Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przemyślenia dotyczące wykładania narciarstwa przez PZN


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 Maciej S

Maciej S
  • Użytkownik
  • 393 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 28 lipiec 2016 - 13:48

Miło mi, ze na forum jest instruktor wykładowca PZN, który chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami.

 

Mam następujące przemyślenia dotyczące wykładania narciarstwa przez PZN:

- czy nie warto zrezygnować z nauczania zwrotu przez przełożenie dziobów na początku nauki? Wg. mnie to dość ryzykowna ewolucja, utrata równowagi po przełożeniu zewnętrznej narty to świetny sposób na uszkodzenie kolana. Uważam, że początkujący powinien unikać takiej ewolucji. Pojeździ bez tego długo i szczęśliwie

- dlaczego skręt stop wg. PZN rozpoczyna się od odciążenia WN, a nie NW? Chyba nie zakładamy, że jeździmy w pozycji na świecę? Ja potrafię wykonać skręt WN do zatrzymania, bo potrafię jechać WN. Narciarz uczony wg programu PZN nauczył się jechać NW, skrętu WN nie umie i jeszcze długo nie będzie umiał a już do zatrzymania będzie mu bardzo trudno. Lepiej niech to trwa trochę dłużej ( WN) ale będzie skuteczne.


  • 1

 "ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"


#2 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 29 lipiec 2016 - 07:54

Cześć

 

Miło mi, ze na forum jest instruktor wykładowca PZN, który chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami.

 

Mam następujące przemyślenia dotyczące wykładania narciarstwa przez PZN:

- czy nie warto zrezygnować z nauczania zwrotu przez przełożenie dziobów na początku nauki? Wg. mnie to dość ryzykowna ewolucja, utrata równowagi po przełożeniu zewnętrznej narty to świetny sposób na uszkodzenie kolana. Uważam, że początkujący powinien unikać takiej ewolucji. Pojeździ bez tego długo i szczęśliwie

- dlaczego skręt stop wg. PZN rozpoczyna się od odciążenia WN, a nie NW? Chyba nie zakładamy, że jeździmy w pozycji na świecę? Ja potrafię wykonać skręt WN do zatrzymania, bo potrafię jechać WN. Narciarz uczony wg programu PZN nauczył się jechać NW, skrętu WN nie umie i jeszcze długo nie będzie umiał a już do zatrzymania będzie mu bardzo trudno. Lepiej niech to trwa trochę dłużej ( WN) ale będzie skuteczne.

Pozwól, że się wtrącę.

1. Przełożenie dziobów nie jest ewolucja trudną nawet dla osób ze sporymi ograniczeniami ruchowymi (to ja). Chodzi w niej przede wszystkim o to aby przenieść ciężar ciała z narty na nartę w sposób dynamiczny. Wykonanie tej ewolucji statycznie jest złym pomysłem i na ten dynamiczny element należy przy jej nauczaniu zwrócić uwagę. Mamy tu dwa elementy, których nauczenie dla osoby początkującej jest związane z oporami psychicznymi - odciążenie jednej z nart i dociążenie drugiej, dynamiczny ruch.

Zwróć uwagę, ze jazda osoby początkującej bardzo często przyjmuje na stromszych kawałkach obraz trawersów połączonych zmianą kierunku jazdy stojąc. W tym wypadku dobre opanowanie omawianej ewolucji jest kluczowe ze względu bezpieczeństwa.

Zazwyczaj w takich sytuacjach osoba chcąca zmienić kierunek wykonuje obrót przez przestępowanie co wymaga dużej siły i długo trwa a moment przejścia linii spadku stoku jest trudniejszy niż przy przełożeniu dziobów, wymaga dobrego podparcia na kijach, czucia krawędzi oraz świadomości gdzie mamy środek ciężkości w każdej chwili ewolucji. Bardzo często - zwłaszcza w Pań - kończy się to wyjechaniem nart w linii lub blisko linii spadku stoku i niekontrolowanym ślizgiem w pozycji siedzącej. Dobrze gdy dana osoba nie spanikuje i potrafi po pierwsze doprowadzić do śladu równoległego a po drugie do upadku na bok. Inaczej grozi właśnie nabranie szybkości i kontuzja kolana.

Zwrot przestępowaniem pracuje na stokach płaskich, to podobnie jak z pługiem.

Nie jest więc tak, że pomimo, że ewolucja jest umieszczona na początku programu ma być nauczana równolegle ze zwrotem przestępowaniem. Ten ostatni służy do zmiany kierunku na płaskim. Na stromszym natomiast zdecydowanie lepsze jest przełożenie i jeżeli ktoś na stromsze stoki wchodzi powinien taki zwrot ze względów bezpieczeństwa właśnie go opanować.

Popatrz również, że przełożenie dziobów zakłada umiejętność jazdy równoległej a więc nie było przypisane do początków nauki.

Obecnie gdy jazda równoległa pojawia się dość szybko każdy kto chce równolegle jeździć taki zwrot powinien opanować.

Choć mówimy o narciarzy bardziej zaawansowanym to cały czas jest to narciarz początkujący przecież.

2. Tutaj zupełnie mylisz ewolucje lub/i ich mechanikę. Skręt stop nie jest skrętem, którym gdziekolwiek podjeżdżamy. To jest skręt ratunkowy, który ma za zadanie zatrzymać nas na jak najkrótszej przestrzeni. Wykonywany jest właśnie z najazdu na wprost. Odciążenie WN jest krótsze i skuteczniejsze oraz zbieżne z ideą ewolucji bo po elemencie odciążającym następuje bardzo silne dociążenie. To ma trwać krótko - jeżeli trwałoby długo jest bez sensu.

Zawsze w takich wypadkach czy to ratując się czy też gwałtownie hamując stosujemy bezwiednie odciążenie WN - wtedy trwa to szybko. Sprawdź.

Pozdrowienia serdeczne


  • 2

#3 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9814 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 29 lipiec 2016 - 10:40


nauczania zwrotu przez przełożenie dziobów na początku nauki?

moim zdaniem bez sensu, to archaizm z czasów Barabasza i Oppenheima

wtedy narty miały 220cm a naukę prowadzono w kopnym śniegu na stromych zboczach

 

zdj. źródło

http://www.muzeumtatrzanskie.com.pl

 

MT_20140313_Szusem_06.jpg


Użytkownik J@n edytował ten post 29 lipiec 2016 - 10:43
- przeniesiono z działu powitania

  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#4 mig

mig
  • Użytkownik
  • 876 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik
  • Ulubiony stok:bliski
  • Serwisant:w piwnicy
  • Pracownik:U siebie

Napisano 29 lipiec 2016 - 14:49

Coż....zawsze mozna po dojeździe do krawedzi co stromszego stoku  usiąsc na du..e, i przełozyc narty na siedzaco....  łatwo, bezpiecznie i bez ryzyka... choc w dobie spodni z róznych sliskich ...-texów to juz nie takie oczywiste... :-)


Użytkownik mig edytował ten post 29 lipiec 2016 - 14:53

  • 0

#5 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 29 lipiec 2016 - 15:48

Coż....zawsze mozna po dojeździe do krawedzi co stromszego stoku  usiąsc na du..e, i przełozyc narty na siedzaco....  łatwo, bezpiecznie i bez ryzyka... choc w dobie spodni z róznych sliskich ...-texów to juz nie takie oczywiste... :-)

Cześć

Już Cie widzę jak to robisz na stromszym twardym stoku. ;)

Pozdrowienia


  • 0

#6 mig

mig
  • Użytkownik
  • 876 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik
  • Ulubiony stok:bliski
  • Serwisant:w piwnicy
  • Pracownik:U siebie

Napisano 29 lipiec 2016 - 19:12

Na stromszym łatwiej wstac... :-)


  • 1

#7 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 29 lipiec 2016 - 21:27

Na stromszym łatwiej wstac... :-)

Cwaniak!!

(Jadę w kierunku jeziernym a Twoje wojaże już skończone? Młodzież spisała się na medal rozumiem?)

Pozdrowienia


  • 0

#8 drm.

drm.
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 30 lipiec 2016 - 00:14

Maciej - dobre pytanie o to WN. To prawda, ze tego sie nie uczymy.

Ale Mitek to dobrze uproscil. To skret awaryjny. Mowiac wprost obracasz narty w poprzek kierunku jazdy i schodzisz nisko by wytracic energie.

 

Zapomnij o nomenklaturze WN/NW.

 

Czy jadac na nartach i chcac zahamowac wychodzisz w gore, by oderwac sie od sniegu?

Nie, bo wtedy nie zahamujesz.

 

NW to nisko wysoko, czyli w koncowej fazie skretu jestes wysoko (wyobraz sobie nawet brak kontaktu ze sniegiem). Bedac wysoko nie hamujesz.

 

pozdrawiam

K


  • 0

#9 Maciej S

Maciej S
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 393 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 30 lipiec 2016 - 07:37

Maciej - dobre pytanie o to WN. To prawda, ze tego sie nie uczymy.

Ale Mitek to dobrze uproscil. To skret awaryjny. Mowiac wprost obracasz narty w poprzek kierunku jazdy i schodzisz nisko by wytracic energie.

 

Zapomnij o nomenklaturze WN/NW.

 

Czy jadac na nartach i chcac zahamowac wychodzisz w gore, by oderwac sie od sniegu?

Nie, bo wtedy nie zahamujesz.

 

NW to nisko wysoko, czyli w koncowej fazie skretu jestes wysoko (wyobraz sobie nawet brak kontaktu ze sniegiem). Bedac wysoko nie hamujesz.

 

pozdrawiam

K

Panie Instruktorze Wykładowco PZN, proszę sobie nie robić żartów.


  • 0

 "ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"


#10 drm.

drm.
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 30 lipiec 2016 - 13:44

Maciej zwracam honor - pisalem w nocy i musze zrobic korekte, bo to bylo bardzo nieprezycyjne.

 

WN - poprzez dynamiczne obnizenie srodka ciezkosci odciazamy narty, dzieki czemu mozemy je obrocic w poprzek kierunku jazdy, umozliwiajac hamowanie, ktore skuteczniejsze jest ze wzgledu na samoistne dociazenie nart wystepujace tuz po odciazeniu. Poglebienie pozycji pozwala wytracic energie. W przypadku NW ten cykl jest dluzszy i nacisk na krawedzie bedzie pozniejszy.

 

pozdrawiam
K


  • 1

#11 mig

mig
  • Użytkownik
  • 876 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik
  • Ulubiony stok:bliski
  • Serwisant:w piwnicy
  • Pracownik:U siebie

Napisano 30 lipiec 2016 - 16:04


Na stromszym łatwiej wstac... :-)

Cwaniak!!
(Jadę w kierunku jeziernym a Twoje wojaże już skończone? Młodzież spisała się na medal rozumiem?)
Pozdrowienia

Będę jeszcze do 8mego sierpnia gdzies na północnych jeziorach.....
A Ty?
Młodzież w wersji 6 lat skutecznie zarazona..... juz się umawia na rybnickie jezioro

Użytkownik mig edytował ten post 30 lipiec 2016 - 16:08

  • 1

#12 Maciej S

Maciej S
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 393 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 30 lipiec 2016 - 16:37

Maciej zwracam honor - pisalem w nocy i musze zrobic korekte, bo to bylo bardzo nieprezycyjne.

 

WN - poprzez dynamiczne obnizenie srodka ciezkosci odciazamy narty, dzieki czemu mozemy je obrocic w poprzek kierunku jazdy, umozliwiajac hamowanie, ktore skuteczniejsze jest ze wzgledu na samoistne dociazenie nart wystepujace tuz po odciazeniu. Poglebienie pozycji pozwala wytracic energie. W przypadku NW ten cykl jest dluzszy i nacisk na krawedzie bedzie pozniejszy.

 

pozdrawiam
K

Całkowita zgoda, tyle, że inni nauczają skrętu stop wychodząc z NW, zobacz na

jest to zgodne z tym co kursant potrafi a co ja nazywam zasobami.

NW a potem WN daje mocniejsze i dłuższe odciążenie pozwalające na efektywny obrót nart w poprzek dotychczasowego toru jazdy. Wydaje mi się, że ta początkowa strata czasowa, per saldo, wyjdzie na plus a do tego mamy zgodność skrętu wykonanego niespodziewanie i często w stresie z dotychczasowym, wyuczonym i ugruntowanym schematem ruchowym.

 

Co do zwrotu z przełożeniem dziobów to umieszczenie go w schemacie szkolenia na początku tz. po kroku zwykłym, bezkroku i zwrocie z przestępowaniem jest jakimś nieporozumieniem. To zbyt trudna i niebezpieczna dla kolan ewolucja. Można jej nauczać ale nie na tym etapie.


  • 0

 "ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"


#13 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 22 sierpień 2016 - 12:00

Cześć

Na tym etapie zazwyczaj kursant niewiele potrafi a już z pewnością nie ma dobrze zakodowanego schematu ruchowego odciążenia WN. Popatrz jak to wygląda na stokach gdzie kwestia odciążenie dociążenie w ogóle nie istnieje. Odciążenie nie jest tam efektem WN tylko przypadkowym działaniem wywoływanym najczęściej przez zamach tyłkiem.

To co pokazuje Pan na filmiku jest już w ogóle nieosiągalne bo gość jedzie tam skręt stop poprzedzony przeciwskrętem aby uzyskać lepsze odciążenie i później dociążyć. Moim zdaniem to zaprzeczenie idei skrętu stop, który z założenia ma być natychmiastowy. Znacznie łatwiej go nauczyć gdy osoba uczona nie ma bazy niż gdy ma bo wtedy cuduje właśnie tak jak kolega na filmie.

Co do zwrotu przez przełożenie dziobów to już pisałem. To jest ewolucja dynamiczna i większe niebezpieczeństwo dla kolan widzę przy źle kontrolowanym pługu.

Pozdrowienia


  • 1

#14 Maciej S

Maciej S
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 393 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 05 grudzień 2017 - 09:23

Sitn szykuje nowe wydanie programu nauczania.  Zobaczymy, mam nadzieje na nowy opis ewolucji narciarskich.


  • 0

 "ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych