Hej,
jak w temacie - zastanawiam się nad zakupem rossignoli, tylko nie wiem czy nie będą dla mnie za twarde? Jestem drobna i mało ważę, jeżdżę rekreacyjnie z małą przerwą od jakichś niecałych 10 lat, w ostatnim czasie regularnie co roku, w tym nawet już byłam 3 razy w górach i jeszcze nie koniec 
Przez dwa ostatnie sezony jeździłam w butach o twardości 55, ale mam wrażenie, że w tym roku jakoś się rozkręciłam i zrobiłam postępy, jeżdżę bardziej dynamicznie, raczej nie poprawnie bo jestem samoukiem, ale czuję, że nie trzymają mi dobrze stopy... mam nartki blizzardy viva 7.6, niektórzy mówili, że te buty, w których do tej pory jeździłam mogą być troche za miękkie do nich.. akurat oddałam je do reklamacji i czekam na zwrot pieniędzy więc uznałam, że może kupię coś lepszego.. wyjazd za granicę tuż tuż, a wyboru w sklepach praktycznie nie ma i mam problem, chociaż jest jeden plus bo została ostatnia para akurat w moim rozmiarze i przecenili te rossignole na 599 zł 
tylko pytanie czy kupować? ja nie mam pojęcia jak się jeździ w takich twardych butach i czy to nie za duży przeskok.. Pan w sklepie mówił, że powinnam mieć flex min 70, będzie duża różnica w wygodzie między 70 a 80?
Tutaj link do nich http://www.rossignol...omen-boots.html
Pzdr
Użytkownik Dina93 edytował ten post 03 marzec 2015 - 00:44
Jesli sie nie ulozy po jakims czasie mozna buta poprawic w tym miejscu. Nazywa sie to odbarczanie. Dobre serwisy to robia, choc troche to kosztuje. Kilka lat temy placilem 50 zl za jeden odbarczany punkt. 
