8 odpowiedzi w tym temacie

[filinator]

Mała stacja w Beskidzie Wyspowym-dobrze znana mieszkańcom Krakow i Tarnowa, bo najbliżej
Niby mała , ale jednak ma swoje kszeseło 4-osobowe,kilka wyziągów orczykowych i bardzo dobre zaplecze gastronomiczne.Zresztą wszystko jest na:
http://www.laskowa-ski.pl/index.php?page=6836
Zalety:
-dojazd i zaparkowanie na plus
-gastronomia:na dole w restauracji bar szybkiej obsługi, u góry restauracja dla bardziej wybrednych smakoszy(w części hotelowej,ale wstęp nie jest ograniczony dla posiadaczy butów narciarskich!)
-wyciągi,zarówno krzesełko jak i orczyki jak najbardziej ok.
-przygotowanie tras:nigdy nie zdażyło mi się przyjechać(nawet w środku tygodnia i pod koniec sezonu),żeby stok nie był przygotowany wzorcowo
-zniżki-dają je zarówno grupom,jak i pojedynczym narciarzom-warto negocjować ceny
-ceny-niskie jak na stację która ma w bliskim zasięgu 2 miasta
Wady:
-tylko ustawianie tras:tzn.: po trawersie na jedną nóżkę bardziej(ale w szkoleniu ma to swoję zaletę,bo uczy otwarcia na linię spadku stoku,zwłaszcza w skręcie długim...)
Ogólne wrażenia:
Często po pracy lub przed pracą wpadam sobie pośmigać.Radzę unikać weekendów ze względu na tłumy(z Tarnowa i Krakowa około 70 km.,nie wspomnę już o Brzesku,Bochni czy innych miatach do 100000 lężących w zasięgu tej stacji)

[majkd]

Mi ten stok nie przypadł do gustu niestety. Może dlatego, że byłem w weekend i były duże kolejki. Ale chyba na większości stoków w Polsce są kolejki. Minus to faktycznie to, że trasa jest po trawersie i to że trasa jest dość płaska. Ale ogólnie organizacja i zaplecze na plus. Może jak kiedyś się podepnę pod wycieczkę ze znajomymi to się tam pojawię, ale z własnej inicjatywy to raczej nie.

Pozdrawiam,
majkd ( http://ski-portal.pl )

[kiedar]

Michał dzięki Ci, że mi przypomniałeś, że i ja tam byłem. Raz i więcej nie skusiłem się.

Był środek tygodnia tuż przed feriami, godzina około 18-stej. Pierwsze wrażenie pozytywne - duży parking, zero tłoku - ustąpiło zaraz jak wysiadłem z samochodu. Na parkingu za głównym budynkiem po prostu śmierdziało szambem!

Zakupiłem bilet, wsiadłem na kanapę i dawaj na spytki współtowarzysza. Chłopak był z Bochni, mówił, że jest częstym gościem, bo jego dziewczyna tam pracuje. W weekendy odradzał całkowicie przyjazd. Mówi mi: "chcesz pojeździć, to przyjeżdżaj tylko w tygodniu i do południa. Wtedy są dobre warunki i nie ma ludzi, ale w ferie zapomnij, nie tylko w ferie małopolskie, ale i warszawskie. Teraz też sobie nie pojeździsz z przyjemnością, bo stok mocno oblodzony". Pomyślałem: maruder, gderacz, opowiadacz.
Zsiadłem z kanapy i po paru metrach stwierdziłem, że mówił prawdę. Masa lodu na stoku, a po bokach trasy odrobina śniegu ale mocno zmuldzonego. Jednak najlepsze było na końcu. Stok na dole jest dość szeroki, ale cały oddzielony płotem od kanapy i dojazd do niej wyznaczony jest wąskim gardłem (szerokości max na 2 szczupłe osoby) znajdującym się nie na dole tego stoku, a kilkanaście metrów wyżej. Ci co się rozpędzili i dojechali do końca ze zdziwieniem stwierdzali, że muszą podejść do góry. Ci co uczyli się, zazwyczaj leżeli przed tą zwężką bo lód był taki, że można było na łyżwach jechać, a po bokach naniesiony przez ostro hamujących narciarzy śnieg uformował "bandy" na wysokość ok 30 cm. Nie muszę dodawać chyba co się tam działo gdy ktoś wyłożył się jaki długi przed tym zwężeniem? Kilka sytuacji widziałem nieciekawych, na szczęście nikomu nic się nie stało.

Z zaplecza - prócz WC (czystego) - nie korzystałem, więc go nie ocenię.

Generalnie spróbuję skorzystać z rady i wybrać się w tym sezonie do południa i w tygodniu. Zobaczymy, nie należy skreślać od razu, ale jakoś przekonany nie jestem.

[luke]

Super ośrodek jak dla mnie byłem tam 2 razy we ferie,super sprawa .Pogoda prawie ,że idealna (śnieg trochę dawał znaki w oczy ),ale poza tym rewelka, wyciąg fajny,trasy dobrze przygotowane.Bardzo pozytywnie.Już nie mogę doczekać się nowego sezonu

[Mateo]

stacja ogólnie warta polecenia jako że mam niedaleko bywam tam kilkanaście razy w sezonie od kilku lat. przez ten okres czasu stacja bardzo się rozwinęła, a to cieszy. oczywiście największym minusem są kolejki, ale na to nie ma rady i w sumie dobrze świadczy o wyciągu a poza tym klienci = dochód, a to umożliwia rozwój, bo przecież nikt nie będzie dokładał do interesu.
co do przygotowania tras to raczej na plus. trasy dośnieżane w razie potrzeby a każdej nocy ratrakowane także rano bajka. pod koniec dnia, zwłaszcza kiedy jest dużo ludzi, niestety tworzy się na większej części stoku lód, a tam gdzie go nie ma są muldy (jazda po muldach też ma swoje uroki ). duży plus za różnorodność tras - od zielonej do czarnej(!). wydaję mi się też, że jest to świetny stok do nauki dzieci (i nie tylko), można wyjechać na górę krzesełkiem, a tam zielona trasa i talerzyk później można jechać na dół i przetestować zdobyte umiejętości albo ewentualnie zjechać krzesełkiem. osobiście dla mnie największym minusem jest to że krzesełko jedzie 12 min i w tym czasie nie można nawet muzyczki posłuchać z jakichś głośników.
nie lubię porównań cen, ale wydaje mi się że są całkiem przyzwoite. w łikend nie opłaca się brać czasowych według mnie.
jedzenie bardzo dobre

! na ten sezon została przygotowana nowa trasa! oznaczona kolorem czarnym o długości ok. 800 m. ciekawe czy nie będą mieli problemów z jej utrzymaniem...

[luke]

Jeśli ktoś tam nigdy nie był to zapraszam do wirtualnego obejrzenia Laskowej VIRTUAL

[luke]

Witam!
Byłem dzisiaj w Laskowej pojeździć,ale masakra była z początku-przyjechaliśmy na miejsce ok.13 ,żeby kupić karnety od 13,ale na początku nie wiedzieliśmy czy kupować ,czy się wracać.Ludzi było jak nigdy,parkingowy powiedział,że w tym sezonie jeszcze tyle nie było (ok. 280 samochodów).Kolejka do wyciągu krzesełkowego zdemotywowała nas na początku,ale później przesiadliśmy się na talerzyk o długości 1250m i był znacznie szybszy niż krzesełko i mniej na nim ludzi było.Warunki na stoku nie były idealne- po prawej stronie stoku przeważało oblodzenie,a po lewej garby,ale dało się przeżyć

[Łysy]

I właśnie dlatego nie lubię Laskowej , a ta czarną trasą która się tak bardzo chwalą to chyba zrobili dla jaj sobie , nie wiem tak na oko jest tego z 150m czy raczej mniej ?

[fan]

ogólna zasada w polskich ośrodkach...jeżdzi sie od pierwszego wyciągu(orczyk,krzesło,gondolna) tak ok.8.30-9.00 do ok.12-tej...potem przerwa(masa ludzi) i jak stok oswietlony mozna zaatakować górke ok 17-tej do oporu jak są siły ....o 13-tej mozna było sie spodziewać że teraz wszędzie jest masakra,jeszcze w niedziele