43 odpowiedzi w tym temacie

[MaxiBaby]

Gdzie jechać po pracy w piątek? Beskid Śląski niby blisko, ale .... jeszcze bliżej jest przecież śląski Zermatt. Mam go na wyciągnięcie ręki.

 

Sport Dolina w Bytomiu (czyli dawne Dolomity Sportowa Dolina). Kawał stoku, może z 250 metrów stromizny  . Działająca restauracja, odnowione otoczenie oraz alpejski mikroklimat   . To wszystko, od tego sezonu sezonu, ma nowego właściciela, który stara się tchnąć życie w resort.

Musiałem tam pojechać i to nie pierwszy raz w tym roku.

 

Strony ośrodka:

https://www.facebook.com/sportdolina/

http://sportdolina.pl

 

Parking 5 zł (poczułem się jak pod Jaworzyną przed laty) i karnet na 2 godz. za 25 zł. Godzina 19.00. Smogowi śmieję się w twarz. Jeździmy.

 

Mają już metr śniegu. Nie mierzyłem, ale może być, bo śnieżą kiedy się da. A i trochę dopadało z nieba.

Wieczorem na sztruks nie można liczyć, ale zawodowcom luźny śnieg nie przeszkadza 

 

Działają dwa talerzyki, więc kolejki wyglądają mniej więcej tak:

 

Podróż na szczyt trochę zajmuje, więc można zająć się głupstwami - typu zdjęcia:

 

 

Dwie godziny mijają szybko. Akurat kiedy o 21.00 panowie od talerzyków informują: koniec. Jeszcze więc uwieczniam (nieco z boku) główny budynek ośrodka:

 

 

I'll be back.

[J@n]

śląski Zermatt.

 

jaka jest różnica poziomów ?

[MaxiBaby]

 

śląski Zermatt.

 

jaka jest różnica poziomów ?

 

Zawrotna 

[J@n]

od tego sezonu sezonu, ma nowego właściciela, który stara się tchnąć życie w resort.

może zadaszy i będzie całoroczna hala.

Pamiętam jako dziecko byłem na nartach w Piekarach na Kopcu Wyzwolenia

[MaxiBaby]

Kopiec stoi całkiem blisko mnie i często go widuję (a nawet wbiegam na niego), ale nie wyobrażam sobie po nim jeździć na nartach. Wolę już mój Zermatt

 

https://www.google.pl/maps/dir/Sport+Dolina+-+Bytom,+Blachówka,+Bytom/Kopiec+Wyzwolenia,+41-949+Piekary+Śląskie/@50.393875,18.8777293,14z/data=!3m1!4b1!4m14!4m13!1m5!1m1!1s0x47112b9aaeac9dc7:0x401a2db3b01a6ddd!2m2!1d18.8592209!2d50.402898!1m5!1m1!1s0x47112caa9df8acdb:0xe0b3f9adbe76c35f!2m2!1d18.9307902!2d50.391103!3e0

Użytkownik MaxiBaby edytował ten post 26 styczeń 2019 - 21:01

[J@n]

ale nie wyobrażam sobie po nim jeździć na nartach.

już jako dziecko byłem narciarzem extremalnym  

[MaxiBaby]

Pamiętam jako dziecko byłem na nartach w Piekarach na Kopcu Wyzwolenia

 

Dzisiaj jechałem niedaleko ...... śnieg tam mają ......

Załączone pliki

•  pobrany plik.jpg   74,99 KB   7 Ilość pobrań

[J@n]

śnieg tam mają

i minimum 30° nachylenia

[MaxiBaby]

Moja lokalna stacja, estación de esquí Sport Dolina w Bytomiu, ogłosiła majowe grillowanie. Co było zrobić .... narty na plecy i na rower. Kierowałem się zapachem kiełbasy oraz gęstniejącym dymem. 

 

Niestety - już z daleka stok wyglądał marnie

 

 

Ale nic, mówię sobie, że podjadę bliżej. Nie może być przecież tak źle ...

 

Rzut oka w dół po podjechaniu do stoku

 

 

Śniegu brak. No, nic. Ze spokojem patrzę w górę 

 

 

 

Niestety!!! Nawet wokół górnej stacji nie ma ani grama śniegu. Gdybym ja jeszcze kiełbasę jadł   

[MaxiBaby]

Dzisiaj rano Neil Diamond przypomniał mi piosenką  September Morn, że mamy już wrzesień i w zasadzie sezon jest na wyciągnięcie ręki. Za oknem jednak oczywiście ciągle mało narciarska pogoda.

Postanowiłem powłóczyć się więc po okolicznych lasach bez nart i przy okazji zajrzeć w jakieś ciekawe miejsce.

 

Zaraz, zaraz - co ciekawego jest niedaleko mnie? No tak, Sport Dolina    I co tam się dzieje?

 

Stok jest ładnie przygotowany i czeka na opady śniegu

 

 

Zbiornik na wodę ma jeszcze rezerwy

 

 

 

Ratraki trochę zarosły, ale komu szkodzi trawa?

 

 

 

Niestety, po rekonesansie stwierdzam, że jeszcze nie da się jeździć. Za to w restauracji w budynku głównym można zażyczyć sobie okonia morskiego, albo wiele innych rzeczy.

 

Będę czasami robił update z wydarzeń z tej kuźni talentów 

[J@n]

Będę czasami robił update

obiecałeś jeszcze filmik z jazdą córci

[MaxiBaby]

Obiecany mały update - prosto z samego serca śląskiej areny rekreacji, czyli Sport Doliny w Bytomiu, gdzie bywalcy mogą dostrzec kilka zmian ...

 

Bystry obserwator może zaobserwować, że pomieszczenia dawnej wypożyczalni nart oraz serwisu zostały "zaanektowane" przez restaurację. Widocznie liczba obsługiwanych imprez jest na tyle duża, że opłacalny był ten ruch.

Pytacie, czy taki ruch to nie przypadkiem jednocześnie szach mat dla narciarstwa? Spokojnie, spokojnie - za restauracją jest dobudowywane pomieszczenie, w którym miejsce znaleźć mają serwis i wypożyczalnia. Pewnie tam też będzie kasa z karnetami.

 

 

 

Aby dotrzeć do wypożyczalni trzeba teraz będzie, idąc od strony parkingów, obejść cały budynek. No cóż, po drodze zawsze można sprawdzić co dobrego w restauracji  

 

 

Z pełnym brzuchem jakoś przyjemniej uderzyć w niesamowitą stromiznę stoku   

 

 

 

Dobrze, że na dole drzewa zatrzymują zbytnio rozpędzonych narciarzy.

 

 

 

 

Poziom wody w zbiorniku chyba zadowalający. Jest jednak jeszcze miejsce na więcej. Well, popływać można, tylko co czai się przy dnie?  

 

 

 

Potrzebna tylko zima. Czy w najbliższym sezonie będzie taka, na jaką czekamy?

[J@n]

Czy w najbliższym sezonie będzie taka, na jaką czekamy?

oby Barbórka nie była po lodzie

[MaxiBaby]

Przyszła pora na Telesfora  .... to znaczy na mały update ze śląskiego lodowca - mam nadzieję, że ostatni przed zimą.

 

Podczas ostatniej przejażdżki rowerowej z zadowoleniem zauważyłem, że zdecydowanie postępują prace nad nowym budynkiem wypożyczalni i serwisu. Trzeba będzie jednak jeszcze tynkować.

 

 

Po obu stronach wyciągu, na nowych linach, wiszą już talerzyki. Zarówno kiedy popatrzymy w górę

 

 

 

jak i w dół

 

 

 

 

 

Armatki stoją wprawdzie jeszcze z boku

 

 

 

ale ratraki są już w blokach startowych

 

 

Kaczek w zbiorniku nie zauważyłem

 

 

ale patrząc w menu wiem już gdzie poszły

 

 

 

Jeszcze szybki rzut oka z przełęczy nad ośrodkiem

 

 

Wszystko gotowe na zimę, ale jej nie ma ;( 

 

[J@n]

Wszystko gotowe na zimę, ale jej nie ma ;(

niestety w dzisiejszych czasach trzeba jechać do zimy a nie czekać aż przyjdzie

[MaxiBaby]

trzeba jechać

Leniwy jestem Zagłosowałem na Top Wszech Czasów Trójki jak co roku, i teraz mogę czekać

[pbent]

No nie, jak tak dalej pójdzie, to z jazdy na nartach w tym roku nici.

[J@n]

w tym roku nici.

jeszcze pare dni tego roku Tobie zostalo

[MaxiBaby]

No właśnie - nadzieja umiera ostatnia, jeszcze parę dni roku zostało i w Śląskich Dolomitach podjęto bohaterską walkę z aurą, nierówną muszę przyznać 

Z racji tego, że temperatury poszły nieco w dół, włodarze ośrodka odpalili na dole armatkę

 

 

odpali też drugą

 

 

a powyżej jeszcze trzy kolejne

 

 

 

Mróz ma być tylko kilka dni. Czy pięć armatek wystarczy na ten potężny areał?    Jakby co nowy (a raczej chyba nowszy) ratrak czeka gotowy do boju

 

 

Deklarują, że otworzą 1 stycznia. Well, zobaczymy 

[MaxiBaby]

Sport Dolina w Bytomiu, śnieżna oaza w oceanie szarości, od dłuższego czasu walczy dzielnie z aurą. Byłem tutaj już wcześniej ze dwa razy w tym sezonie na nartach   , po trzecim pobycie postanowiłem więc skrobnąć relację .

 

Już poranek wyglądał nieźle - mżawka i szare niebo, czyli wszystko z czego misie się cieszą. Ogarnąłem więc szybko coś w mieszkaniu i 10.00 uderzyłem w stok .... chyba tylko ja.

 

 

No tak, już po feriach. No nic - zjeżdżam więc na dół i zakładam ślad pod talerzykami. Nikt tego za mnie nie zrobi   .

 

 

 

 

Dojeżdżam do góry, skąd robię szybki rzut oka w dół na parkingi. No tak - zbyt dużo aut dzisiaj tu nie ma. Może przestraszyło 5 zł za wjazd? 

 

 

Korzystając z braku możliwości zderzenia z innym narciarzem, oraz z tego, że z głośników nie dudni w tym roku RMF Maxx, wkładam własne słuchawki i zaczynam słuchać radia. Piotr Baron puszcza właśnie Sultans of Swing. Jest dobrze, tylko deszcz trochę z gogli kapie.

 

 

Po jakimś czasie pojawiło się kilku kursantów i instruktorów. Na tyle jednak byli nieliczni, że nie utrudniali mi słuchania radia. Stok zazwyczaj wyglądał tak:

 

Po godzinie kursanci sobie poszli. Poszedłem więc i jak. Zostali instruktorzy, którzy zaczęli ćwiczyć slalom pomiędzy talerzykami rzuconymi na śnieg   .