8 odpowiedzi w tym temacie

[kuzon]

Mam duze watpliwosci co do swojego pomyslu, i byc moze potrzebuje, aby mi kilka osob wybilo go z glowy. Do rzeczy. W tym roku praktycznie „skonczyly” mu sie narty, od biedy jeszcze by pojezdzil, ale sa juz raczej przykrotkawe. Zeszloroczny Chopok dal mi troche do myslenia i wpadlem na pomysl, aby popchnac syna w kierunku „jedynie slusznej formy narciarstwa”. Jednoczesnie chcialbym, aby sprzet, ktory planuje mu kupic, posluzyl rowniez do sporadycznego skitouringu (w grudniu chcemy sie wybrac w Tatry na 3-4 dniowe lazenie z nartami). Jednoczesnie narty beda czesciej uzywane na normalnych nartostradach (chociaz kto wie jakie beda skutki mojej indoktrynacji). To jest sprzet ktory wypatrzylem:
narty
http://sklep.majesty...al-hero-jr.html
wiazania
http://marker.de/pro...s/tour-f10.html

Narty dluuugie. Jakbym kupowal mu jakies inne, to tez bylyby wyzsze od niego ... ale nie tyle! Wiadomo, ze wzgledow finansowych, dla dzieciakow, bierze sie na wyrost. Watpliwosc pierwsza, czy nie beda za dlugie? Druga, to jak to to bedzie na ubitym jezdzic? Z drugiej strony, moze sie okazac, ze na przyszly rok beda akurat. A trzecia watpliwosc, to talia 82mm. Moje maja 84mm!!! I tez allmountain!!!

Wiazania. No ten DIN (3-10)! Niby dla jezdzca od 30kg, ale pracowalyby w dolnym zakresie ustawien, a to chyba troche nie charaszo. Wiazania mialyby przechodzic w kolejnych latach na nastepne, dluzsze narty. Moge je dostac w nizszej cenie, ale ze skistopami 90mm. Nie beda za szerokie na narty 82mm?

Calosc sprzetu, czyli waga w odniesieniu do skitourowania (sporadycznego!). Waga wiazan to 1900g, narty nieznane. Jeslibyscie stwierdzili, ze absolutnie sie nie nadaja, ze za ciezkie dla takiego dzieciaka, to cala koncepcja zakupu bierze w leb. Wiazania maja miec poziom bezpieczenstwa normalnych wiazan zjazdowych, to jest priorytet! Czyli wszelkie klowe typu Dynafit odpadaja.

Prosze o konstruktywna ocene tego pomyslu.
Przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z firmowego komputera.

[pytek45]

Nie podales wzrostu dziecka i poziomu umiejetnosci.Osobiscie dzieci nie mam wiec mozesz nie przejmowac sie moja opinia.Uwazam,ze na tury to jeszcze za wczesnie.Proponowalbym jakas pseudofreeridowa juniorska narte z wiazaniami alpejskimi i spedzac jak najwiecej czasu obok trasy,moze male podejscia z nartami na ramieniu/plecach tak kilkadziesiat metrow od trasy w celu edukacji pozatrasowej(rodzaje sniegu,wybor linii zjazdu,wybor bezpiecznych miejsc,wybor bezpiecznej linii podejscia i masa innych).

[J@n]

Uwazam,ze na tury to jeszcze za wczesnie

a właściwie to dlaczego za wcześnie ,

dla dziecka to  jest bez znaczenia, nauczy się  jeźdzć na tym co będzie miał do dyspozycji

[Michał]

A ja uważam, że ten zestaw będzie po prostu za ciężki dla niego i to wszystko. Poza tym to zajebiście mieć takiego fajnego tatę

Za ciężki do dłuższego podchodzenia oczywiście.


Pozdrawiam
Michał

Użytkownik Michał edytował ten post 06 listopad 2014 - 09:10

[kuzon]

Faktycznie zapomnialem wkleic dane

 

1. Plec - chlopak

2. Wiek – 9,5

3. Waga - 32kg

4. Wzrost - 140cm

5. Jak długo jeździ na nartach? – 7 lat

6. Ja go oceniasz wg skali Forum? - Hmmm? Nizej wkleje opis, ktory umiescilem na innym forum

7. Jakie ma buty? Jakies uzywki, ale do tych nart kupie mu tourowe.

8. Jakie ma teraz narty / na jakich już jeździł? Jakies uzywki

9. Jaki preferuje promień skrętu, szybkość jazdy? Generalnie szybko, agresywnie, co wcale nie znaczy, ze poprawnie technicznie, liczy sie zabawa i adrenalina.

10. Jakie lubi trasy, w jakim kraju? Nie chce juz jezdzic po czerwonych, interesuja go prawie wylacznie czarne i daje na nich rade.

11. Jak lubi jeździć, lub jak chciałby jeździć? W zeszlym roku na Chopoku, zabralem go poza trase, na swiezy snieg, miedzy choinki. Az sie zapowietrzal, jak pozniej opowiadal, jak super bylo.

12. Jak z kondycją, ile dni w sezonie spędza na stoku? Kondycja niezla, na stoku 10-14 dni + inne sporty. Troche taki ADHD, czyli energii w nadwyzce.

 

Ciężko mi go wpasować w skalę, bo lubi jeździć po czarnych, ale jednocześnie technicznie nie wygląda to rewelacyjnie. Choć spodziewam się przełomu w tym roku, bo jak w sierpniu byliśmy na lodowcu Hintertux, to widziałem ogromny postęp w porównaniu do zeszłego sezonu zimowego. Ma trochę jak ja "im gorzej, tym lepiej". Na Chopoku trafiliśmy na potężne mgły, widoczność kilkanaście metrów, nie było widać trasy, bo wszystko zlewało się w jedno (pierwszy raz w życiu zrozumiałem jak zachowuje się błędnik jeśli odciąć mu bodźce wzrokowe, kiedy się zatrzymałem, to prawie się przewróciłem, nie było ani góry, ani dołu). Jazda polegała na tym, że trzeba było reagować automatycznie na to co pod butami, nie można było zaplanować żadnego(!) następnego ruchu, bo nie widać było muld, że są , to się człowiek dowiadywał jak w nią wjeżdżał. Pozycja musiała być idealnie "ustawiona", nie można było zbyt mocno "usiąść", bo najazd na garb kończył się ciosem kolanami w zęby, ani nie można było się zbytnio wyprostować, bo trafienie na dziurę prostowało człowieka do pozycji "baczność"... a zaraz potem garb i łubudu    Okazało się, że dla niego to też są super warunki! Jeździliśmy na dużej prędkości i tylko co jakiś czas na niego czekałem (oczywiście nie "na krechę" bo to by się na pewno źle skończyło, tylko szybka jazda z szybkimi skrętami). Notabene, to były (ze względu na warunki) jedne z moich najlepszych dni na nartach. Nie mam żadnych aspiracji żeby jeździł "stylowo", z piękną, wymuskaną techniką. Technika jest potrzebna po to, aby móc poprawnie i bezpiecznie wykonać manewry na stoku. Fajnie wyglądają ludzie, którzy pięknie "kręcą", rytmicznie, kiedy widać, że tam nie ma żadnej przypadkowości ruchu bo wszystko jest wyćwiczone do perfekcji. Lubię sobie na takich popatrzeć (i pozazdrościć ). Ale jednocześnie taka jazda jest nie dla mnie. Prawdziwą przyjemność sprawia mi, kiedy znajdę się na krawędzi upadku i uda mi się z tego wybronić. Pal sześć formę, liczy się treść! Przez cały dzień nie wyrżnąłeś o glebę??? To co ty robiłeś na nartach?! Zmarnowałeś dzień!     Po co ten cały opis? Bo syn idzie też w tym kierunku i dlatego pomysł tych nart (tak się usprawiedliwiam ). Starszy syn jakoś się wyłamał z tej formy i uprawia "lansiarstwo techniczne"  

 

Nie jestem pewny nart, ale jestem pewny, ze nie jest za wczesnie na wedrowki na nartach. Po gorach chodzi "od zawsze", wiec zmieni sie tylko srodek transportu.

[kuzon]

Poza tym to zajebiście mieć takiego fajnego tatę

 

To bylo bardzo niewychowawcze z Twojej strony  

 

Jakby to rozebral na czynniki, to okaze sie, ze nie chodzi o "bycie fajnym tata", tylko o egoistyczne scedowanie wlasnych niespelnionych marzen na nastepnego nosiciela genow   Ech, prawdziwa sztuka jest odpuscic dzieciakowi, jesli nie chce "partycypowac" w naszych zainteresowaniach i pozwolic pojsc mu wlasna droga.

Zdaje sobie sprawe, ze sprzet bedzie za ciezki na normalne tourowanie, ale z drugiej strony, ma to byc tylko tylko kilkudniowy test. Jak sie spodoba, to pomyslimy o sprzecie stricte skitourowym. Ale to co mu chce kupic, moze sie przydac jako sprzet do freerajdu, czyli krotkie podejscia.

[Michał]

Poza tym to zajebiście mieć takiego fajnego tatę

 
To bylo bardzo niewychowawcze z Twojej strony  
 
Jakby to rozebral na czynniki, to okaze sie, ze nie chodzi o "bycie fajnym tata", tylko o egoistyczne scedowanie wlasnych niespelnionych marzen na nastepnego nosiciela genow   Ech, prawdziwa sztuka jest odpuscic dzieciakowi, jesli nie chce "partycypowac" w naszych zainteresowaniach i pozwolic pojsc mu wlasna droga.
Zdaje sobie sprawe, ze sprzet bedzie za ciezki na normalne tourowanie, ale z drugiej strony, ma to byc tylko tylko kilkudniowy test. Jak sie spodoba, to pomyslimy o sprzecie stricte skitourowym. Ale to co mu chce kupic, moze sie przydac jako sprzet do freerajdu, czyli krotkie podejscia.

Czy ja wiem czy to takie egoistyczne


Kilkudniowe czy miesieczne to nie ma znaczenia chodzi bardziej o to ile godzin bedzie dralowal. Choc jak ma wkreta i chce to nie będzie problemu.

Pozdrawiam
Michał

ps czemu musimy znowu po innych forach relacji szukać?

[kuzon]

Skoro nikt mnie od czci i wiary nie odsądzał... to sprzęt kupiłem Dziękuję wszystkim za udział i opinie  

[kuzon]

Majesty dało dupy i okazuje się, że tak naprawdę to oni tych nart nie mają, co nie przeszkadzało wystawiać je od dłuższego czasu na Allegro    W zamian oferują te same, tylko w innej grafice i z sezonu 13/14. Ale tamte były dużo ładniejsze!   Mam nadzieję, że uda mi się syna przekonać, że grafika nie jeździ. Gość jest bardzo mało wymagający, więc szanse są duże.

 

http://sklep.majesty...o-jr-13-14.html