Cześć,
od dawna śledzę forum i czytam tu dużo fajnych porad i właściwie przeważnie znajduje odpowiedzi na wszystkie pytania. Tym razem mam jednak spory problem. Otóż, jak rezerwujecie swoje wyjazdy? Wybieracie sobie termin i miejsce na wiele miesięcy przed, czy czekacie na last minute? Mój problem jest taki, że w tym roku wybieramy się późnym lutym lub w marcu do Solden. Mamy na oku fajny apartament w super atrakcyjnej cenie, jednak na tyle tygodni przed nie wiadomo jaka będzie pogoda. Jak to wygląda z Waszego doświadczenia? Lepiej rezerwować teraz i modlić się o pogodę, czy śledzić prognozy i zarezerwować coś w ostatniej chwili?
Pozdrawiam