Skocz do zawartości


Zdjęcie

3 Doliny 2004-2024

Francja narty 3 Doliny

  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
113 odpowiedzi w tym temacie

#21 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 20 luty 2016 - 20:17

Moris, imponujace te Twoje wspomnienia. Nigdy nie bylem w duzej stacji francuskiej, ale jeszcze z dawnych lat pamietam opinie ludzi, ktorzy bywali na nartach wszedzie. I ci twierdzili, ze licza sie tylko te francuskie.

Moze kiedys pojade, ale nie jestem pewien. Po pierwsze, moge nie zdazyc. Zegar cyka. Po drugie, daleko. Coraz mniej akceputejmy (dokladnie malzonka) dluga jazde autokarem. Samolot jest do pomyslenia, ale ma swoje wady. Ale najwieksze zastrzezenia mam do charakteru samych miejscowosci. Nie odpowidaja mi te francuskie bloczyska. Zdecydowanie wole wloskie czy austriackie wioski czy miasteczka. Przytulne, urocze, naturalne. Troche tak, jak jazda w nawet najlepszych sztucznych halach. Musza byc, jak napisala Justyna, prawdziwe gory, prawdziwe widoki, natura. Z trudem akceputuje sztuczny snieg, ale to ostatnie wyrzeczenie czy odstepstwo. :)

Mimo wszystko dzieki za przekazanie nam tych wspomnien. Jesli kiedys sie tam wybiore, bedzie jak znalazl.

Odnosnie Mitka i Cortiny. Poczatkowo tez go zle zrozumialem. Sadzilem, ze zona Mitka, z powodu padajacego sniegu, 6 dni przesiedziala w domu. A ona przeciwnie, jezdzila w puchu.

Użytkownik o_andrzej edytował ten post 20 luty 2016 - 20:26

  • 1

#22 Michał

Michał
  • Użytkownik
  • 1588 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Stoeckli Spirit Globe / Head Monster M77 / Kaestle BMX108

Napisano 20 luty 2016 - 21:18

Mega relacja Moris!


Użytkownik Michał edytował ten post 20 luty 2016 - 21:18

  • 1

#23 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 21 luty 2016 - 00:09

 

Mam wrażenie że Mitkowi chodziło o miasto, nie o góry

myślę że jednak trzeba będzie poczekać na kolejną relację wspominkową Morisa
- tym razem z Cortiny
 

No i zagadka - co jest uwidocznione na zdjęciu i gdzie było ono zrobione (w której dolinie)?

będę strzelał
gallery_10_349_515463.jpg

 

tak, zdjęcie z Courchevel.

 

A co było obiektem fotografii?

 

PS - relacji jeszcze trochę będzie - wystarczy zobaczyć moja stopkę....


Użytkownik moris edytował ten post 21 luty 2016 - 00:10

  • 1

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#24 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 21 luty 2016 - 14:57

Grudzień 2015 -

 

No i nadszedł czas na relacje z ostatniego jak na razie wypady w 3 Doliny

 

Termin - 13 - 18 grudnia

Miejsce - Les Menuires, dzielnice Reberty

 

Pogoda - sześć dni słońca.

Warunki śniegowe - niezłe, ale bywało lepiej...

Raczej jazda poz a trasami nie wskazana - trochę mało śniegu..

 

Jak zwykle o tej porze roku otwarte około 60% trs, w tym zamknięte te najlepsze...

Ale tym razem w poniedziałek uruchomiono Massę - ale tylko górną część, obsługiwaną przez górny odcinek gondoli Masse. Powrót na dół tylko gondolą - brak śniegu na dole tras.

 

zdjęcia wykonane z Massy pokazują sytuacje śniegową w Menuirach

Załączony plik  IMG_1238.jpg   155,28 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_1183.jpg   141,85 KB   0 Ilość pobrań

 

Na otwartych trasach było nieźle, choć pojawiały się kamienie i przetarcia.

 

W wyższych patiach ośrodka dało sie zupełnie przyzwoicie pojeździć.

 

Na pół dnia otwarto gondolę na Mont Valon - awarię miało krzesełko Plan des Mains - ci co wylądowali w kotle nie mieli stąd jak się wydostać (trasa niebieska do Mottaret nie miała na końcowym odcinku śniegu.....

Na szczęście  dla nas uruchomiono zamkniętą gondolę na Mont Valon i można było pojeździć bo bajecznych dwóch czerwonych trasach. (jedna teoretycznie zamknięta, ale....)

Gondolka w tym dniu już działała do koca, ale w następnym znowu była nieczynna.

 

Tydzień w którym byliśmy był przygotowaniem się stacji do tygodnia świątecznego - co chwilę uruchamiano jakieś krzesełko i udawało się czasem wjechać tam, gdzie normalnie nie dało się jeździć... - nie zawsze chcieli wpuszczać, ale parę razy się udało...

 

Kolejny raz nie udało się przejechać Tyroliną - nie uruchomiono krzesełek w Rosael - może w marcu sie uda...

 

Na koniec fotorelacja - zaraz biorę się za składanie krótkiego filmu pokazującego, że warunki na trasach były mimo wszystko znakomite (zwłaszcza w VT i Courchevel. Dało się zjechać w kierunku St Martin do górnej stacji gondolek) a także do La Tania.  Najmniej tras otwartych było w samym Meribel - a szkoda, bo tu są chyba jedna z lepszych tras w 3V.

 

Pozdrawiam, Mietek

Załączone pliki


Użytkownik moris edytował ten post 21 luty 2016 - 14:59

  • 4

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#25 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 21 luty 2016 - 17:30

Czas na podsumowanie.

 

3 Doliny zawsze były moim marzeniem - miałem tą przyjemność być tam sześć pełnych wyjazdów (36 dni) oraz 5 razy po jednym dniu. Razem 41 dni narciarskich w tej stacji.

Moja (subiektywna ocena) ośrodka:

 

Plusy:

  • olbrzymia ilość tras
  • duże zróżnicowanie (od skalistych w  VT poprzez mieszane w Meribel aż do mocno zalesione w Courchevel i zjazdów  - La Tania, La Praz )
  • możliwość jazdy okrężnej - spokojnie można robić kółka w różnych kierunkach nie powtarzając żadnej trasy
  • stosunkowo nowoczesna infrastruktura narciarska
  • piękne widoki - na Mont Blank - ale nie tylko
  • w okresach grudzień oraz marzec na trasach nie ma tłoku, nie byłem w lutym - ale w ferie francuskie spodziewam się, że jest młyn
  • możliwość mieszkania przy trasach
  •  duża ilość zróżnicowanych cenowo ofert - od najtańszych w Orelle poprzez chyba optymalne Les Menuires, do znacznie droższej Meribel, o Courchevel nie wspominając.

Wady:

  • w grudniu mała ilość otwartych tras w stosunku do możliwości (twierdzą, że za mało jest ludzi by im się to opłacało...
  • w związku z tym niezbyt dla mnie uczciwa oferta - cena karnetu standardowa, przy otwartych około 60% tras
  • oznakowanie -  kolory tras są chyba wzięte z kolorowanek (ale to dotyczy również innych stacji francuskich). Kiedyś jechałem zielonym :eek: łącznikiem w Meribel. Było ok, ale w pewnym momencie nachylenie było takie jak na dobrej czerwonej - kilkanaście metrów, ale nie wyobrażam sobie tam bardzo początkującej osoby - widziałem tam ludzi idących piechota w dół...
  • ceny - jest to jednak stacja z grupy tych droższych.....
  •  przygotowanie tras - no niestety zdarza się, że niektóre trasy są ratrakowane co drugi  dzień lub nawet rzadziej... (mnie to nie przeszkadza, ale tak chyba nie powinno być)
  • Val Thorens - niestety topografia ośrodka zmusza często do jazdy zatłoczoną zieloną trasa w centrum - można częściowi ominąć ją jadąc po lewej stronie knajpki ze "sztućcami", ale nie z każdej trasy da se to zrobić.  a potrafi być tam tak:
  • Załączony plik  IMG_9506.jpg   85,02 KB   0 Ilość pobrań

Gdzie warto mieszkać?

- według mnie Les Menuires jest miejscem optymalnym (biorąc pod uwagę relację oferta/cena). Blisko do Meribel i Val Thorens (w zasadzie jeden wyciąg), jedne z lepszych tras, blisko do Point de la Masse.

 

Najlepsze trasy/obszary do jazdy:

to zależy czego się oczekuje.

 

trasy wymagające:

W Val Thorens:

  • wszystkie trasy z Carona (zarówno w kierunku VT jak i Rosael.Warunek - musi być sporo śniegu, bo inaczej jest sporo kamieni
  • dwie czerwone ze szczytu Col de Rosael
  • trasy na lodowcu Peclet.
  • Goitchel - szczególnie po południu, sporo ludzi nią wraca z innych dolin

W Les Meniures

  • górne trasy na Massie
  • Leo Lacroix
  • Mont de la Chambre

W Meribel:

  • Face (olimpijska, rzadko czynna w grudniu)
  • trasy z Mont Valon
  • powrotne z Saulire (w kierunku Mottaret)

W Courchevel:

  • Suisses
  • Grand Colour
  • m
  • czerwona Saulire
  • Jockeys - zjazd do La Praz

Najprzyjemniejsze do jazdy (ocena subiektywna): (moje ulubione)

w Courchevel:

  • Creux  - czerona
  • Pyramides - niebieska
  • Suisses (czarna)
  • Saulire (czerwona)
  • cały zjazd do La Tania - piękna trasa w lesie

w Meribel

  • Chamois
  • Face
  • obie na Mont Valon
  • Mouflon
  • Sitelle

w Les Menuires:

  • Mont de la Chambre
  • 4  Vents
  • Apage
  • Grand Lac
  • Allamands
  • cały region Massy

w Val Thorens:

  • Christine
  • wszystkie z Carona
  • Tete Ronde
  • Boismint

w Orelle:

  • Combe de Rasael (z Carona)
  • Bouchet i Peyron
  • Mauriennaise

 

Wymieniem tych tras sporo - można byłoby jeszcze kilkanaście dołożyć.

 

Gdybym miał podać pierwszą piątkę (trudność bez znaczenia), to byłoby tak:

  1. Creux w Courchevel
  2. Christine w Val Thorens
  3. 4 Vents/Alpage w Les Menuires
  4. Face w Meribel
  5. cały zjazd do La Tania (kilka tras po drodze.

 

Trochę się opisałem, mam nadzieję, że może komuś kiedyś się coś może przydać...

 

Pozdrawiam, Mietek.

 

PS - w marcu kolejny epizod 3 Dolinowy :)


Użytkownik moris edytował ten post 21 luty 2016 - 17:32

  • 7

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#26 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9814 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 21 luty 2016 - 21:23

jeszczeraz dzięki za wspaniałe relacje - szkoda że tylko 1 dzięksa można kliknąć


Razem 41 dni narciarskich w tej stacji.
i jeszcze się Tobie nie znudziło ? nie masz przesytu 3V ?

Miałem podobnie w latach 1993 - 2004 , 7x po 2 tygodnie

(zrobię relację na wzór Twojej jak zeskanuję stare fotki - może latem)

+ 1 dniówki z Valfrejus

jeździliśmy grupą między 15 i 50 osobową, w 2004 stwierdziliśmy że jest super ale

trzeba jeszcze zobaczyć cokolwiek innego przed śmiercią :zab: 

Ostatni raz 2009 - jednodniowa wycieczka z Val Cenis 

http://www.kochamnar...oliny-14032009/

pewien jestem że jeszcze kiedyś tam wrócę - warto :thumbup: 

mimo "ohydnej" architektury


  • 2
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#27 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 22 luty 2016 - 00:33


i jeszcze się Tobie nie znudziło ? nie masz przesytu 3V ?

 

z jednej strony trochę tu już byłem. Niesety moja żeńska część rodziny tylko raz i dlatego w marcu jadę jeszcze raz. (za karę? - chyba nie...).

W grudniu (a taki już mam zwyczaj ) rozpoczynam sezon.

Ponieważ mgę jechać tylko sam, więc musi to być wyjazd autokarowy.

Na początku było Włochy, ale po ostatniej Civecie (do jazdy były cztery (słownie cztery) trasy w Zoldo plus dojazdówki stwierdziłem, że Włochy nie są zbyt pewne na grudzień.

Pozostaje Francja.

 

W grudniu z w miarę pewnych stacji (śnieg) do dyspozycji są w zasadzie trzy miejscówki: Tignes - Val d'Iser, Les 2Alpes oraz 3V. jest jeszze Les Arcs i La Plagne, ale przed 20 grudnia nie działają jako stacje połączone.

 

Les 2 Alpes jest trochę mało atrakcyjne w grudniu - najlepsze trasy są położone dość nisko i jest duzż ryzyko, ż wyląduje się na lodowcu (płaskie niebieskie trasy) ewentualnie w środkowych sektorach - a to trochę mało.....

 

Kolejna stacja - Tignes Val d'Isere - jeżdżę tam co roku na zakończenie sezonu w długi weekend majowy (tu szykuje się kolejna relacja - ale dam wam trochę od siebie odpocząć).  Czyli dwa razy w roku to samo miejsce - dopiero wtedy by się znudziło..

 

Drogą eliminacji pozostaje zatem 3V.

 

co było do udowodnienia......

 

Pozdrawiam, Mietek

PS Kilka stacji już w życiu zobaczyłem....(stopka)


Użytkownik moris edytował ten post 22 luty 2016 - 00:34

  • 2

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#28 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9814 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 22 luty 2016 - 08:24


stopka
Austrii nie lubisz ?
  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#29 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 22 luty 2016 - 08:45

no jak widać jakoś ni......e

Tylko się nie śmiej - jest za blisko....... Pisze poważnie :)


  • 1

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#30 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 23 luty 2016 - 12:11

Suplement

 

Korespondencja prywatna z jednym z forumowiczów podsunęła mi pomysł na opracowanie propozycji planu pobytu narciarskiego w 3 Dolinach. Potraktujcie to proszę jako mój wkład w rozwój turystyki narciarskiej w 3V :rowerzysta: w wersjach dla średnio zaawansowanych i zaawansowanych. (jeśli pomysł spotka się z pozytywnym odbiorem, mogę podobne teksty popełnić do ośrodków Tignes Val d;Isere, Paadiski czy Portes du Soleil - to te z większych - oraz kilku innych)

 

wstęp

Jesteś pierwszy raz w 3 Dolinach i trzymasz w ręku mapkę - pierwsze reakcje są zróżnicowane - od zachwytu po przerażenie, ze się pogubimy.

Nie martwcie się,  - nawigacja w 3 Dolinach jest bardzo prosta, bo:

  • większość tras jest w otwartym terenie i zwykle dobrze  widać dalsze etapy.
  • oznakowanie regionów/dolin jest perfekcyjne - np w Meribel są znaki kierunkowe na VT czy Les Menuires, na dodatek określone jest przez jakie rejony
  • mapki są bardzo szczegółowe.
  • to tylko :lol:  600 km tras......(mogło być gorzej, np 700 :zeby: )

wujek dobra rada:

  • mapki!. (mapki w 3 Dolinach są dostępne praktycznie przy każdej dolnej stacji głównych wyciągów - ale w terenie zawsze można poprosić obsługę - zawsze mają.). Są cztery rodzaje mapek.  Każda z nich ma jednakową stronę pierwszą (całość regionu), natomiast druga strona to dokładniejsza mapka części trzech dolin. Te cztery główne rodzaje mapek, to:
    • Val Thorens - Orelle
    • Les Menuires - ST Martin de Belleville
    • Meribel - Brides les Bains
    • Courchevel - La Tania -La Praz

Biorąc mapkę zawsze będzie to mapka z danego regionu, więc ja zawsze  zalecam pobranie mapki zaraz po dotarciu do VT, Meribel oraz Courchevel. Naprawdę warto..

  • Nazwy tras!  We Francji jest specyficzny system oznakowania tras. Wielu z tych co są pierwszy raz dziwi się, że "numery" tras zmieniają się podczas jazdy nimi. Otóż - to nie są numery tras, ale numery odcinków, na jakie została ona umownie podzielona. Liczby te zmniejszają się od  wartości początkowej (np 29) aż do liczby jeden. Trasa identyfikowana jest poprzez jej nazwę. W pierwszej chwili system ten wydaje się dziwny, ale ma to związek z ułatwieniem informowania służb obsługi o ewentualnych zdarzeniach na trasie (a także precyzyjnego umawiania się z innymi członkami ekipy po ewentualnym rozdzieleniu się). Jedyną  początkową trudnością są same nazwy - dla osób nie francuskojęzycznych - niektóre nazwy potrafią być naprawdę dziwne..... :rozejm: )
  • karnety - uwaga  na wersję skipasu - na graniach między każdą z Dolin znajdują się duże tablice ostrzegawcze o granicy ważności skipasu - przejechanie o jedną trasę za daleko może być przykre/kosztowne dla osób z "małym karnetem" - np. karnet Les Menuires

Załączony plik  granice (1600 x 1692).jpg   126,64 KB   0 Ilość pobrań

  •  połączenia   - w regulaminie stacji jest napisane, że trzeba w sytuacjach pogorszenia pogody istnieje możliwość zamknięcia połączeń między dolinami!!!  - Naprawdę  sugeruję pilnowanie się w tej sprawie - nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją, by zamknięto połączenia z powodu pogody - jak znam życie, to ewentualne zamknięcia w trakcie dnia są ostatecznością, ale zawsze jest takie zagrożenie. Bardziej realnym jest zagrożenie  awarią jakiegoś wyciągu i spóźnienia się z tego powodu na połączenie między dolinami..... - to już tylko nasza wina (trzeba przewidywać rzeczy nieprzewidywalne)
  • off piste!  - we Francji nikt nikomu nie zabrania jazdy poza trasami, nawet w znacznej oddali od stoków. Jest to całkowicie legalne, chyba że odrębne znaki stanowią inaczej. Na granicy tzw. obszarów narciarskich jest zwykle tablica w kilku językach informująca, że "poza tą granicą jazda na własne ryzyko, teren nie patrolowany i nie zabezpieczony". Pamiętajcie tylko, że klasyczne ubezpieczenie (bez dodatkowych rozszerzeń o sporty ekstremalne - zależy to od ubezpieczyciela) nie chroni nas (niestety) poza wyznaczonymi oraz otwartymi trasami (ja np. często jadę trasa zamkniętą..... - ja tego nie napisałem ;) )
  • oznaczenia stopnia trudności tras! - We Francji stosuje się cztery kolory tras - zielony, niebieski , czerwony i czarny. Jeszcze kilka lat temu czarne trasy były zwykle nie przygotowywane. Oznaczenie czarne miały również stosunkowo niezbyt strome trasy, ale kolor otrzymywały zwłaszcza z tego powodu. Były też inne powody - np. długość trasy i brak możliwości powrotu z niej  bez dojechania do końca (przykład  - słynna Sarenne w Alpe d'Huez - trasa ok 16-17 km, różnica poziomów 2000m - więc średnie nachylenie nie jest zbyt duże - choć dwa miejsca maja trochę większe nachylenie). Z drugiej strony kolor czerwony otrzymywały często trasy dość strome, które np. we Włoszech byłyby czarne. Niebieskie też posiadały stromsze odcinki. Zielone zazwyczaj były bardzo łatwe, choć i na nich czasem pojawiały się stromsze odcinki (np wspominany przez mnie w Meribel)....Od kilku lat obserwuję coraz częstsze ratrakowanie tras czarnych. W niektórych ośrodkach  - np. Paradiski pojawiło się oznaczenie "Natur" plus kolor (czarny, czerwony) - te trasy są oczywiście nie przygotowywane.
  •  najważniejsze - pilnować godzin zamykania wyciągów - zwłaszcza jeśli jesteście w innej dolinie - niby z Meribel do Les Meniures to rzut kamieniem przez grań, ale taksówką chyba jedzie się przez Moutirer  - ładnych kilkadziesiąt kilometrów. Nie liczyłbym na to, że się zlitują i po zamknięciu wywiozą was jeszcze do góry. Dużo bezpieczniej jest ptzy powrotach z Vt - Les Menuires - tu na ogół da się zjechać trasą BD Cumin do Meniurow i albo podejście kilkaset metrów do apartamentu albo skibus - chodzi do późna

 

 

Założenie - start z Les Menuires,

 

Wersja podstawowa - grupka średnia:

 

Dzień pierwszy - rozpoznanie walką

Możliwe są dwa scenariusze dnia pierwszego - albo pozostajemy na miejscu i "orzemy" trasy lokalnie, albo jedziemy w sina dal....

Wybór wariantu uzależniony jest oczywiście od warunków pogodowych, kondycji grupki (ja na szczęście zwykle jeżdżę cały dzień sam) oraz oczywiście indywidualnych preferencji.

 

  • wersja lokalna.

Jako rozgrzewkę proponuje zjazd z dowolnego miejsca do dolnej stacji krzesełka Doron. Trasa niebieska, zawsze dobrze przygotowana.

Następnie proponuję ciąg zjazdów/wyjazdów: (pogrubienie - wyciąg)

Doron

Boyes -

Sunny Express

Platurages -

Sunny Express

zjazd do Becca 

Becca - niebieskie do Becca (kilka opcji) -

Roc2 -

3 Marches -

Roc2 

(zjazd do St Martin de Bellville) - Grand Lac - Pelozet - Biolley (razem około 9 km) -

St Martin1 - St Martin Express

Gros Tougne -

Granges -

Allamands (czerwona - ale chyba warto - uwaga - jest już po południu - może być już trochę wyślizgana) - lub któraś niebieska w kierunku Becca Pettit Creux - dojazd pod Dorona. 

Inna opcja - przejeżdżając obok krzesła Mont de la Chambre -

wyjazd Mont de la Chambre

zjazd niebieską trasą o tej samej nazwie lub przepiękną 4 Vents/Alpage (obie czerwone, ale nie trudne). 

Koniec dnia lub dla wytrwałych

wyjazd gondolką Masse1 (ewentualnie również Masse2)

i zabawa na niebieskich.

Powrót do rezydencji krzesłami  abo Doron albo Reberty, ewentualnie Croisette - zależy gdzie mieszkamy.

  • Wersja "tour de ski" - (ja tak zwykle robię) przez kilka dolin. Uwaga  - wersja dla osób z niezłą kondycją i trochę "świrniętych" na punkcie jazdy.....

Rozgrzewka - zjazd pod Dorona

Doron

Boyes

Sunny Express

Platurages (lepiej do końca bo wsiadanie na pośredniej Bruyeres czasem chwilę trwa  - jak jest więcej ludzi w stacji - np niedziela)

Bruyeres 1 i Bruyeres 2

Mont de la Chambre (niebieska) lub 4 Vents/Alpgage (czerwone)

Mont de La Chambre

Venturon (uwga - upewnij się że masz karnet 3V - to już wjazd do Meribel) 

Plan de Mains

Sittelle (dla mnie jedna z piękniejszych szerokich  dobrze przygotowanych tras. Warto być rano bo dużo tu szkółek)

Jesteś w Meribel Mottaret. Proponuję przejazd obok apartamentowców w trasę zieloną Truite (przejazd pod mostkiem - można nie zauważyć początku trasy - jedź pod ostatni po prawej stronie budynek w stacji).

Jesteś w Meribel Center. Tu zobaczysz pięć różnych wyciągów. Kieruj się do pierwszego po lewej stronie Saulire Express  - gondola (jedzie w prawo od naszego kierunku jazdy). Czesto tu będziesz na powrocie z Courchevel w kierunku Les Menuires.

Saulire Expres 1 i Saulire Express 2. Jesteś na Saulire - to już Courchevel :Papryczka:

I tu zaczyna się zabawa - jest sporo niebieskich możliwości, ale za bardzo dzisiaj nie mamy czasu - przyjedziemy tu w kolejne dni na dłużej.....

Proponuje rekonesans według planu:

niebieska Creux (kierunek Meribel 1650) - to ważne!!! - ta trasa to jedna z najlepszych dla mnie w całych 3V - jestem na niej prawie codziennie.

Roc Mugnier plus  orczyk Pyramide

Pyramide - Arion - piste Bleue (uwaga jesteś dość daleko - w zasadzie na kńcu mapki z tej strony... - pora wracać)..

UWAGA: -na poczatek nie pozwól sobie na dotarcie tutaj później niż na 2 godziny przed zamknięciem wyciągów prowadzących na grań między Meribel i Les Meniures!!  Jeśi pozostało około dwóch godzin - bezwzględnie wracaj!! (chyba, że lubisz taksówki..). mnie powrót stąd do ostatniego kluczowego wyciągu do Menuirów przy braku kolejek zajmuje około 40-50 minut.

Szybki powrót do góry - kolejno

Ariondaz - Signal

Gentiane (uwaga - trzeba odpowiednio wcześnie skręcić w lewo na trasę Gravelles)

(opcjonalnie czerwona Roc Mugnier - nie jest bardzo trudna)

Aiguille de Fruit

Altiport (nie dejeżdzaj do lotniska, po lewej masz krzesełko Suissess

Suissess

zjazd lekko w prawo trawersem w kierunku Meribel (jest oznakowanie). Pooglądaj nowoczesne zeźby  po drodze... o od 2 lat różne zwierzaki.)

Dojechałeś do słynnego kamienia z napisami Meribel/Courchevel.

Załączony plik  kamień.jpg   268,12 KB   0 Ilość pobrań

Jedziesz w prawo przed lub zaraz za kamieniem

 Dalej masz opcje trudniejszą (kierunek Meribel Mottaret - tylko czerwone i czarna) lub łatwiejszą - w Prawo - kierunek Meribel (tu jest opcja niebieskich tras).

jedziesz Biche  - Marmotte - i cały czas w dół  Doron aż dojedziesz do Meribel (byłeś już tu - to te pięć wyciągów)

Wsiadasz (uwaga nie pomyl się) do gondoli Tougnete 1, przesiadasz się na krzesło Tougnete 2. (w tym momencie jesteś już bardzo bezpieczy/a - z tego krzesła juz nie ma kinieczności podciągania sie - jest opcja zjazdu do Les Menuires centrum (o ile trasa Violette jest otwarta....)

Jeśli masz jeszcze czas - to proponuje pobawić się na niebieskich trasach prowadzących do krzesełka Tougnete 2. Warto....

Pora wracać - jedziesz w kierunku Menuires trasa  Gros Tougne.

Krzesło Granges (jesli nie zdążyłeś - nie ma paniki - Jedziesz przy dolnej stacji tego krzesła najbardziej w lewo jak się da - to trasa Violette - prowadzi długim trawersem do centrum Les Menuires).

Zakładam jednak, że w pierwszym dniu nie jedziesz po "bandzie" (a mi się to często zdarza - jestem kilka minut przed godzina zero - ale zawsze zostawiam sobie alternatywny powrót)

Zatem wyjechałeś krzesłem Granges

Zjazd do Menuirow albo niebieską 3 Marches albo chwile czerwoną Allamands w kierunku Becca (z 3 Marches  kończysz trawersem trasy Violette).

 

Dalej według uznania - jeśli masz jeszcze siły, czas i ochotę - jest kilka możliwości w Menuirach, ale spodziewaj się raczej tras rozjeżdżonych - w końcu jest już pewnie dobrze po godzinie szesnastej.....

 

Pozdrawiam, wkrótce propozycje na inne dni oraz wersja troszkę ambitniejsza - dla tych co lubią trudniej

 

Mietek.


Użytkownik moris edytował ten post 23 luty 2016 - 13:30

  • 4

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#31 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9814 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 23 luty 2016 - 14:36


(jeśli pomysł spotka się z pozytywnym odbiorem, mogę podobne teksty popełnić do ośrodków Tignes Val d;Isere, Paadiski czy Portes du Soleil
u mnie jaknajbardziej :uklon2: :uklon2: :uklon2:

trochę "świrniętych"
tam łatwo zupełnie ześwirować

zazwyczaj poruszałem się po 3V bez jakiegokolwiek planu.

Pamiętam kiedyś zasiedzieliśmy się całą grupą w Courchevel w ciastkarni do 15:30- mieszkając w LM


  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#32 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 23 luty 2016 - 14:53

Grupa średnia - kolejne dni

 

Zakładam, że po pierwszym dniu pozostał niedosyt - tak po prawdzie to tylko przemknęliśmy przez niektóre tylko dolin - a gdzie te najciekawsze miejsca?

 

 Dzień drugi - Val Thorens (zakładam dobrą pogodę w rozumieniu -dobra widoczność i brak zagrożeń zamknięcia połączeń)

 

Start tradycyjny - jeśli mieszkamy nisko - najczęściej lądujemy na dolo Dorona. Zresztą - ja nie lubię gondolek (trzeba zdejmować narty). Zdecydowanie wolę krzesełka.

 

Jedziemy do VT.

Plan jest taki, by dostać się na Col de la Chambre, skąd mamy możliwość zjazdu do Meribel lub Val Thorens. zatem:

gondole Bruyeres 1 i 2 lub krzesło Mont de la Chambre. Skutek dokładnie ten sam - Col de La Chambre.

Zjazd w kierunku VT - niebieski łącznik. Przy okazji - przy odchodzącej w kierunku Meribel czerwonej trasie Lc de la Chambre warto spojrzeć w lewo - widać stąd bardzo dobrze Mont Blanc.

Po krótkiej jeździe trawersem docieramy do miejsca, gdzie w prawo odchodzi niebieska trasa Pluviometre (najłatwiejszy wariant dotarcia do VT).

Moja rada - jedźcie tamtędy - wjedziecie do VT między apartamentowcami i wylądujecie w centrum VT. (inne warianty też tu prowadzą).

Dla nieco odważniejszych jest opcja czerwonej trasy (nie skręcamy na niebieską, tylko jedziemy dalej - jeszcze będzie możliwość wjazdu na wspomniana wcześniej niebieską)

Docieramy do miejsca rozejścia się trzech tras (czarna Goithel, czerwona Chardons i ostatnia deska ratunku - druga odnoga startowa Pluviometre). Decyzja należy do was.

 

Niezależnie którędy pojedziecie wasza przyszłość to jazda między budynkami - w VT często jedzie się miedzy nimi, różnymi mostkami, trawersami - ja nie specjalnie lubię to miejsce.

W końcu docieracie do centralnej częśc VT (niestety, duża liczba tras jest tak poprowadzona, że często tu się bywa....)

 

I tu nie zdziwcie się - o ile w innych dolinach ludzi jest umiarkowanie ub mało, to w Val Thorens możecie przeżyć szok..... - zwłaszcza w niedzielę (dlatego nigdy tu nie przyjeżdżam pierwszego dnia - zwykle to niedziela)

Załączony plik  IMG_9499.jpg   72,43 KB   0 Ilość pobrań Załączony plik  IMG_9504.jpg   99,24 KB   0 Ilość pobrań Załączony plik  IMG_9506.jpg   85,02 KB   0 Ilość pobrań

 

 

Proponuje przejechać przez ten plaskacz i kierować się w stronę Menuires trasą Cairn. Po przejechaniu pod drewnianym łukiem z flagami różnych państw (nie wiem dlaczego nie ma naszej, polskiej) wsiądźcie na krzesło Moutiere. To szybkie krzesło podciągnie nas w kierunku Carona i Grand Fonda.

 

Po krześle Moutiere  jedziemy w prawo w dół i docieramy do gondoli Grand Fond (jeśli pojedziemy dalej, to mamy albo wagon na Carona (tylko czerwone i czarne trasy), albo mijamy wagon i jedziemy naokoło tras,a Gentane pod krzesło Moutiere, Boismint (jeszcze tu wrócimy)

Jedziemy Grand Fond.  Warto z niej wysiąść wychodząc z budynku górnej stacji w prawo, jeśli wyjdziemy z lewej strony to czeka nas kilkadziesiąt metrów marszu dookoła budynku - plan jest jechać w prawo  nie w lewo....

Rzut oka na Val Thorens, którą mamy po prawej stronie - miasteczko wygląda jak mała kupka budynków z zapałek rzuconych w dolinę. w tle - Mont Blanc

Załączony plik  102-0204_IMG.JPG   107,23 KB   0 Ilość pobrań

 

Po minięciu przełęczy dotarliśmy do części zwanej Rosael. W dół mamy mozliwośc jazdy trasą niebieską (Gentianes) lub czerwoną Maurienaise. Pierwszą proponuje niebieską (ale uwaga - kilka razy krzyżuje się z czerwoną - trzeba naprawdę uważać, by nie mieć z kimś kolizji).

Następnie w lewo krzesełkiem

Peyron - i albo zjazd w dół trasa o tej samej nazwie,

albo drugie krzesło -Bouchet. (uwaga - powrót z tego drugiego krzeslł tylko czerwoną trasą - ale to już dla was nie problem...) albo cis jeszcze fajniejszego.

Na szczycie Somet des 3 Valles od paru lat działa "tyrolka" - zjazd krzesełkiem na inny szczyt (Col de Thorens) kilkaset metrów nad ziemią, Vmax ponad 100 km/h.

Niezależnie którą opcję wybierzecie - prędzej czy później dotrzecie w to samo miejsce - pagórek powyżej dolnej stacji gondoli Grand Fond.

 

Załóżmy, że jednak jedziemy na nartach - wracamy z Bouchet trasą Buchet i Peyron.

Dalej krzesło Rosael

Jesteśmy z powrotem na grani Val Thorens (Col de Rosael).

Jedziemy trasą   niebieską Niverole lub chamois (chyba że mamy odwagę na czerwoną  Medaille luv Variante - obie miejscami dość strome !.

Wszystkie te opcje kończą się przy górnej stacji orczyka Plateau (gdzie dotarlibyśmy również po zjeździe tyrolką i później trasą niebieską Chocard i łączeniu sie z Niverolle wiodącą z Col de Rosael).

Jesli z Col de Rsael pojedziemy czerwona trasą Falaise, to podciągamy się orczykiem Plateau by dotrzeć do wspominanego przed chwilą punktu łączenia się kilku wariantów zjazdu z Col de Rosael.

 

Z górnej stacji orczyka (tu jesteśmy) jedziemy w kierunku miasta...

Po chwili docieramy do krzesełka Moraine (drugie na naszej drodze) i jedziemy do góry. Tu początkującym odradzam wyjazd dalej (krzesło Col - zjazd stamtąd jest stosunkowo trudny, sporo muld) Jeśli ktoś się czuje na siłach - polecam - nagrodą i bonusem jest piękny widok z Glacier Thorens......

 

jedziemy na dół - sugeruje obie trasy - Genepi  oraz Moraine - obie bardzo przyjemne, choć w tym miejscu zwykle jest najzimniej w Val Thorens (do marca zwykle nie ma tu słońca - jest schowane za granią).

 

Wracamy do centrum - tu chwila przykrości - nieszczeny zielony łącznik z tłumem ludzi.... (można go częściowo ominąć jadąc z prawej strony restauracji ze sztućcami na dachy - nóż i widelec, ale i tak częściowo musimy przebijac się przez tłum)

 

Po dojechaniu do centrum za tunelami z wyciągami dla dzieci skręcamy w lewo i jedziemy do gondoli na Peceta (Funitel Peclet) Jeśli jeszcze nie mamy mapki z VT (błąd) to w budynku dolnej stacji gondolki są kasy skipasów i oczywiście sporo mapek)

jedziemy Funitel Peclet

U góry szczególnie polecam dwie trasy  - Tette Ronde (niebieska),  raz dość łatwa czerwona  Christine. Do obydwu starujemy w lewo. Dla mnie są to jedne z ulubionych tras w 3 Dolinach.....

 

Powoli zbliża się koniec dnia (sądzę, że powinno być około godz. 14-15 wiec pora na kierunek Les Menuires.

mamy dwie opcje powrotu do Les Menuires - warto spróbować obydwu

 

1. Jeśli są dobre warunki śniegowe, to otwarta będzie niebieska trasa BD Cumin - dość długa, łatwa trasa prowadząca do dolnej stacji krzesełka Doron w Les Menuires. Jedziemy jeszcze raz w kierunku drewnianego mostu w dole Val Thorens (trasa Cairn) i mijamy wszystkie krzesełka po lewej stronie i kierujemy sie według znaków na Les Menuires/ DB Cumin. Lądujemy pod Doronem - jesteśmy w domu.....

 

2 Opcja brak śniegu na dole lub wolimy górą - zaraz za płaskim centrum wsiadamy do białego krzesła Pionniers, lub jesli go przeoczymy to do również białego Plein Sud - nieco poniżej dolnej stacji Funitel Peclet.

W obu przypadkach lądujemy niedaleko restauracji La Folie Douce, skąd jedziemy albo potrójną gondoa Bouqietin  lub krzesełkiem 3 Valles nd trasą Goitshel (ta druga opcja pozwala obejrzeć sobie najtrudniejszy wjazda do VT od strony Meribel i Les Menuires.

Jedziemy w kierunku Les Menuires trasa Mont de la Chambre (z możiwością wyboru kilku wariantów - niebieskie i czerwone trasy - co kto lubi).

Przejeżdżamy pod gondolą i kierujemy się na prawo w kierunku centrum....resztę znacie...

 

Trochę się ropisałem - wkrótce dalsze dni dla średnich oraz opcja dla zaawansowanych

 

Pozdrawiam, Mietek


Użytkownik moris edytował ten post 23 luty 2016 - 15:12

  • 3

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#33 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 23 luty 2016 - 15:03


zazwyczaj poruszałem się po 3V bez jakiegokolwiek planu.

Pamiętam kiedyś zasiedzieliśmy się całą grupą w Courchevel w ciastkarni do 15:30- mieszkając w LM

Ciastka w Courchevel........to już rozpusta. :D

Pytanie jeszcze w której Corchevel - bo jeśli na dole 1650 (dolna stacja Ariondaz) to pełny szacunek.

A i tak z 1850 musieliście jechać Verdons, Vizelle lub Wagon Saluire a potem pewnie Platersy albo Tougnete 1 i 2 (Granges juz niekoniecznie) - ale i tak dużą grupką to niezłe wyzwanie... :narciarz:

 

 

Ja mam zwykle jeden plan - zaorać jak najwięcej się da -ostatnio wyruszałem z La Tanii o 15, a był to grudzień....... - jadąc na maksa pod krzesłem Tougnette 2 byłem 15 minut przed godziną zero......(miałem jeszcze opcję jechać z Saulire do Mottaret i na Platersy - zapas około kilkunastu minut więcej......)

 

Natomiast jak na jednym wyjeździe współspacze po trzech dniach na pytania czy byli  tu czy tam odpowiadali, że w zasadzie nie wyjechali poza LM to mi szczęka opadła i czwartego dnia zaorałem nimi Meribel i Courchevel....

Szóstego dnia postawili dobre wino :D


Użytkownik moris edytował ten post 23 luty 2016 - 16:22

  • 1

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#34 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 23 luty 2016 - 15:13

Grupa średnia - dzień drugi

 

Zakładam, że po pierwszym dniu pozostał niedosyt - tak po prawdzie to tylko przemknęliśmy przez niektóre tylko dolin - a gdzie te najciekawsze miejsca?

 

 Dzień drugi - Val Thorens (zakładam dobrą pogodę w rozumieniu -dobra widoczność i brak zagrożeń zamknięcia połączeń)

 

Start tradycyjny - jeśli mieszkamy nisko - najczęściej lądujemy na dolo Dorona. Zresztą - ja nie lubię gondolek (trzeba zdejmować narty). Zdecydowanie wolę krzesełka.

 

Jedziemy do VT.

Plan jest taki, by dostać się na Col de la Chambre, skąd mamy możliwość zjazdu do Meribel lub Val Thorens. zatem:

gondole Bruyeres 1 i 2 lub krzesło Mont de la Chambre. Skutek dokładnie ten sam - Col de La Chambre.

Zjazd w kierunku VT - niebieski łącznik. Przy okazji - przy odchodzącej w kierunku Meribel czerwonej trasie Lc de la Chambre warto spojrzeć w lewo - widać stąd bardzo dobrze Mont Blanc.

Po krótkiej jeździe trawersem docieramy do miejsca, gdzie w prawo odchodzi niebieska trasa Pluviometre (najłatwiejszy wariant dotarcia do VT).

Moja rada - jedźcie tamtędy - wjedziecie do VT między apartamentowcami i wylądujecie w centrum VT. (inne warianty też tu prowadzą).

Dla nieco odważniejszych jest opcja czerwonej trasy (nie skręcamy na niebieską, tylko jedziemy dalej - jeszcze będzie możliwość wjazdu na wspomniana wcześniej niebieską)

Docieramy do miejsca rozejścia się trzech tras (czarna Goithel, czerwona Chardons i ostatnia deska ratunku - druga odnoga startowa Pluviometre). Decyzja należy do was.

 

Niezależnie którędy pojedziecie wasza przyszłość to jazda między budynkami - w VT często jedzie się miedzy nimi, różnymi mostkami, trawersami - ja nie specjalnie lubię to miejsce.

W końcu docieracie do centralnej częśc VT (niestety, duża liczba tras jest tak poprowadzona, że często tu się bywa....)

 

I tu nie zdziwcie się - o ile w innych dolinach ludzi jest umiarkowanie ub mało, to w Val Thorens możecie przeżyć szok..... - zwłaszcza w niedzielę (dlatego nigdy tu nie przyjeżdżam pierwszego dnia - zwykle to niedziela)

Załączony plik  IMG_9499.jpg   72,43 KB   0 Ilość pobrań Załączony plik  IMG_9504.jpg   99,24 KB   0 Ilość pobrań Załączony plik  IMG_9506.jpg   85,02 KB   0 Ilość pobrań

 

 

Proponuje przejechać przez ten plaskacz i kierować się w stronę Menuires trasą Cairn. Po przejechaniu pod drewnianym łukiem z flagami różnych państw (nie wiem dlaczego nie ma naszej, polskiej) wsiądźcie na krzesło Moutiere. To szybkie krzesło podciągnie nas w kierunku Carona i Grand Fonda.

 

Po krześle Moutiere  jedziemy w prawo w dół i docieramy do gondoli Grand Fond (jeśli pojedziemy dalej, to mamy albo wagon na Carona (tylko czerwone i czarne trasy), albo mijamy wagon i jedziemy naokoło tras,a Gentane pod krzesło Moutiere, Boismint (jeszcze tu wrócimy)

Jedziemy Grand Fond.  Warto z niej wysiąść wychodząc z budynku górnej stacji w prawo, jeśli wyjdziemy z lewej strony to czeka nas kilkadziesiąt metrów marszu dookoła budynku - plan jest jechać w prawo  nie w lewo....

Rzut oka na Val Thorens, którą mamy po prawej stronie - miasteczko wygląda jak mała kupka budynków z zapałek rzuconych w dolinę. w tle - Mont Blanc

Załączony plik  102-0204_IMG.JPG   107,23 KB   0 Ilość pobrań

 

Po minięciu przełęczy dotarliśmy do części zwanej Rosael. W dół mamy mozliwośc jazdy trasą niebieską (Gentianes) lub czerwoną Maurienaise. Pierwszą proponuje niebieską (ale uwaga - kilka razy krzyżuje się z czerwoną - trzeba naprawdę uważać, by nie mieć z kimś kolizji).

Następnie w lewo krzesełkiem

Peyron - i albo zjazd w dół trasa o tej samej nazwie,

albo drugie krzesło -Bouchet. (uwaga - powrót z tego drugiego krzeslł tylko czerwoną trasą - ale to już dla was nie problem...) albo cis jeszcze fajniejszego.

Na szczycie Somet des 3 Valles od paru lat działa "tyrolka" - zjazd krzesełkiem na inny szczyt (Col de Thorens) kilkaset metrów nad ziemią, Vmax ponad 100 km/h.

Niezależnie którą opcję wybierzecie - prędzej czy później dotrzecie w to samo miejsce - pagórek powyżej dolnej stacji gondoli Grand Fond.

 

Załóżmy, że jednak jedziemy na nartach - wracamy z Bouchet trasą Buchet i Peyron.

Dalej krzesło Rosael

Jesteśmy z powrotem na grani Val Thorens (Col de Rosael).

Jedziemy trasą   niebieską Niverole lub chamois (chyba że mamy odwagę na czerwoną  Medaille luv Variante - obie miejscami dość strome !.

Wszystkie te opcje kończą się przy górnej stacji orczyka Plateau (gdzie dotarlibyśmy również po zjeździe tyrolką i później trasą niebieską Chocard i łączeniu sie z Niverolle wiodącą z Col de Rosael).

Jesli z Col de Rsael pojedziemy czerwona trasą Falaise, to podciągamy się orczykiem Plateau by dotrzeć do wspominanego przed chwilą punktu łączenia się kilku wariantów zjazdu z Col de Rosael.

 

Z górnej stacji orczyka (tu jesteśmy) jedziemy w kierunku miasta...

Po chwili docieramy do krzesełka Moraine (drugie na naszej drodze) i jedziemy do góry. Tu początkującym odradzam wyjazd dalej (krzesło Col - zjazd stamtąd jest stosunkowo trudny, sporo muld) Jeśli ktoś sie czuje na siłach - polecam - nagrodą i bonusem jest piękny widok z Glacier Thorens......

 

jedziemy na dół - sugeruje obie trasy - genepi  oraz Moraine - obie bardzo przyjemne, choć w tym miejscu zwykle jest najzimniej w Val Thorens (do marca zwykle nie ma tu słońca - jest schowane za granią).

 

Wracamy do centrum - tu chwila przykrości - nieszczęsny zielony łącznik z tłumem ludzi.... (można go częściowo ominąć jadąc z prawej strony restauracji ze sztućcami na dachy - nóż i widelec, ale i tak częściowo musimy przebijać się przez tłum)

 

Po dojechaniu do centrum za tunelami z wyciągami dla dzieci skręcamy w lewo i jedziemy do gondoli na Peceta (Funitel Peclet) Jeśli jeszcze nie mamy mapki z VT (błąd) to w budynku dolnej stacji gondolki są kasy skipasów i oczywiście sporo mapek)

jedziemy Funitel Peclet

U góry szczególnie polecam dwie trasy  - Tette Ronde (niebieska),  raz dość łatwa cerwona  Christine. Do obydwu starujemy w lewo. Dla mnie są to jedne z ulubionych tras w 3 Dolinach.....

 

Powoli zbiża się koniec dnia (sądzę, że powinno być około godz. 14-15 wiec pora na kierunek Les Menuires.

mamy dwie opcje powrotu do Les Menuires - warto spróbowac obydwu

 

1. Jeśli są dobre warunki śniegowe, to otwarta będzie niebieska trasa BD Cumin - dość długa, łatwa trasa prowadząca do dolnej stacji krzesełka Doron w Les Menuires. Jedziemy jeszcze raz w kierunku drewnianego mostu w dole Val Thorens (trasa Cairn) i mijamy wszystkie krzesełka po lewej stronie i kierujemy sie według znaków na Les Menuires/ DB Cumin. Lądujemy pod Doronem - jesteśmy w domu.....

 

2 Opcja brak śniegu na dole lub wolimy górą - zaraz za płaskim centrum wsiadamy do białego krzesła Pionniers, lub jesli go przeoczymy to do również białego Plein Sud - nieco poniżej dolnej stacji Funitel Peclet.

W obu przypadkach lądujemy niedaleko restauracji La Folie Douce, skąd jedziemy albo potrójną gondoa Bouqietin  lub krzesełkiem 3 Valles nad trasą Goitshel (ta druga opcja pozwala obejrzeć sobie najtrudniejszy wjazd do VT od strony Meribel i Les Menuires.

Jedziemy w kierunku Les Menuires trasa Mont de la Chambre (z możliwością wyboru kilku wariantów - niebieskie i czerwone trasy - co kto lubi).

Przejeżdżamy pod gondolą i kierujemy się na prawo w kierunku centrum....resztę znacie...

 

Pozdrawiam, Mietek


Użytkownik moris edytował ten post 23 luty 2016 - 16:09

  • 1

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#35 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 23 luty 2016 - 15:57

Grupa  średnia - pozostałe dni

 

Myślę, że po dwóch dniach mogą się u niektórych pojawić "zakwasy" - tym proponuje pozostać w LM.

Resztę zapraszam na jazdę na maksa....

Rejon Menures zwykle traktuję jk dożynki - wracam tam pod koniec dnia i zaliczam po kolei trasy, których jeszcze nie jechałem (a jest tu kilka naprawdę super tras)

 

Byliście już w dwóch najdalszych zakamarkach regionu - w Rosael oraz najbardziej w "lewo" na mapie - Courchevel 1650. Pora na pozostałe perełki rejonu..

 

Na początek proponuje pojechać nie daleko - do Meribel. w okolicach wyciągów Tougnette 1 i 2 jest kilka bardzo przyjemnych tras, choć w Meribel raczej dominują trasy czerwone. Jeśli nie czujecie się na nich komfortowo - proponuję od razu jechać do Courchevel.

Połączenia Les Menuirs w Meribel w większości to trasy czerwone (jest opcja niebieskiej z Tougnete - trzeba zjechać w kierunku St Martin i podciągnąć się krzesełkiem St Martin Express

Sądzę, że niezłym pomysłem jest jednak spróbowanie przynajmniej niektórych czerwonych.

Do wyboru Alouette (wysiadamy z krzesła Becca i jedziemy w lewo (patrząc z dołu) do przełęczy - jest oznakowana

lub Mouflon (wymagane podciągnięcie się krzesłem Roc2.

 

 

Dalej trasa znana - docieramy do Saulire.

W górnej stacji wagonu Saluire (jak również gondoli z Meribel) widać w oddali wyciąg krzesełkowy i kilka tras. To Champany - jeden z regionów Paradiski (La lagne  Les Arsc).

 

BTW - niedaleko od siebie jest jeszcze trzeci duży rejon narciarski - Espace Killy - Tignes Val d'Isere

Ale to temat na odrębną relację.....

 

albo powtarzamy niebieską Creux plus Aiguille Frut i potem trasa Altiport (niebieska obok lotniska)

albo wersja trudniejsza - jedziemy z Saluire czerwoną trasą Saluire (są możliwości przejechania trudniejszych fragmentów trawersami  omijającymi górę trasy).

 

W obu przypadkach docieramy do centralnego miejsca w Courchevel - łączy się tu chyba pięć czy sześć gondolek.....

Możemy podciągnąć się gondolą Verdons  i pojeźdić w głównym rejonie Courchevel korzystając z płaskich stoków przy krzesełkach Biolay i Pralong. Jest tam też sympatyczny, łatwy snowpark.

Niezła opcją jest przejechanie pod budynkiem stacji dolnej gondol i zjechanie w prawo do Courchevel Village (bardzo łatwa, szeroka trasa, czasem jest mało śniegu - zależy kiedy)

a drugim razem proponuję po minięciu budynku skręcić w lewo, podciągnąć się krzesłem Plantrey i dotrzeć w miejsce z którego rozpoczyna się piękny zjazd do La Tania (można też gondolą Chenus, ale jej nie lubię - trzeba ściągać narty....).

Jedziemy trasą Arolles (niebieska) lub Bouc Blanc (czerwona) w kierunku La Tania. Mijamy krzesło i jedziemy dalej - trasa Folyeres - jedna z najpiękniejszych w Courchevel - cała w lesie, dość szeroka jak na las, super łagodne nachylenie - czysta przyjemność i relaks. Nie zdziwię się jak trasę tą powtórzycie na wyjeździe nie jeden raz....

Ja ją pamiętam z jednego wyjazdy - puch po kolana i byłem jednym z pierwszych.......

Powrót jest oczywisty (gondola La Tania)

 

Dalej mamy dwie możliwości  -

albo w prawo na krzesło Dou des Lanches na Col de la Loze  - powrót najszybszy, do wyboru dwie niebieskie, dość wąskie trasy.

Albo zjechać trochę w dół trasą Arolles do krzesła Bouc Blanc i następie wrócić do centum Courchevej - kolejno gondola Verdons lub krzesło Biolay i albo Vizelle/Saluire albo krzesło Suisses. Następie powrót już opisany wcześniej...

 

dzień czwarty -

osobiście popróbowałbym tras trochę trudniejszych - zainteresowałbym się czerwonymi w Meribell (znakomite trasy z Mont Valon - nie do końca obie łatwe), trasy od strony Saluire (kilka wariantów) no i te od strony Les Menuires.... - w ogóle wg mnie najwięcej tras ambitnych jest właśnie w Meribel........(ale to subiektywne odczucia)

 

dzień piąty - Les Menires  - Massa

Myślę, że przynajmniej połowę dnia warto poświęcić na ten rejon. Jest tu kilka ekstra tras, w tym czarna olimijska.

 

Reszta dnia - sądzę że warto objeździć te w Menuires, których jeszcze nie przejechaliście.

 

Dzień szósty - pożegnanie z 3V

 

Sprawa jest prosta - byliście już prawie wszędzie - pojedźcie tam, gdzie wam sie najbardziej podobało.

 

Ja ostatniego dnia zwykle robię rundkę: LM - Massa - LM  - Meribel - Courchevel - Meribel - Val Thorens - LM.

Oczywiście zdążę tylko pomachać na pożegnanie wszystkim tym miejscom i zapowiedzieć się z kolejną wizytą.

 

Jutro - propozycja dla zaawansowanych......


Użytkownik moris edytował ten post 23 luty 2016 - 16:12

  • 2

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#36 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 24 luty 2016 - 15:13

opcja dla tych co lubią trochę trudniej

 

W tej części nie będzie dużo opisu - czyste propozycja miejsc do odwiedzenia.

 

 dzień 1.

Choć 3V kuszą -proponuje zostać prawie na miejscu (prawdopodobnie jest to niedziela - nie warto moim zdaniem jechać do VT).

 

W samych Les Menuires jest kilka doskonałych czerwonych tras (Alpage, 4 Vents, Douillet - wszystkie dostępne z krzesełka z Mont de la Chambre), Allamand i Becca (z krzesła Becca), górna część Massy oraz trasa pod krzesłem Granges - niebieska Grand lac. Jeśli jest sporo śniegu to można również wyskoczyć w kierunku VT - w okolicy gondoli Bruyeres 1 jest orczyk Montaulever. po wyjechaniu nim go góry można zjechać w kierunku VT - trasą Chasse, i dostać się w okolice krzesełka Plan De l'eau a następnie Boismint.  w tym miejscu warto pozostać chwilę, trasy są dość interesujące, przy czym zwykle nie ma tu dużo ludzi - czasem kilka osób - penie w niedzielę będzie więcej, ale i tak mniej niż w centrum VT. Oobiście bardo lubię to miejsce. Jeśłi jest dużo śniegu - wrócicie BD Cumin, jeśli nie - trzeba wracać górą - (Boisminnt - Moutiere - zjazd Chalets - Plein Sud - Bouqietin lub 3 Valles - i zjazd do Les Meniures)

 

dzień drugi - Meribel

Przyznam się, że zwykle chyba najmniej jestem w Meribel, choć to z pewnością jest duży błąd. (częściowym wytłumaczeniem może być, że w grudniu jest tu chyba najmniej otwartych tras - spośród tych bardziej wymagających)

Jest tu kilka naprawdę ekstra tras (Venturion, Alouette, Mouflon, Combe Tougnete, Blaireau i oczywiście czarna Face (Olimpijska - rzadko otwarta w grudniu). To po stronie Granicy z Les Menuires. Po stronie Courchevel szczególnie polecam trasy z Mont Valon (obydwie) jak i trasy czerwone z Saulire do Mottaret i Meribel Centrum.

 

Ogólnie w Meribel raczej nie ma nie fajnych tras - poza oczywiście przejazdówkami. Nie sądzę, by tu sie ktoś nudził.

Off piste - między trasami zawsze znajdzie się jakaś połać do zjechania - ale jeśli nie było opadów w ostatnich dniach, to raczej nie liczyłbym na dziewiczy śnieg....

 

dzień trzeci - Courchevel

Courchevel jest stacją kontrastów. Sporo tu łatwych niebieskich tras, ale również jest kilka całkiem sympatycznych czerwonych i czarnych.

Na waszym miejscu zwróciłbym uwagę na trasy z Saluire (pod żelazkiem - dwie czerwone Saulire, Grand Colour - do tej pory nie udało mi się nią zjechać, podobno jet możliwość nagrania przejazdu), niebieska Creux - szeroka, idealna na trening długiego  skrętu. Do tego całkiem przyzwoita czarna Suisses, czerwona Marmotes.

Warto też podjechać gondolką Chenus lub krzesełkiem Plantrey i objeździć tamtejsze czerwone trasy - na jednej z nich rozgrywane są zawody Pucharu Świata w slalomie kobiet (grudzień).

Można też rozważyć zjazd do La Tania i/lub La Praz - jest kilka tras, nawet ta niebieska daje dużo przyjemności - przepiękna trasa w lesie. Oczywiście jeśli jest śnieg są też trudniejsze warianty - warto zaliczyć więcej niż jeden......

 

Uwaga na czas -  z dołu La Tania do ostatniego wciągu pozwalającego zjechać do Les Menuires (Plattieres lub Tougnette 2) jeśli nie ma kolejek do wyciągów potrzebujecie około godziny! (około 40 minut to czas samej jazdy wyciągami, sam zjazd z Saulire do Meribel  może zająć około 9-10 minut)

 

Opcja na luzaka - Jeśli lubicie czasem pozostać na trasach niebieskich, to po zjeździe Z Saluire trasą Creux warto wjechać Roc Mugnier w kierunku Krzesełka Signal oraz orczyków Pyramide  w rejonie jest kilka tras niebieskich i łatwych czerwonych - można tam przyjemnie spędzić czas..

 

Opcja snowpark - niedaleko lotniska w Courchevel jest snowpark, a obok niego kilka niebieskich, szerokich i płaskich tras (obsługiwanych przez krzesło Biolay i Pralong.

 

Dzień czwarty - Val Thorens

Dojazd przez krzesło Mont de la Chambre lub gondole Bruyeres 1 i 2.

Wjazd do doliny czarną Goitshel lub czerwoną Chardons. Warto pozostać chwilę na Goitshel - po południu jest bardzo wyślizgana (dużo ludzi nią wraca z innych dolin), natomiast rano jest znakomita.

Najszybciej jak się da proponuje przedostać się na stronę Rosael - w kierunku Orelle i tam pojeździć zanim pojawi się więcej ludzi. Następnie obowiązkowo Caron (jeśli nie ma dużo śniegu, to ja rezygnuje z tego miejsca, bo jest tam wtedy sporo kamieni) oraz Grand Fond i trasy pod nim - chyba jedna z lepszych w VT.

Warto odwiedzić rejon krzesełek Col, Moraine i Portrette - choć zwykle jest tam trochę chłodno - przed marcem raczej słońca tam nie zobaczycie

Dla mnie ulubioną trasą jest Christine i Tette Ronde  - dostępne z dużej gondoli Funitel Peclet. Niestety rejon Peclet ma dwie wady - sporo ludzi tam jeździ oraz powrót do gondoli jest przez nieciekawy kilkusetmetrowy płaski odcinek  - pisałem o nim już w relacji z 3V

 

dzień piąty

Zwykle wybieram się do tych tras, które mi się najbardziej podobały w danym roku

 

i dzień szósty

- Najczęściej robię sobie rundkę po wszystkich dolinach - kończę w VT lub na Massie - stamtąd w każdej chwili mam powrót do apartamentu.

 

Celowo nie pisałem o jeździe poza trasą - zwykle szukam okazji tam gdzie się przytrafi... (świetny jest do tego rejon Rosael zwłaszcza z krzesełka Bouchet)

 

To tyle z 3 Dolin - myślę, że proponowane miejsca was nie zawiodą....

Już nie zamęczam więcej....

 

Pozdrawiam, Mietek


Użytkownik moris edytował ten post 24 luty 2016 - 15:15

  • 2

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#37 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3529 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 24 luty 2016 - 17:06

opcja dla tych co lubią trochę trudniej

 

W tej części nie będzie dużo opisu - czyste propozycja miejsc do odwiedzenia.

 

 dzień 1.

Choć 3V kuszą -proponuje zostać prawie na miejscu (prawdopodobnie jest to niedziela - nie warto moim zdaniem jechać do VT).

 

W samych Les Menuires jest kilka doskonałych czerwonych tras (Alpage, 4 Vents, Douillet - wszystkie dostępne z krzesełka z Mont de la Chambre), Allamand i Becca (z krzesła Becca), górna część Massy oraz trasa pod krzesłem Granges - niebieska Grand lac. Jeśli jest sporo śniegu to można również wyskoczyć w kierunku VT - w okolicy gondoli Bruyeres 1 jest orczyk Montaulever. po wyjechaniu nim go góry można zjechać w kierunku VT - trasą Chasse, i dostać się w okolice krzesełka Plan De l'eau a następnie Boismint.  w tym miejscu warto pozostać chwilę, trasy są dość interesujące, przy czym zwykle nie ma tu dużo ludzi - czasem kilka osób - penie w niedzielę będzie więcej, ale i tak mniej niż w centrum VT. Oobiście bardo lubię to miejsce. Jeśłi jest dużo śniegu - wrócicie BD Cumin, jeśli nie - trzeba wracać górą - (Boisminnt - Moutiere - zjazd Chalets - Plein Sud - Bouqietin lub 3 Valles - i zjazd do Les Meniures)

 

dzień drugi - Meribel

Przyznam się, że zwykle chyba najmniej jestem w Meribel, choć to z pewnością jest duży błąd. (częściowym wytłumaczeniem może być, że w grudniu jest tu chyba najmniej otwartych tras - spośród tych bardziej wymagających)

Jest tu kilka naprawdę ekstra tras (Venturion, Alouette, Mouflon, Combe Tougnete, Blaireau i oczywiście czarna Face (Olimpijska - rzadko otwarta w grudniu). To po stronie Granicy z Les Menuires. Po stronie Courchevel szczególnie polecam trasy z Mont Valon (obydwie) jak i trasy czerwone z Saulire do Mottaret i Meribel Centrum.

 

Ogólnie w Meribel raczej nie ma nie fajnych tras - poza oczywiście przejazdówkami. Nie sądzę, by tu sie ktoś nudził.

Off piste - między trasami zawsze znajdzie się jakaś połać do zjechania - ale jeśli nie było opadów w ostatnich dniach, to raczej nie liczyłbym na dziewiczy śnieg....

 

dzień trzeci - Courchevel

Courchevel jest stacją kontrastów. Sporo tu łatwych niebieskich tras, ale również jest kilka całkiem sympatycznych czerwonych i czarnych.

Na waszym miejscu zwróciłbym uwagę na trasy z Saluire (pod żelazkiem - dwie czerwone Saulire, Grand Colour - do tej pory nie udało mi się nią zjechać, podobno jet możliwość nagrania przejazdu), niebieska Creux - szeroka, idealna na trening długiego  skrętu. Do tego całkiem przyzwoita czarna Suisses, czerwona Marmotes.

Warto też podjechać gondolką Chenus lub krzesełkiem Plantrey i objeździć tamtejsze czerwone trasy - na jednej z nich rozgrywane są zawody Pucharu Świata w slalomie kobiet (grudzień).

Można też rozważyć zjazd do La Tania i/lub La Praz - jest kilka tras, nawet ta niebieska daje dużo przyjemności - przepiękna trasa w lesie. Oczywiście jeśli jest śnieg są też trudniejsze warianty - warto zaliczyć więcej niż jeden......

 

Uwaga na czas -  z dołu La Tania do ostatniego wciągu pozwalającego zjechać do Les Menuires (Plattieres lub Tougnette 2) jeśli nie ma kolejek do wyciągów potrzebujecie około godziny! (około 40 minut to czas samej jazdy wyciągami, sam zjazd z Saulire do Meribel  może zająć około 9-10 minut)

 

Opcja na luzaka - Jeśli lubicie czasem pozostać na trasach niebieskich, to po zjeździe Z Saluire trasą Creux warto wjechać Roc Mugnier w kierunku Krzesełka Signal oraz orczyków Pyramide  w rejonie jest kilka tras niebieskich i łatwych czerwonych - można tam przyjemnie spędzić czas..

 

Opcja snowpark - niedaleko lotniska w Courchevel jest snowpark, a obok niego kilka niebieskich, szerokich i płaskich tras (obsługiwanych przez krzesło Biolay i Pralong.

 

Dzień czwarty - Val Thorens

Dojazd przez krzesło Mont de la Chambre lub gondole Bruyeres 1 i 2.

Wjazd do doliny czarną Goitshel lub czerwoną Chardons. Warto pozostać chwilę na Goitshel - po południu jest bardzo wyślizgana (dużo ludzi nią wraca z innych dolin), natomiast rano jest znakomita.

Najszybciej jak się da proponuje przedostać się na stronę Rosael - w kierunku Orelle i tam pojeździć zanim pojawi się więcej ludzi. Następnie obowiązkowo Caron (jeśli nie ma dużo śniegu, to ja rezygnuje z tego miejsca, bo jest tam wtedy sporo kamieni) oraz Grand Fond i trasy pod nim - chyba jedna z lepszych w VT.

Warto odwiedzić rejon krzesełek Col, Moraine i Portrette - choć zwykle jest tam trochę chłodno - przed marcem raczej słońca tam nie zobaczycie

Dla mnie ulubioną trasą jest Christine i Tette Ronde  - dostępne z dużej gondoli Funitel Peclet. Niestety rejon Peclet ma dwie wady - sporo ludzi tam jeździ oraz powrót do gondoli jest przez nieciekawy kilkusetmetrowy płaski odcinek  - pisałem o nim już w relacji z 3V

 

dzień piąty

Zwykle wybieram się do tych tras, które mi się najbardziej podobały w danym roku

 

i dzień szósty

- Najczęściej robię sobie rundkę po wszystkich dolinach - kończę w VT lub na Massie - stamtąd w każdej chwili mam powrót do apartamentu.

 

Celowo nie pisałem o jeździe poza trasą - zwykle szukam okazji tam gdzie się przytrafi... (świetny jest do tego rejon Rosael zwłaszcza z krzesełka Bouchet)

 

To tyle z 3 Dolin - myślę, że proponowane miejsca was nie zawiodą....

Już nie zamęczam więcej....

 

Pozdrawiam, Mietek

a ja bym chcial uslysze  o "poza trasa"......


  • 1
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#38 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 24 luty 2016 - 19:37

Napisałem - miedzy wyciągami coś się znajdzie oraz w regionie Rosael.

Wiele więcej obszernych terenów z jazda poza to raczej ne będzie - takie ukształtowane terenu. Trudno  znaleźć dłuższy zjazd poza trasą, by dało się wrócić do cywilizacji - taka topografia.

 

Można poszukać zjazdów do La Tanii i La Praz w lesie, ale ne próbowałem... - zresztą nie jeżdżę po lasach - jakoś boję się przysypanych korzeni.  Off piste raczej w otwartym terenie


  • 1

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........


#39 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 24 luty 2016 - 20:20

Moris, dzieki. Odwaliles kawal dobrej roboty. Nie, nie przeczytalem dokladnie calosci. Tego typu relacje, ktore BTW bardzo lubie i IMHO stanowia najlepsza czastke forumowych pogaduch, czyta sie uwaznie w dwoch przypadkach: gdy sie tam bylo i konfrontuje z wlasnymi wspomnieniami lub tam sie wybiera i czyta, by nabrac wiedzy i wyobrazen. Na szczescie forum nie umiera (choc bylem swiadkiem smierci jednego forum, w ktorym uczestniczylem - po prostu pewnego dnia zniknelo z wirtualnej rzeczywistosci) i bedzie mozna wrocic do Twoich wspomnien. W kazdej chwili. Marza mi sie 3V i postaram sie tam wybrac. Dodam, ze Francja nie jest mi obca. :)
  • 3

#40 moris

moris
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 345 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:okolice Krakowa
  • Narty:Volkl Speedwall SL, Volkl Racetiger GS
  • Ulubiony stok:Tunel (Alpe d''Huez)

Napisano 19 marzec 2016 - 23:43

Les Menuires - marzec 2016

 

Właśnie rozpoczynam drugą wizytę w tym roku w Trzech Dolinach, tym razem w składzie rodzinnym czyli ja plus dwie przedstawicielki tej piękniejszej płci..

 

Po 24 godzinach dotarliśmy do Les Menuires. Podróż jak zwykle - trochę imprezowiczów, w zasadzie w normie.

Apartament lepszy niż się spodziewałem , nawet WiFi mamy biggrin.png co nie jest taka oczywistą oczywistością we Francji.

 

Pogoda zapowiada się supr, śniegu z tego co widać z dołu ośrodka jest dużo. Ano zobaczymy.....

jutro pierwszy wpis po nartowaniu

 

Pierwsza wpadka- miałem zabrać duży dysk aby posortować fotki ze starych wyjazdów - ale został w domu.....

 

Pozdrawiam, Mietek


  • 2

Vollkl Racetiger (GS + SL) + Salomon XWave 9 Od kilku lat w kasku, 99% procent czasu na nartach w Alpach

Alpy: Aiguille du Midi, Alpe d'Huez, Alpe Lusia, Auris, Auronzo, Avoriaz, Bormio, Cavalese, Cervinia, Cesana, Chatel, Civetta, Claviere, Cortina d'Ampezzo, Courchevel, Folgarida, Laax, La Norma, La Plagne, La Tania, La Toussuire, Le Corbier, , Les 2 Aples, Les Arcs, Les Bottieres, Les Contamines, Les Menuires, les Crosets, Megeve, Livignio, Madonna di'Campiglio, Marileva, Meribel, Monte Bondone, Montgenevre, Mongiss, Morzine, Obereggen, Ponte di Legno, Predazzo, Saint Colomban, Saint Jean d'Arves, Saint Sorlin d'Arves, San Vito di Carode, Santa Caterina, Serre Chevaliere, Sestriere, St Gervais, St Martin de Belleville, St Sorlin d'Arves, Superdevoluy, Tignes, Tonale, Val d'Isere, Val Thorens, Valfrejus, Valloire, Valmeinier, Zermat - ciąg dalszy nastąpi.........




Podobne tematy

  Temat Autor Podsumowanie Ostatni post



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych