Witam
Zwracam się do doświadczonych kolegów gdyż chcę rozwikłać wg mnie istotny mój problem uszkodzenia - poważnej kontuzji nogi.
W ubiegłym tygodniu zjeżdżając w Czarnej Górze zjazd był wg mojej ocenie wyjątkowo wolny z uwagi na mgłę i nierówności i zlodzenia w pewnym momencie musiał dość mocno skręcić - ustąpić miejsca pospiesznie jadącemu narciarzowi i w tym momencie zaczepiłem nartą o jakąś nierówność, lewa narta mi została z tyłu i zanim się wiązanie wypięło poczułem ból w nodze. Jakie było moje zdziwienie, nie mogłem stanąć na tej nodze gdyż przód buta miałem pod bardzo ostrym (ostrzejszym jak mają buty) kątem.
Czubek buta stawiając nogę pionowo miałem w powietrzu i czułem ból z tyłu nogi. Pierwszym ruchem po rozpięciu buta było wyprostowanie (zmniejszenie kąta żeby złagodzić ból) jedną ręką cisnąłem czub do dołu a drugą na kolano/goleń do tyłu co udało się po bardzo powtórzę po bardzo dużym wysiłku wzmocnionym butem gniecionej nogi but powrócił do pozycji zjazdowej.
Niestety w mojej ocenie w wyniku takiego zachowania buta (co uważam za wadę) zerwałem wiązadło Achillesa gdyż to właśnie Achilles był narażony na przeciążenie.
Jeżdżę na nartach ca 30 lat i nigdy nic podobnego (mając różne buty od fex 50 do 110) mnie nie spotkało.
W mojej ocenie to właśnie but powinien chronić ścięgno ACHILLESA, a nie zrywać.
Proszę o Waszą fachową pomoc w tej sprawie jak również o informację poradę, kto może mi niezależnie ocenić jakość markowych mających chronić, a nie uszkadzać nogi.
Proszę o pomoc gdzie mogę niezależnie ocenić jakość moich butów.