przygotowane do jazdy.Kąty 97/0,5 na całej długości.Stok przygotowany,twardo,pod koniec dnia nawet bardzo,z miejscami zlodzonymi.
Od razu napiszę ,że spośród wszystkich nart na których miałem okazję pojeździć w czasie tego wyjazdu te odstają od pozostałych i to bardzo wyraźnie.Powaliły mnie na kolana,dlatego tu publicznie odwołuję wszystkie złe słowa jakie napisałem lub powiedziałem pod adresem firmy atomic.
Po prostu rewelacja.
Od pierwszego do ostatniego skrętu.W krótkim,nawet bardzo krótkim skręcie dają wrażenie stabilności,bez żadnych obaw można się wyłożyć głęboko-nawet jak trafisz na lód,utrzymają zadany tor bez żadnego uślizgu.Dlatego najwyższa ocena za trzymanie krawędzi.
Inicjacja skrętu łatwa,zmiana krawędzi bardzo szybka.Dzięki szerokiej piętce i sprężystości tych nart zacieśnianie skrętu jest wzorcowe,nawet na bardzo stromym stoku dociśnięta narta poprowadzi pod stok,a przy zmianie krawędzi odda energię do następnego skrętu.
Myślę że zastosowanie drewnianego rdzenia na całej dłudości narty daję pozytywne rezultaty,narta jest bardzo stabilna,odpowiednio sztywna,a ramiona D2 dociskają ją na całej powierzchni styku ze śniegiem.
Pomimo małej długości(testowałem 155 cm)nie było problemu w długim skręcie,co często jest wadą innych slalomek.Prowadzą się pewnie,bez problemu przechodzą z długiego w krótki i na odwrót.
Rozstawałem się z nimi nie bez żalu,z mocnym postanowieniem że wykorzystam każdą nadażającą się okazję żeby jeszcze na nich pojeździć,zanim dokonam odpowiedniego zakupu.....

Wszystko fajnie,ale szczerze kupilbys je mimo wielu zlych doswiadczen z serwisowaniem Atomicow?Zmieniac taka narte co sezon czy dwa to jednak kosztowna sprawa.
  • 0

#5 filinator

filinator
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 luty 2010 - 19:58

Największy problem z serwisowaniem atomica polegał na wyprowadzeniu ślizgów po kilkukrotnym ostrzeniu krawędzi.
Wg. serwismana z St. Jakob bardzo się atomic pod tym względem zmienił wraz z wprowadzeniem drewna jako rdzenia narty.
Co do krawędzi-no cóż,albo zmienili producenta,albo to wszystko co się mówi o miękkości tych w atomicu to mit,bo wytwórcą jest ta sama fabryka co u dynastara,fischera,heada,elana,rossi,volkla,stoeckli czy salomona
http://www.metalldeu...m/en_index1.htm
proszę kliknąć w odnośnik "references"

Użytkownik filinator edytował ten post 06 luty 2010 - 20:02

  • 0

#6 Łysy

Łysy
  • Zbanowany
  • 806 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Roman-Alojzy-Ferdynand ..... do wyboru

Napisano 13 kwiecień 2010 - 20:53

post 6.02.2010, 20:58
Największy problem z serwisowaniem atomica polegał na wyprowadzeniu ślizgów po kilkukrotnym ostrzeniu krawędzi.
Wg. serwismana z St. Jakob bardzo się atomic pod tym względem zmienił wraz z wprowadzeniem drewna jako rdzenia narty.
Co do krawędzi-no cóż,albo zmienili producenta,albo to wszystko co się mówi o miękkości tych w atomicu to mit,bo wytwórcą jest ta sama fabryka co u dynastara,fischera,heada,elana,rossi,volkla,stoeckli czy salomona
http://www.metalldeu...m/en_index1.htm
proszę kliknąć w odnośnik "references"

Kolego ziomku co do producenta to masz racje jest ten sam tylko powiedz mi dlaczego najdłużej krawędzie wytrzymują w Hed lub Volkl , byc może te firmy wymagają troszkę więcej od producenta ... aha i nie jest to moja subiektywna ocena :hysterical: pozdrawiam.
  • 0

#7 filinator

filinator
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 14 kwiecień 2010 - 14:27

No cóż kolego,wg. serwismenów nie ma różnicy zpomiędzy elanem,volklem,czy dynastarem i headem.
Atomic miał opinię złą,głównie ze względu na grubość krawędzi,a nie twardość.Jak chcesz rozpatrywać przydatność sprzętu tylko pod tym względem proponuję wersje rent bez względu na firmę,tam będziesz miał bruby ślizg,grubą krawędź,narty na lata.
Ps. bez względu na to czy ostrzysz narty codziennie,czy tylko okazjonalnie,planujesz ślizg czy nie,żywot narty określa się na około 100 dni na śniegu,potem można jak najbardziej na niej jeździć,tylko trzeba przestać od niej oczekiwać.
  • 0

#8 bajer

bajer
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:,Head i.Supershape
  • Imię :Jarek

Napisano 22 wrzesień 2010 - 20:48

Największy problem z serwisowaniem atomica polegał na wyprowadzeniu ślizgów po kilkukrotnym ostrzeniu krawędzi.

Wyjasnijcie mi o co w tym chodzi i jak sie to ma do innych marek.
  • 0

#9 Łysy

Łysy
  • Zbanowany
  • 806 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Roman-Alojzy-Ferdynand ..... do wyboru

Napisano 22 wrzesień 2010 - 22:25

Ano chodzi o to , że ślizgi Atomica miały krótką żywotność , narta super ale mało żywotna to tak w skrócie !
  • 0

#10 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 22 wrzesień 2010 - 22:46

Największy problem z serwisowaniem atomica polegał na wyprowadzeniu ślizgów po kilkukrotnym ostrzeniu krawędzi.

Wyjasnijcie mi o co w tym chodzi i jak sie to ma do innych marek.


Nie jestem pewien, ale sprobuje. Atomic (mialem w rekach SL9 i SL11) ma wyrazniej wezsze krawedzie niz przecietnie biorac inne narty. Dobrych kilka dzisiatek mm mniej. Latwo sprawdzic porownujac np. Fischera i Atomica z tej samej polki. Wg. moich organoleptycznych obserwacji (ostrzylem m.in. osobiscie SL9 Atomica i Race SC Fischera) krawedz Atomica jest duzo bardziej miekka, choc i Fischer nie jest mistrzem twardosci. Ostrzac wielokrotnie rozne narty dosc dobrze jestem w stanie ocenic twardosc krawedzi. No wiec Atomic ma bardzo miekkie krawedzie. Nie jest to wada, wymaga czestych, ale i szybszych ostrzen, ale tak wlasnie jest. Natomiast niewatpliwa wada krawedzi Atomica jest ich waskosc. Starczy ich na mniej ostrzen. Sa waskie na szeroskosc, ale, byc moze, takze na grubosc. "Wyprowadzenie slizgow" to w zargonie ich przygotowanie do jazdy. Nie da sie tego poprawnie zrobic, gdy zabraknie krawedzi (na szeroskosc i grubosc) po kilku ostrzeniach i szlifowaniach od spodu (tzw. robienie bazy). Zabraknie stali. :)
  • 0

#11 bajer

bajer
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:,Head i.Supershape
  • Imię :Jarek

Napisano 23 wrzesień 2010 - 09:23

Dlaczego pytam, ja kupiłem w ubiegłym sezonie Atomica Race Ti SL i dając do pierwszego ostrzenia ręcznego do kolegi( stary fachowiec ), który serwisuje narty wielu znajomym oznajmił mi ze faktycznie narty maja fabrycznie cieńsze krawędzie, ale za to bardzo twarde?
Pozd.

Użytkownik bajer edytował ten post 23 wrzesień 2010 - 09:25

  • 0

#12 Pit

Pit
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 23 wrzesień 2010 - 09:29

Bajer,
ja myślę że należy też brać pod uwagę sposób użytkowania tych nart. Jeśli jezdzisz zawodowo, tyczki itd. a zakup nart masz ze swojego budżetu, to warto sprawę przemyśleć, jeśli zaś jest to jazda rekreacyjna, choć nawet na wysokim poziomie, to przecież nie rozsypią Ci się te narty po dwóch ostrzałkach :)
I śmiało możesz je brać. Ja bym brał za samą szatę graficzną.....zawsze mi się podobały ;)
  • 0

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#13 van90

van90
  • Użytkownik
  • 64 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Plastikowo-drewniane
  • Imię :Jacek

Napisano 23 wrzesień 2010 - 11:38

Ano chodzi o to , że ślizgi Atomica miały krótką żywotność , narta super ale mało żywotna to tak w skrócie !


Witam
A możesz sie rozwinąć Łysy to mówisz o krótkiej żywotności ślizgu czy jak wyżej o krawędziach, chętnie poczytam.

Pozdrawiam
  • 0
Dołączona grafika

#14 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 23 wrzesień 2010 - 11:56

Dlaczego pytam, ja kupiłem w ubiegłym sezonie Atomica Race Ti SL i dając do pierwszego ostrzenia ręcznego do kolegi( stary fachowiec ), który serwisuje narty wielu znajomym oznajmił mi ze faktycznie narty maja fabrycznie cieńsze krawędzie, ale za to bardzo twarde?


No to cos sie musialo zmienic. Mysle jednak, ze twardosc krawedzi nie ma znaczenia. Te zawodnicze w tzw. komorkach bywaja bardzo miekkie. Mimo wszystko nie ma cos sie przejmowac ani twardoscia ani gruboscia krawedzi o ile nie jezdzimy bardzo intesywnie ostrzac narty b. czesto. Atomici corki (SL9) maja juz kilka lat. Regularnie ostrzone, glownie tymi recami. Corka nie jezdzi duzo, ale te 2-3 tygodnie rocznie sie uzbiera. Na razie krawedzi jest jeszcze ho ho i troche. A po kilku latach i tak narty wymieniamy. O stan krawedzi i slizgow bedzie sie martwil kolejny klient, o ile uda nam sie narty sprzedac.
  • 0

#15 Łysy

Łysy
  • Zbanowany
  • 806 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Roman-Alojzy-Ferdynand ..... do wyboru

Napisano 23 wrzesień 2010 - 13:24

Witam
A możesz sie rozwinąć Łysy to mówisz o krótkiej żywotności ślizgu czy jak wyżej o krawędziach, chętnie poczytam.

Pozdrawiam


Mogę jedynie powtórzyć słowa mojego serwisanta ....

Ślizgi Atomica maja krótką żywotność ich struktura ciężko się serwisuje i generalnie narta dość szybko się rozjeżdża , co do samych krawędzi to on nigdy nic za wiele nie chce mówić , choć kiedyś w rozmowie powiedział , że najmocniejsze krawędzie z jakimi się spotyka w obróbce ręcznej mają Head i Voelkl .

Pozdrawiam Łysy
  • 0

#16 bajer

bajer
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:,Head i.Supershape
  • Imię :Jarek

Napisano 23 wrzesień 2010 - 17:44

Ślizgi Atomica maja krótką żywotność ich struktura ciężko się serwisuje i generalnie narta dość szybko się rozjeżdża ,
...
Pozdrawiam Łysy

W sumie jeżdżę 4 sezonowy intensywnie ( no przyznam sie mam na tym punkcie..) Ale nic a nic nie słyszałem jeszcze od nikogo, że narta sie rozjeżdża - to, co śliz się nie równo zdziera czy co? Wybaczcie mi pytania może i głupie, ale od tego sezonu sam chcę serwisować narty i zagłębiam się w takie zagadnienia .

Użytkownik bajer edytował ten post 23 wrzesień 2010 - 17:45

  • 0

#17 fan

fan

    TOEG

  • Użytkownik
  • 454 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 23 wrzesień 2010 - 17:51

Łysy miał raczej na myśli "wyklepuje"....czyli tracą swoje pierwotne właściwość...ale mogę sie mylić co miał autor na myśli.....mi to narty sie rozjeżdzają jak chcę do barku jechać a syn krzyczy....tato do krzesła na dół jedziemy :)
  • 0

#18 van90

van90
  • Użytkownik
  • 64 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Plastikowo-drewniane
  • Imię :Jacek

Napisano 23 wrzesień 2010 - 19:00

Mogę jedynie powtórzyć słowa mojego serwisanta ....

Ślizgi Atomica maja krótką żywotność ich struktura ciężko się serwisuje i generalnie narta dość szybko się rozjeżdża , co do samych krawędzi to on nigdy nic za wiele nie chce mówić , choć kiedyś w rozmowie powiedział , że najmocniejsze krawędzie z jakimi się spotyka w obróbce ręcznej mają Head i Voelkl .

Pozdrawiam Łysy



Zgadzam się z Tobą odnośnie krawędzi, tak się akurat składa że mam w tej chwili narty Atomica, Heada i Voelkla i mój kolega serwisant powiedział mi to samo przy ostrzeniu każdych nart po sobie że Head i Voelkl mają twardsze krawędzie od Atomica ( oczywiście ręcznie) nie zgadzam się natomiast odnośnie struktury ślizgu w Atomicu z którym nigdy nie było jakiś problemów ani u mnie ani w innych nartach Atomica , a co się tyczy żywotności to i tak po około 100 dniach narty na śniegu wymieniam ją na nowe więc nie mogę się wypowiedzieć i jeśli byłby jakiś broblem to już mnie nie dotyczy.

Pozdrawiam.......p.s choć pewien mały niuans w ślizgu Atomica jest... :) wiesz jaki?
  • 0
Dołączona grafika

#19 Łysy

Łysy
  • Zbanowany
  • 806 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Roman-Alojzy-Ferdynand ..... do wyboru

Napisano 23 wrzesień 2010 - 22:30

Łysy miał raczej na myśli "wyklepuje"....czyli tracą swoje pierwotne właściwość...e


Dobrze mnie zrozumiałem Fun :)
  • 0

#20 Łysy

Łysy
  • Zbanowany
  • 806 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Roman-Alojzy-Ferdynand ..... do wyboru

Napisano 23 wrzesień 2010 - 22:36

Zgadzam się z Tobą odnośnie krawędzi, tak się akurat składa że mam w tej chwili narty Atomica, Heada i Voelkla i mój kolega serwisant powiedział mi to samo przy ostrzeniu każdych nart po sobie że Head i Voelkl mają twardsze krawędzie od Atomica ( oczywiście ręcznie) nie zgadzam się natomiast odnośnie struktury ślizgu w Atomicu z którym nigdy nie było jakiś problemów ani u mnie ani w innych nartach Atomica , a co się tyczy żywotności to i tak po około 100 dniach narty na śniegu wymieniam ją na nowe więc nie mogę się wypowiedzieć i jeśli byłby jakiś broblem to już mnie nie dotyczy.

Pozdrawiam.......p.s choć pewien mały niuans w ślizgu Atomica jest... :) wiesz jaki?


Kolego nie będę z Tobą polemizował odnośnie Atomica , którego na nogach miałem w zasadzie okazjonalnie , natomiast juz tyle złego napisano o tej firmie , że wybacz ale Ty jesteś ewenementem na skalę krajową lub dalej . Poszukaj sobie posty Filinatora odnośnie Atomica , zresztą nie tylko jego , nie wiem jakie miał doświadczenia Twój kolega z Atomiciem , ale mój serwisant nie ma dobrego zdania o tej narcie a raczej Firmie , ale jeśli Ty jesteś zadowolony z tej narty to jest chyba najważniejsze ;)
  • 0



Podobne tematy

  Temat Autor Podsumowanie Ostatni post



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych