Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dzieci - nauka jazdy na nartach


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
179 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Pierwsze kroki na nartach - wiek (50 użytkowników oddało głos)

zaznacz Twoją odpowiedź

  1. 2-3 lata (11 głosów [22.00%])

    Procent z głosów: 22.00%

  2. 4-5 lat (30 głosów [60.00%])

    Procent z głosów: 60.00%

  3. 6-7 lat (3 głosów [6.00%])

    Procent z głosów: 6.00%

  4. 8-9 lat (1 głosów [2.00%])

    Procent z głosów: 2.00%

  5. 10-11 lat (3 głosów [6.00%])

    Procent z głosów: 6.00%

  6. 12-13 lat (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 14 - 18 lat (2 głosów [4.00%])

    Procent z głosów: 4.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#141 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3529 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 12 luty 2013 - 03:38


Jednak filmiki najbardziej oddają klimat, a przynajmniej zdecydowanie bardziej niż zdjęcia :)


Tak, ale trzeba wozic ze soba dwa ustrojstwa. Caly czas mi chodzi po glowie jakas kamerka, ale gdy pomysle, ze nawet z wyjmowaniem malego kompaktu mam klopoty (lenistwo), to ochota do kupownia kamerki odchodzi. Ale kto wie. Zwlaszcza, ze wnuk rosnie.

Wlasnie pogadalem z kolega w moim wieku (62 lata). Ten dorobil sie, a sciscle dorobily sie jego corki, 4-ech wnukow, 3 wnuczki, jeden wnuk. Na nartach chca jezdzic tylko z dziadkiem i bez rodzicow. :) Wlasnie wczoraj ujezdzali w Kasinie. Rozpietosc wiekowa wnukow od 6 do 12 lat.

Andrzeju, filmowaliśmy aparatem dla idiotów (Canon Powershot A 590 IS ) [przepisałam z obudowy]. Przy dobrym oświetleniu słonecznym robi zdjęcia całkiem ok, moim zdaniem.


Szanuj ten aparat, bo juz lepszego nie kupisz. Niestety firmy poszly w gadzety kosztem jakosci. Robie bardzo podobnym (A710IS) i uwazam go za najlepszy kompakt jaki udalo sie kupic w rozsadnej cenie. Nawet ostatnio dokupilem kolejny uzywany. Filmiki wychodza calkiem, calkiem.

Zoom optyczny nie dziala w trakcie filmowania (dziala tylko cyfrowy), ale oczywiscie mozesz przyzoomowac przez rozpoczeciem filmowania.


Andrzej
mozesz wyczyscic swoja skrzynke???
chcialem wyslac wiad do Ciebie i doooopa

BTW - tam JEST zoom optyczny, chyba do 3:1 a POZNIEJ zoom jest cyfrowy….

Użytkownik jan koval edytował ten post 12 luty 2013 - 03:39

  • 0
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#142 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 12 luty 2013 - 10:26

mozesz wyczyscic swoja skrzynke???
chcialem wyslac wiad do Ciebie i doooopa

BTW - tam JEST zoom optyczny, chyba do 3:1 a POZNIEJ zoom jest cyfrowy….


Wyczyscilem. Faktycznie bylo full. W A590IS dziala zomm optyczny 4:1, ale wydaje mi sie, tylko w trybie robienia zdjec. W video nie dziala (cyfrowy 4:1 dziala w obu trybach), chyba ze zainstalujesz pirackie oprogramowanie made in russia pod tytulem CHDK. W kazdym razie tak jest w moim blizniaczym A710IS, gdzie zoom optyczny jest niceo wiekszy 6:1.

Ciekawa historia z tym CHDK. Taki hakerski firmware zmieniajacy male Canony w super lustrzanki.:) Np. mozna cykac zdjecia w formacie RAW. Mozna tez wlaczyc zoom optyczny w trybie video, nawet dziala, ale kiepsko. Po pierwsze nagrywa sie szum silnika od zooma. Po drugie, aparat przez chwile ostrzy do nowego ujecia (przez chwile jest rozmazane) i to mocno przeszkadza. Dlatego zrezygnowalem z tej opcji.
  • 0

#143 ninja

ninja
  • Użytkownik
  • 90 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Narty:Elan
  • Imię :Marta
  • Ulubiony stok:Rusin-SKI

Napisano 13 luty 2013 - 10:47

Tak, ale trzeba wozic ze soba dwa ustrojstwa. Caly czas mi chodzi po glowie jakas kamerka, ale gdy pomysle, ze nawet z wyjmowaniem malego kompaktu mam klopoty (lenistwo), to ochota do kupownia kamerki odchodzi. Ale kto wie. Zwlaszcza, ze wnuk rosnie.


Ja mam aparat cyfrowy Lumixa i on już kręci filmiki w HD, bardzo dobra jakość, nie ma problemów z dźwiękiem. Na urlopie nakręciłam mnóstwo filmików w ten sposób i to jednak dużo lepsza pamiątka :) Jakbym miała wozić osobno kamerę, to pewnie bym nie kręciła :)
  • 0
escapador.pl

#144 lst

lst
  • Użytkownik
  • 74 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Jakub

Napisano 04 marzec 2013 - 12:23

na moje nieszczęście dzieci nie chciały jeździć z instruktorem, żona kontuzjowana więc z nudów operowała kamerą. musiałem się napocić żeby zachęcić dzieciaki do zabawy :) efekt na filmiku poniżej:



ps rzeczka zaliczona, można kończyć sezon ;)
  • 1

#145 JORDAN

JORDAN
  • Użytkownik
  • 244 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Narty:Rossignol Zenith 6,5
  • Imię :Jacek

Napisano 06 styczeń 2020 - 01:28

Tylko z córką starszą. Młoda jeszcze jest zbyt ekspresyjna i mielibyśmy z nią taki sajgon że szok tymbardziej że jeszcze nart nie miała. Przy okazji w wolnej chwili sformułuję post z prośbą o poradę od czego zacząć z młodą. Żona od 5 lat nie jeździ z nami tylko zostaje z nią w domu. Austria na pierwszy ogień ryzykowna bo młoda nie wiadomo jak zareaguje na narty no i kwestia instruktora polskojęzycznego i nie za miliony monet no i będziemy wtedy mieli po urlopie. Z kolei w Polsce często brak poważnych zim...no.nic w wolnej chwili napiszę.
  • 1

#146 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 styczeń 2020 - 10:33

Tylko z córką starszą. Młoda jeszcze jest zbyt ekspresyjna i mielibyśmy z nią taki sajgon że szok tymbardziej że jeszcze nart nie miała. Przy okazji w wolnej chwili sformułuję post z prośbą o poradę od czego zacząć z młodą. Żona od 5 lat nie jeździ z nami tylko zostaje z nią w domu. Austria na pierwszy ogień ryzykowna bo młoda nie wiadomo jak zareaguje na narty no i kwestia instruktora polskojęzycznego i nie za miliony monet no i będziemy wtedy mieli po urlopie. Z kolei w Polsce często brak poważnych zim...no.nic w wolnej chwili napiszę.

Mam trochę doświadczeń ze szkolenia młodego wnuka (za 3 miesiące skończy 4 latka). Córka oddała go do niemiecko-angielskiej szkółki w rejonie Kitzbuhel. I niestety nie jest to dobry pomysł. To samo zresztą pisała pewna mama na forum SF. Powinien być polskojęzyczny instruktor, a jeszcze lepiej instruktorka. Dla malucha, oczywiście wiele zależy od konkretnego przypadku, to jednak stres i słabe zrozumienie co się do niego mówi tylko ten stres pogłębia. Ale zdecydowanie jestem zdania, że należy dzieciaka oddać do szkółki. Nie próbować samemu. Owszem, można to robić, ale tytułem uzupełnienia "zabawy". W każdym razie wnuczek zaliczył 1.5 dnia szkółki, coś tam zaliczył. W przyszłym roku będzie lepiej, ale jednak poszukamy szkółki z polskim językiem. Są takie w ośrodkach alpejskich.


  • 1

#147 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 06 styczeń 2020 - 11:14

 

Tylko z córką starszą. Młoda jeszcze jest zbyt ekspresyjna i mielibyśmy z nią taki sajgon że szok tymbardziej że jeszcze nart nie miała. Przy okazji w wolnej chwili sformułuję post z prośbą o poradę od czego zacząć z młodą. Żona od 5 lat nie jeździ z nami tylko zostaje z nią w domu. Austria na pierwszy ogień ryzykowna bo młoda nie wiadomo jak zareaguje na narty no i kwestia instruktora polskojęzycznego i nie za miliony monet no i będziemy wtedy mieli po urlopie. Z kolei w Polsce często brak poważnych zim...no.nic w wolnej chwili napiszę.

Mam trochę doświadczeń ze szkolenia młodego wnuka (za 3 miesiące skończy 4 latka). Córka oddała go do niemiecko-angielskiej szkółki w rejonie Kitzbuhel. I niestety nie jest to dobry pomysł. To samo zresztą pisała pewna mama na forum SF. Powinien być polskojęzyczny instruktor, a jeszcze lepiej instruktorka. Dla malucha, oczywiście wiele zależy od konkretnego przypadku, to jednak stres i słabe zrozumienie co się do niego mówi tylko ten stres pogłębia. Ale zdecydowanie jestem zdania, że należy dzieciaka oddać do szkółki. Nie próbować samemu. Owszem, można to robić, ale tytułem uzupełnienia "zabawy". W każdym razie wnuczek zaliczył 1.5 dnia szkółki, coś tam zaliczył. W przyszłym roku będzie lepiej, ale jednak poszukamy szkółki z polskim językiem. Są takie w ośrodkach alpejskich.

 

Cześć

W wypadku większości osób to jesteś jedyna rada bo mało kto umie jeździć na nartach a uczyć jeszcze mniej ale, Ty chyba uczysz wnuka sam. 4 lata czyli drugi sezon to już samodzielna jazda na płaskich i średniostromych stokach.

Kolego JORDAN:

Dziecko nie potrzebuje wielkich przestrzeni i gigantycznych ośrodków oraz polskojęzycznych instruktorów. Na etapie początkowym - zwłaszcza dla małego dziecka - potrzebna jest praktycznie jedna górka, nawet bez wyciągu i można zrobić bardzo wiele. Cykl zajęciowy jest na tyle krótki, że i tak się nigdzie dalej z dzieckiem nie pojedzie a dla młodzieży niewielki teren jest szybciej ogarnialny i bardziej przyjazny.

To jest niestety dość ciężka praca ale jak ktoś chce ja podjąć i ma ku temu "papiery" - umie przynajmniej porządnie technicznie jeździć na nartach - warto ją podjąć ku obustronnej satysfakcji.

Pozdrowienia


  • 1

#148 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 styczeń 2020 - 14:18


W wypadku większości osób to jesteś jedyna rada bo mało kto umie jeździć na nartach a uczyć jeszcze mniej ale, Ty chyba uczysz wnuka sam. 4 lata czyli drugi sezon to już samodzielna jazda na płaskich i średniostromych stokach.

 

Nawet bym nie próbował. To tak jakby nauczyciel liceum zabierał się za nauczanie początkowe. :) Córka, która lepiej ode mnie jeździ, też nie próbowała sama. Wiele zależy od dzieciaka. Ten wnuczek jeszcze nie gotowy do nart. Pamiętam 3.2 letnią córkę. Też jeszcze nie była gotowa. Ale rok później poszła do szkółki i poszło jak po maśle. Drugi wnuk, 6 letni, zaczął w zeszłym roku w Kluszkowcach. Syn, też lepiej ode mnie jeżdżący, oddał go w ręce pani instruktor. Świetnie poszło. 


  • 1

#149 JORDAN

JORDAN
  • Użytkownik
  • 244 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Narty:Rossignol Zenith 6,5
  • Imię :Jacek

Napisano 06 styczeń 2020 - 14:26

Zgadzam się w 100% że Austria jako początki to zły pomysł i de facto zmarnowany urlop. Polska, jeżdżenie wówczas z żoną na zmianę tak by ktoś zawsze był przy małej i tak się pewnie trzeba ze 2 sezony przemęczyć. Za Austrią będę tęsknił. Tyle że odnośnie Polski jest jedna obawa tj. brak śniegu. Myślę poza tym by w ramach próby czy w ogóle młoda łyknie narty, w jakiś śnieżny weekend przywdziała buty i nartki i się trochę poślizgała na początek po płaskim lub w górach świętokrzyskich itp. Tylko na Boga gdzie ten śnieg.
  • 1

#150 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 06 styczeń 2020 - 14:38

 


W wypadku większości osób to jesteś jedyna rada bo mało kto umie jeździć na nartach a uczyć jeszcze mniej ale, Ty chyba uczysz wnuka sam. 4 lata czyli drugi sezon to już samodzielna jazda na płaskich i średniostromych stokach.

 

Nawet bym nie próbował. To tak jakby nauczyciel liceum zabierał się za nauczanie początkowe. :) Córka, która lepiej ode mnie jeździ, też nie próbowała sama. Wiele zależy od dzieciaka. Ten wnuczek jeszcze nie gotowy do nart. Pamiętam 3.2 letnią córkę. Też jeszcze nie była gotowa. Ale rok później poszła do szkółki i poszło jak po maśle. Drugi wnuk, 6 letni, zaczął w zeszłym roku w Kluszkowcach. Syn, też lepiej ode mnie jeżdżący, oddał go w ręce pani instruktor. Świetnie poszło. 

 

Cześć

Bajki Andrzeju. Gdybym sam nie uczył swoich dzieci i setek innych dzieci to może bym uwierzył.

Pozdrowienia


Użytkownik Mitek edytował ten post 06 styczeń 2020 - 14:40

  • 1

#151 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 06 styczeń 2020 - 14:39

Zgadzam się w 100% że Austria jako początki to zły pomysł i de facto zmarnowany urlop. Polska, jeżdżenie wówczas z żoną na zmianę tak by ktoś zawsze był przy małej i tak się pewnie trzeba ze 2 sezony przemęczyć. Za Austrią będę tęsknił. Tyle że odnośnie Polski jest jedna obawa tj. brak śniegu. Myślę poza tym by w ramach próby czy w ogóle młoda łyknie narty, w jakiś śnieżny weekend przywdziała buty i nartki i się trochę poślizgała na początek po płaskim lub w górach świętokrzyskich itp. Tylko na Boga gdzie ten śnieg.

Cześć

Baltów, Kazimierz, dzisiaj ruszyło Krajno. Zerkaj na Skionline. Mariusz - Marboru donosi codziennie co gdzie chodzi itd. My byliśmy wczoraj w Bałtowie - ideał.

Pozdrowienia


  • 1

#152 JORDAN

JORDAN
  • Użytkownik
  • 244 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Narty:Rossignol Zenith 6,5
  • Imię :Jacek

Napisano 06 styczeń 2020 - 18:06

Dzięki za sugestie. Chyba faktycznie takie weekendowe przetarciówki na małych górkach są ok na początek a potem można nawet do Austrii jechać. Instruktor przekaże podstawy, potem wspólnie można się poślizgać rodzinnie na niebieskich i z czasem szlifować też z instruktorem w Polsce.
  • 1

#153 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 06 styczeń 2020 - 18:28

Dzięki za sugestie. Chyba faktycznie takie weekendowe przetarciówki na małych górkach są ok na początek a potem można nawet do Austrii jechać. Instruktor przekaże podstawy, potem wspólnie można się poślizgać rodzinnie na niebieskich i z czasem szlifować też z instruktorem w Polsce.

Cześć

Czy Ty - wybacz pytanie - jeździsz na nartach jako tako? Nauka jazdy dziecka to proces czyli długotrwałe zaplanowane działanie w celu osiągnięcia zamierzonego celu. Zamierzonym celem nie jest ślizganie się po niebieskich ( jeżeli tak to się wyłączam) ale wychowanie samodzielnego, bezpiecznego i odpowiedzialnego narciarza. Przy odpowiednim szkoleniu to jest jakieś 3-4 sezony po 2-3 tygodnie i możesz dać kolesiowi wieku 6 lat karnet we Włoszech i się z nim umówić za 2 godziny. Niestety to jest sporo ciężkiej pracy a zepchnięcie wszystkiego na instruktora niewiele da - chyba, że nie umiecie jeździć ale wtedy nie macie też konkretnych oczekiwań. 

Tak prawda. Warto jednak podjąć wyzwanie i popracować bo później życie i potomek odda to z nawiązką.

Pozdrowienia


  • 1

#154 JORDAN

JORDAN
  • Użytkownik
  • 244 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Narty:Rossignol Zenith 6,5
  • Imię :Jacek

Napisano 06 styczeń 2020 - 20:28

Słusznie Mitek. Minimalizm z mojej strony i lenistwo. Marzę o tym byśmy mogli już niedługo bezpiecznie w 4rkę jeździć wspólnie. Wobec tego będę musiał się sam zaangażować w naukę choć niestety nie potrafię zbytnio tłumaczyć i przeprowadzać fachowych ćwiczeń. Sam jednak uważam że jeżdżę naprawdę nieźle ze stażem ponad 30 letnim. No nic jakiś model musimy sobie wypracować. Jeśli mała łyknie temat na początku i podstawy przekazane przez instruktora to kolejny etap będzie ze mną i z doskoku szlifowanie przez instruktorów w latach następnych. Zobaczymy :)
  • 1

#155 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9814 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 06 styczeń 2020 - 22:59


Jeśli mała łyknie temat na początku i podstawy przekazane przez instruktora
obyś trafił na właściwego bo ja właśnie wróciłem z wnuczką z Austrii gdzie jeździła 6 dni w szkółce i mam wrażenie że jest gorzej niż przed szkółką (znowu zabrali im kijki).

 

Ile córka ma teraz lat ?


  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#156 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 06 styczeń 2020 - 23:05

Słusznie Mitek. Minimalizm z mojej strony i lenistwo. Marzę o tym byśmy mogli już niedługo bezpiecznie w 4rkę jeździć wspólnie. Wobec tego będę musiał się sam zaangażować w naukę choć niestety nie potrafię zbytnio tłumaczyć i przeprowadzać fachowych ćwiczeń. Sam jednak uważam że jeżdżę naprawdę nieźle ze stażem ponad 30 letnim. No nic jakiś model musimy sobie wypracować. Jeśli mała łyknie temat na początku i podstawy przekazane przez instruktora to kolejny etap będzie ze mną i z doskoku szlifowanie przez instruktorów w latach następnych. Zobaczymy :)

Cześć

OK Puść film z Twoja jazdą i jak będzie OK pomogę całym sercem.

Trzymaj się serdecznie.

Pozdrowienia


  • 1

#157 JORDAN

JORDAN
  • Użytkownik
  • 244 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Narty:Rossignol Zenith 6,5
  • Imię :Jacek

Napisano 07 styczeń 2020 - 00:38

Janku córka ma obecnie 4. Jest dzieckiem ekspresyjnym, bardzo ambitnym z gatunku, że gdy boli to nie płacze tylko zagryza zęby i patrzy się w oczy ale też nie wiadomo jak zareaguje w przypadku nart. Jest nadwrażliwym wcześniakiem. Takie dzieci często wkurzają się gdy nie mają przestrzeni, gdy coś krępuje ich ruchy (stąd obawa jaka będzie reakcja na buty narciarskie). Może być że narty mimo upadków potraktuje jako fun ale może się zniechęcić łatwo. Musi umieć się skupić i słuchać a szansa większa że na początku będzie bardziej słuchać obcej osoby tj. instruktora z uwagi na respekt.
Mitek w wolnej chwili wrzucę filmik.
  • 1

#158 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9814 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 07 styczeń 2020 - 08:35


Jest nadwrażliwym wcześniakiem.
to ja bym takiego dziecka obcemu nie oddał,

pojechał bym całą rodziną na 2 tygodnie w takie miejsce gdzie mieszka się na stoku i wykorzystał wpływ starszej siostry.

Dziecko w tym wieku więcej naśladuje a mniej się skupia i słucha.


  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#159 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 07 styczeń 2020 - 11:16

No więc ja twardo obstaję przy swoim. W końcu przez kilka miesięcy zajmowałem się nauczaniem początkowym w szkole. Koszmar. :) Podziwiam nauczycieli, którzy się tym zajmują. Na nartach tez trochę szkoliłem dzieci, ale to były już takie szkolne.

 

Syna sam próbowałem uczyć gdy miał 4.5 lata. Jakoś poszło, ale ciężko było. W Bukowinie. Podrzucam zdjęcie. A córkę oddaliśmy we Francji, w maleńkiej stacji Hirmantaz do "pani". Nawet nie próbując cokolwiek jej pokazywać. Pani zaczęła z nią jeździć pługiem, prowadząca tyłem, i kazała nie pokazywać się przez najbliższych kilka godzin. Jeszcze tego samego dnia córka zjeżdżała w grupie dzieci z czerwonej trasy i w tym samym dniu, a może następnym, sama podjeżdżała do góry (zdjęcie). Potem, w kolejnych latach oczywiście uczyłem dzieci i poprawiałem błędy. Choć kolejne duże postępy nastąpiły dopiero w klubie narciarskim.

 

Oni, czyli instruktorzy maluchów, a najlepiej instruktorki, naprawdę wiedzą co robią. Na moich kursach instruktorskich nikt nas nie uczył jak szkolić takie zupełne maluchy. 

 

Załączony plik  bukowina34.jpg   194,9 KB   4 Ilość pobrańZałączony plik  bretig23.jpg   109,42 KB   4 Ilość pobrań


Użytkownik o_andrzej edytował ten post 07 styczeń 2020 - 12:33

  • 2

#160 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 07 styczeń 2020 - 12:40

Cześć

Dlatego też podkreślam, że szkolenie maluchów to ciężka praca. Ja nie myślę o dzieciach 4+ tylko raczej o takich 3 -. podkreślam indoktrynację narciarską - moim zdaniem bardzo ważna sprawa.

Oczywistym jest, że jeżeli dziecko nie chce to nic nie zrobisz. Sztuka polega na tym aby chciało i tu przygotowanie wcześniej, wzbudzenie zainteresowania, znalezienie elementów, które młodego człowieka poruszą, zachęcą - to podstawa.

Pozdrowienia


  • 0



Podobne tematy

  Temat Autor Podsumowanie Ostatni post



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych