Sezon ogórkowy,
o nartach tylko wspomnienia i niepotrzebny wzrost ciśnienia bo chyba narciarską majówkę też trzeba odpuścić.
Tak dzisiaj jadąc do pracy wpadłem na pomysł tego tematu.
Może przystaniecie na chwilkę na światłach albo za potrzebą
i cykniecie coś ciekawego telefonem lub opiszecie ciekawą sytuację.
Przy czym nie jest ważne kto u kogo pracuje ani ile zarabia.
Moja najkrótsza trasa ma 13 km i częściowo prowadzi wzdłuż Renu