Podjąłem dość ambitny plan przygotowania do nadchodzącego sezonu. Do dotychczasowych treningów rower pływanie dołożyłem siłownie.Tu powstał problem. Moim słabym punktem po ostatnim sezonie były mięśnie pośladków i przywodziciele uda.Postanowiłem nad tym popracować na siłowni
niestety zdarzają się dość częste kontuzje właśnie przywodziciela uda. Zbyt ambitne podejście do treningu ? Jak bezpiecznie przywrócić sprawność tego mięśnia.Kontuzje nie grożne po zastosowaniu maści przeciw bólowej chłodzącej trwają nie dłużej niż 3-dni. ale lubią się powtarzać. Rozgrzewka tych mięśni to kilka powtórzeń bez obciążenia a pózniej seria 3x10z normalnym obciążeniem. Robię coś nie tak ? Może ktoś doradzić w tym temacie.