Skocz do zawartości


Zdjęcie

Niech będzie rower 2015


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
145 odpowiedzi w tym temacie

#121 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 14 wrzesień 2015 - 15:33

Az wygooglowalem Twojego Prediletto. Troche drogi, wersja z Nexusem 3 kosztuje ok. 1500 zl, ale interesujaca propozycja dla takich jak Ty, co to pociagiem lub tramwajem czesciowo do pracy podjezdzaja, a rowerem tylko koncza i zaczynaja. Dla mnie, ktory tylko czasami przewozi rower, lepszy jest 20", a moze nawet "normalny". Za skladakiem w moim przypadku przemawia kilka argumentow, m.in. jazda chodnikami, ktora czesto praktykuje. Mniej strasze ludzi. :)


  • 1

#122 kordiankw

kordiankw
  • Użytkownik
  • 2057 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 14 wrzesień 2015 - 17:10

Wystartowałem go za 1300 z kosztami wysyłki, ale i tak drogo. Za ta cenę uważam ze nie powinno być odprysków lakieru a sa. Nie jest to może zbyt uciążliwe w użytkowaniu bo wystarczy farba w sprayu ale nie świadczy to dobrze o producencie.
  • 1

#123 Jack

Jack
  • Użytkownik
  • 2054 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 14 wrzesień 2015 - 21:29

Na wyspach ze sladakow to sie widzi praktycznie tylko jedna marke - Brompton. Kola 16 cali. O cenie nie bede wspominal, zeby Was nie zalamywac... 

Podobno dobre sa... 


  • 1

#124 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 15 wrzesień 2015 - 08:17

Na wyspach ze sladakow to sie widzi praktycznie tylko jedna marke - Brompton. Kola 16 cali. O cenie nie bede wspominal, zeby Was nie zalamywac... 

Podobno dobre sa... 

Ale wy tam zarabiacie inaczej. :) Jacku, dalej tniesz rowerem po 20 km w jedna strone dp pracy?


  • 1

#125 skifan

skifan
  • Użytkownik
  • 629 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Kneissl RED STAR SC Salomon XDR 80Ti, FISCHER The CURV DTX
  • Ulubiony stok:Szczyrk/Kronplatz

Napisano 15 wrzesień 2015 - 09:14

Wiele lat trwa moja przygoda z rowerem.W wieku 14 lat mój pierwszy poważny rower Faworit oczywiście

szosowy wyścigowy na pirelkach-cyngle. Pózniej w czasach szkolnych kolega klasowy Marian Kegiel zawodnik Lecha Poznań zaraził nas ściganiem. Marian w kolarstwie osiągnął wiele-5 miejsce na Mistrzostwach Świata nie pamiętam który to był rok. Jako zawodnik nie zanotowałem sukcesów ale pasja pozostała.Kolejne rowery huragany,no i "mercedes" w tamtych czasach Jaguar. Teraz nie przykładam wielkiej wagi do marki. Jeżdżę na góralu marki "Zasada". Ważne że jest dopasowany "wjeżdżony" po prostu czuję go. Pokonuję na nim większe i mniejsze górki a celem nadrzędnym jest dobra kondycja. Po wykręceniu 5-6 tysięcy kilometrów w roku ze spokojem czekam na zimowe szaleństwo. Piszę w roku bo rower to dla mnie również zima.

pozdro. :rowerzysta:


  • 2

#126 Jack

Jack
  • Użytkownik
  • 2054 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 15 wrzesień 2015 - 12:21


Jacku, dalej tniesz rowerem po 20 km w jedna strone dp pracy?

 

Nadal, mimo kilku ostatnich przygod. Miesiac temu wymienilem po raz kolejny lancuch. Niestety zuwazylem ze zebatka z przodu jest juz zajechana jak mi na niej lancuch przeskoczyl i przelecialem przy stacie na skrzyzowaniu przez kierownice.Na cale szczescie skonczylo sie tylko na obtarciah ramienia, kokcia i siniakach na udzie. Nauczka - po kazdej wymiania porzadnie sprawdzic czy zebatki sa jeszcze OK i zawsze miec zapasowy komplet (nie tylko tych z tylu co do tej pory robilem,  ale i z przodu)

Tydzien temu slepy kierowca taksowki z tylu mnie zaatakowal jak stalem na skrzyowaniu grzecznie czekajac na to by laczyc sie do ruchu. No i spadlem z rowera - na cale szczescie predkosc byla nie wielka i skonczylo sie na zwyzywaniu faceta.


  • 1

#127 skifan

skifan
  • Użytkownik
  • 629 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Kneissl RED STAR SC Salomon XDR 80Ti, FISCHER The CURV DTX
  • Ulubiony stok:Szczyrk/Kronplatz

Napisano 15 wrzesień 2015 - 20:09

Z

 

 


Jacku, dalej tniesz rowerem po 20 km w jedna strone dp pracy?

 

Nadal, mimo kilku ostatnich przygod. Miesiac temu wymienilem po raz kolejny lancuch. Niestety zuwazylem ze zebatka z przodu jest juz zajechana jak mi na niej lancuch przeskoczyl i przelecialem przy stacie na skrzyzowaniu przez kierownice.Na cale szczescie skonczylo sie tylko na obtarciah ramienia, kokcia i siniakach na udzie. Nauczka - po kazdej wymiania porzadnie sprawdzic czy zebatki sa jeszcze OK i zawsze miec zapasowy komplet (nie tylko tych z tylu co do tej pory robilem,  ale i z przodu)

Tydzien temu slepy kierowca taksowki z tylu mnie zaatakowal jak stalem na skrzyowaniu grzecznie czekajac na to by laczyc sie do ruchu. No i spadlem z rowera - na cale szczescie predkosc byla nie wielka i skonczylo sie na zwyzywaniu faceta.

 

 

 


Jacku, dalej tniesz rowerem po 20 km w jedna strone dp pracy?

 

Nadal, mimo kilku ostatnich przygod. Miesiac temu wymienilem po raz kolejny lancuch. Niestety zuwazylem ze zebatka z przodu jest juz zajechana jak mi na niej lancuch przeskoczyl i przelecialem przy stacie na skrzyzowaniu przez kierownice.Na cale szczescie skonczylo sie tylko na obtarciah ramienia, kokcia i siniakach na udzie. Nauczka - po kazdej wymiania porzadnie sprawdzic czy zebatki sa jeszcze OK i zawsze miec zapasowy komplet (nie tylko tych z tylu co do tej pory robilem,  ale i z przodu)

Tydzien temu slepy kierowca taksowki z tylu mnie zaatakowal jak stalem na skrzyowaniu grzecznie czekajac na to by laczyc sie do ruchu. No i spadlem z rowera - na cale szczescie predkosc byla nie wielka i skonczylo sie na zwyzywaniu faceta.

 

wymieniając łańcuch powinno się wymienić wszystkie zębatki taki zabieg gwarantuje poprawną prace całego układu. :)


  • 1

#128 Jack

Jack
  • Użytkownik
  • 2054 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 15 wrzesień 2015 - 21:37


wymieniając łańcuch powinno się wymienić wszystkie zębatki taki zabieg gwarantuje poprawną prace całego układu.

 

No jesli ktos wymienia lancuch dopiero jak mu peknie to pewnie tak :) 

Ja wymieniam lancuch, gdy miarka z park tool pokazuje 0.75. 1 kaseta wystarcza na 2, a czasami 3 lancuchy. Zebatka z przodu wytrzymala kilka ladnych kaset (okolo 14 000 km).


  • 0

#129 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3528 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 16 wrzesień 2015 - 03:48

wymieniając łańcuch powinno się wymienić wszystkie zębatki taki zabieg gwarantuje poprawną prace całego układu.

nie jest to prawda - zwykle naped wytrzymuje 3 lancuchy - zalecane "wyciagniecie" nie powinno przekraczac 0.6


  • 1
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#130 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 16 wrzesień 2015 - 07:01

Cześć

Kolega Skifan gdzieś wspominał, że trenował kolarstwo wyczynowo więc może coś jest w tym co pisze drodzy koledzy. Zresztą jest to dość logiczne podobnie jak ze współpracującymi elementami w samochodzie. Swoja drogą w jakich sytuacjach zrywacie łańcuch? Mnie się to jeszcze nie udało pomimo dość "solidnej nogi" i jazdy raczej w terenie?

Pozdrowienia


  • 1

#131 Jack

Jack
  • Użytkownik
  • 2054 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 16 wrzesień 2015 - 07:35

Cześć

Kolega Skifan gdzieś wspominał, że trenował kolarstwo wyczynowo więc może coś jest w tym co pisze drodzy koledzy. Zresztą jest to dość logiczne podobnie jak ze współpracującymi elementami w samochodzie. Swoja drogą w jakich sytuacjach zrywacie łańcuch? Mnie się to jeszcze nie udało pomimo dość "solidnej nogi" i jazdy raczej w terenie?

Pozdrowienia

 

Team SKY wymienia lancuchy po kazdym etapie wyscigu. Calego napedu nie wymieniaja.

Na zuzycie lancucha glowny wplyw to przejechane km, warunki. Najgorzej w deszczu i kaluzach kiedy smar, jest bardzo szybko wyplukiwany z lancucha, bloto z terenu specjanie nie ma szkodzi, wbrew pozorom.

Wiecej biegow - cienszy lancuch, szybciej sie zuzywa (teoretycznie) 7 biegowy lancuch dluzej wytrzyma od 11'ki.  


  • 1

#132 skifan

skifan
  • Użytkownik
  • 629 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Kneissl RED STAR SC Salomon XDR 80Ti, FISCHER The CURV DTX
  • Ulubiony stok:Szczyrk/Kronplatz

Napisano 16 wrzesień 2015 - 07:44

nie jest to prawda - zwykle naped wytrzymuje 3 lancuchy - zalecane "wyciagniecie" nie powinno przekraczac 0.6

wytrzymuje  a prawidłowo pracuje to wielka różnica. Zużycie łańcucha jest proporcjonalne do zużycia zębatek.Założenie nowego łańcucha na stare zębatki powoduje szybsze zużycie łańcucha i w konsekwencji krótszy żywot całego układu. Podobnie mechanicy postępują przy wymianie rozrządu czy sprzęgła.Żaden porządny mechanik nie ogranicza się do wymiany tylko paska rozrządu ,lub łożyska wyciskowego w sprzęgle.Każdy wie że to tylko pozorne oszczędności.


Użytkownik J@n edytował ten post 16 wrzesień 2015 - 10:00
-konsekwencji-literówka

  • 2

#133 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 16 wrzesień 2015 - 10:12


wytrzymuje  a prawidłowo pracuje to wielka różnica. Zużycie łańcucha jest proporcjonalne do zużycia zębatek.Założenie nowego łańcucha na stare zębatki powoduje szybsze zużycie łańcucha i w konsekwęcji krótszy żywot całego układu.

 

Niezupelnie. Wiem, ze to nie ta grupa, ale i tu sporo ludzi jezdzi na rowerach i warto pewne rzeczy wyjasnic. Zuzycie lancucha, tzw. wyciagniecie, polega na starciu sie powierzchni sworzni i tulejek, w ktorych siedza sworznie. By dobrze to zrozumiec wystarczy zerknac w necie jak wyglada lancych od srodka. Wcale nie jest to banalny mechanizm. Tak wiec scieraja sie sworznie i tulejki i powstaja luzy, ktore powoduja wydluzenie sie lancucha. Ma ono fatalny wplyw na stan zebow, zwlaszcza w tylnych koronkach. Tworza sie tzw. zeby rekina, lancuch pracuje coraz wyzej. Zmiana lancucha na nowy, a wiec krotszy, powoduje, ze moze sie on slizgac po zebach rekina, wyjezdzac z nich co daje efekt przeskakiwania. Stad zalecenie, by w razie zmiany lancucha, wymienic tez koronki tylne. Chyba ze nie doprowadzamy do zbyt duzego wyciagniecia lancucha i wymieniamy go, tak jak robi Jacek, odpowiedni wczesniej. Niestety, nawet dobrze pilnujac wydluzenia lancucha, mozemy sie nadziac na przykra niespodzianke i lancuch i tak bedzie wyjezdzal. Przyjmuje sie, ze wydluzenie o 1% dlugosci nie jest fatalne. Jacek stosuje 0.75, Janek 0.6. I bardzo dobrze.

 

Niektorzy stosuja metode 2-3 lancuchow. Zmieniaja je np. po 500 km, nie dopuszczajac do duzych uszkodzen koronek. I dopiero potem wymieniaja kasete i 3 lancuchy. Inni, tak jak ja, wymieniaja lancuch, gdy wydluzenie przekroczy mniej wiecej 1%. Jesli po wymianie na nowy skacze, szlifuje w razie potrzeby niektore koronki, by doprowadzic geometrie zebow do wlasciwej. Znana metoda stosowana przez kumatych mechanikow. Niekiedy stare koronki same "dotra sie" do nowego lancucha, tzn. lancuch wyrobi sobie w zebach wlasciwe loze i przestanie przeskakiwac po 100-150 km.

 

Dlaczego przewaznie nie musimy wymieniac przednich tarcz przy wymianie lancucha? Zeby tez nabieraja zlego ksztalu zebow rekina, ale nowy lancuch opiera sie na wiekszej liczbie zebow, nacisk lepiej sie rozklada i problemu przeskakiwania nie ma. Chyba ze, tak jak u Jacka  zeby sa juz naprawde zuzyte, co objawia, ze tzw. szpileczkami. Koncowki zebow maja ksztalt szpilek. Taka kasete mozna stosunkowo prosto podratowac odpowiednim szlifem, ale w sumie szkoda zachodu. Lepiej kupic nowa.

 

Nieprawda jest, ze zalozenie nowego lancucha na stare koronki powoduje jego szybsze zuzycie. To jeden z mitow. Prawda jest, ze zalozenie starego lancucha na nowe koronki spowoduje szybka zmiane ksztaltu ich zebow. Drugi mit, powielany nawet przez doswiadczonych mechanikow to zasada by dobierac twardosc koronek do twardosci lancucha. Cos w ty jest prawdy, ale tylko troche (duzo tlumaczenia). Najlepiej kupowac jak najtwardszy lancuch i stosunkowo twarde kasety, ale bez przesady. Kazdy, nawet miekki lancuch, bardzo szybko uksztaltuje sobie zeby nawet bardzo twardej kasety.

 

Tyle madrosci lancuchowych. :)


Użytkownik o_andrzej edytował ten post 16 wrzesień 2015 - 10:17

  • 2

#134 Jack

Jack
  • Użytkownik
  • 2054 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 16 wrzesień 2015 - 10:16


Założenie nowego łańcucha na stare zębatki powoduje szybsze zużycie łańcucha

 

Ciekawa teoria :)  Mozesz rozwinac?


  • 1

#135 bocian74

bocian74
  • Użytkownik
  • 370 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik
  • Imię :Marcin

Napisano 16 wrzesień 2015 - 11:18

Założenie nowego łańcucha na stare zębatki powoduje szybsze zużycie łańcucha

 
Ciekawa teoria :)  Mozesz rozwinac?


Łańcuch, rozciągając sie, ściera zęby kasety tak, źeby się zmiescić w koronkach. Jak wrzucisz na taka zużytą kasetę nowy łańcuch, to będzie szybciej się rozciągał do stanu tego starego, bo nie będzie miał dobrego oparcia na zębach koronki.

Pozdr
Marcin
  • 1

#136 bocian74

bocian74
  • Użytkownik
  • 370 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik
  • Imię :Marcin

Napisano 16 wrzesień 2015 - 11:24

Zuzycie lancucha, tzw. wyciagniecie, polega na starciu sie powierzchni sworzni i tulejek, w ktorych siedza sworznie


Nie, to nie tak działa. Zakładając, że sworznie ścierają się równomiernie, ich starcie sie nie ma wpływu na wyciągniecie łańcucha. Faktycznie, jeśli zmierzysz odległość wewnątrz jednego ogniwa, to można ukec temu złudzeniu, ale należy mierzyć odległość między stronami sworznia, które opierają się o zęby kasety.
Pozdr
Marcin

PS: Wystarczy popatrzeć na konstrukcje przymiaru do mierzenia zużycia łańcucha i wszystko jasne.

Użytkownik bocian74 edytował ten post 16 wrzesień 2015 - 11:26

  • 1

#137 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 16 wrzesień 2015 - 11:46


Łańcuch, rozciągając sie, ściera zęby kasety tak, źeby się zmiescić w koronkach. Jak wrzucisz na taka zużytą kasetę nowy łańcuch, to będzie szybciej się rozciągał do stanu tego starego, bo nie będzie miał dobrego oparcia na zębach koronki.

 

Poczytaj to, co napisalem wyzej. Lancuch tak naprawde sie nie rozciaga. On sie sciera w srodku, a to jest zupelnie niezalezne od tego czy ma czy nie ma oparcia o zeby. A sciera sie z powodu tarcia wewnetrznego. Sworznie kreca sie w tulejkach (to nie te co je widac na zewnatrz) i sie zwolna scieraja. Jak panewki w silniku samochodowym.


  • 2

#138 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 16 wrzesień 2015 - 12:11

Bocianku, naprawde sie na tym znam. :) Nawet w swoim czasie stosowny artykul na temat lancuchow napisalem. Moge Ci podrzucic. :) Najlepiej wciac kawalek lancucha, rozlozyc go na czesci pierwsze i wszystko stanie sie jasne. 


  • 2

#139 Jack

Jack
  • Użytkownik
  • 2054 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 16 wrzesień 2015 - 12:28


Najlepiej wciac kawalek lancucha, rozlozyc go na czesci pierwsze i wszystko stanie sie jasne.

 

Lub pogoglac i znalezc zdjecia rozciagnietego/zuzytego lancucha :)

Jest dokladnie tak jak piszesz.


  • 1

#140 bocian74

bocian74
  • Użytkownik
  • 370 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik
  • Imię :Marcin

Napisano 16 wrzesień 2015 - 13:13

Bocianku, naprawde sie na tym znam. :) Nawet w swoim czasie stosowny artykul na temat lancuchow napisalem. Moge Ci podrzucic. :) Najlepiej wciac kawalek lancucha, rozlozyc go na czesci pierwsze i wszystko stanie sie jasne.

 

Na poniższym rysunku zamieściłem dwa sworznie (płytke łańcucha pominąłem)

Załączony plik  sworznie.png   14,01 KB   8 Ilość pobrań

 

Szary- sworzeń

Zielony- tulejka w nowym łańcuchu

Czerwony- tulejka o mniejszej średnicy wewnętrznej (starta)

 

Jak widać, przy pracującym łańcuchu, odległość między pracującymi brzegami dla nowego łańcucha (między zielonymi kreskami) jest taka sama jak między pracującymi brzegami startych tulej. Tak samo będzie dla startych sworzni, oraz startych zewnętrznych krawedzi. Odległość byłaby ta sama, po prostu powierchnia pracująca zbliża się coraz bardziej do środka sworznia. To przy założeniu że części łańcucha się fizycznie nie rozciągają :)

 

Pozdr

Marcin


Użytkownik bocian74 edytował ten post 16 wrzesień 2015 - 13:14

  • 1




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych