Skocz do zawartości


Zdjęcie

refleksje nt butow i nart


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3529 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 26 marzec 2016 - 16:17

Jakie najgorsze i najlepsze narty/buty mieliscie na nogach?

jakie najlepsze/gorsze wiazania uzywaliscie??

 

1/ buty fatalne jakies dolomity : najlepsze: technica agent 130 i head raptor 140 rs

2/ fe - rossignol (albo salomony) B4  - najlepsze Mantra

3/ zle - tyrolie w przeszlosci modelu nie pamietam, dobre…….marker rotamat step in (ta ostatnia wersja)


  • 2
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#2 pytek45

pytek45
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 26 marzec 2016 - 18:06

Buty:najgorsze Polsporty po siostrze,najlepszego obecne BD Factor MX 130.
Narty:najgorsze Fischer Progressor 9 najlepsze Salomon Lord.
  • 2
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika

#3 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 29 marzec 2016 - 21:53

Najgorsze buty byly mniej wiecej takie: https://goo.gl/N9QQCn Pozyczyla mi takie mama kolegi, gdy po raz pierwszy pojechalem z ojcem na Kasprowy. I wtedy mialem tez najgorsze narty. Za dlugie, co prawda z krawedziami, ale bez kofiksu - gola deska. Wiazania - Kandahar. Ze sie na tym nie zabilem to cud. A przyszlo mi zjezdzac Gasienicowa, ktora na poczatku jest bardzo stroma.

A najlepsze? Trudno powiedziec. Poprzednie i obecne drugie slalomki (Fischer, Volkl) i buty Salomona.
  • 1

#4 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 31 marzec 2016 - 08:52

Cześć

Buty

Najgorsze - jakiś stary Caber - lata 80.

Najlepsze - Rossignol KX

Narty

Najgorsze - Kneissl ISR - konstrukcja z tworzyw, koszmar, Rossignol Dualtec - to chyba była po prostu zbyt dobra narta dla mnie w tamtym okresie, zacząłem ja ogarniać jak już się kończyła, sztywna nieprzyjemna

Najlepsze - Salomon Equipe 3100 pr8 - znakomita narta, niezwykle skrętna a jednocześnie prowadząca ślad, lekkie taliowanie bardzo ułatwiało jazdę choć nie zdawałem sobie chyba wtedy z tego sprawy, jedyna wada to konstrukcja skorupowa ( nieładna i nietrwała), ze współcześniejszych - Volkl p50 lub p60 SL - nie pamiętam - leciusieńka narta i nawet przy długości 156 cm potrafiła przenieść wszystko na litym i nierównym lodzie, Rossignol Master - rewelacja.

Pozdrowienia

 

\


  • 3

#5 skifan

skifan
  • Użytkownik
  • 629 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Kneissl RED STAR SC Salomon XDR 80Ti, FISCHER The CURV DTX
  • Ulubiony stok:Szczyrk/Kronplatz

Napisano 31 marzec 2016 - 13:22

Pokombinowałem w tym sezonie z butami.Już trzeci sezon DALBELLO  AXSION 11FLEX 110-120.

Problem był w tym że po kontuzji złamanie w obrębie stawu skokowego but uwierał.W wyniku tej kontuzji wyrażnie

grubsza kostka nogi prawej.But każdy uwierał i po dniu na stoku bywało ciężko. W tym sezonie skorzystałem z pomocy specjalisty. But we wskazanym miejscu podgrzany i dopasowany do kostki.

Ponadto zafundowałem sobie nowe wkładki dopasowane idealnie do stopy. W tym krótkim dla mnie

sezonie nóg "nie czułem" w pozytywnym znaczeniu.Po siedmiu godzinach jazdy żadnego dyskomfortu,

po prostu idealnie a przed tymi zmianami bywało że stopy bolały plus ta nieszczęsna kostka.Jeżeli macie z palącymi podeszwami problem może warto pozbyć się fabrycznej wkładki na dorobioną przez specjalistę. Naprawę komfortowa jazda zwłaszcza przy długim przebywaniu na stoku. :thumbsup:


  • 1

#6 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 01 kwiecień 2016 - 09:37


po prostu idealnie a przed tymi zmianami bywało że stopy bolały plus ta nieszczęsna kostka.

 

Wiem cos o tym. U mnie wystaje nadmiernie prawa wewnetrzna kostka. Dlaczego? Pewnie kiedys, moze w dziecinstwie, przywalilem sie w nia mocno. Nawet rozwazalem operacyjne jej wygladzenie. Musze buty w tym miejscu odbarczac, choc ostatnie Salomony, mimo braku odbarczania, mniej gniota. Dolozylem tez wkladke Sidasa, bo byty byly ciut zbyt obszerne. I teraz jest idealnie. Moge caly dzien nie odpinac klamer. Wazne tez jest odpowiednie ustaienie cantingu (pochylenia na boki) i, w mniejszym stopniu, kata wychylenia cholewki do przodu (ramp angle bodajze). To mozna poprawic wkladajac wkladke do tyly cholewki. U siebie nie mialem takiej potrzeby. Jezdze w grubej skarpecie.


  • 1

#7 jan koval

jan koval
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 3529 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 02 kwiecień 2016 - 15:29

 


po prostu idealnie a przed tymi zmianami bywało że stopy bolały plus ta nieszczęsna kostka.

 

Wiem cos o tym. U mnie wystaje nadmiernie prawa wewnetrzna kostka. Dlaczego? Pewnie kiedys, moze w dziecinstwie, przywalilem sie w nia mocno. Nawet rozwazalem operacyjne jej wygladzenie. Musze buty w tym miejscu odbarczac, choc ostatnie Salomony, mimo braku odbarczania, mniej gniota. Dolozylem tez wkladke Sidasa, bo byty byly ciut zbyt obszerne. I teraz jest idealnie. Moge caly dzien nie odpinac klamer. Wazne tez jest odpowiednie ustaienie cantingu (pochylenia na boki) i, w mniejszym stopniu, kata wychylenia cholewki do przodu (ramp angle bodajze). To mozna poprawic wkladajac wkladke do tyly cholewki. U siebie nie mialem takiej potrzeby. Jezdze w grubej skarpecie.

 

Andrzej - ramp angle jest to kat, miedzy powierzchnia narty a:

 

1/ spodem podeszwy buta

 

a bardziej  akuratnie

 

2/ podeszwa stopy

 

ogolnie - kat powodowany tym, ze  pieta jest nieco "wyzej" od pow narty niz  przod stopy…. 

kat pochylenia do przodu jest katem pochylenia, "ugiecia" stawu skokowego, BEZ zmiany ramp angle.

Dodatnia wartosc jest wtedy, jezeli pieta jest bardziej uniesiona niz przod stopy

 

Wybacz moje  fachowe zboczenie….


Użytkownik jan koval edytował ten post 02 kwiecień 2016 - 15:32

  • 2
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#8 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 02 kwiecień 2016 - 18:50

Janku, masz racje. Pomylilem nazwy. Choc oba maja wplyw na nasza mniej lub bardziej pochylona sylwetke. Kiedys dobrze to wszystko wyjasnial Lobo na skiforum. Mysle, ze niektore buty maja mozliwosc regulacji pochylenia cholewki przod-tyl. U mnie mozna tylko wlozyc wkladke do tylu.
  • 1

#9 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9814 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 05 kwiecień 2016 - 14:36


Najgorsze - jakiś stary Caber - lata 80.
faktycznie też takie miałem, czerwone na 1 klamrę z pokrętełkiem z przodu,

pokrętełka zgubiłem w pierwszych dniach jazdy

 

a tak poza tym to wszystkie buty były super, do czasu gdy się nie zużyły albo nie pękły

z nartami podobnie, zazwyczaj jeździłem na każdym modelu do końca żywotności.

Niektóre modele żyły krótko

Wierchy złamałem, 

Rysy metalki urwałem krawędź

z Alu PU wysypał się czarny proszek na mrozie,

Epoxy 2000 pękły pod wiązaniem,

Kneissle białe z zieloną gwiazdą rozwarstwiły się przody,

Blizzardy i Atomic pękły pod wiązaniem

Knessle Ergo odpadła krawędź z tyłu narty

 

Modele , które przeżyły i zostały podarowane innym narciarzom to jedynie

Rossignol, Völkl i Salomon


  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#10 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 05 kwiecień 2016 - 22:32

 


Najgorsze - jakiś stary Caber - lata 80.
faktycznie też takie miałem, czerwone na 1 klamrę z pokrętełkiem z przodu,

pokrętełka zgubiłem w pierwszych dniach jazdy

 

a tak poza tym to wszystkie buty były super, do czasu gdy się nie zużyły albo nie pękły

z nartami podobnie, zazwyczaj jeździłem na każdym modelu do końca żywotności.

Niektóre modele żyły krótko

Wierchy złamałem, 

Rysy metalki urwałem krawędź

z Alu PU wysypał się czarny proszek na mrozie,

Epoxy 2000 pękły pod wiązaniem,

Kneissle białe z zieloną gwiazdą rozwarstwiły się przody,zte

Blizzardy i Atomic pękły pod wiązaniem

Knessle Ergo odpadła krawędź z tyłu narty

 

Modele , które przeżyły i zostały podarowane innym narciarzom to jedynie

Rossignol, Völkl i Salomon

 

Cześć

Nie - normalny czteroklamrowy but. Wymysłów nie kupowałem nigdy.

Co ciekawe nigdy również nie udało mi się trwale zniszczyć nart.

Pozdrowienia 


  • 0

#11 rossignol

rossignol
  • Użytkownik
  • 1996 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Leszek

Napisano 06 kwiecień 2016 - 12:48

Najlepsze ro Rossignol Intense model z przed 6-8 lat temu ( szaro - czerwone). Najgorsze i buty i narty to 5 lat temu fischery progress 110 - nie pamiętam dokładnie modelu bo miałem je dwa razy na nogach . Kolor czarno jaskrawo - zielony.


  • 0

pozdrawiam serdecznie Leszek.


#12 rossignol

rossignol
  • Użytkownik
  • 1996 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Leszek

Napisano 06 kwiecień 2016 - 12:51

Zapomniałem dodać że najlepsze narty to Rossignol Zenioth 6 do 10. Najgorsze to fischery z dziurą i rossignole 9 slant nose .


  • 0

pozdrawiam serdecznie Leszek.


#13 marecki

marecki
  • Użytkownik
  • 1055 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Marecki
  • Ulubiony stok:Blisko Domu

Napisano 14 czerwiec 2016 - 09:12

Najgorsze buty, to Tatry z zamieszłych czasów, a najlepsze Salomony Falkon ( choć były trochę za waskie ) i obecne czyli Dalbello Pannera 120.

 

Co do nart to nigdy nie udało mi się przekonać do nart firmy Atomic i Kneisll ( choć próbowałem )  a dobrze mi się jeździło nawet na Polsportach Epoxach 3200 (to też zamieszchłe czasy ) choć najlepszy póki co to gigantowy Head, nawet po lesie  :stres:  choć w takim wydaniu kosztuje dużo zdrowia  :thumbsup:


  • 1




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych